Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeju wracam ze spaceru, patrzę, a tu jakieś tornado hormonów rozszalało
Każda ma inne podejście do sprawy i tyle. Ja jestem zdania, że tylko spokój nas uratuje, a panika może zaszkodzić dziecku, ale nikt nikomu nie może narzucać swojego zdania. Wspierajmy się, a nie denerwujmy i straszmy... Na pewno żadna z nas nie chce celowo zrobić dzidzi krzywdy. Ale trzymanie się na baczności i świadomy wybór lekarza (w miarę możliwości) też nikomu nie zaszkodzi
Andziula może już pobiegłaś do lekarza, ale chciałam Ci napisać, że też chodzę na masaże, po których boli mnie wszystko niemiłosiernie przez kilka dni. Oczywiście strefy masowane, a nie okolice macicy czy coś. Robi mi to bardzo doświadczona rehabilitantka, która sama jest teraz w ciąży. Ja mam straszne bóle krzyżowe, jak mi tam wchodzi swoimi paluchami, to mówi że czyste kamienie. W takim stanie tych rejonów nawet poród jest trudniejszy. Ale wiadomo, musi to robić znająca się na rzeczny, doświadczona osoba.
Po obiedzie byłam na długim i energicznym spacerze, zamiast normalnej drzemki, więc mam swój sukces. Przy kolejnej wizycie muszę się zapytać czy mogę uprawiać Nordic Walking, bo jak tak wymachiwałam rękami, to czułam jak kręgosłup sam mi się masuje, a z kijami to już musi być super. Podobno super sprawa w ciąży, ale lekarz musi wyrazić zgodę.Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
calza wrote:Może zabrzmiało jakby to było coś spoko, ale... było boleśnie, dwa palce przy moim rozwarciu na jeden palec, szyjka wymacana z każdej strony, ból generalnie jak przy moim najgorszym okresie (ketonal forte był moim przyjacielem co miesiąc, więc wyobraźcie sobie...). Zrobiło mi się gorąco, spociłam się i zrobiłam się podobno bladziutka. Ale da radę przeżyć, nie mówię, że chętnie to powtórzę, cieszę się, że to za mna...
Calza czy taki masaż robi się jednorazowo? Czy to jest standard? To ma jakoś pomóc w porodzie? Słyszałam że może zapobiegać pękaniu.
Powodzenia!!! -
J.S samopoczucie spoko, chociaż czuję się jak tykająca bomba. Czuję bóle krzyżowe, aczkolwiek lekkie, promieniują na pośladki. Ja zawsze miałam miesiączki rodem z koszmaru, więc może dlatego te bóle nie wydają mi się takie okropne nie wiem, generalnie jak na razie nie uważam żeby było źle, ból zmysłów mi jeszcze nie odbiera (a podczas okresu potrafił). W planie jest obiad, spacer do paczkomatu (1km w jedną stronę), spanie, kąpiel i golenie
AniaŁ123 ten masaż szyjki mi zrobili, bo ja już po terminie jestem (miałam termin na 28 stycznia), to jest jeden ze sposobów przyspieszenia porodu. Taka metoda indukcji nie farmakologicznej, bez kroplówek i baloników.
Jedyne co o masażu szyjki wiedziałam (i wiem) to fakt, że jest boleśnie i nie musi pomóc... zazwyczaj pomaga. Pani doktor kazała iść na długi spacer i seks pouprawiać, ale szczerze, to po masażu szyjki odechciało mi się nawet szarlotki na ciepło z bita śmietaną i lodami, także tak... -
Calza, w szpitalu lezala dziewczyna ale byla juz 8 dni po terminie, 2x oksytocyna, masaz szyjki i nic, zalozyli balonik, na drugi dzien miala miec jakis zel, ale cala noc miala skurcze, rano na wozku wywiezli ja na porodowke, 4 krzyki i synka miala juz na swiecie Zycze ci takiego szybkiego porodu, czekamy na wiesci
pilik, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
Acygan, dzieki ze pytasz Twardnienia sa, bole krzyza tez, ale staram sie nie myslec o tym bo jutro rano wizyta, takze mam nadzieje ze beda same nudne wiadomosci ze wszystko jest dobrze. Moze taki moj urok, ze jakos bardziej sie tam wszystko rozciaga i dlatego boli, zobaczymy co tam napisali jak jutro wypis odbiore i skonsultuje to z lekarzem wszystko, takze nie moge sie doczekac jutra
Zobaczymy ile jeszcze bede brala te wszystkie tabletkiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 15:49
acygan lubi tę wiadomość
-
J.S wrote:Acygan, dzieki ze pytasz Twardnienia sa, bole krzyza tez, ale staram sie nie myslec o tym bo jutro rano wizyta, takze mam nadzieje ze beda same nudne wiadomosci ze wszystko jest dobrze. Moze taki moj urok, ze jakos bardziej sie tam wszystko rozciaga i dlatego boli, zobaczymy co tam napisali jak jutro wypis odbiore i skonsultuje to z lekarzem wszystko, takze nie moge sie doczekac jutra
Zobaczymy ile jeszcze bede brala te wszystkie tabletki
Czekamy w takim razie na te nudne wiesci mam nadzieje,ze wszystko juz bedzie okiJ.S lubi tę wiadomość
-
mi88 wrote:Calza, a to taki ból, że się krzyczy, czy da się wytrzymać na cicho?
Kilka razy powiedziałam głośno AŁA , syczałam i się prężyłam... jak tak było to babka na chwilę przestawała. Pytałam mojego K. czy słychać mnie było na korytarzu, nie było słychać -
Edwarda pisze tutaj jeszcze bo nie wiem czy do nas zagladniesz jeszcze ..dobra z Ciebie kolezanka , cenie takie postawy gdzie czlowiek staje za czlowiekiem murem...Oby jak najwiecej takich ludzi co potrafia wstawic sie za innymi , ludzi o dobrych intencjach.
Bardzo mnie tym ujelas piszac w obronie Loczkaedwarda20 lubi tę wiadomość
-
Acygan, dziekuje :*
Calza, dzielna jestes, tyle sie slyszy o masazu szyjki, ze kobiety wyja z bolu, a ty mimo wszystko bylas dzielna. Zaprawiona w boju po bolacych miesiaczkach
Zrobilam kawe, wyciagnelam slodka bulke na ktora mialam ochote caly dzien, a jednak moj organizm przeczuwal knaczej bo po zjedzeniu jest mi tak niedobrze, ze masakra Jak nie urok to...calza lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Sieje bo tyle juz historii slyszalam...
A wiesz, że sama mam kolezanki, ktore prowadza ciaze u pierwszego lepszego lekarza, najblizszego domu? Nie sprawdzily nawet opinii w necie. Dla mnie to nie do pomyslenia. Jedna, ktora ma termin na czerwiec ostatnio marudzila, ze ona wciaz nie zna plci. Dziecko sie nie zakrywa, to lekarz nie widzi. Serio? To jaki on ma sprzet i doswiadczenie???? Ja bym sie do takiego bała chodzic. Brak mi slow po prostu.
Wiec ja tylko przestrzegam, nie strasze A kazda z Was zrobi to co uwaza za słuszne.
Edit: chodzę do lekarza na NFZ, jest cudowny, oddany i za żadne skarby bym nie zmieniła. Btw mam go 10min spacerkiem.
Pozdrawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 16:51
-
Ruth wrote:Az się wtrące, bo mnie przetrzepalo.. kobieto! Czy Ty widzisz co Ty piszesz? Bo to chyba o mnie.. nie byłaś w gabinecie- nie wypowiadaj się, bo nie znasz sytuacji
Edit: chodzę do lekarza na NFZ, jest cudowny, oddany i za żadne skarby bym nie zmieniła. Btw mam go 10min spacerkiem.
Pozdrawiam.
Kobieto!!! ten temat został tu juz dawno zakonczony!! I bede sie wypowiadac zawsze wtedy kiedy mam na to ochotę, bo rowniez juz dawno zostalo tu ustalone, że kazda z nas robi co chce, jak chce, z kim chce i za ile!!!
-
Wchodze pierwszy raz dzis a tu faktycznie burza hormonow tak jak AniaŁ pisze:D Uroki ciazy, kazda chce jak najlepiej wiec sie wszystkim przejmujemy.
Alphelia piekny fotelik i kolorystyka przypadła mi do gustu. Wózek tez bezdie w takim kolorze?
Calza Ty to mialas troche nieciekawie z tym KTG tyle czekac... chyba bym sie zagotowala i do tego ten "masaz" macicy brrr.
Mam ptanie czy wieie cos na temat korzystania z basenow termalnych w ciazy? Mozna jak to jest? z M chcielismy sie wybrac na taki weekendowy wyjazd. Tylko oczywiscie ja ze swoja skleroza zapomnialam zapytac gin czy moge.AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Vanilka wrote:Wchodze pierwszy raz dzis a tu faktycznie burza hormonow tak jak AniaŁ pisze:D Uroki ciazy, kazda chce jak najlepiej wiec sie wszystkim przejmujemy.
Alphelia piekny fotelik i kolorystyka przypadła mi do gustu. Wózek tez bezdie w takim kolorze?
Calza Ty to mialas troche nieciekawie z tym KTG tyle czekac... chyba bym sie zagotowala i do tego ten "masaz" macicy brrr.
Mam ptanie czy wieie cos na temat korzystania z basenow termalnych w ciazy? Mozna jak to jest? z M chcielismy sie wybrac na taki weekendowy wyjazd. Tylko oczywiscie ja ze swoja skleroza zapomnialam zapytac gin czy moge.
Generalnie gorące kąpiele są odradzane, nie wiem jak jest w tych basenach termalnych, jaka tam jest temperatura?
Do tego dochodzi jeszcze kwestia basenowych infekcji, ale to inna bajka i tu pomagają probiotyki dopochwowe przed i po basenie.mi88 lubi tę wiadomość
-
Witam Panie! Ja już po drugim usg genetycznym i o dziwo doktorek stwierdził, że dzidzia się idealnie rozwija i wszystko jest na swoim miejscu. Według USG wazy już około 295g Mimo straszenia wadami serduszka i zd, wszystko pracuje tak, jak powinno. Żadnych wad patologicznych itp. nie zauważył. Jedyne co, to miał problem nadal z kością nosowa, ale być może to ze względu na to, że ja również mam malusi nosek i zresztą mój tata tak samo.
Mała była tak wredna i uparta, że większość czasu była do nas plecami lub bokiem i nie pokazywała, co ma między nóżkami. Może się upewnie w czwartek lub na polowkowych co tam mateqz, J.S, Alphelia, Andziula_1988, XKamaCX, mi88, GOSIA12 lubią tę wiadomość