Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak Ciociu Merido
Brak czasu jak mała jest w domu.
W środę idzie do przedszkola Więc poza czytaniem będę mogła się odzywać.
W niedzielę basen, pizza, lodziarnia i jak wyszłyśmy z domu o 10 wróciłyśmy ok 18
Dziś laboratorium i małe zakupy spożywcze i wyprawkowe- higieniczne i znów trochę nas nie było.
Niestety szyjka mnie dziwnie kuje- jakieś skurcze tam czuję.
Więc nie mogę za szybko się już poruszać czasem aż na palcach staję jak mnie to przeszywa.
Wizyta w czwartek to mój Królik bystrzak się wypowie jeśli zmuszę go do zbadania mnie na samolocie ma się rozumieć
Jeszcze jutro lodowisko
Jak tam urodzę zakładam że mamy bezpłatny karnet dla nas wszystkich
Czytam i czytam i nie mogę się doczekać na pierwsze relacje z porodówki
Nie żebym Cię ani Gosiaka podpieszała.
Choć już z Twoich wypowiedzi wynika, że czekanie nie jest Twoją mocną stroną
merida17, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Krokodylica, wkurzyłabym sie maxa! I zapytałabym czy po prostu celowo chce mnie zdenerwować
Żadne badanie nie da 100% pewności, że jest źle lub dobrze! Dopiero po porodzie.
Byłam na warsztatach, jedna dziewczyna opowiadała swoją historie - ciąża-wpadka, ale radość ogromna. Na prenatalych diagnoza - zespół Downa. Wszyscy ją namawiali na aborcje, ale się nie dała. Zrobiła dalsze badania i dziecko okazało sie zdrowe. Słoneczna tez pisała, że jej bratu chyba mowili, że synek bedzie miec poważna wadę serca a urodził sie zdrów jak ryba. Pomyłki w druga stronę też się zdarzają, więc tej znajomej lekarz mógł mowic, że jest ok, ale życie jes nieprzewidywalne.
Nie stresuj się, Zuzia zdrowa jak ryba, Zuzie to twarde babki są!!diamonds, Krokodylica, merida17, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylku
współczuję pseudo znajomej.
Ale są wokół nas ludzie, którzy czują się lepiej jak ktoś kogo znają ma gorzej niż oni sami.
Raczej nie wynikało takie jej gadanie z troski o Was tylko o potwierdzenie teorii złego lekarza w głowie tej dziewczyny.
Bardzo przykre, że Waszym kosztem.
Już niedługo będziesz miała usg III trymestru i na pewno wszystko lekarz potwierdzi, że jest w najlepszym porządku.
Głowa do góry i ignoruj wiadomości od tej dziewczyny.
Tam na pewno pomoc jest potrzebna dla niej. Ale chyba nie Twoja.
Krokodylica, merida17, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie możesz pośpieszyć, bo to nie jest tajemnica, ze czekanie nie jest moja mocna strona ha ha
Ja to lubię konkretnie i na temat a nie taki tam, moze dziś, moze jutro
Dla mnie to pewnie większy egzamin niż sam poród ha!
Diamonds, Ty po prostu wejdź do gabinetu i wspinając sie na samolot bez zaproszenia
Będziesz sie pytać niech skontroluje skoro cos jednak doskwiera!Krokodylica, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA!
Pan Ojciec moich dzieci ostatnio zdobył się na telefon ze sklepu ponieważ zobaczył pampersy w promocji
pytał czy kupić?
Bo chyba już niedługo będą potrzebne.
Sądzę, że nie ma pojęcia kiedy będzie poród
Dostał zalecenie aby kupić rozm 2
no to przyniósł dumny rozm. 3- bo był z mamusią która powiedziała, że większe będą lepsze a to niewielka różnica w wadze napisana ( znawczyni) i dziecko będzie mogło w jedną pieluszkę więcej zrobić
Podłe babsko.
Chciałabym jej powiedzieć, niech kupi sobie pampersy dla dorosłych większe ma się rozumieć i chodzi w nich cały dzień- żeby jednego wykorzystać maksymalnie.
Jaki on jest durny.
Teraz już wiem po kim.
Daisy lubi tę wiadomość
-
Diamonds, szkoda słów...
Nawet nie wiem jak to skomentować, bo sie nie da. Nie denerwuj się, zawsze możesz jej zaproponować, jak do Was przyjdzie - toaleta nieczynna, ale mam pampersy - co to za różnica co za rozmiar, prawda?
Aż młody się otrzepał z tej złości! Czasami robi mi w brzuchu takie "tudum". Zabawne to zawsze:)diamonds, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatka teraz w przedszkolu będzie miała Dzień Babci i Dziadka.
Bo w tym roku ferie mamy wcześniej- jako pierwsi.
Dostali zaproszenia aby wręczyć babciom.
Moim rodzicom dała osobiście, a tamtej kobiecie za pośrednictwem tatusia.
I ostatnio w wannie mi się wyżaliła że tata jej powiedział, że babcia nie przyjedzie bo jest stara i nie ma sił.
Ku$@! Co dzień widzę jak przywozi pana tatusia - sama prowadzi! I nie ma czasu.
Agatka powiedziała, że ostatni raz ją zaprosiła i nigdy więcej nie zaprosi jej ani na występy i nie chce jej znać.
Aż mi głupio. Ale to ona jest dorosła. Agatka swoje widzi, zachowanie pana ojca też i ich odpowiednio ocenia.
Moja mama będzie musiała brać wolne w pracy- mam nadzieję że uda się jej wziąć bez problemu urlop i przyjść bo będzie mi przykro- jak do innych dzieci ktoś przyjdzie a do Agi nikt nie dotrze.
W ostateczności nie pójdzie tego dnia do przedszkola.
Mam nadzieję, że jednak się uda
Daisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySue ma dobry pomysł z tym pamperem tylko pewnie kobieta by nie zrozumiała
Wiem, ze to Twoja prywatna sprawa, ale ja nie rozumiem ojca Twoich dzieci. Kurcze ma fajna kobietę w postaci Twojej osoby, ma super córkę i druga w drodze, a jakby nie widział, ze ma takie skarby w domu!
Zwłaszcza, ze Agatka to już duża i rozumna Dziewczynka
A Ty dajesz sobie super radę supermenkadiamonds, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymerida17 wrote:Sue ma dobry pomysł z tym pamperem tylko pewnie kobieta by nie zrozumiała
Wiem, ze to Twoja prywatna sprawa, ale ja nie rozumiem ojca Twoich dzieci. Kurcze ma fajna kobietę w postaci Twojej osoby, ma super córkę i druga w drodze, a jakby nie widział, ze ma takie skarby w domu!
Zwłaszcza, ze Agatka to już duża i rozumna Dziewczynka
A Ty dajesz sobie super radę supermenka
Kochana ja też nie wiem o co mu chodzi.
Kiedyś usłyszałam nie od niego- a może przeczytałam, że matkę ma się jedną, a żon/partnerek można mieć kilka.
I chyba przez to że wtedy napisałam co nieco jak winiła Agatkę za swoją chorobę a potem się zezłosciła na wieść o ciąży- stanął za nią i tak zostało.
Ja nie zamierzam z nią walczyć.
Robię swoje.
Dobrze mi z Agatką. Przygotowuję ją na przyjście siostry
Spędzamy dużo czasu, bo tłumaczę jej ,że później przez chwilę zanim się nie poznamy we trzy w swoich potrzebach może być różnie.
I zdaje się, że Aga to rozumie
Nawet pytała, czy Ala nie wypadnie mi v brzuszka na lodowisku- bo może być mi ciężko
Słodka ta moja córcia
merida17, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie, ze słodka i zaraz druga bedzie do pary
Walczyć to nie ma sensu, myśle, ze masz jedyne możliwe i zdrowe podejście do sytuacji
No, jego strata, co tu pisać! Moze sie kiedyś ocknie, a moze bedzie zbyt późno dla niego.
Podejście pseudo babci tez jest mi niezrozumiałe, ale zostawmy to tak jak jest!
Szkoda Agatki, bo duzo rozumie z całej tej sytuacji, ale przy takiej mamie, jak Ty czuje sie superdiamonds, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPoza tym Ciocia już torba spakowana ?
Wszystko przygotowane na przyjęcie Księżniczki ?
Bo jakby nie patrzeć ciąża już donoszona
Teraz czas na tulenie w ramionach mamy i taty.
Wytłumacz Zoyce że umowa najmu lokalu wygasa bez możliwości jej przedłużenia
I teraz już jej załatwiłaś przestronniejsze miejsce, warunki all inclusive tylko musi przejść na drugą stronę mocy
merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeoretycznie spakowana pewnie czegoś tam brakuje, ale na przeciwko szpitala mam centrum handlowe, to bedzie dobrze
W piątek mam umówioną sesje, moze cos tam pstrykniemy
Dziś tata rozmawiał poważnie z córka o godzinach snu po porodzie! Nie wiem do czego doszli, ale czułam, ze to była dość burzliwa dyskusja co to bedzie, jak jej powiem, ze musi zwolnić mieszkanie czuje, ze jej stanowisko w tej sprawie moze dostarczyć odrobiny bóludiamonds, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to do piątku jeszcze nie może opuścić lokum
Na pamiątkę warto mieć foto, gdyby w przyszłości sugerowała złe warunki w pierwszych miesiącach życia- brzuszkowego.
Dowód będzie. Mamusia dbała żeby Księżniczce niczego nie brakowało.
Tak spanie to wielka niewiadoma.
Jaki egzemplarz się trafi- loteria.
Wiem tylko, że nigdy ale to nigdy nie zapaliłam przy Agacie światła w nocy.
Nawet lampki w tym pokoju.
Na korytarzu lekką, żebym miała poświatę i nie robiła wszystkiego po omacku.
Szybko dziewczyna skumała, że jak jest ciemno to jest słabo i lepiej wtedy spać
Więc problemu nie miałam.
A jak się uparła i nie chciała spać to leżała. Nawet spokojnie a ja z nią.
Nie odzywając się. Cisza, ciemność i spokój.
Stwierdziłam, że czy poleży ze mną 2 godz czy te 2 godz będę ją nosić i bujać to jeden czas. A ręce i kręgosłup były mi przez to moje "lenistwo" wdzięczne.
Ale Zoya mądra dziewczynka, więc rodziców posłucha i będzie grzecznie przesypiała całe nocki
merida17, Sue, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
diamonds wrote:Czytam i czytam i nie mogę się doczekać na pierwsze relacje z porodówki
Nie żebym Cię ani Gosiaka podpieszała.
Choć już z Twoich wypowiedzi wynika, że czekanie nie jest Twoją mocną stroną
Wczoraj jedna lutówka napisała, ze jej lekarz mówi, ze jak dziecko ma czkawkę, to sie jeszcze nie szykuje do porodu i tego będę się trzymaćmerida17, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość