Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dzisiaj całkiem przyzwoita noc. Mały zasnął po 20, a pobudki były o 1, 4:30 i 7. Dzisiaj chyba pierwszy raz od porodu mogę stwierdzić, że się wyspałam Od tygodnia dokarmiam go mm i myślę, że to również ma (pozytywny) wpływ na sen. A czy są tu mamy które karmią w sposób mieszany- tzn. i piersią i mm?
Mamy za sobą dwie nieudane próby zebrania moczu do woreczka. Nie wiem co zrobić żeby jakoś efektywnie zebrać mocz małego...może od razu do kubka?
-
Ja dzis dalam malemu ok 40g dyni czyli pol sloiczka i 120ml mm i mam wrażenie ze on nadal glodny
Ale on zdecydowanie jest gotowy na rozszerzanie diety. Zjadl pol sloiczka, pieknie otwierał buzie i strasznie się niecierliwil na następna lyzeczke. Zanim nałożyłam to on jiz krzyczal lub zaczynal płakać mimo ze jeszcze nie byl mega glodny bo nie minelo 3h od butli a zawsze 3h spokojnie wytrzymywal.
Słoiczek sie skończył a ten w placz i pozniej wcale chetnie nie chcial butli. Ciagle ja wypluwal.
Cos czuje ze przy moim glodomorze trzeba bedzie miec 2 słoiczki po 80g przygotowaneWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 17:22
-
Czy Wasze dzieci też się tak rwią do siadania? No Marysia od jakiegoś czasu próbuje, ale dzisiaj to po prostu widać, że trenuje siadanie. Dzisiaj to już w leżaczku, który jest odchylony od poziomu o jakieś 30 stopni siadła - złapała się za nogi, zabujała leżaczkiem i już siedziała i potem co chwilę to samo robiła. Do tej pory, to jak siedziała na kolanach w takiej pół-leżącej pozycji, to łapała nas za ręce i siadała, ale dzisiaj to mnie zaskoczyła... Chłopcy tak nie mieli, to jeszcze nie za wcześnie?
-
Choinka moj tylko próbuje podpierac sie na lokciach i siadać. Jeszcze nie ma nawet etapu chwytania sie za nogi.
W poniedziałek jak bylam u pediatry pytalam czy mozna dziecko pionowo sadzac. Powiedziała ze nie i ze na kolanach z podparciem plecow. Ale akurat maz trzymal malego a ten sie zaczac odpychac lokciami i siadac na wpost.
Lekarka powiedziala ze MY czyli dorośli dziecka nie możemy sadzac ani zmuszac go do niczego na sile a to co dziecko robi to juz jego sprawa. Widocznie jest juz gotowe na pewne rzeczy. Kazala nam go absolutnie nie zmuszac i nie przytrzymywac gdy maly chce siadać. Ma probowac i testowac swoje możliwości oczywiście z nasa asekuracja bo podobno sam najlepiej wie na ile go stac.
-
Jeny dziewczyny a jak zabezpieczacie ubranka maluszkow podczas dawania warzyw albo owocow?
Moj maly mial jednorazowy sliniaczek a ga dynia jest doslownie wszędzie na bodziaku! I nie chce zejsc!
I jakich lyzeczek uzywacie?
Ja kupilam Tomme Tippee i juz mnie wkurzyla bo po jednym razie cala koncowka niebieskiej lyzeczki zabarwila sie na zolto -
Rosną te nasze dzieci jutro podaje więcej marchewki dziś dałam 4 łyżki i był wrzask o więcej jutro zjadamy pół słoika
Co do plam ja daje na plamy.sode i cytryne trzymam z 20 minut i upieram Narazie marchewka schodzi.
My po wizycie u neurologa i jest super wszystko ok wizyta kontrolna za 2 miesiące. Małemu mam podpierać stopy do pelzania pytałam o sadzanie na kolanach etc i powiedziała, że wszystko powoli, że można ale wiadomo nie za długo. Nosić jak najwięcej przodem.
Dzień dzisiejszy był cudowny oby noc tez taka była bo choruje na brak snu marze o śnie!!!
Zazdroszczę tym, które śpią w nocy sprzedajcie mi ten patent!!Syn Filip 28 czerwiec -
Mój też tylko na piersi a wczoraj zjadł całego długiego chrupka kukurydzianego. Sam sobie trzymał i sam wkładał do buzi. Warzywa może pod koniec listopada mu dam.
U nas tez wczorajszy dzień lepszy, nawet spał godzinę w domu,,szok przeżyłam bo jednak potrafi. Jednak nocka znów kiepska bo 5 razy jadł cycka.
Byłam tez wczoraj u lekarza bo przez dwa dni mial chrypke ale raczej to przez płacz bo nic w gardełku n8e siedzi. -
Dorinka wrote:Jeny dziewczyny a jak zabezpieczacie ubranka maluszkow podczas dawania warzyw albo owocow?
Moj maly mial jednorazowy sliniaczek a ga dynia jest doslownie wszędzie na bodziaku! I nie chce zejsc!
I jakich lyzeczek uzywacie?
Ja kupilam Tomme Tippee i juz mnie wkurzyla bo po jednym razie cala koncowka niebieskiej lyzeczki zabarwila sie na zolto
Ja wymiękałam. Poświęciłam kilka śliniaczków na takie mocno barwiące jedzenie typu marchewka, buraki, jagody i tylko prałam w pralce, a po kilku miesiącach wyrzucałam, jak już lepiej dziecko jadło i nie babrało się już tak we wszystkim -
mloda1995 wrote:My po szczepieniu mala wazy 6700;) poza tym nocka lepsza jadla o 23 i o 5 poza tym tylko kolo 3 sie przebudzila a tak to spala jak suselek. Ciekawe jak dzis. Poki co mamy drzemke.
Młoda, to Twoja Lilly podobnych gabarytów co moja i wiekowo też podobniemloda1995 lubi tę wiadomość