X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W koszuli chodze, bo to rano do badania, teraz porodówka, a ze nie ma gdzie chodzic to siedziałam na sali sobie

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    A powiedz mi - w co się ubierasz w szpitalu? Już w te super koszule czy na razie w jakieś spodnie i koszulki? Bo tak się zastanawiam i może już bym się przygotowała. Nie chciałabym już w koszulach od poniedziałku paradować ;-) ale zastanawiam się jak to wygląda jak ten balonik zakładają.

    Jak zakładają balonik to cześć z niego wystaje miedzy nogami. U mnie np przykleili ta cześć do uda plastrem ;) nie przeszkadza jakos bardzo w chodzeniu (zalecają dużo chodzić z nim) czy pójściem do wc np. Trochę niekomfortowe ale powinno nie boleć ;)
    Ja w szpitalu chodziłam w koszulach ale nie takich do karmienia tylko normalnych takich jakby sukienkach na ramiączkach. Tak mi bylo wygodnie bo co chwila jakieś badanie czy cos to zanim bym spodnie ściągnęła to wieki by to zajmowało ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 10:37

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jednak koszule. Ehh. Ale wezmę najwyżej jakieś spodnie.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    No to jednak koszule. Ehh. Ale wezmę najwyżej jakieś spodnie.

    Wez wez ;) ja rodziłam w lipcu, były upały-teraz jest chłodniej ;) lepiej mieć o 2 rzeczy za dużo niż nie mieć czegoś co Ci będzie potrzebne :)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Wez wez ;) ja rodziłam w lipcu, były upały-teraz jest chłodniej ;) lepiej mieć o 2 rzeczy za dużo niż nie mieć czegoś co Ci będzie potrzebne :)
    Tylko mam problem ze zamieszczeniem się do walizki. Ale najwyżej laktator przełoże do torby z rzeczami dziecka bo on trochę miejsca zajmuje.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 03:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest już Filip :) po podlączeniu oxy, ktpra miała być tylko testem ruszyły skurcze. Najpierw brzuch się spinał, a później zaczęło boleć. Byłam cały czas pod ktg, wiec leżałam... Koło 13 zadzwoniłam do męża, że cholernie boli i niech przyjeżdża bo wróżą poród. Przedtem usłyszałam w kroku takie pyk i zrobiło mi się ciepło, pierwsza myśl-zesikałam się, ale jak spięłam mięśnie to ciekło dalej. Położna oznajmiła wszystkim, że bedziemy rodzic dzisiaj :) później bolało tylko bardziej... Dostałam coś rozkurczowego i gaz, ale po gazie tak chciało mi się spać, że zasypiałam w trakcie porodu :p no i później parcie... Nie wiem ile razy krzyczałam, że nie dam rady, żeby go wyjęli. W ogole to dużo krzyczałam, dostałam na troszke piłkę, bo szyjka trzymała jeszcze i to dawało radę, ale ktg gubiło Filipa. Później już tylko więcej krzyku i parcie... Zeszło sie lekarzy i położnych, pomagali bardzo. Nacięli mnie i pękłam troszke, dostałam hemoroidów... Ale jak wyszła główka, to 2 sekundy i usłyszałam cichy płacz :)
    Ze zmęczenia nie moglam nawet płakać :p
    Filip urodził się o 17.50, waży 4120 gramów, ma 58cm. Przyssał pięknie :) u nas nie kangurują, jedynie na chwile mi go dali, a później zabrali. Na noc też go nie mam, bo muszę wrócić do sił.
    Po porodzie dostałam zupkę jarzynową, najlepsza jaką jadłam :) i mam jeszcze kolacje.
    Mąż strasznie to przeżył, że tak bolało, ze krzyczałam... A ja juz nie pamietam tego bólu i na porodówce przy szyciu mówiłam że drugie dziecko bedzie na pewno :)
    Teraz tylko pokonac przychiczny strach przed toaletą... Nie wiem co bardziej boli, hemoroid, czy krocze...

    terka, Paulinaaa, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 05:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa ogromne gratulacje! Dzielna dziewczyna! :D
    Widać oxy rozruszała Cie nieźle! :)
    Cieszcie sie sobą ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super! Gratulacje :) Odpoczywaj i ciesz się maleństwem :) Życzę szybkiego powrotu do domu :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Justa ogromne gratulacje! Dzielna dziewczyna! :D
    Widać oxy rozruszała Cie nieźle! :)
    Cieszcie sie sobą ;)
    I to tylko była dawka do testu, a nie wywołania :)
    Mąż co chwile powtarza mi jak bardzo mnie kocha i że mi tak bardzo mnie szkoda... Cały czas mu powtarzam że nic się nie stało, dałam radę urodzić takiego klocka i jestem z siebie dumna :) a on jest tym przybity i jak tylko przypomni sobie porod to łzy w oczach...

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przejdzie mu. :-) mój też się o mnie boi. Bo widzi mój strach jak pomyślę o porodzie.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa moje gratulacje!! Duzo zdrowka dla was

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa gratulacje! Duzy chlopiec!

    Ciary mnie przechodzą za kazdym razem jak czytam opisy sn... I podziwiam kazda z Was, ktora urodzila naturalnie :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Jest już Filip :) po podlączeniu oxy, ktpra miała być tylko testem ruszyły skurcze. Najpierw brzuch się spinał, a później zaczęło boleć. Byłam cały czas pod ktg, wiec leżałam... Koło 13 zadzwoniłam do męża, że cholernie boli i niech przyjeżdża bo wróżą poród. Przedtem usłyszałam w kroku takie pyk i zrobiło mi się ciepło, pierwsza myśl-zesikałam się, ale jak spięłam mięśnie to ciekło dalej. Położna oznajmiła wszystkim, że bedziemy rodzic dzisiaj :) później bolało tylko bardziej... Dostałam coś rozkurczowego i gaz, ale po gazie tak chciało mi się spać, że zasypiałam w trakcie porodu :p no i później parcie... Nie wiem ile razy krzyczałam, że nie dam rady, żeby go wyjęli. W ogole to dużo krzyczałam, dostałam na troszke piłkę, bo szyjka trzymała jeszcze i to dawało radę, ale ktg gubiło Filipa. Później już tylko więcej krzyku i parcie... Zeszło sie lekarzy i położnych, pomagali bardzo. Nacięli mnie i pękłam troszke, dostałam hemoroidów... Ale jak wyszła główka, to 2 sekundy i usłyszałam cichy płacz :)
    Ze zmęczenia nie moglam nawet płakać :p
    Filip urodził się o 17.50, waży 4120 gramów, ma 58cm. Przyssał pięknie :) u nas nie kangurują, jedynie na chwile mi go dali, a później zabrali. Na noc też go nie mam, bo muszę wrócić do sił.
    Po porodzie dostałam zupkę jarzynową, najlepsza jaką jadłam :) i mam jeszcze kolacje.
    Mąż strasznie to przeżył, że tak bolało, ze krzyczałam... A ja juz nie pamietam tego bólu i na porodówce przy szyciu mówiłam że drugie dziecko bedzie na pewno :)
    Teraz tylko pokonac przychiczny strach przed toaletą... Nie wiem co bardziej boli, hemoroid, czy krocze...
    Gratulacje kochana odpoczywaj i chwytaj każda chwile :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    I to tylko była dawka do testu, a nie wywołania :)
    Mąż co chwile powtarza mi jak bardzo mnie kocha i że mi tak bardzo mnie szkoda... Cały czas mu powtarzam że nic się nie stało, dałam radę urodzić takiego klocka i jestem z siebie dumna :) a on jest tym przybity i jak tylko przypomni sobie porod to łzy w oczach...

    Facet przeżywa fakt że jego ukochana cierpi, krzyczy, że ją boli a on nic nie może zrobić tylko być, przytulic czy pogłaskać... Ale nie może zmniejszyć bólu. A bardzo by chciał...
    Ale to mija ;) to jest zawsze mocne przeżycie i różnie ludzie reagują, ale mija wcześniej czy później ;)
    Mój też przeżywał bardzo. Bólu mi nie brakowało i czas trwania też niemały. Ale oboje wiemy że kiedyś będziemy chcieli rodzeństwo dla małego :)
    I też mi powtarza jaka dzielna byłam, jak bardzo mnie kocha i dziękuje za cudownego syna :) i wtedy to ja mam łzy w oczach :)

    Trochę zazdroszczę że dawka testowa Cie tak rozruszała. Bo u mnie dopiero 3 kroplówka cokolwiek zadziałała ;) ale cieszę się że sie udało. I mnie i Tobie, a patrząc na wymiary dzidziola to na pewno możesz być z siebie dumna :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 07:35

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Justa gratulacje! Duzy chlopiec!

    Ciary mnie przechodzą za kazdym razem jak czytam opisy sn... I podziwiam kazda z Was, ktora urodzila naturalnie :)

    Jak to powiedziała znajoma mojego męża (po drugim porodzie): "no wyprawa na grzyby to to nie jest" :D ale kto jak nie kobiety miałyby dać rade? ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina to ja cie pociesze, ze moja mala w brzuchu tez byla bardzo ruchliwa, brzuch niemalze nie przestawal mi falowac, zebra bolec od jej rozpychania itp...

    A teraz maly aniolek poki co... jest naprawde bezptoblemowym dzieckiem... afera jest tylko wtedy jak jest glodna w innych wypadkach raczej sie nie zdarzaja... poki co sporo spi, w nocy wstaje max 2 razy na jedzenie i zazwyczaj spimy do 9:30 ze az tesc w pierwszy dzien jak przyjechali (akurat sa u nas w odwiedzinach) biegal poirytowany ze dalej spimy ani mala nie placze, ani pies sie nie domaga wyjscia, nikt z sypialni nie wychodzi hahaha...
    Na spokojnie mam czas zeby poprasowac czy zeby wieczorem poogladac z tesciami jakies filmy, posiedziec i pogadac itp... spacery tez pieknie przesypia wiec czasem sie wybieramy na jakies 2-3 godzinne z przerwami na lody itp...
    Wiem ze sie to szybko koze zmienic ale poki ten piekny czas trwa to staramy sie korzystac...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Paulina to ja cie pociesze, ze moja mala w brzuchu tez byla bardzo ruchliwa, brzuch niemalze nie przestawal mi falowac, zebra bolec od jej rozpychania itp...

    A teraz maly aniolek poki co... jest naprawde bezptoblemowym dzieckiem... afera jest tylko wtedy jak jest glodna w innych wypadkach raczej sie nie zdarzaja... poki co sporo spi, w nocy wstaje max 2 razy na jedzenie i zazwyczaj spimy do 9:30 ze az tesc w pierwszy dzien jak przyjechali (akurat sa u nas w odwiedzinach) biegal poirytowany ze dalej spimy ani mala nie placze, ani pies sie nie domaga wyjscia, nikt z sypialni nie wychodzi hahaha...
    Na spokojnie mam czas zeby poprasowac czy zeby wieczorem poogladac z tesciami jakies filmy, posiedziec i pogadac itp... spacery tez pieknie przesypia wiec czasem sie wybieramy na jakies 2-3 godzinne z przerwami na lody itp...
    Wiem ze sie to szybko koze zmienic ale poki ten piekny czas trwa to staramy sie korzystac...
    Wlasnie mialam pisac jak macierzynstwo :)

    Korzystaj korzystaj ;p Na poczatku tylko spią i jedzą ;p;p;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wlasnie mialam pisac jak macierzynstwo :)

    Korzystaj korzystaj ;p Na poczatku tylko spią i jedzą ;p;p;p
    Korzystam bo nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie ta godzina ze dobrobyt sie skonczy

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas piękne były dwa tygodnie, potem jakby diabeł wstąpił.. i po skończonym 3 miesiącu wróciło powoli do normy :) a teraz to w ogóle jest bajka :) (tfu tfu)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez tylko pierwsze 2 tygodnie jadl i spal, pozniej wisial przy cycku non stop prawie albo sie darl :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
‹‹ 273 274 275 276 277 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ