Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Daisy wrote:Ja czytam od razu ulotke od moich tabsow i mam D3 10ug pokazuje 200% dziennego spozycia. Wapnia za to na 25%. STARAM sie zjesc jeden jogurt dziennie z ziarnami. No nie tkne niczego innego. Ale uwielbiam zolty ser i jem codziennie (tylko krolewski sierpc) i to na sniadanie, kolacje,po kilka plasterkow mniam mniam. Odkad jestem w ciazy nie tykam zadnej szynki! Zadnej! Jak hurtowo moglam jesc Gzellę, tak teraz nic a nic, do miesa mam podobny stosunek (kotletow). Widze za to ze magnezu 13%, a ja nie biore pod inna postacia. Powinnam?
Oczywiscie pozdrawiam z lozeczka!Daisy, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
No cos Ty Mizzelko naprawde? Ale super! Wiem co jem!
Po pomidorach zyje, nawet smaczne. Na pewno smaczniejsze niz te pseudo pomidory z hipermarketow. Ogolnie nie przepadam za pomidorami (ciazowe odstawienie?), ale jak juz to tylko malinowe.
I znowu zaczal mnie bolec zoladek. Nie wiem juz czy to zoladek, bo to jakby gorna czesc brzucha ale z tylu no tam chyba jest zoladek? (Z biologii mialam 2 )Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 21:55
-
Daisy wrote:No cos Ty Mizzelko naprawde? Ale super! Wiem co jem!
Po pomidorach zyje, nawet smaczne. Na pewno smaczniejsze niz te pseudo pomidory z hipermarketow. Ogolnie nie przepadam za pomidorami (ciazowe odstawienie?), ale jak juz to tylko malinowe.
I znowu zaczal mnie bolec zoladek. Nie wiem juz czy to zoladek, bo to jakby gorna czesc brzucha ale z tylu no tam chyba jest zoladek? (Z biologii mialam 2 )
i często kontrole są itd a sąsiedzi odd_ają gdzie indziej do bakomy to dają w łapę kierowcy albo naleja w swoje próbowki to juz nie bierze wtedy kierowca ze. zbiornika i może być w cholerę bakterii itd
Daisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaisy wrote:Prowadzicie wykresy na owu? Ktory macie dc? Ja 110
Ja nie prowadzę, bo jak ściskałam się z kibelkiem, to przez te wszystkie tygodnie nie odpalałam kompa nie byłam w stanie
Ale teraz do końca mojego wykresu zostały 4 dni
Inne liczby nie mają już dla mnie znaczenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 22:09
Tygrysek, Daisy lubią tę wiadomość
-
Tez racja Ale liczycie sobie od OM caly czas? Bo ja zamiast od 11.10 mam od 15.10 ustawione wiec od OM jestem te pare dni do przodu. Ja sobie ustawilam od tp wyznaczonego i tak mi leci. Nie znam sie to grzebie
4 dni no nie moge czas jest nieublagalny.
A jak tam rozstepy dziewczyny? Wiem ze u mnie wczesnie, ale poki co nic. A chocby biust z A na C przeszedl i trzymam sie. Ale waga nie drgnela (tylko to co schudlam od 2 kresek to wrocilo, takze niezmiennie 66kg.merida17 lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Ja biorę tylko to co mi lekarz zlecił, czyli witaminy prenatalne + magnez. Wsio.
W moich prenatalnych jest witaminka D, ale nie ma wapnia.
Ale ja nie lubię robić / łykać cokolwiek bez konsultacji z lekarzem. No nie wiem, zastanowię się i zobaczę, może nabędę.
ja bym zapytala gina i nie brala wapnia na wlasna reke.
jedz wiecej nabialu bo teraz dzidzius duuuuuzo ciagnie
ja kupilam w biedrze takie mleko z podwyzszona iloscia wapnia i staram sie jesc platki a jak nie to chociaz kubek kakao. no i jakis serek koniecznie
musisz codziennie zjesc taka porcje:))
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Sloneczna gratuluje zapakowania! Teraz ro juz tylko sie rozpakowywac (oczywiscie nie tak doslownie teraz ).
Ja chyba pojde juz spac. Tzn sprobuje, bo moj obok poleguje i gra w ps wiec chyba mu sluchawki aloze na uszy i moze sie uda.
do tego zaczal montowac swiatelka przypodlogowe na czujki i jak otwieram drzwi z sypialni to juz sie zapala na holu jedno poki co. Ale..jak kot idzie czy pies to tez sie zapala. A ja budze sie przy kazdym mikro swiatelku! Nawet w rolecie musialam przestawic wczoraj hamulec i teraz wisi roleta nizej bo mi swiecilo nad ranem..ciaza ciezki stan. Musze isc apac bo jutro nie ma spanka. Corka zamiast na 11 to ma na 7.45 bo od 8 do 11 bal karnawalowy, brak lekcji..nie pospie buuu!
Dobranoc! ♡ nie rodzic!diamonds, słoneczna 85, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
-
Sue wrote:Dobry wieczor:)
Ja dziś cały dzień aktywnie - najpierw porządki, pakowanie torby i prasowanie rzeczy małego! Padam na zęby!!
A teraz mi brzuch twardnieje, starość nie radość :)Kasika ja się czujesz?
Sue czuję się ok, mała dziś daje o sobie znać kręci się,kopie to wiem że uniej ok.diamonds, Sue, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziś po raz kolejny zadzwoniła moja mama z pytaniem czy to już?
Aaaaaa. ....
No i usłyszała mój głos przez telefon- że tak powiem nosowy
Bo cały czas zapchany, ale przynajmniej głowa przy lezeniu i nachylaniu przestała boleć
No i zaproponowała, że po pracy przyjdzie po Agatkę i weźmie ją na salę zabaw
Jak mi było dziwnie bez niej przez te 4 godziny. Pusto jakoś.
I pan tata jak wrócił zdziwił się nie obecnością córki
Chyba wpadł w konsternację i lekką panikę pewnie pomyślał, że oddałam Agę bo zaczęło się
Śmiać mi się chciało
No i chciał rozmawiać?
Hmm. .. lepiej teraz niż wcale.
Pytał czy będzie mógł pojechać ze mną do szpitala? Ale po co?żebym miała na kim się wyżyć
Przypomniał sobie? Sumienie go ruszyło?
Po powrocie Agi do mieszkania wszystko po staremu
Był zryw, czekam na rozwój akcji
Daisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobrze mieć kogoś na kim można sie wyżyć
A tak poważnie, moze on wie, ze ta cała dziwna sytuacja to jego wina, tylko nie wie, jak dojść z tym do ładu?
Ja go nie bronię, oj nie!
Już Ci kiedyś pisałam, ze ma dwie (prawie już trzy) super laski i nie wie co traci
Moze mamunia tak mocno meci mu w głowie, ale facet musi tez mieć swoje zdanie i jaja!
Kurde, dziwne to wszystko!diamonds, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wiem o co mu chodzi.
Nie będę się zastanawiać nad tym
Czasem sobie tylko myślę, czy on w ogóle powie tej swojej mamusi że została babcią?
Zasadniczo mi to wisi.
Ale ciekawa jestem czy będą żyć w takim zakłamaniu, że po prostu drugiej wnuczki nie ma?
No i co się zmieniło?
Bo przecież powiedziała mu kiedyś na początku (a ja to pamiętam), żeby mi przekazał, że mam sobie zorganizować opiekę nad Agatką podczas pobytu w szpitalu i później po jak chcę, bo on musi jeździć do pracy /do niej! Obiad zjeść i dotrzymać starej tetryczce towarzystwa/ i ona nie wyobraża sobie, że go nie będzie choć jednego dnia!!
Znów się nakręcam jak myślę o tym babsku!
Muszę jakoś sprawić aby akcja zaczęła się w nocy
Wtedy zadzwonię do mamy żeby przyszła do Agaty. Bo jak będzie w pracy- a dojazd pociągiem godzinę i Aga byłaby w przedszkolu, to najgorszy scenariusz to ciężko się zorganizować.
Chyba razem z Agatką- oczywiście najpierw ją odebrawszy z przedszkola jechała bym na porodówkę
Muszę myśleć o porodzie nocnym to tak się stanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 23:52
-
nick nieaktualnyI z pozytywnych wieści dla mnie-babcia przyprowadzając Agatkę dała jej 500 zł żeby kupiła coś sobie i dla siostrzyczki
No i powiedziała mi, że dla małej da jeszcze po porodzie
Miło jak się dostanie coś czego się nie spodziewasz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 23:57
merida17, Sue, Krokodylica, Rybeńka, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj, bardzo miło! I to nie tylko, ze kasa, ale ogólnie zasadniczo taki pozytywny gest jest budujący!
Diamonds, a nie masz kogoś kto ewentualnie pomoże Ci w dzień przy Agatce? Zasadniczo w szpitalu będziesz jakieś 3 dni, mimo wszystko. Czy Twoja mama bedzie mieć kilka dni urlopu na ten czas? To na prawdę trzeba zorganizować hmmm...
O pseudo teściowej/babci nic nie powiem, bo uzylabym duzo niezbyt fajnych słów, a dzieci słuchają
Musze zacząć panować nad swoim językiemdiamonds, Krokodylica, Rybeńka, mizzelka, Daisy lubią tę wiadomość