Czerwcowe dzieci 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie to druga ciąża - z pierwszej córeczka - w listopadzie kończy 4 lata. Udało nam się tym razem jak i za pierwszym zajść w 3 cs.
I ja też jestem o wiele bardziej niespokojna niż w pierwszej ciąży - chyba dlatego że w pierwszej tak nie odczuwałam podbrzusza na początku albo nie byłam tak świadoma... teraz ciągle mam w sobie strach że coś pójdzie nie tak, może dlatego że w tym roku przekroczyłam te graniczne 35 lat
-
Dziewczyny, wiadomo, że przez straty człowiek sie martwi i odlicza by jak najszybicej skończyć ten pierwszy trymest, ale musimy wyluzować bo to nam nic nie da a tylko możemy sobie zaszkodzić. My po swojej stronie jedyne co możemy zagwarantować dziecku to spokój, dbanie o siebie, dobre odżywianie, oszczędzający tryb życia i regularne wizyty u lekarza, reszta w rękach Boga...
Musi być dobrze ❤
[*] Aniołek 9 tc -
Chyba dzisiaj jakiś dzień schiz. Mnie pieką i ciągną pachwiny strasznie i już się martwię. Plecy tez . Wydaje mi się ze w pierwszej ciąży tez tak miałam ale czy tak wcześnie ? No i teraz biegam z małym na rękach . Bardzo chce być już po sodowym badaniu a najlepiej jak pisze madame po 12 tygodniu .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 17:48
-
Iga@ wrote:Chyba dzisiaj jakiś dzień schiz. Mnie pieką i ciągną pachwiny strasznie i już się martwię. Plecy tez . Wydaje mi się ze w pierwszej ciąży tez tak miałam ale czy tak wcześnie ? No i teraz biegam z małym na rękach . Bardzo chce być już po sodowym badaniu a najlepiej jak pisze madame po 12 tygodniu .
W ogóle jak tam dziewczyny? macie już jakieś ciążowe zachcianki albo was od jakiegoś jedzenia odrzuciło?
Mnie dzis odrzuciło od śledzi w oleju, kupiłam sobie z myślą, że zjem na przekąskę, otworzyłam zjadlam kawałeczek i tak mnie zmuliło i wzieło na wymioty, że masakra. Na samą myśl aż mi niedobrze
Musi być dobrze ❤
[*] Aniołek 9 tc -
Madamee92 wrote:Wyluzuj kochana jak pisałam. Macica się rozciąga więc i pachwiny bolą, promieniuje pewnie na plecy.
W ogóle jak tam dziewczyny? macie już jakieś ciążowe zachcianki albo was od jakiegoś jedzenia odrzuciło?
Mnie dzis odrzuciło od śledzi w oleju, kupiłam sobie z myślą, że zjem na przekąskę, otworzyłam zjadlam kawałeczek i tak mnie zmuliło i wzieło na wymioty, że masakra. Na samą myśl aż mi niedobrze
w pierwszej ciąży już kilka kilo przytyłam w pierwszym trymestrze ciekawe jak będzie teraz - ale już widzę że jem trochę więcej niż zwykle (mimo tego że jest mi niedobrze)
-
U mnie i w poprzedniej raczej bez zachcianek tył ze polubiłam tonic i torty . Już mi tak zostało , zreszta teraz bez czekolada żyć nie mogę tak przy karmieniu mi się zrobiło , od lipca już nie kamie ale pociąg do słodyczy został . No i się zastanawiam jak z waga będzie , bo teraz mam kilogram mniej niż przed pierwsza ciąża i fajnie jak by to się nie zmieniło ( oczywiście po porodzie )
-
Nie odrzuciło mnie jeszcze od niczego. Wczoraj strasznie mnie mdlilo i bolał żołądek. Ogólnie wieczorami mi się objawy nasilają a w dzień jest spoko
W pierwszej ciąży pierwsze rzyganie zaliczyłam z rozpoczęciem 2 try. A podobno wtedy miało być już lepiej xd
-
Cześć dziewczyny. Nieśmiało chciałabym do Was dołączyć. Aplikacja na telefonie mi wyświetla termin na połowę czerwca nie jestem pewna tego jeszcze nie byłam u lekarza. Trochę się martwię. 28dc robiłam pierwsza beta i wyszła 8. 31dc wyszła 40 A wczoraj 92. To chyba dobry przyrost. Martwię się jedynie plamieniami. W czerwcu 2017 miałam ciążę pozamaciczna. W lutym tego roku poronilam w 6 tyg. W ostatnim cyklu też podejrzewam że mogłam być w ciąży więc teraz jestem trochę niespokojna czy wszystko tym razem będzie dobrze.
smeg lubi tę wiadomość
-
Iga miałam to samo przy karmieniu. Musiałam zjeść dziennie tabliczkę czekolady i nie ważne czy była mała czy duża to tabliczka cała szła. Trochę przystopowalsm z tą czekolada bo za dużo było ale dalej karmie. Co prawda tylko 2x dziennie
A wagę mam - 3kg z przed pierwszej ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 18:50
smeg lubi tę wiadomość
-
Mnie póki co nie odrzuca od niczego, ale jak normalnie pije dwie kawy z mlekiem, tam wczoraj i dzisiaj nie piłam - nie mam ochoty. W ciazy z synkiem mialam podobnie i ochota wróciła mi po I trymestrze.
Wydaje mi sie tez, ze mocniej odczuwam zapachy - dziwne ale już od jakiegoś tygodnia. Nie to by mnie odrzucało, ale wszyscy jakoś tak mocniej pachną perfumami.
Dzisiaj chyba miałam trochę większy apetyt, ale zadziałał dostęp do lodówki - dzisiaj i jutro mam wolne. -
Cześć wszystkim, nadrobiłam dzisiejszy dzień i widzę że nie tylko ja mam rozkminy nad tym co gdzie i z której strony mnie zaboli zakłuje ..cały dzień czuję ciągnięcie tak jakby w pachwinach jajnikach ..sama już nie wiem...co do objawów mdłości narazie nie mam ale za to całe popołudnie przespałam ...miałam dziś wolny dzień w zamian za pracującą niedzielę ...oczy same mi leciały ...
Pytanie do doświadczonych mam czy któraś z was w ciąży robiła lub robi sobie zastrzyki z neoparinu ? Czy jest coś czym można smarować te okropne siniaki jakie powstają po wkłuciu ? Jak tak dalej pójdzie to nie będę się miała gdzie wbijać z kolejnymi3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Ja robię zastrzyki z fraxiparine. Też się robią siniaki Ale nie zawsze.
-
Lusia ja też robię sobię zastrzyki z neoparin i siniaków nie mam najgorszych. Pięlęgniarka w przychodni mi podpowiedziała że jak się za mocno ściska skórę to wtedy się robią paskudne siniaki, albo jak po zastrzyku się masuje to miejsce. Mi się jeden siniak zrobił po tym jak zaraz po zastrzyku ubrałam dżinsy i zaczełam coś tam robić.
Mi się do wczoraj wydawało że poza tym, że czasem zakłuje mnie podbrzusze to nie mam objawów ciążowych. Ale okazało się że mój kropek nie lubi słodkiego poszłam z koleżanką na kawkę i deser do kawiarni i tak mnie po tym słodkim zmuliło, że obawiałam się czy wytrzymam
Ja w zeszły piątek miałam straszne schizy że coś jest nie tak. Ale po wtorkowej becie (trzeciej już) która ładnie przyrasta uznałam, że początek jest ok a na resztę nie mam wpływu. W ostatniej ciąży czułam się dobrze, oszczędzałam sie a i tak w 10tc serduszku mojego syna przestało bić. CHolernie się boję powtórki, aż mnie to czasem paraliżuje. Ale trzymam mocno kciuki żeby było dobrze. Żebyśmy wszystkie jak tu jesteśmy szczęśliwie w czerwcu wróciły z naszymi maleństawmi do domu -
Adina wrote:Kochana, strasznie Ci wspolczuje migren. Mnie od wczoraj juz cmi glowa I bardzo sie boje, tymbardziej ze glowe mam polaczona chyba z zoladkiem bo od razy przy migrenie wymiotuje.
Niestety nie moge niczego z jedynie dozwolonym paracetamolem ;(
Od rana smaruje sie amolem, zuje imbir I mam opaski na nadgarstki ale boje sie ze to niewiele pomoze.
Poki co jestem w pracy I modle sie zeby przezyc dzisiejszy dzien.
Prosze napisz pozniej co Ci lekarze zalecili na migreny, bo w Anglii nie sa w stanie mi pomoc. Na wymioty dali Cyclizine.
Niestety nic nie wolno bo te tabletki powodują skurcz naczyń krwionośnych i może dojść do obkurczenia macicy i poronienia. Pozostaje tylko paracetamol i melisa i przetrwać do 2 trymestru. A co to za opaski na nadgarstki? Zaciekawiłaś mnie bo nigdy o tym nie słyszałam. -
Matko, jak czytam o tych poronieniach, sercach przestających bić i zatrzymanych ciążach to aż mnie paraliżuje
Jeśli coś pójdzie nie tak to ja się chyba załamię zupełnie. Prawie trzy lata starań, jeśli miałabym znowu tyle czasu poświęcić to dla mnie to będzie tragedią, swoje lata już mam... -
Oleśka11 wrote:Ja w pierwszej ciąży miałam potworne bóle głowy. Nie nazwałabym tego migreną, bo to był taki typowy ból, przy migrenach to chyba też m.in. światłowstręt występuje?
Migrena to zazwyczaj jednostronny ból głowy. Może być przy skroni. Mi schodzi ze skroni na oko, mam takie wypychanie oka jakby mi się gałka nie mieściła w oczodole. Po kilku godzinach puchnie. Do tego albo mdłości albo wymioty. To jest taki ból, że nic tylko się położyć do łóżka i zgasić światło. Okropny, nikomu nie życzę. Przy gorszej wersji migren nawet są zaburzenia widzenia. Ja na szczęście nic takoego nie miałam.
Dziewczyny ja też w pierwszej ciąży nie myślałam o tym, że może się coś złego zdarzyć i na szczęście wszystko było ok. Teraz jest jakoś inaczej, mam jakiś strach pomimo objawów takich samych jak w 1 ciąży.