Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak ale beda swieta i jak nie bedzie decyzji to trzeba zaplacic bo przepadnie.zapytaj ksuegowej!
Mizzelko ale Ty to sie masz;) czemu nie mialas usg?
Diamonds na oko szyjke to sobie moze.. Od 25 zaklada sie pessar to taka wartosc graniczna. Ja bym poszla zmierzyc, to nie zarty -
aby kontrolna taka wizyta.. na samolocie mi sprawdził sprzętem te serce a USG zero.. ale za 19 dni mam kolejną wizytę to bd miała już konkretniejsze USG bo zaraz uprzedził żeby z mężem być jak tylko chce
przy okazji odbiore wyniki cyt, na pewno coś tam mam..
niestety nie mam takiego szczęścia jak wy.. -
słoneczna 85 wrote:Tal jestem w tym co moj gin jedt ordynatorem i tu pewnie bede rodzic. Jesli zaczna sie skurcze to bede musiala sie przetransportowac do innego gdzie maja dobry oddzial dla wczesniakow, ale moze akurat bedzie dobrze
niech spokojnie synek siedzi, jesteś bezpieczna
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysłoneczna 85 wrote:
Diamonds na oko szyjke to sobie moze.. Od 25 zaklada sie pessar to taka wartosc graniczna. Ja bym poszla zmierzyc, to nie zarty
Wiem wiem
dziś po badaniu jego paluchami zaczęłam czuć dziwne kłucia
jutro zadzwonię do jakiegoś ginekologa i umówię się na usg żeby zmierzyć tą szyjkę
bo rozwarciem wcale się nie przejął na jakieś 2 cm- ale to zewnętrzne- niby u wieloródek tak może być.
On jakiś nie ogarnięty był dziś ale fakt, że wolę sprawdzić niż wylądować w szpitalu.Daisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJejku Dziewczyny, a myślałam, ze tylko ja mam takich nieogarnietych doktorkow!!
A tu sie okazuje, ze wielu takich wszędzie
Diamonds, dobrze, ze chociaż Ty sie orientujesz co Ci dolega no, ale mam nadzieje, ze ostatecznie wszystko szybko da sie wyeliminować trzymam kciuki teraz za Twoja szyjke i za bardziej ogarnietego dr!!
Mizzelko, jakbym oglądała jakiś tasiemiec i na koniec zdradza długo skrywana tajemnice, na która czeka milion ludzi przed tv będziesz miała prezent na święta, tez ma to swój urok jest to próba cierpliwościKrokodylica, diamonds, Rybeńka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Ja zawsze wizyty mialam co miesiac ale ostatnio jak byla szyjka 29,2 to mowi ze 2 tyg i nie wiem co by by bylo gdyby powiedzial ze za miesiac. Pewnie bym juz urodzila! Szczescie w nieszczesciu ze zobaczyl! Zawsze to juz pare tyg do przodu z dzidzia.
-
Ja właśnie Słoneczna też mam teraz ok 28-29 a może i mniej i kazał mi za dwa tygodnie przyjść. Mam nadzieję, że się jakoś bardzo nie obniży. Zobaczymy.
Szkoda Mizzelko, że nie udało się poznać płci, ale faktycznie będziesz miała prezent na święta
Diamonds co to za genialny lekarz?! masakra żeby szyjkę na wyczucie mierzyć. Dobrze, że jutro idziesz do innego.
Ewelcia przepiękny brzuszek
Dobranoc Brzuchatkidiamonds lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:
Ja nie mam pojęcia co robić z porodem, u nas w naszym szpitalu porodówka to jakaś porażka, wszyscy narzekają że to jedna wielka masakra. Ale tu pracuje mój gin, tylko jak coś to nie wiadomo czy akurat będzie miał dyżur.
Jest szpital 60km który ma same dobre opinie, ale tam znowu nie znam żadnego lekarza.
Na razie staram się o tym nie myśleć. Pogadam z moim ginem i może wymyślimy coś sensownego.
Krokodylku,
z doświadczenia wiem, że lekarz najmniej ważny jest przy porodzie SN.
Rodziłam umawiając się ze znajomym, fakt, przyszedł, zarządził podanie leków i pojawił się jak trzeba było mnie szyć po...
Cały poród była tylko przy mnie naznaczona przez niego położna.
Także tym razem idę do szpitala w którym będę miała lepsze warunki do porodu- możliwość zzo, poród w każdej pozycji itp.
Nie sugeruję się już absolutnie tym czy będzie znany mi lekarz czy nie.
Lekarz potrzebny jest wtedy, gdy poród przebiega nie tak, potrzeba cięcia itp.
Takie jest moje zdanie.
Nie wiem jak jest teraz, ale jak rodziłam Agatkę to chciałam poza swoim miastem- bo pracował tam wtedy znajomy- na szczęście w ostatniej chwili wrócił do naszego miejskiego szpitala- to jedynie potrzeba było wziąć papiery z USC bo tamten szpital podlegał pod inny USC i żeby nie jeździć kilka razy do rejestracji dziecka potrzeba było mieć właśnie zaświadczenie z miejscowego USC.
Nie wiem czy się jasno wyraziłam
Taka papierologia
Daisy, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymerida17 wrote:Tygrysku! Tu chyba już nawet nie chodzi w tym wszystkim, ze mówimy o kobietach w ciazy, to sie zasadniczo tyczy każdego tematu. Długo czekalam na dziecko, ale jaka bede matka nie wiem. Chciałabym, jak każda z nas wywiązać sie, jak najlepiej z tego zadania, ale naiwna nie jestem bedzie ciezko i bedzie przyjemnie, ale najpierw ciezko, kwestia komu jakie dziecko wpadnie pewnie często bede płakać z dzieckiem, bo bede z nim totalnie sama (Maz w pracy, rodzina daleko, wsparcia zero). I wiem, ze to normalne i nie bede w tym stanie sama
Mimo to, mam pozytywne nastawienie wyprowadzilam sie z domu mając 18 lat na drugi koniec Pl, po studiach przenioslam sie na skraj Europy, poradzilam sobie i teraz dam radę nie mam wyjścia, a wszystkie "dobre rady" mam w szarej du...
To my musimy dostosować sie do sytuacji, a nie odwrotnie wszystkie te dupoloty nie maja racji bytu, ale te "mądre" mamusie dowiedzą sie o tym z czasem lub nie
To sie wypisalam nie wiem, czy to miałas na myśli dokładnie
Tygrysku poród nie boli mówię Ci, to jakaś bujda ha ha
Merida,
pewnie że dasz radę. wszystkie damy radę
A Ty możesz mieć wbrew pozorom lepiej niż te, które będą miały wsparcie "pseudo" w babciach, ciociach i innych najbardziej doświadczonych i wszechwiedzących członkach rodziny
Takich "wujków" dobra rada typu- nie noś, weź inaczej, nakarm, źle to robisz, itp. itd. unikniesz i jeszcze docenisz ich irytujący brak
A wiem, że dziecko wpływa na rozwinięcie takiej organizacji, że potrafisz robić kilka rzeczy na raz- i dopiero potem zdajesz sobie z tego sprawę
Ja nauczyłam się robić obiad- typ ryż/ ziemniaki+ kotlet+ surówka w pół godziny góra. wcześniej zabierało mi to o wiele więcej czasu A w międzyczasie jak jest potrzeba mogę jeszcze np pozmywać coś na bieżąco
Macierzyństwo wyzwala ukryte pokłady energii, o których nie mamy pojęcia
Krokodylica, Sue, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA tak w ogóle dzień dobry
Zimno dziś na dworze,
Aga w przedszkolu- wesoła bo dziś przecież przedszkolne Mikołajki
Przywitał dzieci przed przedszkolem Mikołaj z cukierkami- radość dzieci- bezcenna
Aż szkoda, że kiedyś ta magia Mikołaja się wyda- ale trzeba cieszyć się czasem, kiedy dziecko wierzy w niego bezgranicznie
-
Dzien dobry!
Ja sie z lozeczka witam. Znowu wstalam po 6 i naszykowalam core i moj ja zawiozl do szkoly a ja poszlam kimac dalej. Wykonczona jestem. Moj tez, wrocil dopiero 23.30 to mysmy juz slodko chrapaly .
U nas mrozik lekki, ale wczoraj marznaca mzawka byla i bialo wszedzie, nawet choinki moje sie zabielily, ale sliczny widok z okna!
Diamonds mysmy mialu mikolajki w srode w polaczeniu z jakims teatrzykiem. Nie wiem dlaczego nie dzis, no ale to nieistotne. Moja cora nadal wierzy w mikolaja, dala mu nawet cukierka z domu i przygotowala ksiazeczke z bkoku technicznego i tam pisala mu jakies rzeczy i porysowala troche facet jak mu dala to byl w totalnym szoku hahah
Ewelciu apartamencik przepiekny!
A mi sie wydaje ze mi brzuszek tez juz zaczyna odstawac. A przeciez nie jem duzo i schudlam takze cos musi byc na rzeczy
Jak zapinam sweterek na guziki to musze naciagac na dole
diamonds lubi tę wiadomość
-
Po różnych przygodach w końcu "wozidełko" naszej Księżniczki jest w domku
A oto i one:
Mi wczoraj zaś teściowa gadała o pieluchach tetrowych, że po co mam kupować pampersy, że mam sobie w tetrę zawijać.... Wkurza mnie to, bo nie po to stworzyli pampersy, żeby ułatwić rodzicom opiekę przy Maleństwie, żebym ja się bawiła w pranie non stop pieluch tetrowych.
Boje się, że jak będę chciała Małą u nich zostawić to ona i tak będzie robić po swojemu...
A mój jeszcze mi ostatnio "wykrzyczał", że mam zakaz kupowania słoiczków, że mam blender i mam kupować warzywa i sama wszystko robić, bo on chce na tym zaoszczędzić.... I też mnie tym tak wkurzył jak nie wiem. Kuźwa wszyscy mi już wszystko narzucają... Szkoda gadać.
Miłego dnia Brzuchatki :*mizzelka, Krokodylica, słoneczna 85, Daisy, diamonds, merida17, Tygrysek, Sue lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Rybienka no w koncu! przepiękna fura
co do mężów to juz nic nie mowie.. mój też wczoraj przegiął.
no ale szkoda nerwów.. bo dzieci nam sie stresuja
będziesz robiłą jak bd chciała... a jak są tacy mądrzy to neich urodzą za ciebie i wychowują ;/
Daisy niech rośnie brzuszek
ja to już w mało rzeczy sie mieszczę... dobrze że mam luźne swetry.
cholera jak mnie swędzi skóra nieźle... ale chyba przez nowy płyn do kąpieli... bo wczesniej mnie tak nie swędziała, jedynie na brzuchu od czasu do czasu.
jeszcze ciekawa jestem czy mi sie w Krusie nie doczepią do tego że PSL na zwolnieuniu jest gdzie indziej.. tzn wpisała mi tam gdzie paszport a powinna na samym początku napisać, że też kurde tego nie widziałam wczoraj.. taka zła jestem..
ale zobaczę.. mam nadzieje ze bd OK.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 11:13
Rybeńka lubi tę wiadomość
-
Rybeńka piękne wozidło. Ale będziecie sobie spacerować.
"Radami" się nie przejmuj, wiem, to się tak łatwo tylko pisze, bo ludzie potrafią podnieść ciśnienie jak cholera. Sorry ale teściowa ma gwno do gadania na ten temat, to Twoja sprawa czy Twoje dziecko będzie w pieluchach jednorazowych czy w tetrach czy z gołym tyłkiem. Sorry, nic jej do tego. A wiadomo, to już nie te czasy że się tylko tetry używało, po to są pampersy żeby sobie życie ułatwiać.
A Twój jak taki mądry to niech sam gotuje i blenduje. G*wno się na tym zna a gada.Rybeńka, Daisy, diamonds lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, mój sobie myśli, że ja przecież siedzę w domu to będę miała mnóstwo czasu, żeby gotować, sprzątać i opiekować się dzieckiem.
Mam go w nosie, też mam swoją wypłatę i będę kupować jak mi się nie będzie chciało gotować. A wiadomo, że przy rozszerzaniu diety u Malucha trzeba to robić stopniowo i uważać czy go coś nie uczuli. Przecież nie będę dwóch rosołów gotować, uważam, że to się wyrówna jeśli chodzi o kwoty. Wiadomo, że jak już będzie jeść wszystko to będzie jeść to co my.
Mizzelko nie orientuję się jak to jest u Ciebie w Krusie, ale trzymam kciuki, żeby było wszystko OK. A jak Cię swędzi skóra, to może lepiej nie używaj tego nowego kosmetyku?
Kto dziś w ogóle się wizytuje?Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnyDaisy u Was Mikołaj był w środę, bo chłopina musiał wyrobić sie do Diamonds na piątek pewnie recesja na renifery, by obrocic sie w jeden dzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 12:03
Rybeńka, Krokodylica, Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość