Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Zimri wrote:Dziewczyny jak to jest jak minie termin porodu i skończy się zwolnienie lekarskie? Może lekarz z IP wystawić mi np do terminu wywołania? Bo słyszałam też, że niby macierzyński już leci, ale z jakiej racji. Czekam na ktg na IP bo w przychodmi lekarz po terminie porodu nie wyni się zepsuł
-
agus3004 wrote:Hej, rzadko coś pisze ale czasami czytam i widzę, że pojawił się temat mm
Mój mały już w szpitalu dostawał mleko Humana i na nim też zostaliśmy. Mleko to ma bardzo dobre opinie i powiem szczerze, że podzielam je wszystkie. Igorek nie ma kolek, nie ma zaparć, jada jak w zegarku co 3 godziny a w nocy przesypia około 5 godzin bez jedzenia Więc naprawdę polecam to mleko
Mój skarb jutro będzie miał 4 tygodnie jak ten czas szybko leci
Gratuluję wszystkim nowym mamusią i trzymam kciuki za kolejne
-
mmarzenak wrote:Agus dzieki za pocieszenie. Naprawde z Lilka nie wyrabiam,staram sie i kocham ja najbardziej na swiecie,ale czasami mam ochote uciec z domu.
Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale to zupełnie normalne, że nie jest Ci łatwo. Sama przy pierwszym dziecku nie wyrabiałam, było mi bardzo ciężko i tylko liczyłam dni, żeby mój synek był starszy i żeby jakoś to ogólnie ułożyć tak, żebym ja była happy i synek też. Dla mnie najcięższy był pierwszy rok z maleństwem. Ogólnie bardzo dużo mnie wspierał mąż. Z uwagi na to, że krótko karmiłam piersią, a przerzuciłam się na mm, mogłam nieco odetchnąć. Mąż czasami sam zostawał z maleńkim synkiem, żebym mogła odetchnąć i spotkać się ze znajomymi co dużo mi dawało.Teraz mój synek ma już prawie 2 latka i jest mi o wiele lżej, cieszy mnie każda chwila z nim bo nie jest już tak absorbujący jak takie maleństwo. W przeciągu tygodni spodziewam się drugiego dzidziusia i wiem, że nie będzie łatwo, ale damy rade Życzę Ci wytrwałości, powodzenia, dużo snu i radości:))mmarzenak lubi tę wiadomość
Diddi -
Cześć dziewczyny:) nareszcie Was nadrobiłam:)
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam i cierpliwości i siły dla tych oczekujących:)
Moja niunia ma już 12 dni, jak ten czas leci to jest niemożliwe... dzisiaj pierwszy raz zostałam sama bez męża w domku ale jak na razie dajemy sobie radę
Karmię piersią podeszłam tym razem do tego bardzo spokojnie, bo z synkiem się nie udało, był głodny, a mój stres laktacji nie sprzyjał, przy drugim dziecku jest inaczej, niczego się nie boję, nie stresuję nie denerwuję..w szpitalu mała była dokarmiana butlą bo nie miałam za dużo mleka, przez ten poród domowy nie miałam jej dostawionej od razu do piersi i trochę mnie to martwiło, ale po powrocie do domu dokarmiałam ją enfamilem głównie na noc, bo ewidentnie była głodna, ale po trzech dniach, okazało się że spi spokojnie tylko po piersi:))) nie chce zapeszać ale na razie malutka jak aniołek bardzo dużo śpi, kupki bez problemu, w nocy potrafi przespać 4 godziny:) wysypiam się lepiej niż w ciąży, no i te przerwy na karmienie są zdecydowanie przyjemniejsze niż wstawanie na siku.
W ciągu tych 12 dni przybrała na wadze 200g, położna dzisiaj ją ważyła i powiedziała że jest dobrze, pępuszek odpadł 10-tego dnia, na początku strasznie się to "ślimaczyło" po octenisepcie, kupiłam spirytus i od razu lepiej, tylko nie można się bać tego czyszczenia
Ja po porodzie też już doszłam do siebie, szyta nie byłam a to jest ogromna róznica, po pierwszym porodzie przez jakiś czas ciężko było normalnie usiąść.
Olafasola, Iwa2016, smerfetkaa lubią tę wiadomość
Nasza córeczka -
Tak więc my już się tulimy
O 11:47 na świat przyszła nasza córeczka
Moni15382, Kasssia, dais, mloda1995, iw78, Paula222, mmarzenak, madziak2202, Pazur_, munequita, Karola1988, Andzia SM, Hania222, iluzja, Zimri, Karolina_karolina, Olafasola, Iwa2016, jane, nesone, Agabtm, SShape, Kaja, kehlana_miyu, kamenkaa, smerfetkaa, TheForfie lubią tę wiadomość
-
kamenkaa wrote:Witam
Widzę że wiele dziewczyn tu urodziło Serdecznie Wam gratuluje
ja jeszcze czekam i czekam a z checią już bym też urodziła..........
pozdrawiam
Ja tez juz bym chciala bo z dnia na dzien co raz bardziej mnie krok boli i wglOlafasola, kamenkaa lubią tę wiadomość
Moje szczęście od 10 lipca jest już z nami
-
Dorjana gratki!
Jak to się stało? Wywoływali Ci czy samo się ruszyło? Dlaczego miałaś się zgłosić do szpitala?
Ja po wizycie, na ktg cisza, szyjka się skraca, przepuszcza opuszek, ale dał mi na jutro skierowanie do szpitala... u prywatnego gina byłam w czwartek i powiedział, żebym się zgłosiła 21 czerwca bo patrzył na termin usg i wiedział że jest tam przesunięcie.
Chyba poczekam do 16, nie chciałabym mieć wywoływanego
Blanka -
Dorjana, co za ekspresowe tempo! gratulacje!
Munequita jeszcze masz 3 dni do terminu porodu, więc wszystko się może zdarzyć do tego czasu.
Ja w środę mam wizytę. Ciekawe co mi lekarz powie. Ostatnio dał mi L4 do 13.06 i powiedział, że do tego czasu na pewno urodzę...
-
Kasssia pierwsze dwa dni po cc nie miałam w ogóle pokarmu ale mały był przystawiany do piersi aby je stymulować, dopiero w trzeciej dobie pojawił się pokarm ale było go miminalna ilość, jak odciągałam to było go zaledwie 10-15 ml, po za tym mam wklęsłe sutki więc używaliśmy kapturków. Po powrocie do domu dalej ten sam schemat, przystawianie małego do piersi, karmienie mm, odciąganie mojego pokarmu i tyle ile odciągłam to mu dawałam. Niestety ilość mojego mleka się nie zwiększała a Igorem coraz bardziej się męczył przy piersi, że nic nie leci. Jednak jak dostał butle to mleko było od razu a tu jak dziecko budzi się głodne a ja go na silę dostawiam i nic nie leci to strasznie płakał. Było mi go zwyczajnie żal i zrezygnowałam z walki o pokarm
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom :-*
Kochane ale wam zazdroszczę że już macie porody za sobą.
Ja nadal w dwupaku szymkowi się nie śpieszy.
Chciałam się trochę wyciszyć przez ostatnie dwa tyg ale niestety wyszło naodwrot nie mogę się dogadać z mężem jakieś głupie kłótnie wychodzą i do tego jakiś strach przed porodem mnie paraliżuje i może przez to mój synek nie chce wyjść
Jutro mam wizytę u mojego gin. Ostatnio wspominał że będzie chciał mi już dac skierowanie do szpitala dwa dni po terminie.
Miłego dnia kochane i cierpliwości dla wszystkich mam -
Dorjana moje gratulacje . Zazdroszczę ze masz już to za sobą. Jak będziesz miała chwile to daj znać jak bylo .
Któraś z Was rodziła może na Madalinskiego lub może ma zamiar ? Jaka jest wasza opinia? Zastanawiam się nad tym szpitalem. Znajoma tam rodziła i była bardzo zadowolona. Cała sala dla niej do porodu, intymna atmosfera i ogólne warunki podobno bardzo dobre. Mam bliżej inny szpital ale poród po 3 osoby na sali. Łóżka dzieli tylko parawan wiec słychać jak obok jakaś inna kobieta rodzi i warunki z tego co widzę o wiele gorsze. I poważnie zaczęłam się zastanawiać nad zmianą szpitala na Madalinskiego. -
Dorjana wielkie wielkie gratulacje !!!!!) W końcu się udało jesteście osobno ale razem czekamy z niecierpliwością na parę zdań jak tylko dasz radę. Uściski. Ja tu chyba posiedzenia do knca, wg kalendarza mam na19, ale wg usg na 24, mam nadxieje, że nie spadne do lipcówek