Czerwcowe dzieci 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie bolą piersi i doskwiera mi turbo zmęczenie, co za tym idzie niemoc. Mdlosci delikatnie występują w ciągu dnia, da się z tym żyć. Także też nie mam jakichś mega objawów, jak tu piszą dziewczyny ze mdli je całymi dniami.Oleśka11 wrote:Współczuję. Ja póki co nic. Zupełnie nie czuję się w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 19:38
-
To się posypałyscie z tymi mdłościami
Mnie zaczęło trochę mulić, szczególnie jak jadę autem jako pasażer. Poza tym nic, ale w poprzednich ciążach też tak miałam, na początku spokój a potem jak mnie wzięło to chudłam w oczach bo wymiotowałam non stop. Także na razie cieszę się tym co jest... Natomiast mam coś problem z zatokami, jak wydmuchuje nos to odrywają się kawalki żółtej albo jasnozielonej wydzieliny. Wujek google mówi że jak nie ma temperatury to znaczy że to wirusowe... Jak sądzicie, jest szansa że wyleczę się domowymi sposobami? Nie uśmiecha mi się jeżdżenie po lekarzach...
synek 2013r
Aniołek 14 tc -
Trójeczka bardzo mi przykro
Blanka współczuję przeżyć Najważniejsze, że trafiłaś w końcu na kompetentnego lekarza szkoda tylko, że swoje musiałaś wcześniej przejść. No i gratuluję okazałego pęcherzyka 
Samsaramsa, Nita gratuluję pięknie bijących serduszek))
Cathy daj nam znać jak po wizycie.
Niezapomniana o której jutro wizytujesz? Ja mam o 17 usg, nie wiem jak przetrwam do tego czasu
-
Co do mdłości to nie męczą mnie bardzo ale jestem mega zmęczona. W nocy spałam 8,5h jak na mnie to bardzo długo, po południu dospałam jeszcze 2h jak córka miała drzemkę i gdyby nie godzina 15:30 o której otworzyłam oczy to spałabym dłużej. Ciekawe o której młoda mi teraz pójdzie spać , bo raczej nigdy tak długo w dzień nie śpi.
-
Lena a może inhalacje z solą fizjologiczną?
Mnie dziś brzuch boli, ale to z przepracowania. A tak to w sumie nie mam jakiś innych objawów typowo ciążowych na razie lekkie zmęczenie, ale tamtą ciążę to pierwszy trymestr przespałam, a teraz daje radę w dzień, jedynie szybko zasypiam wieczorem;) i sutki lekko bolą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 20:05
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia :*
W miarę możliwości staram się odpoczywać, chociaż mając małego urwisa jest to ciężkie. Ale mąż dużo pomaga
U mnie mdłości są rzadko i najczęściej wieczorem. W pierwszej ciąży zwymiotowałam tylko dwa razy w 6 tygodniu i to wszystko,a w tej ciąży nie wymiotowałam jeszcze ani razu a mdłości rzadko, naprawdę sporadycznie i szybko mijają jak coś zjem. Mam nadzieję, że tak zostanie
A z innych dolegliwości u mnie to widzę, że powoli zaczyna mi dokuczać zgaga a w poprzedniej ciąży miałam od początku aż do ostatnich dni przed porodem, KAŻDEJ NOCY
żyłam wtedy na Gavisconie.
A poza tym ból sutków oraz pleców. Ogólnie nie jest źle. Czuję się dobrze, czasem jestem senna, ale wtedy kładę się na drzemkę z synkiem i jest dużo lepiej.
-
Ale mnie zawaliłyście tymi postami kochane
ja od rana do nocy w pracy, a teraz tylko relaks.
Ja juz też troszkę schizuje bo wizyta dopiero 5.11 ale stwierdziłam ze teraz nie pójdę bo nie bedzie serduszka i tylko będę się stresowała.
Mdłości dokuczaja czesto, sutki tylko wieczorem bolą, a zmęczenia brak, i bezsenność
Ale czuje sie taka jakaś opuchnięta że szok, po pracy to tylko dresiki[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
Gratuluję pięknych bet!
Jak widzę Wasze przyrosty na początku ciąży, to zaczynam się stresować, że u mnie jest za mały przyrost ..8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
17.10- beta 63,54; p23,1
23.10-b 1213, p 15,3
Niedoczynność tarczycy,
Hashimoto
-
Cudownie! Gratulacje:)cathy_y wrote:Ja już po Serduszko jest. Zarodek 1,1 cm Wiek z usg 7+2 , z OM 7+0 8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
17.10- beta 63,54; p23,1
23.10-b 1213, p 15,3
Niedoczynność tarczycy,
Hashimoto
-
Lena1984 wrote:Trójeczka bardzo mi przykro
Blanka współczuję przeżyć Najważniejsze, że trafiłaś w końcu na kompetentnego lekarza szkoda tylko, że swoje musiałaś wcześniej przejść. No i gratuluję okazałego pęcherzyka
Samsaramsa, Nita gratuluję pięknie bijących serduszek))
Cathy daj nam znać jak po wizycie.
Niezapomniana o której jutro wizytujesz? Ja mam o 17 usg, nie wiem jak przetrwam do tego czasu
Ja o 17:40 mam USG, a wcześniej cały dzień w pracy, więc jakoś czas zleci.
Daj znać po wizycie!
Lena1984 lubi tę wiadomość
15.06.2019...? -
No coś Tymakalotia wrote:Gratuluję pięknych bet!
Jak widzę Wasze przyrosty na początku ciąży, to zaczynam się stresować, że u mnie jest za mały przyrost .. masz przyrost ok 140% a wystarczy 66% nie ma się czym stresować :* ale wiem, rozumiem...sama miałam dość niskie wartości w porównaniu do innych na forum, ale liczy się przyrost i tego się trzymajmy (ja miałam 113% pomiędzy dwoma pierwszymi wynikami, a mdzy drugim a trzecim 105%)
Cathy gratulacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 21:58
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️
