X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    edwarda rozumiem Cię i na pewno znajdzie się sporo takich kobiet jak Twoje znajome, które poszły do pierwszego lepszego lekarza i się nie przejmują. To też świadczy o nich i ich podejściu do sprawy. Normalnie kobieta się martwi i chciałaby mieć pewność, że znajduje się w dobrych rękach. Może im warto, żebyś uświadomiła jakie to jest ważne, żeby miały dobrego lekarza ;) Jak nie pomoże to będzie tak jak mówisz, czyli każda zrobi, co uważa za słuszne.

    Może przez to, że nie prowadzę ciąży w Polsce to nie wiem jak to wygląda u przeciętnego lekarza na NFZ w najbliższej okolicy. To też z pewnością zależy właśnie od miejsca, w którym się mieszka, ile jest tam dobrych specjalistów a ile kiepskich. Pewnie gdybym mieszkała na jakiejś małej wsi w większej odległości od miasta, to miałabym do czynienia większości z kiepskimi lekarzami, bo tacy tam trafiają. Zdarza się, że i w większym mieście uchowa się sporo "konowałów", ale tą zaletą dużego miasta jest to, że masz większy wybór i łatwiej możesz kogoś zmienić niż mieszkając w małej miejscowości.

    Mowie im tez ;p Tlumacze i uswiadamiam, ale co ja moge ;p tylko sobie pogadac :)

    Alphelia lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Leira juz na innym wątku ustalismy, ze kazda z nas robi co chce ze swoim życiem, zdrowiem, dzieckiem i pieniędzmi.
    Zmień ton swoich wypowiedzi bo za każdym razem dowalasz sie do wypowiedzi innych, a potem twierdzisz ze ktos jest agresywny lub przeciez nie miałaś nic złego na myśli, ani nie oceniasz.

    Zabawne, specjalnie Ci odpisałam w tym wątku bo właśnie tak na mnie agresywnie naskoczyłaś w innym wątku, że niby oceniam innych, a sama robisz dokładnie to samo :)

    Miłego dnia :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Zabawne, specjalnie Ci odpisałam w tym wątku bo właśnie tak na mnie agresywnie naskoczyłaś w innym wątku, że niby oceniam innych, a sama robisz dokładnie to samo :)

    Miłego dnia :)


    Tak tak, oczywiście.
    Miłego!

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Wizyty nie wszędzie kosztują po 200zl, ja płace 100zl mam świetna lekarkę, usg na każdej wizycie. Plus sama brałam tonę leków i 400zl nie wyszło nigdy, wiec już nie przesadzajmy. No i zreszta wizyty u ginekologa to średnio raz na miesiąc, niektóre kobiety maja co 3 tygodnie wiec nie przesadzajmy i nie „straszmy” chodzeniem co tydzień bo to jest raczej sytuacja jednorazowa.

    Oczywiście, że nie wszędzie kosztują 200, dlatego napisałam, że rozbieżność w moim mieście to 160-200 zł wizyta z USG prywatnie, wiadomo - drożej tam gdzie "świetne opinie w internecie".

    Fajnie, że masz wizyty po 100 zł, ale w stolicy raczej ciężko znaleźć lekarza z USG za takie pieniążki.

    U mnie do końca pierwszego trymestru wizyty co tydzień, m.in ze względu na krwiaka i krwawienia.

    Jeśli chodzi o leki to wiadomo, każda ciąża inna, to, że Tobie nie wyszło nigdy 400 zł to tylko plus dla Ciebie, niestety nie każdy ma tak kolorowo, moja ciąża wymagała duphastonu, żeli i globulek dopochwowych na receptę, probiotyków doustnych i dopochwowych, witamin + ekstra kwasu foliowego (brałam w sumie 0,8 mg) + żuravit.
    Nietrudno jest sobie to policzyć. A są kobitki co biorą jeszcze extra luteinę, jakieś acardy i inne leki (tym to już w ogóle współczuję). Poza duphastonem, który wymienił się na magnez B6 i extra kwasem foliowym, który akurat jest najtańszy, całą resztę leków muszę brać do końca ciąży.

    Jak się ma książkową ciążę bez krwiaków, krwawień i innych przygód to ma się inne spojrzenie na sprawę.
    teqz wrote:
    Poza tym wydaje mi się, ze jak ktoś ma i chce to niech sobie wydaje 2000zl na jakichkolwiek lekarzy nawet tygodniowo, najważniejsze jest zdrowie naszego dziecka i spokoj w ciąży, wiec o kwotach nie ma co gadać - to sprawa indywidualna, nie mam w planach zaglądać innym w portfele.

    A tutaj to chyba Ci się wątki pomyliły bo to akurat dotyczy wydawania pieniędzy na NIFTY, przy dobrych wynikach USG.

    I naturalnie zgadzam się z Tobą - jak ktoś ma kasę i chce ją wydać to proszę bardzo. Natomiast moje zdanie jest takie, że mi osobiście, przy dobrych wynikach USG żal by było wydać ponad 2000 pln na badania, już wolałabym kupić coś dla dziecka.

    Jaki masz z tym problem?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira chodzenie do lekarza na NFZ jeżeli kogoś nie stać na innego nie jest złe. Problemem jest kiedy umawia się do pierwszego z brzegu mając wybór. Byłam u czterech lekarzy na NFZ i da się znaleźć dobrego, który ma usg w gabinecie. Trzeba chcieć i być cierpliwym... znam dziewczyny bardzo zadowolone ze swoich ginów na NFZ więc nie ma co uogólniać i mówić że to takie zło konieczne...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Cześć dziewczyny. Lipcówka pozdrawia, dziś 15+0. Niewarto do nas zaglądać i sie wczytywać, mnie cały dzień brzuch boli z nerwów, a wizyta z USG za tydzien.

    Co do lekarzy, wkurzyłam się, miałam miec wizyte w czw na NFZ. Mam dzisiaj na biegu za 2h i to tylko dlatego że wykłóciłam. Wyobraźcie sobie moja gin w związku z tym że zaczynają sie ferie to wzięła 2tyg urlopu bez uprzedzenia nikogo i większego planowania. Pacjentki były normalnie do niej umawiane na te dni w które ma być nieobecna, a do tego nie poinformowano nikogo ze jak przyjdzie to "pocałuje klamkę". Bo tak wygodniej, ktos sie nie zorientuje to bd stratny, po co sobie robic zamieszanie. Cudem zadzwoniłam do rejestracji, w sumie w innej sprawie, no i przy okazji dowiedziałam sie że pani doktor dzis jest ostatni dzien w pracy. Dla POZ jest nieistotne że żeby przyjść na wizytę musze zwalniać sie z pracy, że jestem w 4miesiacu ciazy, że mogę potrzebować recepty na leki/zwolnienia, uznali ze nie ma co powiadamiać ciężarną. Normalnie rozszarpie je jak tam dziś pójdę. Dobrze ze na NFZ chodzę tylko po skierowania na badania krwi/moczu ( bo przeciez USG w gabinecie ni ma), jeszcze chodzę prywatnie (mam pakiet z PZU) bo bym została na lodzie kurde nawet o tym nie wiedząc heh.

    Cudownie po prostu.. NFZ to chyba dla lekarza oznacza, że można mieć pacjentów w dupie. Bardzo Ci współczuję, ale dobrze, że udało Ci się przepisać. Aż ciężko jest mi sobie wyobrazić co mają zrobić teraz kobiety, które np. biorą duphaston, który jest na receptę, a pod gabinetem dowiedzą się, że lekarka sobie wyjechała. Masakra.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zawsze bede powtarzac, ze duzo zalezy od tego, czego sie oczekuje od ciazy, ze tak to okresle. Jesli ktos bierze pod uwage aborcje, niech szuka najlepszych lekarzy, ktorzy od razu wykryja wady i niech usuwaja. Ja mam inne podejscie, bo usunac bym nie usunela i chyba nawet bym sie cieszyla, gdybym dowiedziala sie pozniej o chorobie. To moje zdanie i kazdy niech robi co chce. W sumie to nawet gdybym chciala robic usg u niewiadomo kogo, to w mojej okolicy nie ma takiego lekarza :) a pierwszego prenatalnego nie robilam w ogole, nie mialo ono dla mnie znaczenia,polowkowe robilam u swojej prowadzacej bez certyfikatu i mnóstwo osob u niej robi, nie slyszalam zlej opinii. Nie uwazam zebym robila zle.

    Zreszta zdarza sie i w druga strone, ze lekarze widza wady a tak naprawde dzieci rodza sie zdrowe. Nie przewidzimy niczego,nie jestesmy Bogiem. A pomylki zdarzaja sie kazdemu, uwazam,ze nie ma ludzi idealnych i nieomylnych.

    Takze robmy kazda co uwaza za sluszne i tyle :) teraz nie jedna moze pomyslec "bo jak mozna nie robic usg prenatalnego" "bo jak mozna miec takie podejscie", wcale mnie to nie interesuje :) kocham swoje dziecko i wierze,ze wszystko jest ok, jesli nie, kochac bede tak samo :)

    pilik, Marta..a lubią tę wiadomość

  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira akurat te 2000zl tak mi się napisało, akurat nie nawiązuje do wątku w którym „kto bogatemu zabroni”, ale wszędzie poruszasz kwestie finansowe tak jakby pieniądze były ważniejsze niż to, co dana kobieta chce. Jak ktoś chce to niech sobie wydaje nawet 10000zl na ciąże tygodniowo, co ci do tego? Zreszta, wiele razy wychodzi usg znakomite a dziecko się rodzi z wadami wiec nie wiem co to w ogóle ma być za wyznacznik.

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak w ogole to bardzo bym chciala miec fajnego lekarza na nfz i do niego chodzic. U mnie jest jedna taka przychodnia, przyjmuje trzech ginekologow, zaden nie jest wart uwagi, pomimo usg w gabinecie. Totalna olewka i chamstwo. Chodzilam do jednego do polowy ciazy glownie po skierowania na badania, pozniej zrezygnowalam. Nie bede wysluchiwac jego krytyki tylko dlatego, ze nie poszlam do niego na usg do gabinetu prywatnego. Nawet tacy sie zdarzaja.
    Takze zostaje mi prowadzenie ciazy prywatnie. U mnie wizyta kosztuje 140 zl a tylko dlatego,ze moja lekarz liczy tylko za wizyte pomimo, ze robi tez usg, gdyby policzyla mi obie "przyjemnosci" placilabym 250 zl. Podkresle, ze to male miasteczko a lekarze sa cholernie drodzy. Takze to tez zalezy od miejsca zamieszkania. Chcialabym placic 100 zl :) u mnie nierealne :)

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziula ja się nie zdecydowałam, bo kobiety ciężarne nie powinny mieć robionego głębokiego masażu kręgosłupa i pleców generalnie. Masażysta powinien mieć doświadczenie w pracy z kobietami ciężarnymi + mój lekarz prowadzący mi odradził masaże wszelkie, no chyba, że hydromasaże spoko, ale nic więcej. Podpytaj lekarza prowadzącego co i jak, tak będzie najlepiej.

    Byłam o 8 na KTG w szpitalu, generalnie złapałam mega wku*wa... Normalnie Bareja na 100%...
    Wchodzę i mówię w jakiej sprawie, a pani rejestratorka mi mówi "Ale to nie tak, że Pani tu od razu, przecież my mamy swoje procedury! (co najmniej jakbym musiała je znać, ofukana na maxa jakbym co najmniej jej zabrała ciastko) Proszę iść na blok H, zarejestrować się, założyć kartę KTG, wrócić tutaj, spytać kto ostatni do KTG i dopiero potem badanie". Więc generalnie KTG finalnie miałam o 9:30...

    Skończyło się pisać i pytam, do którego gabinetu teraz do lekarza mam iść. "No nie wie Pani? (nie, ku*wa, nie wiem, bo niby skąd?!) Na blok H, pokój 120 i tam czekać". Poszłam, zostawiłam kartę z KTG i czekam, aż mnie zawołają, będą wołać po nazwisku. Czekałam z 3 innymi dziewczynami ponad 2h! W końcu się spytałyśmy czy w ogóle nas jeszcze przyjmą, bo zbliża się godzina 12, wchodzą do gabinetu dziewczyny, które na KTG był po nas i o co chodzi? No i położna mówi, że nasze karty po prostu są na samym dole (!!!) chociaż byłyśmy jako jedne z pierwszych!

    No finalnie pani doktor nas przyjęła jako ostatnie, każdą na szybko bez opisu bo dzwonili po nią z bloku operacyjnego. Zbadała każdą z nas, reszta lasek, która czekała na badanie lekarza dowiedziała się, że lekarza już nie ma.

    Pani doktor generalnie spojrzała w kartę ciąży na kiedy termin, kto jest moim lekarzem prowadzącym i powiedziała "Ooo pacjentka Kuby! No dobrze, to zdążę jeszcze tylko Panią zbadać" Mój lekarz prowadzący jest zastępcą ordynatora ginekologii i położnictwa, jakoś tak lekarze lepiej mnie traktują jak już znają nazwisko mojego lekarza...

    Generalnie spytała czy coś się ze mną dzieje, że przeczuwam bliski poród. Powiedziałam jej prawdę, że nie bardzo, są jakieś skurcze, ale szału nie ma, nawet nie dochodzę do momentu bólu okresowego. Powiedziała, że jeśli przyjdę na KTG w czwartek, to będą chcieli mnie zostawić na patologii ciąży na indukcję oksytocyną i... czy ja chcę żeby ona mnie tak zbadała, że urodzę dziś (czyt. masaż szyjki). Powiedziałam jej, że słabe opinie o tym słyszałam, że mega bolesne i nie zachwycam się. Pani doktor mi powiedziała tak "Ja wiem, że to jest niemiłe, ja sama miałam 2 porody indukowane. Z tą różnicą, że jeden miałam z balonikiem i oksytocyną i był okropny, a drugi miałam indukowany masażem szyjki. O ile sam masaż szyjki jest okropny, to lepsza jest taka opcja indukcji niż się męczyć godzinami pod kroplówką bez możliwości pracy ciałem jak przy normalnym porodzie, a na koniec usłyszeć, ze robimy cesarkę. To jest Pani decyzja, ale na moje oko, Pani sama z siebie nie zacznie w ciągu dwóch dni rodzić, proponuję masaż dla Pani dobra. Po masażu powinna Pani wrócić jeszcze dziś na porodówkę, Kuba ma na noc dyżur, więc będzie Pani mieć lekarza prowadzącego przy porodzie"

    Pomyślałam chwilę i zgodziłam się na masaż, w końcu jakoś tego dzieciaka trzeba zacząć wyganiać ;) masaż sam w sobie był niemiły, bolesny i generalnie po masażu szyjki odechciało mi się wszystkiego... Pani doktor wyjęła mi przy okazji resztkę czopu z krwią, był obleśny :P

    Powoli czuję skurcze krzyżowe, także może coś się ruszy. Chciałam posprzątać mieszkanie, ale jeśli ma dziś rodzić, to lepiej zrobić obiad i iść spać, wolę mieć siły na rodzenie.

    welonka, pilik, Alphelia, AnnaIzabela, pumka1990, XKamaCX, Andziula_1988, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    mjvyi09k1yghelay.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek współczuje mój lekarz też jest na urlopie ale powiadomił mnie kiedy go nie będzie i żeby nie dzwonić tylko pisać smsa co sie dzieje a on będzie odwaniał bo będzie za granicą.

    Dziewczyny spokojnie wiadomo nie każdy może sobie pozwolić na lekarza prywatnie czasem w mniejszych miejscowościach jest tylko jeden ginekolog. Co do leków ale muszę przyznać Leri racje ja obecnie za same leki płace 200 zł na miesiąc, gdybym nie leżała w szpitalu miesiąc wydałabym na leki jeszcze więcej bo przyjmowałam dużo leków ponad 20 tabletek dziennie i tylko jeden lek refundowany był.

    age.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan, dokladnie! Lezalam w szpitalu z dziewczynami, ktore nie robily usg prenatalnych, bo nie chcialy albo nie mialy na to zwyczajnie kasy. Byla kobieta, ktorej przyjaciolka robila prenatalne u lekarza z certyfikatem i co - dziecko z zespolem downa.
    Nikt nam nie zagwarantuje ze dziecko bedzie zdrowe, nawet najlepsi lekarze z super sprzetem.
    Chodze prywatnie, usg polowkowe kosztowalo 350 zl, normalna wizyta 180, to nie jest malo, nikt nikomu w portfel nie kaze zagladac jednak nie oszukujmy sie takie wizyty kosztuja u lekarzy, a tez w stolicy nie mieszkam wiec nie chce myslec ile kosztuje w Warszawie.
    Ufam swojemu lekarzowi i nie bede szukala kolejnego dla potwierdzenia, chodze tylko do jednego.

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan, u mnie tez same konowaly na nfz, musze jezdzic 80 km do normalnego lekarza ktoremu ufam.

    Calza, dzieki za opis masazu! Czyli jednak nie bylo tak zle. Trzymam kciuki zeby sie cos ruszylo!!

    calza lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teqz wrote:
    Leira akurat te 2000zl tak mi się napisało, akurat nie nawiązuje do wątku w którym „kto bogatemu zabroni”, ale wszędzie poruszasz kwestie finansowe tak jakby pieniądze były ważniejsze niż to, co dana kobieta chce. Jak ktoś chce to niech sobie wydaje nawet 10000zl na ciąże tygodniowo, co ci do tego? Zreszta, wiele razy wychodzi usg znakomite a dziecko się rodzi z wadami wiec nie wiem co to w ogóle ma być za wyznacznik.

    Naprawdę szkoda mi czasu na kłótnie, więc to moja ostatnia odpowiedź w tym temacie.

    Po pierwsze w tym wątku poruszyłam kwestie finansowe w kontekście kobiet, które nie mogą sobie pozwolić na wybór lekarza i to, że rozumiem, że można się znaleźć w sytuacji, w której musisz brać to co jest, a nie to co chcesz.

    Po drugie, w wątku NIFTY, poruszyłam kwestię drogich badań przy dobrym wyniku USG po to, żeby przedstawić kobiecie, w moim odczuciu, racjonalny punkt widzenia, czyli trzymanie się dobrych wiadomości, ewentualnie, powtórzenie USG u innego lekarza, niż robienie bardzo drogich badań za koszt których można by kupić maluchowi coś fajnego. I tak, zażartowałam sobie "kto bogatemu zabroni". Czyli: rób co chcesz - jak masz pieniądze i chcesz je wydać na te badania to nikt Ci nie zabroni. - Nie wiem czy tak ciężko zrozumieć sens tego powiedzenia? Wydawało mi się, że jest dość powszechne. Ta kobieta, po przeczytaniu posta, może sobie wziąć moją wypowiedź do serca, albo olać to ciepłym moczem - normalna sprawa. A odbieram ataki, jakobym oceniała tą kobietę, obrażała, poniżała, przymuszała ją do swoich racji, czy Bóg wie co jeszcze :)

    Po trzecie: nic mi do tego ile kto wydaje: nikomu nie zabraniam wydawać, albo skąpić pieniędzy. Jeśli toczy się jakaś dyskusja to problem w danym wątku odnoszę do siebie i wypowiadam się subiektywnie, jak każdy inny użytkownik na forum. A to czy osoba zakładająca wątek przyjmie moją opinię, albo zignoruje to jej sprawa.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj lekarz moze byc na urlopie moze byc w pracy a potrzebny do recept kompletnie nie jest bo jesli to lek ktory juz bralam recwpte wystawiaja panie w rejestracji dokladnie tak samo ze skierowaniami jesli to kolejne skierowanie do lekarza do ktorego juz od gina mialam bez problemu mi panie wystawia... no ale jesli juz jest lekarz na urlopie tzn wybiera sie na urlop a ja planuje kolejna wizyte to jestem o tym informowana i pytana do kogo chcialabym w zamian pojsc

    Alphelia lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza

    Zazdroszczę Ci, że już kończysz terminowo ciążę :)
    Chciałabym już być na takim etapie i przytulać malucha :)

    Oby wszystko dobrze się rozwiązało. W szpitalu też spotykało mnie wiele przykrości i godziny czatowania na IP, ale ja już Cię przyjmą na oddział to myślę, że będzie lepiej, trzymam kciuki!

    calza lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolezanka Leira wywołała tę niepotrzebną dyskusję. Wszystko sprowadzila do pieniędzy, a zupelnie nie o to chodzilo. Pozostawię bez komentarza.

    Kazda z nas jest inna, jedna ma obsesję na punkcie karmienia piersia i bedzie to robic do 5 roku zycia, druga ma swira na punkcie bezpieczenstwa i bedzie znala nazwy i parametry wszystkich fotelikow swiata, inna na punkcie zdrowia dziecka, a ja na punkcie lekarzy konowałów. I pomimo, że to był moj ktorys wpis, zadna z Was nie reagowala, i dobrze, bo ja tylko przestrzegam, nikogo do niczego nie zmuszam, ani tym bardziej nie oceniam. Więcej tego robic nie będę.

    Temat dla mnie zakonczony.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Moj lekarz moze byc na urlopie moze byc w pracy a potrzebny do recept kompletnie nie jest bo jesli to lek ktory juz bralam recwpte wystawiaja panie w rejestracji dokladnie tak samo ze skierowaniami jesli to kolejne skierowanie do lekarza do ktorego juz od gina mialam bez problemu mi panie wystawia... no ale jesli juz jest lekarz na urlopie tzn wybiera sie na urlop a ja planuje kolejna wizyte to jestem o tym informowana i pytana do kogo chcialabym w zamian pojsc

    U mnie jest tak samo. Dlatego wiem, że na kolejnej wizycie mojej lekarki nie ma, bo jest na urlopie i będę mieć na zastępstwie inną. Wiadomo, co kraj to obyczaj.

    Loczek współczuję Ci takiej nieprzyjemnej sytuacji i nerwów. Na pewno to nie jest normalne i ktoś kompetentny powinien się zająć tą sprawą i naprawić ten system. To dużo zależy też od ludzi, którzy tam pracują. Jeśli mają znieczulicę, to nie można liczyć na żadne wsparcie, a raczej należy spodziewać się rzucania kłody pod nogi :/ To jest bardzo przykre, że personel medyczny tak traktuje kobiety w ciąży.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Acygan, u mnie tez same konowaly na nfz, musze jezdzic 80 km do normalnego lekarza ktoremu ufam.

    Calza, dzieki za opis masazu! Czyli jednak nie bylo tak zle. Trzymam kciuki zeby sie cos ruszylo!!

    Może zabrzmiało jakby to było coś spoko, ale... było boleśnie, dwa palce przy moim rozwarciu na jeden palec, szyjka wymacana z każdej strony, ból generalnie jak przy moim najgorszym okresie (ketonal forte był moim przyjacielem co miesiąc, więc wyobraźcie sobie...). Zrobiło mi się gorąco, spociłam się i zrobiłam się podobno bladziutka. Ale da radę przeżyć, nie mówię, że chętnie to powtórzę, cieszę się, że to za mna...

    mjvyi09k1yghelay.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Calza

    Zazdroszczę Ci, że już kończysz terminowo ciążę :)
    Chciałabym już być na takim etapie i przytulać malucha :)

    Oby wszystko dobrze się rozwiązało. W szpitalu też spotykało mnie wiele przykrości i godziny czatowania na IP, ale ja już Cię przyjmą na oddział to myślę, że będzie lepiej, trzymam kciuki!

    Leira ja już przeterminowana, termin na 28 stycznia ;)

    mjvyi09k1yghelay.png
‹‹ 88 89 90 91 92 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ