Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak jest!Najważniejsze żeby było zdrowe!też myślę że bedzie druga córcia;)
A my po wizycie u alergologa wiemy tyle co i przed, oczywiście Mateusz jest za mały żeby stwierdzić jakaś alergie bo jego układ pokarmowy jeszcze się kształtuje, ale na pewno coś jest nie tak skoro go boli i robi brzydkie kupy.musimy zrobić test na nietolerancje laktozy i obserwować maluszka, oczywiście mam karmić piersią i być na diecie (ale co z tego jak on i tak się męczy) ale jeśli przestanę karmić piersią to mam zaświadczenie do grudnia na mleko nutramigen ze zniżką, także musze jeszcze mojego M przekonać ze to karmienie piersią nie wychodzi nam na dobre.
Mamy też skierowanie do poradni kardiologicznej bo są jakieś szmer w serduszku:(niby to normalne jeszcze z okresu płodowego, ale trzeba to sprawdzić, trochę mnie to martwi, co prawda jak leżelismy w szpitalu miał robione ekg i było ok, ale i tak mam stresa;( -
Merida to dobre wieści. Mam nadzieje ze ta ciąża będzie dla Ciebie tak łaskawa jak ta pierwsza no i ze Z będzie wyrozumiała - spokojnych dni i tygodni.
Udana szmerami się nie martw. My też mieliśmy je tylko ze z racji wczesniactwa tzw szmery fizjologiczne które powinny zaniknac do 1r.z. będzie okudana, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie!
Byłam wczoraj z Mateuszem u lekarza po skierowanie do okulisty (bo mu ciągle oczko łzawi i ropieje)i lekarz stwierdził że maluch jest zdrowy więc można go zaszczepić,przez pobyt szpitalu nam się przesuneło, no i biedulka mojego pokuli:( ale dzielny był trochę płakał,gorzej było później,cały wieczór nieutulony płacz:( non stop na rękach,co go odkładaliśmy w ryk,zasnął dopiero o 21.30 (zwykle zasypia przed 20)na szczęście w nocy było dobrze, budził się dwa razy na karmienie i spał w swoim łóżeczku dopiero o 6 jak M wstawał do racy to go wzięłam do siebie:)
Od wczoraj wieczora nie karmie już piersią,jest mi trochę przykro bo jednak fajnie było go tak tulić i patrzeć jak jest mu dobrze przy piersi,taka bliskość... no ale trudno to nie jest moje widzimisie tylko to dla naszego wspólnego dobra.Mateusz jak tak wczoraj płakał to szukał piersi,ssał moją bluzkę było mi go żal,bo pewnie przy piersi szybciej by się uspokoił;(szkoda...
A może znacie jakieś sposoby na zatrzymanie laktacji?sciągam po trochę laktatorem,ale piersi szybko się napełniaja są mega twarde i bolące;/
Miłego wekeendu!merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUdana!
Ucaluj tego naszego kochanego Przystojniaka od ciotki Meridy cmok cmok!!
Dzielny Malutki!!
Kurde, u nas jakos ta laktacja sama sie kończyła. Ja mniej i mniej do cyca, czasami troche sciagalam. Głownie starałam sie mniej za każdym razem i u mnie to wystarczyło. Nie musiałam zbyt wiele kombinowaćudana lubi tę wiadomość
-
Udana u nas odpukać dość dobrze. Póki co czekamy na zęby i samodzielne chodzenie.
My w pn mamy przypominajaca dawke pneumokoki.
Co do laktacji i kp ja jestem zdania że nic na siłę. Jeśli to "przeszkadza" tobie i Małemu i w jakiś sposób "zabija" twoje macierzyństwo podjęła bym też taka decyzję. Po co oboje macie się męczyć. Wiadomo ze szkoda tym bardziej ze to mleko się produkuje. . Czasem trzeba podjąć decyzję o tym by Wam obojgu bylo dobrze. W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Jeśli chodzi o naturalne zatrzymanie laktacji to odciagaj laktatorem ale rzadziej niż co 2-3h żeby produkcja zmalała no i odciagaj nie do opróżniania tylko do uczucia ulgi. Mi po 2 tyg niż nic nie leciało tylko ze u mnie też to zablokował stres.
Trzymam za Was kciuki :*udana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki za rady w sprawie laktacji,ściągam co jakiś czas laktatorem i chyba działa,czasem robią się jak kamenie ale jakby rzadziej.Mam nadzieję że niedługo zniknie mleczko.
A po jakim czasie dostałyście okres?
Madziu śliczny ten wasz Dominiś i jaki duży:)niedługo zacznie biegać że za nim nie nadążysz:)
Meridk!o Mateusz wycałowany od stóp do głów:* przesyłamy i Tobie buziaki:*
A mój malutki jest już taki fajny,co raz częściej się śmieje i gaworzy takim słodkim głosikiem aż serce rośnie:) no i wymusza bardzo na ręce,nie zaśnie inaczej niż na rękach.merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej mamusie:)co tam słychać?
Dziś mija 11 tygodni od narodzin Mateusza:)ale czas pędzi...
Odkąd karmię go mlekiem sztucznym z brzuszkiem jest ok,ale od kilku nocy tak gdzieś między 2-4 Mateusz budzi się na jedzenie a potem stęka,wierci się, tak jakby śpi ale bardzo niespokojnie i tak aż do końca nocy. Nie wiem co mu się dzieje,martwię się,czy mu coś boli,czy mu niewygodnie (zmieniam mu pozycję) oczywiście jak on sie tak wierci to ja słabo śpię on sobie odsypia w dzień a ja nie;)kurczę no ciągle coś, nie moze być idealnie eh... -
Udana mam to samo od wczoraj w nocy , zgonilam ze to dlatego ze goraco mamy w pokoju ale nie jestem pewna do konca , dzisiaj zauwazylam ze jak go karmie to prezy mi sie i placze wiec dam mu infacol zaraz przed jedzeniem , mam nadzieje ze cos pomoze no i zobaczymy jak dzisiejsza nocka bedzie.Jutro chcemy wybrac sie na baby masaz ,zobaczymy co to bedzie i czy Doriankowi sie spodoba
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj j Merida współczuję, oby te spotkania z kibelkiem minęły jak najszybciej:* a chodzisz do pracy?
Bereda wkraczacie w taki czas gdzie ten brzuszek może dokuczać, oby łagodnie. I jak nocka minęła? Bo u nas było tak: młody obudził się o 12 ale po mleczku zasnal a potem przebudzal się około 2, ale go ululałam a potem wstał o 4 zjadł, zrobił kupę i przez godzinę machal nozkami i raczkami i śmiał się do żyrandola;)potem przewróciłam go na brzuszek i zasnal ale nie na długo bo przed 6 się obudził i znowu się cieszył;)także wyspać się nie miałam kiedy, eh czekam aż moje dziecie będzie spało ciągiem dłużej niż 3 godziny...bereda11 lubi tę wiadomość
-
czesc dziewczyny
jak zyjecie ? Udana jak Mateuszek ? Merida jak sie czujesz ?
my bylismy na tym baby masazu to byly pierwsze zajecia wiec wstepnie wszystko omowione , pokazane , poznawalismy sie .Teraz w piatek ma byc juz ten masazzobaczymy czy Doriankowi sie spodoba .Generalnie mam bardzo spokojnego synka , nie moge narzekac , spi ladnie , je ladnie ,kupki robi , w nocy czasami mam 2 godz aktywnosci ale tak to nie jest zle .Czasami jestemy juz przemeczeni i to odbija sie na naszym zwiazku , jakis kryzys nas dopada ale szybko zdalam sobie sprawe ze duzo zalezy odemnie wiec staram sie po prostu nie byc zgryzliwa , zlosliwa ale czasem nie jest to latwe gdy zmeczenie i samotnosc biora gore , bo oprocz niego nie mam tu nikogo a On pracuje wiec praktycznie caly czas jestesmy sami z synkiem w domu a i atmosfera z jego siostra jejst beznadzieja wiec dodatkowy stres a mieszkamy razem .Wczoraj zrobila nam awanture ze przez synka nie moze sie wyspac bo w nocy troche plakal , no coz szybko zapomina sie jak sie mialo dziecko i jak to jest , zero wsparcia z jej strony ...Jka jestem tak strasznie zla to chce zapakowac synka i siebie i leciec do rodzicow do PL ale Moj Lukasz nie chce bysmy jechali bo mowi ze bedzie tesknil i widze jak bardzo kocha synka i jak sie stara ...ach zycie , bedzie lepiej jeszcze chwile i sie wyprowadzimy i bedzie dobrze -
nick nieaktualnyBereda a karmisz piersią?Na początku trzeba się dostosować do nowej sytuacji,a to jest stresujące dla wszystkich mieszkańców, a najbardziej przeżywasz Ty bo dochodzą do tego hormony.Niedługo maluszek zacznie łapać z wami kontakt i troszkę sytuacja się rozluźni,przynajmniej u nas tak było.Ja w kryzysowych sytuacjach też mam ochotę pojechać do rodziców,tylko mam trochę bliżej:)
Dziś mój kawaler robi drzemki po pół godzinki i marudzi,może jakiś skok rozwojowy nie wiem...przestał lubić spacery, może wózek mu nie odpowiada..jak wychodzimy na dwór to wrzeszczy w niebogłosy eh ale jeśli chodzi o brzuszek jest ok no i oczko się naprawiło już nie łzawi i nie ropieje:)w czwartek mamy bioderka i pobieranie krwi.
Merida hop hop! -
Witajcie. Mogę do Was dołączyć? Jestem lipcową testerką z zeszłego roku a dokładnie 19 lipca zrobiłam test który był pozytywny. Mój synek 22 czerwca skończy 3 miesiące. Ma na imię Konsanty mieszkamy w Łebie. Ja jestem Natalia mam skończone 22 lata.
udana, merida17, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Ja ciagle sciskam kibelek, rano w nocy, każda pora dobra. Ogarniam sie i do pracy wracam Zoya czeka. Ogólnie czekam na przypływ energii!
Bereda, tak bywa i to normalne, a Twój Lukasz niech lepiej Cie zrozumie. On ma siostrę obok, wychodzi do ludzi i odgania myśli itd Pewnie, ze skaczą hormony, maja prawo. Oczywiście warto czasami zagryz usta, ale wina leży pośrodku, wiec nie obwiniaj sie bardzo możecie sie wyprowadzić? Tobie byłoby lżej pewnie
Witaj Rudy Tygrysku -
WItajcie po przerwie:)
Rudy tygrysku watek powstal z testerek testujacych w 2014?? ale jak widac ktos nowy dolacza i ma sie dobrze;D
WItaj!A SWOJA DROGA fajne masz miejsce zamieszkania:)
Jesli chodzi o kolki dziewczyny! mi infolic nie pomagal tzn synkowi.
ja polecam wam Sab simplex jesli macie dojscie! ( niemieckie ale mozna zamowic przez internet albo tu na forum czasem sprzedaja) one podobno sa najlepsze
ale jak mi sie to skonczylo a maly byl juz wiekszy a mial problemy to stosuowalam ten silniejszy espumisan! chyba espumisan 100 to sie nazywa
polecam wam jeszcze termoforek z pestek wisni za kilkanascie zl na allegro- grzeje sie gow mikrofali!!!!