Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nooo Daisy piękne dziecię
i co już spokojniejsza? :*
będzie dobrze
a ja zapomniałam napisać właśnie o tym kotku.. zajebisty jest Tygrysku..
a jakie miny strzela i pozy fajnie mieć takiego futrzaka w domu, taka radochaDaisy, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
merida17 wrote:Dziewczyny
Jak tam wizyty???
Daisy pięknie się pochwaliła, czekamy na resztę
Termin niby sie przesunął z 05.02 na 01.02 i mała waży 1680gr.
Daisy, merida17, Magda_lena88, Rybeńka, słoneczna 85, Sue, Tygrysek, Ewelcia, diamonds, mizzelka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiak wrote:U nas wszystko super, przepływy, ilośc wód, serduszko, mózg, nerki, nosek, no generalnie wszystko.
Termin niby sie przesunął z 05.02 na 01.02 i mała waży 1680gr.
Oj, to pięknie
Jeszcze troszkę i mnie przegonisz
Lubię takie pozytywne wieściGosiak lubi tę wiadomość
-
wizyta bardzo POZYTYWNA jestem mega zadowolona nie to co w poradni genetycznej. Dziś lekarz wszystko Nam ładnie pokazał i poopisywał i jest wszystko OK. Widzieliśmy różne narządy dzidzi, dwie rączki, nóżki, policzyliśmy paluszki wszystko na tym etapie jest w porządku Dzidzia ma 7,15cm, FHR ~ 160ud/min, wg. USG mamy 13t+2dz czyli 14tc , NT 1,6mm i NB (+) kolejna wizyta jeszcze w tym roku ale dopiero za 4 tygodnie ... czy ja dam radę tyle wytrzymać No i odstawiamy stopniowo dup-ka ale tak, że od jutra do ndz mam brać 2x1 a od pn już wcale
Aha Maluszek taka wstydziocha, że pozował pleckami
merida17, Daisy, Rybeńka, słoneczna 85, Sue, Tygrysek, Ewelcia, diamonds, mizzelka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Cudowne wieści Kochane!!!! Gratuluje każdej z osobna :-*Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
słoneczna 85 wrote:Ewelcia? Kiedy placisz 3 skladke? I od kiedy idziesz na zwolnienie? Bo ja mam od 1 grudnia i podobno jeszcze w styczniiu bede musiala zaplacic czwarta ktora moze byc do zwrotu
Ja na pewno 4 nie zapłacę bo jak ZUSowi coś dasz to na 100% Ci nie zwrócą -
nick nieaktualnyMizzelka jutro Twój wielki dzień
Myśle, ze całe nasze małe stadko zaciska pięści, by dzidzia ujawniła swój sekret
Ciekawe, czy te ciotki (wliczając mnie) mamy racje, ze to dziewczynka, czy jednak chłopiec
Jestem bardzo ciekawa, życzę powodzenia i kciukam
DobranocTygrysek, Sue, Daisy, mizzelka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
GRATULACJE KOCHANE!!! To wspaniałe wieści! Przede wszystkim naszych świeżynek. Daisy i Magdusia! Piękne te wasze "groszki"!
Gosiakowa duża ta Twoja Janinka i najważniejsze, że wszystko u niej ok!
A myśmy dziś wrócili z powozem naszej księżniczki, ale zanim zdjęcia...
Byliśmy na pierwszych zajęciach SR.
Teraz to już nawet mój m. jest na 100000000000% przekonany do rodzenia w szpitalu, który wybrałam!
Przede wszystkim co dla mnie ważne:
1. Ekipa ludzi (przede wszystkim położnych porodowych) to nie jest przypadkowa zbieranina, pracują tam wyselekcjonowani ludzie, którzy w większości pracowali ze sobą od dobrych kilku lat, w miejscu gdzie odsyłano "najcięższe" przypadki. Położna prowadząca SR też jest z tego miejsca.
2. Zasady którymi się kierują, to zasady rodzenia w XXI wieku! A nie ze średniowiecza.
3. Rodząca ma prawo rodzić w pozycji w której sobie zażyczy.
4. Dziecko od momentu przejścia przez kanał rodny jest cały czas na brzuchu mamy (kangurowanie przez mamę), nawet jak lekarz go ogląda.
(wszystko co opisuje to rzeczy kiedy poród przebiega sn i nie ma komplikacji, takich jak np. że rodzi się niepełne łożysko)
5. Dziecko razem z mamą (nadal na jej brzuchu) przewożone jest do sali z przyciemnionym światłem, gdzie spędzają sobie 2h razem z tatą.
6. Pępowina przecinana jest dopiero jak przestanie tętnić.
7. Dziecko ważone jest i mierzone dopiero po tych 2h, które spędza się razem oswajając się.
8. Ojciec jest aktywnie wdrażany w cały proces rodzenia + pępowina.
9. Porodówka, sale gdzie się przebywa po porodzie, sale normalne, noworodkowy, nawet osobna sala do cc, wszystko jest pod ręką na jednym piętrze. Te najważniejsze są najbliżej siebie.
Mogłabym tak pisać i pisać. Ale najważniejsze jest to, że mamy umówić się z położną prowadzącą indywidualnie i pójdzie z nami zwiedzić porodówkę.
Z zajęć SR jesteśmy bardzo zadowoleni. Kasia świetnie tłumaczy i jest na prawdę szczera, nie owija w bawełnę.
A teraz nasza nowa karoca. Jutro w dzień zrobię rzeczywisty kolor w świetle dziennym to podeślę.
I jeszcze dostaliśmy rabat, zapłaciłam tylko 1450 zł za 3w1merida17, Ewelcia, Daisy, mizzelka, Rybeńka, Krokodylica lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyTrzymamy sie Dziewuszki jak nic
Tygrysku jestem pod wrażeniem tylko, zeby jeszcze nie bolało u mnie poród przebiega podobnie, tez te 2 h dla rodziców sa i śniadanie o każdej porze doby jest ogólnie wsparcie w personelu, skaczą nad Tobą jak w hotelu mimo, ze przed porodem ta cała opieka jest dziwnaTygrysek, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
-
Ewelciu, jesli decyzji nie bedzie a bedzie 10 to musi wplynac skladka bo przepadnie. U nas dziewczyna zaplacila . Pytalam ksiegowej i tak jedt. Ja tez od wrzesnia place duze- pazdz, list, grudzien.
Korekte najwyzszej skladki mozna zrobic tylko wtedy gdy bedxiesz pelny miesiac na zwolnieniu podobno wiec leepiej jakbys miala decyzje do 6 stycznia. Tez bym tak chciala. Ja od 1 grudnia mam zwoln, wczoraj maz zaniosl. Tez nie chce placic w styczniu;( bo w sumie juz nie pracuje a to nie malo. -
Dzien dobry witam sie z lozeczka
Wstalam o 6 rano, przygotowalam corcie do szkoly i poslalam mojego z mala Dzis Barbary i w szkole wszyscy maja zmiane planu wiec zamiast od 10.30 do 15 to 7.45 do 11.20.. takze caly dzien wolny.
Moj juz wrocil i przyjechal jakis czlowiek do montazu odkurzacza centralnego Jechal az z samej granicy z poludnia z jakiegos tam zadupia z tym odkurzaczem beda mi tu latac wiec pewnie juz nie pospie, ale chociaz poleze.
Mizzelko trzymam kciuki oby sie bejbe pokazalo! ♡♡♡
My chyba zdecydujemy sie na porod w klinice Swissmed, tam jest ordynatorem moj gin do ktorego chodzilam na nfz przez ponad 10 lat i prowadzil moja ciaze z cora. Normalnie przyjmuje tez jako gin tylko wizyta 150 zl kosztuje, a do innych lekarzy 100zl. No a porod wiadomo platny, ale jestesmy juz na 99% zdecydowani. Oferta jest dosc szeroka, nawet cc na zyczenie, ale ja tego nie chce. Pokoj rodzinny, dla rodziny nawet jest hotelik u gory jakby mama chciala czy kto tam byc tez. No mowie Wam wydaje sie cud miod malinka Musze ogaranac wizyte nastepna, pewnie na przyszly pt sie postaram umowic albo na dzien kiedy ten moj gin bedzie przyjmowal, watpie zebym sie na becikowe zalapala, no ale chcialabym zalozyc karte jak najszybciejmizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
-
no aż miło się czyta jak takie są relacje pozytywne z wizyt
mam nadzieję że i ja będę dziś mieć szczęście, nie tylko ze zdrowiem dziecka ale moze moze w koncu poznam płeć
trzymajcie kochane kciuki mocno mocno o 15:30, postaram się dotrzeć do was około godz 17.. niestety zanim dojadę do domu itp.. ;/ mam kawał drogi
Tygrysku ale fura! i kolor jest cudowny, uwielbiam taki
A ja zastanawiam sie co robic.. podoba mi sie szpital w ktorym pracoWAŁ moj gin.. był ordynatorem a teraz śmignął do innego szpitala jeszcze dalej i w życiu na oczy go nie widziałam.. no ale kurde tu nie pracuje a tam jest ordynatorem.. i zgłupiałamTygrysek lubi tę wiadomość
-
Daisy, Gosiak, gratuluję wizyt
Tygrysku cieszę się że jesteś zadowolona ze SR. Ja dziś mam 2 spotkanie ale nie mogę nadal iść.
We wtorek już pojadę, nie chcę tracić zajęć.
A wózek jest przepiękny.
mizzelka zaciskam kciuki za wizytę
Ja nie mam pojęcia co robić z porodem, u nas w naszym szpitalu porodówka to jakaś porażka, wszyscy narzekają że to jedna wielka masakra. Ale tu pracuje mój gin, tylko jak coś to nie wiadomo czy akurat będzie miał dyżur.
Jest szpital 60km który ma same dobre opinie, ale tam znowu nie znam żadnego lekarza.
Na razie staram się o tym nie myśleć. Pogadam z moim ginem i może wymyślimy coś sensownego.Daisy, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja na porodówkę mam 62 km. To przypadek, bo już po wyborze dowiedziałam się, że tam pracuje mój lekarz. Ale ja bym za dużo na lekarza nie patrzyła, bo on może się nie pojawić nawet na porodzie. Najważniejsza jest położna, bo to z nią rodzicie.
Chyba że macie jakiś nietypowy przypadek i on zna szczegóły (jak jedna dziewczyna na zajęciach SR, ma zakrzepicę) i tłumaczyć od nowa wszystko w szpitalu to męka.
Albo od razu wiecie że macie cc, to można z własnym lekarzem się umówić.
Ale w przypadku normalnego porodu? Ja bym kierowała się opiniami, a nie lekarzem.Krokodylica, Daisy, diamonds lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
Tygrysku ja tez uwazam ze trzeba sie kierowac opiniami a nie lekarzem. W koncu to polozna przychodzi podczas porodu sprawdzac tetno, rozwarcie itp. A lekarz u mnie przyszedl na zszycie krocza. Ja bede miala wszystko w jednym miejscu i gina i polozna i jeszcze szkole rodzenia takze bedzie to dla mnie najbardziej komfortowe rozwiazanie.