Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Repose trzymam kciuki, ale to szybko minelo, wow Jutro juz bedziesz po wszystkim, zazdroszcze
Co do karmienia to ja sie nastawiam na KP przy synku sie udalo dosyc dlugo bo ok 9 miesiecy, ale ostatni 3 miesiace byly juz mieszane. Teraz mniej wiecej wiem jakie bledy wtedy popelnilam i mam nadzieje, ze uda sie lepiej niz poprzednio. Oczywiscie nie jestem tez taka ze jak sie nie uda to sie zamkne w sobie i zalamie, ja sie wychowalam na MM i zyje, wiec jak bedzie potrzeba i nie bedzie pokarmu chociazbym sie starala to dziecko bedzie na MM.
Co do MM zgadzam sie, ze kazdemu dziecku co innego podpasuje. My mielismy pepti bo maluch mial (nadal ma) skaze bialkowa.
Madziak synus przesliczny i ladna juz ma wageMoni15382 lubi tę wiadomość
-
Repose, powodzenia jutro!
My dziś ogarnęliśmy wózek i łóżeczko jakby mała się jednak pospieszyła. Zostało mi jeszcze trochę ubranek do prania i prasowania. A w ogóle to moja dzidzia znów bardzo aktywna, uspokaja się dopiero jak chodzę. Jak to jest wróżba na przyszłość to będziemy w domu wydeptywać z nią ścieżkiHelen, Agabtm, Repose lubią tę wiadomość
kochana córeczka 16.06.2016 -
Jane mój młody dzisiaj tez bardzo aktywny teraz spać biedna nie mogę bo tak się wierci w brzuchu. Czekam na moment, aż się uspokoi abym mogła zasnąć ale naprawdę dziś mega niespokojny.
Co do ubranek melduje wszystko wyprane i wyprasowane ułożone w komodzie.munequita, jane lubią tę wiadomość
Syn Filip 28 czerwiec -
Chyba coś wisi w powietrzu bo mój też szaleje za dwoje:-P dziś zaczynam 37 tydzień. Oby mały jeszcze ten tydzień posiedział w brzuchu, choć mój lekarz ostatnio powiedział że jakby urodził się na tym etapie to nie byłoby źle ale jakby poczekał te kilka dni to byłoby by lepiej, bo każdy dzień teraz jest cenny. Staram się być dobrej myśli, bo wiem że mój stres faktycznie może wszystko przyspieszyć niepotrzebnie.
jane lubi tę wiadomość
-
Iwa2016 jak ktos ma zamiar sie meczyc i mimo bolu i braku sadysfakcji karmic piersia to ok. Ja tego nie neguje, ale tez prosze Was nie negujcie tego, ze ktos moze nie chciec na sile karmic piersia. To temat bardzo kontrowersyjny, ale kazda matka wie co jest dla jej dziecka najlepsze.
nesone, Moni15382 lubią tę wiadomość
-
Marka, dziewczyny dzielą się historiami z życia wziętymi i nie negują tego, że ktoś nie będzie karmił piersią. Wiadomo, że to temat kontrowersyjny i może wywołać wiele emocji. Podobnie rzecz się ma z porodem sn czy cc. Ja (właściwie nie wiedzieć czemu) mam takie wewnętrzne przekonanie, że jako prawdziwa matka muszę urodzić siłami natury i będę bardzo zawiedziona jeśli jednak mój poród zakończy się cc. Ale nie neguję kobiet, które rodzą przez cesarkę. Każdy ma jakieś swoje przekonania, których się będzie trzymał. A jak tam dzisiejsza noc Ci minęła? nadal ze skurczami?
Iwa2016 lubi tę wiadomość
-
Jezu całą noc nie mogłam spać aż mi się w głowie kręci juz była u mnie anestezjolog mierzyla temperaturę ciśnienie zostawiła koszule i czepek itp do przebrania i jakiś srodek czerwony i kazali się tym umyć teraz czekam na kroplowke a boje się zastrzyków:/
-
A ja już po!
W nocy na dzień mamy urodziłam sobie najpiękniejszego syna
ALANEKDorjana, Kaja, Andzia SM, Karola1988, mamaNika, Pazur_, Iwa2016, munequita, Agabtm, SShape, beatas, jane, Helen, Olafasola, Zimri, iw78, Moni15382, Abra lubią tę wiadomość
-
Repose wrote:Jezu całą noc nie mogłam spać aż mi się w głowie kręci juz była u mnie anestezjolog mierzyla temperaturę ciśnienie zostawiła koszule i czepek itp do przebrania i jakiś srodek czerwony i kazali się tym umyć teraz czekam na kroplowke a boje się zastrzyków:/
Czyli idziesz se rodzić? ?? -
Umnie był problem z wodami. Wiec lekarz zdecydował się na indukcje porodu. Dostałam żel i lekki masaż. Zanim dojechałem do domu już miałam skurcze. Do szpitala pojechałam jak były już co 3 min. A i tak się zastanawiał czy to nie zwykle skutki tego masażu. Ale juz było 5cm rozwarcia o 21 dostałam epidural ale niestety nie zadziałał. Wiec pomagał tylko gaz. Przebiła mi wody o 10 a o 11 juz był zemna. Ten gaz jest naprawdę "dzieny" potrafiłam odlecieć na 15 min. Cały czas miałam zegarek przed oczami. I tylko widziałam kiedy "wracam" i kolejny skurcz.
-
Marka, zwracam się do Ciebie bo napisałaś do mnie nikogo nie namawiam do karmienia piersią, napisałam o pozytywach jakie ja widziałam karmiąc ponad dwa lata. Nie mieszam się do tego, każdy zrobi jak uważa ale jak ktoś podchodzi do tego: no przecież nic się nie stanie i ma takie nastawienie jeszcze przed porodem to nie będzie mu się chciało nawet podjąć próby przezwyciężyć trudności.
Na fotce dwuletnia moja córeczka, takie duże oczka na mnie patrzyły
-
wiktorzna, gratuluję data wymarzona.
Dziś muszę mieszkanie posprzątać bo jutro z rana jedziemy do teściów na dwa dni, ostatni wyjazd przed porodem
Dziewczynki mi zostały w domu bo kaszlą, mam nadzieję, że mnie na końcówkę nie zarażą.
Miłego dnia