X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamusie 2016
Odpowiedz

Czerwcowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Andzia SM Autorytet
    Postów: 703 646

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję kolejnej Mamusi. Już się doczekać nie moge az sama się pochwale i zdam relacje. I żebyśmy już każda mogła się wypowiadać o dzidziusiach na swiecie:)

    NataliaK lubi tę wiadomość

    l22nzbmhf5ftteff.png
  • Agabtm Autorytet
    Postów: 949 733

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśki tak nakrecacie nas w dwupaku, że ja coraz bardziej się niecierpliwie dziś nawet w ikea byłam chodziłam po sklepie z 2 h etc jutro myje okna może coś ruszy ;);) 3 razy zaliczyłam schody w klatce ale z mężem coś ciężko zamiast korzystać z ostatnich dni to potem będzie marudzić ale to pewnie przez ten brzuszek i moje ograniczone ruchy cóż zrobić...

    Syn Filip 28 czerwiec ;);)
  • Agabtm Autorytet
    Postów: 949 733

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abra gratulacje również dla Ciebie ;);)

    Syn Filip 28 czerwiec ;);)
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A sorki :-P
    Jak matka - wariatka wymiata Przed porodem to później co krok to odlot.
    ;-)

    A więc wracając do tematu...
    Ok. 9 przyjęto nas na IP...
    Ok 9:20 zakwaterowali nas na sali grupowej przedporodowej na ktora trafiają mamusie spod znaku zapytania,a tam wzięli nas pod lupę i dokładnie przeswietlili... Czyli było ktg ( które wciąż czytało skurcze, następnie ok.godz.10 usg w celu sprawdzenia przepływów, ilości wód i oczywiście masy ciała dzidziusia.
    I tutaj mnie zaskoczył lekarz mówiąc że dzidziuś waży zaledwie 2400, przy czym nie widzi żadnych nieprawidłowości wskazujących na hipotrofie....

    Tak więc wróciłam do sali przedporodowej gdzie położna dokonała odkrycia :-P
    8cm rozwarcia (ale to chyba na skurczu było). Więc ja szybko za mężem dzwoniłam aby mi przyniósł torbę do porodu bo przy sobie miałam ta szpitalna ciągle łudząc się że mnie na oddział patologii odeślą.

    Mąż do nas dołączył około 10:40 i wtedy nasza położna zaproponowała nam przeprowadzkę do sali dla porodów rodzinnych. :-D

    Ogólnie to muszę stwierdzić że miałam poród z tych idealnych choć pewnie mogłoby być jeszcze lepiej :-P

    Dlaczego dla mnie był idealny???
    Ponieważ około 11 rozgoscilismy się w nowej sali, gdzie byliśmy sami z mężem i mogłam aktywnie uczestniczyć w porodzie, czyli miałam mobilne ktg, mogłam się ruszać, tancowac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 23:06

    iluzja, madziak2202, Iwa2016, Olafasola, Andzia SM, moli5, smerfetkaa, Karola1988, mmarzenak, Hania222, iw78, Kaja lubią tę wiadomość

  • iluzja Koleżanka
    Postów: 52 30

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana gratulacje. Super sie czyta o takich szybkich lekkich porodach chyba kazda z nas marzy o takim ☺. Niech sie dzidzia zdrowo chowa!

    Abra gratulacje rowniez dla Ciebie sliczne imie dla córeczki ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 23:42

    iluzja
  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana, poczułas te skurcze czy nie? ;)

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A sorki, moja malusia zglodniała :-P

    ...około 11 rozgoscilismy się w nowej sali, gdzie byliśmy sami z mężem i mogłam aktywnie uczestniczyć w porodzie, czyli miałam mobilne ktg, mogłam się ruszać, tancowac i tutaj już czułam skurcze ;-)
    Właśnie na skurvzach najlepiej się czułam mogąc ruszać bioderkami i pochylajac się do przodu ;-)

    Jednak miałam problem :-/
    Pęcherz płodówy nie chciał mi peknac :-/
    A wiadomo najsilniejsza potrzeba parcia przychodzi gdy jest pełne rozwarcie i wody odejda.

    U nas około 11:20 rozwarcie już było ale Pęcherz nie chciał puścić, dlatego poprosiłam położna aby go przebila gdyż przy pierwszym porodzie miałam tak samo.
    Gdy tylko położna przebila pęcherz to się zaczęła ostatnia część porodu ;-)

    Z główka niestety nie było łatwo, pękłam i to w kiepskim miejscu gdyż w okolicy cewki moczowej.... :-/
    Tylko 2 szwy ale jednak bolesne :'(

    Jedno co chciałabym zmienić jeśli bym tylko miała możliwość to pozycja do porodu. Zdecydowanie wolałabym rodzic na kolanach a nie jak to miało miejsce w pozycji na Kurczaka czyli na plecach :-/
    No cóż... Może innym razem się uda ;-)

    Jak już główka wyskoczyła to reszta cała za nią :-) dzidzia wylądowała na moim brzuszku, tulilismy się i ryczelismy razem z mężem że szczęścia.
    Podczas naszego tulenia dokonano wstępnej oceny - mała dostała 10 pkt. Męża poproszono o przecięcie pempowiny, a następnie ja urodziłam łożysko.
    Z maleńka nie rozstawalam się ani na chwilę... To był nasz czas.... Nasze 2h <3
    I oczywiście zaliczylismy pierwsze karmienie :-D

    Po kontakcie " skóra do skóry" nasza położna przyszła zważyć maleńka i okazało się że mała waży 2590!!!!
    Moja dzielna córeczka!!!!
    Przekroczyła ta granice 2500!!!!
    Kamień spadł mi z serca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 00:58

    Olafasola, Karola1988, iluzja, jane, nesone, munequita, Andzia SM, Agabtm, Zimri, smerfetkaa, Iwa2016, Hania222, madziak2202, Moni15382 lubią tę wiadomość

  • Olafasola Ekspertka
    Postów: 132 65

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekałam co chwilkę odświeżając stronę z niecierpliwością na tę ost część :) Brawo dla Was dzielne dziewczyny :) Waga MALUTKIEJ super :):):)10 pnk wychuchane :) cieszę się razem z Tobą.

    Dorjana lubi tę wiadomość

  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriana dziękuję za szczegółowy opis. Całkiem szybko Wam poszło ale podobno przy drugim porodzie tak bywa. Ale że tych skurczy nie czułas :o może masz taki wysoki próg bólu ;-) może ja też wybiorę się na ktg i się okaże że te moje aktualnie bezbolesne skurcze są jednak skurczami porodowymi ;-) ech coś dzisiaj nie mam spania...cały czas myślę kiedy mój maluszek zechce wyjść i będę mogła Wam się pochwalić ;-)

    Olafasola lubi tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • jane Autorytet
    Postów: 345 472

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana super opis :) i waga malutkiej fajna :) oby u mnie też tak było!
    Za mną niespokojna noc. Do 23 chodziłam po korytarzu bo bolał mnie brzuch, moim zdaniem od wzdęcia ale położna mnie zbadala w razie czego. I okazało się że mam rozwarcie na opuszek czyli delikatnie coś się dzieje bo do tej pory wszystko było pozamykane :) no ale raczej poczekam jeszcze parę dni na poród.

    kochana córeczka 16.06.2016 :)
  • nesone Autorytet
    Postów: 277 152

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dziewczyny ze u Was wszystko dobrze i porody przeszlyscie bez zadnych wiekszych komplikacji. Az sie to milo czyta i sie czlowiek uspokaja :)

    Ja w oczekiwaniu na wielki dzien juz powoli spac nie moge a jutro to pewnie bedzie apogeum ;)

    Iwa a Ty jak sie czujesz nastawiona przed jutrzejsza cc? Jedziesz rano do szpitala i w ten sam dzien beda Ci robic czy masz sie stawic wczesniej?

    bl9cuay3h7qefzok.png
  • Andzia SM Autorytet
    Postów: 703 646

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry:)
    Doriana jeszcze raz gratuluje, super się czyta faktycznie jak ktoś opisuję poród i nie żali za go do przeżyć traumatycznych ;) bardzo się cieszę ze Twój był idealny;)
    My wczoraj zaobsrwowalismy ze brzuszek się obniża wiec już pomalu zacznie się coś dziać. Choć nie powiem lekką panika mnie ogarnela:)
    Dziś zamierzam.wypoczywac:) po 12 zadzwonie do położnej muszę zmienić godzinę wizyty czwartkowej i będę czekac na ten czwartek co Mam.powie :-)

    l22nzbmhf5ftteff.png
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko mi za wami nadążyć bo bardzo dużo czasu zabiera mi karmienie... Mała jest drobniusia a ja mam piersi giganty :-o
    Więc nie jest lekko ale mam nadzieję że niebawem nabierzemy wprawy.

    Gratuluję serdecznie wszystkim rozpakowanym mamusiom!!!!
    A tym oczekującym życzę samych cudownych wspomnień z porodu <3
    Bo warto dla tych cudownych istotek zagryzc zęby na chwilkę ;-)

    Agabtm, Andzia SM lubią tę wiadomość

  • mamawojtka Ekspertka
    Postów: 130 84

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje kolejnej mamusi :-) Porod doslownie idealny a opis mnie uspokoil bo przez ten balagan w szpitalach naszedl mnie starch :-) ale jestem dzielna i sie nie poddaje :-)
    Mam nadzieje ze i ja niebawem sie pochwale moim przezyciem bo u mnie brzuch co raz nizej w kroku mnie co jakis czas sciska chodzi mi sie ciezko ze spaniem lipa co nie bylo z tym problemu brzuch twardnieje maly malo wyczuwalny ruchowo przeze mnie szybciej ktos zauwazy i poczuje niz ja sama a tesciowa z mama mowia ze nadchodzi godzina zero

    Moje szczęście od 10 lipca jest już z nami :-)

  • smerfetkaa Autorytet
    Postów: 256 328

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie.
    Jeśli do czwartku nie urodze to mam się zgłosić na szpitala.

    Od kilku dni mam większe uplawy a dziś z rana były podbarwione krwią więc może to już powoli się zbliża tą chwilą.
    Tylko że nie czuję skurczy, czasami odczuwam ból na dole i w podbrzuszu ale to wtedy jak Szymek się wierci.

    Czekam na męża aż wróci z pracy i trzeba się postarać żeby nasz mały uparciuch chciał wyjść z brzuszka.

    munequita lubi tę wiadomość

    SZYMON <3 <3 <3 <3 ur. 17.06.2016
    f2w3x1hpzzfy4izs.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj (wczoraj?) pobiłam rekord- zasnęłam jak robiło się już jasno -ok.4. Chyba już mój organizm przyzwyczaja się do nieprzespanych nocy...czuję się tragicznie żeby nie powiedzieć jeszcze gorzej... jestem wykończona i mam megadoła :-(

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana, super szybki poród :) i ładnie opisane.
    Masz świetne nastawienie także sblyskawicznie się siebie nauczycie :)

    Nesone, jutro mam byc w szpitalu na 10 bo mój lekarz najpierw ma operacje i jestem druga do cięcia, także żebym nie czekała długo to mam byc o 10. Jak wszystko pójdzie z planem to po 12 juz będę po cięciu.
    A jak się czuje ? Cholernie się boję :(

    nesone, Agabtm lubią tę wiadomość

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • jane Autorytet
    Postów: 345 472

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia na tych cieciach :) kurcze mam szczerą nadzieję że u mnie rozkręci się naturalnie bo te dziewczyny po cieciach chodzą jak zombie :(

    kochana córeczka 16.06.2016 :)
  • Andzia SM Autorytet
    Postów: 703 646

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też trzymam kciuki za Wasze cięcia, by poszło szybko, sprawnie. I byscie szybko doszły do siebie :)
    Ja nastawiam się też na poród naturalny, mam nadzieje że się uda;)

    madziak2202, nesone lubią tę wiadomość

    l22nzbmhf5ftteff.png
  • ma_rka Autorytet
    Postów: 417 526

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamuśki! Mam chwilkę, więc odzywam się i ja. Gratuluję mamom, które rozpakowały się w między czasie :) Odpoczywajcie, cieszcie się sobą i korzystajcie z każdej chwili spokoju ;)

    Nam mija dziś 8 dzień razem. Każdy dzień szybko mija kiedy na głowie jest dom, dwójka dzieci i chce się jeszcze choć chwilę odpocząć. Starszak zakochany w bracie, najchętniej robiłby wszystko sam przy nim. Wiktor nie jest jakoś wymagający. Nakarmić, przewinąć i można spać dalej. Planujemy pod koniec tygodnia wyjść na chwile na balkon, a w przyszłym juz na dłużysz spacer. Wychodziła już któraś może na spacer? Po jakimś czasie?

    Olafasola, mloda1995, Karola1988, smerfetkaa, Helen lubią tę wiadomość

    mhsvi09kjtw94wk5.png
‹‹ 1195 1196 1197 1198 1199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ