Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Daisy, gdzieś właśnie widziałam na którymś suwaczku jednego Olafa
u nas imię to pojawiło się w Święta Bożego Narodzenia, oszalałam razem z córeczkami na jego punkcie
Karola, no mniejszy masz brzuszek ale pewnie to Twoja pierwsza ciąża tak? Moja trzecia także mięśnie to w ogóle juz nie trzymaja no i tyje w ciąży przeokropnie. A Twój taki zgrabny no i Ty szczuplutka.
A dziś mnie koleżanka nastraszyla, szlysmy z dziećmi razem z przedszkola i złapały mnie 4 pod rząd mocne skurcze, jeszcze takich nie mialam w sumie bolesnych. Sama się wystraszyłam a ona, że może coś się zaczyna a ja jej mowie, ze musimy wytrzymać do 15 czerwca a w następnym tygodniu mąż jedzie do Warszawy na kilka dni i nie mogę rodzic. Na co ona: z takimi skurczami to Ty do weekendu nie dociagniesz. Yyyy może to dalej te skurcze przepowiadajace tylko mocniejsze. Jutro się wyjaśni na wizycie a na razie męża wysłałam po dużą milke z dużymi orzechami z okazji moich imienin -
Iwa2016 czy mi się wydaje czy brzuch masz nisko? Miałaś zawsze tak nisko?
Karola1988 taki akurat ten Twój brzuszekchoć do końca trochę zostało.
A ja jak czytam Wasze posty to widzę, że każda już by chciała rodzić i doszukuje się symptomówNie dziwię się, ale też nie nastawiajcie się na już, trzeba cierpliwie czekać, dla malucha każdy dzień w brzuchu to dodatkowy plus. A potem same zobaczycie, że będą chwile kiedy będziecie chciały je znów choć na godzinę wsadzić w brzuch
Pamiętam swoją pierwszy ciąże i pierwsze chwile z synkiem
teraz też bym chętni już się rozpakowała, ale wiem też, że to są ostatnie chwile jako takiego spokoju i szaleństwa za razem. Potem będzie ciężko zorganizować wyjście czy jakieś spotkanie przez pierwszy miesiąc na pewno.
Co do pneumokoków to opinii wiele, ale wczoraj teściowa utwierdziła mnie w tym, że dobrze zrobiłam, że starszaka nie szczepiłam i że nie mam zamiaru drugiego malucha szczepić. Opowiadała, że jej znajomej wnuczek z każdą dawką cofał się coraz bardziej w rozwoju i teraz dziecko 2 lata i nie chodzi nawet. Rodzice toczą walkę z lekarzem i koncernem farmaceutycznym. Z kolei Pani, która mi przedłuża rzęsy opowiadała, że jej siostra ma autystyczne dziecko, bo szczepiła dziecko. Pani od rzęs ma 3 dzieci i żadnego nie zaszczepiła na nic z obawy. Ja jestem za podstawowym pakietem i nic nadprogramowo. Ale tak jak mówiłam, każdy rodzic wie najlepiej co dla jego dziecka jest najlepsze. Ja dziś domówiłam resztę drobiazgów, jutro kupię jakiś prowiant typu woda, chrupki, wafle ryżowe, coś do przekąszenia na poród i te pierwsze chwile na sali i niech leży w szafie. I to byłoby już wszystko, mogę rodzić -
Marka, a wiesz? myślę że trochę się obniżył bo lepiej się oddycha
Ja jutro pakuje torbę ale do kupienia kilka rzeczy tez zostalo: Pampersy, chusteczki mokre no i regal na kolkach. W następnym tygodniu łóżeczko ubieram. Plan jest, oby czasu wystarczyło.
Czekolada tez jest -
Dorjana, a jak Twoja pierwsza ciąża przebiegała? Ile ważyl Tobiaszek jak się urodził? Może trochę drobniejsze dzieci będziesz miała i tyle. Nie ma co się doszukiwać.
A masz prywatny nr swojego lekarza, jakbyś zadzwoniła i powiedziała, że podledziesz do niego we wtorek, nawet jako ostatnia pacjentka wejdziesz ??
-
Dorjana super
tylko odpoczywaj a nie szaleje bo będziesz sobie pluć potem w brodę.
Ja torba przygotowana pewnie macie rację,że każda z nas wsluchuje się teraz coraz bardziej w swój organizm czekając na jakieś oznaki porodu. Ja nie mogę się doczekać aż zobaczę jak wygląda mój syn ta ciekawość jest straszna.
U nas rozpoczęły się upały na zakupy wyszłam dopiero o 18 i widzę, że jak jest tak ciepło to rzeczywiście stopy trochę puchna ale no nie ma się co dziwić jak na zewnątrz tropiki.
Jutro jadę kupić sobie jakiś kombinezon z krótkimi Spodenkami tak, żeby brzuch wszedł a po porodzie, żebym tez mogła nosić bo właściwie mam tylko jedne krótkie spodenki zakupione w sobotę a jak jest tak ciepło to w długich spodniach chyba bym się rozpuscila.Syn Filip 28 czerwiec -
Rozpakowanym dziewczynom serdecznie gratuluję
))
Dorjana trzymaj się kochana, myślę że wszystko będzie dobrze, nie rozumię jak w szpitalu mogą nie spojrzeć na historię całej ciąży, przecież to bardzo ważne spróbuj wbić się do swojego lekarza wcześniej,
Helen - ja mam tydzień do terminu i już zaczynam się denerwować, mimo że miałam być spokojna...
Dzisiaj miałam nawet jakieś skurcze i myślałam że to już, malutka mi się tak wwiercała na dole że nie wiedziałam czy mam siedzieć stać, chodzić czy leżeć...ale po godzinie przeszło...
kość ogonowa mnie pobolewa, biodra też, w nocy w łóżku jak słonica się czuję...modlę się żeby urodzić w terminie, a nie tak jak synka tydzień po...mmarzenak lubi tę wiadomość
Nasza córeczka -
Dorjana super, że wyszłaś
Ja też melduję się w domuWyszłam popołudniu, po usg. Wyszło na nim, że dzidzia waży 2250g, więc jest w 12 centylu. Przepływ w pępowinie bliżej górnej granicy, ale w normie. W mózgu przepływy ma bardzo dobre i ogólnie wszystko wyglądało prawidłowo. Mam zalecenia żeby kontrolować wszystko u swojego lekarza a w razie jakichkolwiek kłopotów czy obaw prosto do szpitala. Do lekarza idę teraz w środę.
Poza tym wczoraj poleciało mi trochę takiej brązowej wydzieliny i położna stwierdziła, że zaczął odchodzić czop. Trochę wcześnie, ale mówiła, żeby się tym nie martwić. Dziś już nic nie leciało, więc nie wiem czy miała rację z tym czopem, ale w sumie ona się lepiej znaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 22:03
Dorjana, Iwa2016, Karola1988, nesone, evus lubią tę wiadomość
kochana córeczka 16.06.2016 -
Opowiem jak to u mnie bylo,a bylo z przygodami jak to ja;) w sobote o godzinie 23 dopadly mnie skurcze,w ogole nieregularne ale coraz bardziej bolesne. Po 1,5 godziny zaczelam spacerowac po domu z tego bolu,az w koncu mnie przeczyscilo. Obudzilam meza i spokojnie mowie do niego ze chyba rodze,a on oczy jak piec zlotych hehe. Mowi to ubieraj sie i jedziemy do szpitala,a ja uparcie mu tlumacze ze sie jeszcze wykapie. Ale z kazda minuta bolalo coraz bardziej wiec szybko pojechalismy. Na izbie przyjec to juz krzyczalam z bolu. Okazalo sie ze mam rozwarcie na 7 cm.Darlam sie z bolu,ale uparcie twierdzac ze naturalnie nie urodze. Wiec na szybko zaczeto przygotowywac mnie do cc,w miedzyczasie rozwarcie na 8cm. W koncu dali mi glupiego jasia bo tak sie darlam i zrobiono mi cc. Wczoraj bylo ciezko wstac ale dzis niezle smigam:)
Pokarmu mam bardzo malo i dokarmiam butla.
Podziwiam mamy ktore rodza naturalnie.Ja wytrzymalam do 8cm a juz wszystkich pobudzilam w szpitalu. Trzymajcie sie kochane!
To ktora nastepna???Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 22:23
Olafasola, Iwa2016, Kaja, munequita, Karola1988, nesone, dais, Hania222, moli5, evus, Moni15382 lubią tę wiadomość
-
marka ja mam takie samo zdanie, odwlekac te szczepionki poki mozna, niech dziecko podrośnie,
nabierze kg, im wieksze tym lepiej sobie radzi z wirusami i niestety toksynami, które są w niej,
chodzi mi tu o konserwanty. Ja wolę być ostrożna, poza tym warto spojrzec na kalendarz szczepien,
kiedys nam sie tyle szczepionek nie dawało... i porównać z programem zagranicznych państw,
u nich az takiego nawału szczepionek nie ma. Te z triomersalem są najgorsze.
a i przypomniałas mi o prowiancie, ja nic nie mam, tylko jakies wafle ryzowe w szafce, za którymi
nei przepadam, bo są twarde z netto.
wizyte mam przyspieszoną na srode, bo lek mi się konczy...ciekawe jak tam szyjka i wogóle jak z dzidzią...
wszyscy do mnie dzwonią codziennie i się pytają jak tam, czy już urodziłam.
Dorjana w domku to zawsze u siebie, mozesz w kazdej chwili wziasc relaksującą kąpiel, rodzina jest
na miejscu..jak jest dobrze to się nie zamartwiaj. To nerwy tak działają na kg.
wy się już wsłuchujecie ?o kurcze..szybko
Ja wstaje kazdego dnia i sie zastanawiam czy to juz, bo wg usg mam termin na piątek, ale jesli
nasza córka po nas charakter to nie mam co się z niczym śpieszyć.
mONI jestesmy na podobnym etapie, no tez o tym mysle jak wstaje
.
Moja mama od skurczów urodziła mnie w 7godzin, zaczęła się akcja popołudniu, do szpitala pojechała
na 19ą a na swiecie juz byłam o 23ej, całkiem fajny scenariusz, a tez jestem jej pierwszym dzieckiem.
tez mam uczucie słonicy, dzisiaj az doła załapałam jak zobaczyłam siebie w lustrze, ale mój kochany
mąż po dostaniu opierdzielu ode mnie zabrał mnie nad jeziorko, poleżelismy i humor sie od razu poprawił.
i nie chciałabym przenosić ciąży, chodź kazda noc po terminie, to noc przespana.
ojej jane, juz ci czop odchodzi?mi jeszcze tam nic się nie ruszyło, a wątpie abym coś przegapiła,
mam nadzieje, ze przetrwacie do 37tygodnia.
mmarzenak o kurczę, prawie bys naturalnie urodziła, trzymaj się dzielnie.Moni15382 lubi tę wiadomość
-
Ja juz mam traume po tych skurczach hehe
a moj Lilus dzis marudny;) nie chce spac w lozeczku tylko na raczkach-ksiezniczka mala:)
Jestem ciekawa ile idzie wyrobic bez snu heheOlafasola, Andzia SM, munequita, Iwa2016, Helen, Moni15382, beatas lubią tę wiadomość
-
mmarzenak wrote:Ja juz mam traume po tych skurczach hehe
a moj Lilus dzis marudny;) nie chce spac w lozeczku tylko na raczkach-ksiezniczka mala:)
Jestem ciekawa ile idzie wyrobic bez snu hehe
Bez snu dużo wyrobisz ja z Marcelim mało spałam bo mm źle dobrane plus kolki był hardkor na stojakaw dzień też zero spania do 5 miesięcy jak zmieniłam przychodnie i jak ręka odjol w nocy spał super tyle co do jedzenia a w dzień tak samo !!!!!
-
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace:)
Ja też chce sn a zobaczymy jak to będzie. Niby się boję i lęk jest ale z drugiej strony już bym chciała by było po
A wizytę u lekarza mamy za równy tydzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 08:25
-
Od godziny 4 moja Lilka-aniolek:) ale spalam/spi ze mna w lozku;)
A mnie juz nic nie boli,macica ladnie sie obkurczyla,zdjeli mi opatrunek-zszyli mnie super! Jutro powinnismy wyjsc:) Juz nie moge sie doczekac:)munequita, Dorjana, Kaja, Agabtm, nesone, Zimri, Iwa2016, Karola1988, Helen, Hania222, Andzia SM, Moni15382 lubią tę wiadomość