X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 września 2018, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina jedz jak masz ochote ;)

    Ja tez kp a jem wszystko... nawet w 6 dobie zycia malej jadlam bigos ;) jem wszystko na co mam tylko ochote i zadnych problemow u nas nie ma...

    A mowilam, se moze byc inaczej ;) moja tez w brzuchu szatan, a teraz ladnie nam spi i ogolnie grzeczne dziecko, tyle jej zostalo ze jest baaaardzo ruchliwa nadal i nawet przez sen sie duzo rusza, kopie w.powietrzy nozkami spaceruje po lozeczku tak ze klade ja spac normalnie a na karmienie sie budzi to lezy w poprzek haha...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 18 września 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Paulina jedz jak masz ochote ;)

    Ja tez kp a jem wszystko... nawet w 6 dobie zycia malej jadlam bigos ;) jem wszystko na co mam tylko ochote i zadnych problemow u nas nie ma...

    A mowilam, se moze byc inaczej ;) moja tez w brzuchu szatan, a teraz ladnie nam spi i ogolnie grzeczne dziecko, tyle jej zostalo ze jest baaaardzo ruchliwa nadal i nawet przez sen sie duzo rusza, kopie w.powietrzy nozkami spaceruje po lozeczku tak ze klade ja spac normalnie a na karmienie sie budzi to lezy w poprzek haha...
    To mój tak jak spokojny był w brzuchu tak nadal na razie jest. Co mu zostało bo to w brzuchu czułam - dużo rękami majta ;-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Paulinaaa Autorytet
    Postów: 1901 812

    Wysłany: 20 września 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam 1 kawałek i wszystko super ;) no moje dziecko bije rekordy, dziś spała od 22 do 8 rano, 8 rano cyc i spała do 10.30 ;) Teraz już aktywna ;) Zachwycona nią jestem, mam tyleeeeeeeeeee energii :)

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    f2w3yx8d4t3m5xdt.png

    wrzesień 2018 - córcia <3 6cs

    listopad 2021 - corcia 10 cs <3
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 20 września 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jak była położna na pierwszej wizycie to pytała o dietę, zgodnie z moja wiedza powiedziałam ze moge jeść wszystko. Polozna na to ze owszem ale BĘDĘ miała kłopoty, taką dietę mi podała, że słynna dieta matki karmiącej to pikuś. Jem wszystko, oprócz uczulających: cytrusy, czekolada, nie jem wzdymających, bo jakoś sie boję, ale całą resztę z pizzą na czele wcinam :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 września 2018, 05:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    U mnie jak była położna na pierwszej wizycie to pytała o dietę, zgodnie z moja wiedza powiedziałam ze moge jeść wszystko. Polozna na to ze owszem ale BĘDĘ miała kłopoty, taką dietę mi podała, że słynna dieta matki karmiącej to pikuś. Jem wszystko, oprócz uczulających: cytrusy, czekolada, nie jem wzdymających, bo jakoś sie boję, ale całą resztę z pizzą na czele wcinam :)

    Taaa kłopoty to będziesz miała nie jedząc niczego ;)
    Niestety to dalej pokutuje gdzieś w głowach ludzi... Smutne to i ograniczające i to ciągle straszenie ze będą kłopoty będą kłopoty...
    I potem jak faktycznie raz dziecko brzuszek zaboli (choćby z powodu ze za szybko zje i za bardzo łapczywie) to zaraz w głowie się pojawia "to moja wina bo cos zjadłam". Smutne to...
    Ja rodzynki w czekoladzie jadłam jeszcze będąc w szpitalu ;) czekoladę o ile dobrze pamiętam chyba też miałam. No jakoś jej potrzebowałam po tym wszystkim :D
    Obecnie jem wszystko poza orzeszkami ziemnymi na które sama mam jakieś maleńkie uczulenie.
    Czy cytrusy czy fasole, groch, ciecierzycę, soczewice czy cokolwiek innego jem kiedy mam ochotę. I nic, absolutnie nic po tym się nie dzieje małemu... A wartościowe składniki z ww ma i rośnie zdrowo :)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 21 września 2018, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to w szpitalu, dzien po porodzie dostalam na obiad smazonego w panierce sznycla w sosie z pieczarkami a do tego procz ziemniakow byl groszek z marchewka...
    Jakby mialo szkodzic to nie byloby opcji wyboru takiego dania ;)

    Urodzilam w sobote, ze szpitala wyszlam w poniedzialek, a w piatek wsuwalam bigos ;) i obylo sie bez klopotow ;)

    Pilam juz kakao, jadlam czekolade, chipsy, smazona cebule, surowa tez, napilam sie juz coli, pilam soki...

    Mala czasem puszcza tone pierdow, ale to dlatego, ze czasem je strasznie lapczywie, bo zazwyczaj nie rozbudza sie juz wczesniej, zeby bylo widac, ze powoli jest glodna, tylko dopiero z wielkim krzykiem, kiedy to ma byc tu i teraz podane do stolu, a matka zamiast wystawiac cycka, czy robic butle przebiera pamperka najpierw... wtedy umierajaco glodne dziecko lapie cycka jak w amoku i pierwsze lyki robi takie ze az sie czasem zakrztusi...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 września 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Ja to w szpitalu, dzien po porodzie dostalam na obiad smazonego w panierce sznycla w sosie z pieczarkami a do tego procz ziemniakow byl groszek z marchewka...
    Jakby mialo szkodzic to nie byloby opcji wyboru takiego dania ;)

    Urodzilam w sobote, ze szpitala wyszlam w poniedzialek, a w piatek wsuwalam bigos ;) i obylo sie bez klopotow ;)

    Pilam juz kakao, jadlam czekolade, chipsy, smazona cebule, surowa tez, napilam sie juz coli, pilam soki...

    Mala czasem puszcza tone pierdow, ale to dlatego, ze czasem je strasznie lapczywie, bo zazwyczaj nie rozbudza sie juz wczesniej, zeby bylo widac, ze powoli jest glodna, tylko dopiero z wielkim krzykiem, kiedy to ma byc tu i teraz podane do stolu, a matka zamiast wystawiac cycka, czy robic butle przebiera pamperka najpierw... wtedy umierajaco glodne dziecko lapie cycka jak w amoku i pierwsze lyki robi takie ze az sie czasem zakrztusi...

    Hahaha skąd ja znam ten opis :D książę śpi w nocy po 7-8-9h ale rano to jak zdążę go wziąć i zauważę ze się przebudza to na polspiocha mu daje cyca i wtedy z półotwartym okiem go lapie z powietrza :D a jak nie bo sama spie to jest ryyyk :D i tez takie łapczywe ze się krztusi a jak mu wyjme na chwilkę żeby jednak się nie udusil tym mlekiem (nazbiera się dużo przez tyle godzin :P ) to znów ryk :D
    Ale to tylko jak ja prześpię jego pobudkę a ze on wstaje późno to zazwyczaj tak nie jest bo zdążę już wstać :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 21 września 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka u mojej ten problem ze ona na spiocha nie wezmie cyca do buzi chocbym ja nim po policzku tlukla... dlatego jak widze ze sie rozbudza to lece na zmiane pamperka nimsyrena sie wlaczy zeby sie troche rozbudzila chociaz to nie zawsze dziala...

    terka lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 21 września 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filip potrafi tak buzie zacisnać że szpilka nie wejdzie. Wtedy konczymy karmienie. Nie wiem jak to robi, ale w nocy śpi po 3 godziny, a w dzien godzinę... Wiem ze nocny pokarm jest bardziej kaloryczny, no ale zeby az tak?
    Jak przebieram przed jedzeniem to tez jest ryk, a że mamy przepuklinę pępkową to przed każdym karmieniem powinnam kłaść Filipa na kwadrans na brzuch, wytrzymujemy 5 minut, przy kwadransie w domu chyba pojawiłaby się policja.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Paulinaaa Autorytet
    Postów: 1901 812

    Wysłany: 21 września 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 - co tam u was ?
    Kasiulka -czytasz nas ? jak u Ciebie ?

    Mi wczoraj dzidzia pierwszy raz zwymiotowała, maasakra jak się przestraszyłaaaam ;/ Niby to jednorazowe, ale gdyby zrobiła to w nocy ... nie chce o tym nawet myslec ;/

    Poza tym wszystko megaaaa :) Kupiłam wczoraj dla niej karty kontrastowe, wypróbujemy dziś :D

    Wypiłam wczoraj pierwszy kieliszek wina :) Jako że Mała po zaśnięciu śpi całą noc bądź do 2 w nocy, to myślę że spokojnie zeszło z organizmu, zanim ją karmiłam :)

    Kasiulka90, mi88 lubią tę wiadomość

    f2w3yx8d4t3m5xdt.png

    wrzesień 2018 - córcia <3 6cs

    listopad 2021 - corcia 10 cs <3
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 21 września 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filip reaguje ładnie na karty kontrastowe, ochraniacz na łóżeczko tez mamy kontrastowy wiec czasami leży i sie patrzy na niego :)
    Filip wczoraj tez zwymiotował, omal zawału nie dostałam. Czuje się caly czas winna, bo go trzymałam przy cycku tyle ile chciał, ciagle mu coś leciało i się przejadł

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Mmma Autorytet
    Postów: 263 120

    Wysłany: 21 września 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dziewczyny z pierwszym dzieckiem po cc ile czekacie z kolejna ciaza? Pytam na watku - kolejna ciaza po cc.

    mi88 lubi tę wiadomość

    event.png
    eve
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 21 września 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, tak, bardzo chętnie Was podczytuję :) Na moim kwietniowym 2019 wątku jest jeszcze mało radości i spontaniczności, bardziej przeżywanie, stresowanie się. Staram się tego unikać i myśleć o miłych rzeczach :) Obecnie jestem w fazie stagnacji - usg za 2 tygodnie, prenatalne dopiero za miesiąc. Także póki nie czuję ruchów, to taka niepewność, czy nadal dzieciątko we mnie rośnie ;) Ale wierzę, że będzie dobrze! Półtora tygodnia temu widziałam malusieńki zarodek, który cały pulsował, tak mocno serduszko waliło :D A poza tym to przeszłam świnkę pod koniec sierpnia (w 6tc), więc dzidzi jest naprawdę silne, skoro taką obrzydliwą chorobę przeżyło :D Nie pytajcie, gdzie i kiedy to złapałam, bo nie mam pojęcia. Było strachu co nie miara i cały czas miałam nadzieję, że może to nie świnka, ale jednak wynik z krwi nie kłamie. Zaraziłam też męża, ale on przeszedł to... bezobjawowo! Wiemy, że ją miał, bo też robił te same testy z krwi. Teraz się martwi, czy mu to nie zaszkodziło na płodność. Bo niestety zdarzają się historie, że świnka u dorosłych mężczyzn powoduje bezpłodność. Ale co ma być to będzie. Będziemy się martwić później. Póki co w ogóle nie poruszamy z mężem tematu płci i imion, czekamy do bezpiecznej granicy, więc tuż po prenatalnych :)

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 21 września 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka, do prenatalnych szybko zleci :) Teraz masz najgorszy okres, najwięcej nerwów.
    Moja mała nadal mocno aktywna przez dzień, daje mi popalić, bo na dobrą sprawę przez cały czas trzeba ją karmić, bujać albo nosić w chuście. No, może nie cały czas - dziś między 6 a 21 zasnęła na błogie 15 minut ;)
    A jutro wyprawa do teściów, będzie mnóstwo nowych ludzi - mam nadzieję, że mi się mała nie popsuje.
    Odnośnie drugiego dziecka po cc - słyszałam o dwóch latach między porodami - ale sama chętnie usłyszę opinie.

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 21 września 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmma wrote:
    Hej. Dziewczyny z pierwszym dzieckiem po cc ile czekacie z kolejna ciaza? Pytam na watku - kolejna ciaza po cc.

    U mnie zalecenie, że rok po CC mogę dopiero zacząć starania.. :/

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 21 września 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinaaa wrote:
    mi88 - co tam u was ?
    Kasiulka -czytasz nas ? jak u Ciebie ?

    Mi wczoraj dzidzia pierwszy raz zwymiotowała, maasakra jak się przestraszyłaaaam ;/ Niby to jednorazowe, ale gdyby zrobiła to w nocy ... nie chce o tym nawet myslec ;/

    Poza tym wszystko megaaaa :) Kupiłam wczoraj dla niej karty kontrastowe, wypróbujemy dziś :D

    Wypiłam wczoraj pierwszy kieliszek wina :) Jako że Mała po zaśnięciu śpi całą noc bądź do 2 w nocy, to myślę że spokojnie zeszło z organizmu, zanim ją karmiłam :)
    Mnie Olek już zdążył dwa razy obrzygac ;-) pije łapczywie i to przez to zapewne.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Zakochana mama2 Ekspertka
    Postów: 236 151

    Wysłany: 22 września 2018, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapraszam wszystkich do grupy w której sprzrdawane będą nowe ubranka polskiego producenta dla dzieci

    https://www.facebook.com/groups/2040545216256474/

    Zakochana mama2
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 22 września 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmma, ginekolog mi tez mowil, ze dopiero rok po cieciu mozna zaczac sie starac.

    U nas aktywnie, w dzien moze spi z 30 minut, pod wieczor placze ze zmeczenia i jest histeria. Masakra, a juz wszystko mielismy w miare poukladane.

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 września 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S współczuję i z tego co pamiętam to u nas na tym etapie też były problemy ze snem. Coś mi się wydaje, że złapał was ten skok 14-19 tygodnia. Menda jakich mało.
    Tak naprawdę drzemki i stały plan dnia udało się ułożyć jakieś dwa tygodnie temu. Mamy teraz 3 drzemki w ciągu dnia i sen nocny od 19:30-20:00 :) także cierpliwości, zagryz zęby i to na pewno minie!

    iv096iyenbdfaarq.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 23 września 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela, dzieki, staram sie jakos funkcjonowac, choc zaczynajacy sie dzien o 5:30 mnie rozwala.
    Jak wasza mala o tej porze zasypia, to o ktorej sie budzi?
    U nas 19 spi, pobudka o 22, 2 i 5:30. Dzisiaj tak bylo, a ostatnio co godzine i tez obstawiam ten skok, zastanawiam sie czy ja kiedys przespie cala noc :/

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
‹‹ 280 281 282 283 284 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ