X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamusie 2016
Odpowiedz

Czerwcowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • jane Autorytet
    Postów: 345 472

    Wysłany: 18 listopada 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka też śmieszka :) uśmiecha się do wszystkich i śmieje czasem w głos. Nie łapie jeszcze za stopki tylko za kolanka. Za to ładnie siedzi podparta o rogala czy o mnie a jak się ją postawi żeby trzymała się oparcia kanapy, to stoi na sztywnych nogach jakiś czas. Krzyk jest jak się ją weźmie. Nie wiem czy to nie za szybko?
    Dziś wstała o 6 i na 8 jechałysmy do lekarza. W zwiazku z tym się nie wyspała i popołudniu zasnęła na 3h! Aż ją budziłam na jedzenie. Może dlayego nie śpi w dzień bo zazwyczaj długo śpi w nocy?
    Dziś była ważona i ma 6330g. W 4tyg przybrała tylko 300g. Wg mnie to mało ale pediatra mówi że ok. Za miesiąc znów się zwazymy. Mamy też wprowadzać gluten, ale nie wiem jak to zrobię bo przyznam że nie chce mi się odciągać pokarmu żeby zrobić kaszkę.

    kochana córeczka 16.06.2016 :)
  • Agabtm Autorytet
    Postów: 949 733

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ojjj u nas tez noc jak z koszmaru od 3 do 4 oczy jak 5 Złotych pierwszy raz na taką skalę... WymecZyl mnie całkowicie... Teraz śpi od 7;25 i juz była jedną pobudka.... Ehhss zajechana jestem.


    Fifi się fajnie śmieje aż czasem czkawke łapie przez śmiech.

    Buziaki dla Lilki od nas

    Ooooo jak ja marze o wyjściu na andrzejki do klubu..... I tu marzenia się kończą bo Fifi wyje u obu babć i nie ma opcji żeby został chociaż na pół godziny ;(:( ani na rączki ani nic do dziadków zresztą jak i do całej reszty świata wszystko jest pięknie póki jest u mamy albo taty. Także dupa a chciałabym wyjść i trochę się odchamic oooooo i wyspać po imprezie.

    podaje młodemu camillie na zęby bo mega go denerwują i trze ale niestety rezultat żaden....

    Syn Filip 28 czerwiec ;);)
  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jane, a obiadki jej gotujesz? Wystarczy, ze do zmiksowanego obiadku dodasz ugotowaną łyżkę kaszy manny. Moja córka skórkę z chleba zajadala ;)

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mojego podciągam do siadu to sie strasznie cieszy ale cały czas trzymam za rączki i odkładam, dla mnie za wcześnie na wstawanie i siadanie ale każdy robi jak uważa.

    Ojj ja też bym gdzieś wyszła z mężem ale nie ma widoków i raczej nie będzie długo. Jak Olaf śpi juz na noc to czasami po dwóch godzinach się już budzi na jedzenie a cyckow nie zostawię ;)

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 18 listopada 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa nie wiem....ze niby opóźniony? :|
    Wspomniala ze jak tak dalej bedzie to trzeba będzie o rehabilitacji cos myslec :|

    Agabtm nawe nie wiesz jak ja z jednej strony bym chciała zeby moj maly tak swiata poza mna nie widzial jak twoj poza tobą ;)
    Moj pewnie nawet nie zauważy ze mnie nie ma :(

    No i przyznam ze możliwości mam ale nie wiem czemu gdzies mnie psychika blokuje na wyjscie bez niego :|
    Do tej pory zostawilam go raz na noc i 3x na zakupy ok 1.5h.
    Ale wtedy jak zostal na noc to jeszcze cale noce przesypial a teraz jest problem i trzeba go brać do lozka w polowie. Ja staram się spac czujnie ale boje się ze tesciowa ho wezmie i jeszcze mu cos nie daj Boze zrobi.
    Chociaz wizja zrelaksowania sie ze znajomymi i na parkiecie kusi :D
    I spac rano do Bólu ;)

    3i49o7esw7obg123.png
  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 18 listopada 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzie tam opóźniony? Każde dzecko ma swoje tempo i tego się trzymamy :)
    Ja zrozumiałam, że powiedziała, że dzieci powinny się bać obcych ludzi w tym wieku.

    Spać do bólu... A co to takiego? :P

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 19 listopada 2016, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Iwa powiedziała ze jak nadal nie będzie brac nóżek do buzi to trzeba bedzie cos o rehabilitacji pomyśleć. I ze dzieci w tym wieku to juz powinny bac sie obcych a ze sie nie boi i nie chichota na glos to tak jakby mi dala do zrozumienia ze opozniony lub ma jakis problem :|
    No nie wiem ale pierwsze słyszę ze kazee dziecko ma sie rozwijac ksiazkowo.
    W przyszlym tyg szczepienie ale nawet nie będę nz lekarka zaczynac rozmowy na ten temat bo pewnie mnie wysmieje ;)

    Ooooo spanie do bólu ostatni raznu siebie odnotowalam...... 16.06.2016 ;) do godziny 8.30 ;)
    Ciekawe czy bede jeszcze potrafila bo dzis maly spal do 6. Zaczal jeczec wiec wzięłam do lozka i przytulilam. Pospal do... 7.30 :O
    A ja glupia zamiast korzystac to od 6 z nim lezalam i 0patrzyłam w sciane :|
    Raz mi dziecko dalo pospac i nie umiałam skorzystac ;)

    3i49o7esw7obg123.png
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 19 listopada 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Dorinka ;)) Alex też nóżek nie wsuwa ;))
    Spokojnie... przecież wszystkie dzieci wcześniej czy później zaczynają mówić , chodzić, robić na nocnik ;|))
    ...a nawet fajki palić :/ imprezować itp... itd...
    Ja osobiście wogóle bym się nie przejmowała. Najważniejsze to obserwować i dać dziecku czasu (ale nie za dużo). Jeśli nadal nie będzie postępów to skonsultuj sięz lekarzem ale nie wkręcaj sobie niczego ;)
    Dzieci to takie cudowne istoty. Jednego dnia leżą i nic nie robią a drugiego dnia zaczynają nagle pełzać, raczkować czy stawać. Zmiany następują skokowo :))

  • jane Autorytet
    Postów: 345 472

    Wysłany: 19 listopada 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mają racje dziewczyny Dorinko, w ogóle się nie przejmuj słowami położnej. Chyba ons jest jakaś opóźniona ale z wiedzą na temat rozwoju dziecka.
    Iwa karmię na razie tylko piersią więc nie dodam kaszki do obiadku :/ musiałabym odciągnąć swój pokarm i dodać do niego kaszkę. Eh, no i zastanawiam się czy nie mogę poczekać z glutenem jeszcze miesiąc jak zacznę wprowadzać inne posiłki.

    kochana córeczka 16.06.2016 :)
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 19 listopada 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jane... Ostatnio natknąłem się na artykuły nt Wprowadzania glutenu i podobno zostały obalone teorie związane z koniecznością wprowadzania glutenu w 5msc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 20:39

  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 19 listopada 2016, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani opóźniona ekspozycja na gluten ani karmienie piersią w żaden sposób nie wpłynęły na ryzyko wystąpienia choroby trzewnej zwaną celiakią wśród dzieci z grupy ryzyka. Opóźnienie wprowadzenia glutenu opóźniało niestety rozpoznanie choroby u dzieci w późniejszym okresie. Można, więc wnioskować, że opóźnianie wprowadzania glutenu tak samo jak przyspieszanie nie ma sensu i nie wpłynie ani negatywnie ani pozytywnie na ryzyko pojawienia się choroby trzewnej.

    Często uważano, że obecność mleka matki wpływa na zmianę odpowiedzi organizmu w ryzyku choroby trzewnej i działa protekcyjnie – badania tego nie potwierdziły.

    Badania zanegowały jakikolwiek związek karmienia naturalnego i pojawienia się celiakii.

    Długość karmienia piersią i wyłącznego karmienia piersią także nie wpływa na pojawienie się choroby trzewnej, jej opóźnienie czy łagodzenie.

    Ilość podanego glutenu nie wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpienia choroby trzewnej.

    Obalono tez twierdzenie, że trzeba wprowadzać gluten w obecności mleka mamy: nie ma znaczenia czy podamy dziecku gluten „pod osłoną” mleka mamy czy nie, ryzyko wystąpienia choroby trzewnej jest takie samo.

    Dorinka, jane lubią tę wiadomość

  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 19 listopada 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyt.: Kiedy wprowadzać gluten?

    Odp.: najchętniej napisałabym, – kiedy chcesz.

    Nie ma sensu robić tego jakoś specjalnie. Ani zbyt wcześnie – ani zbyt późno. Raczej trzeba to zrobić wcześniej niż później, (ale nie wcześniej niż w 6 miesiącu), ponieważ im później wprowadzony zostanie gluten tym później w badaniach wykrywana jest choroba trzewna. W mojej opinii warto to zrobić do 12 miesiąca życia.

    Pyt.: Jak wprowadzać gluten?

    Odp.: najchętniej napisałabym – jak sobie chcesz.

    Według najnowszych zaleceń rozszerzania diety produkty należy przeprowadzić o tak:

    „Rodzic/opiekun decyduje, CO dziecko zje, KIEDY I JAK jedzenie będzie podane.. Dziecko decyduje CZY posiłek zje i ILE zje.”[v]

    Czy można to rozszerzyć na gluten? To zależy. Spotkacie osoby, które są gorącym przeciwnikami glutenu. Spotkacie się z osobami, które będą same z siebie na bezglutenówce i będą mówić, że gluten nie jest do niczego potrzebny, albo wręcz jest zły. Spotkacie osoby, które w ogóle mają w nosie wszystko i dawały gluten dziecku 4 miesięcznemu.

    Moja opinia: wszystko z umiarem. Kiedy podajecie dziecku nowy produkt to nie dajecie mu od razu michy marchwi, albo całej pomarańczy, albo kilo jabłek. Wprowadzanie produktów stałych w pierwszej fazie ma na celu przedstawienie dziecku produktów nie napchanie dziecka nimi TUTAJ WIĘCEJ Z glutenem myślę, że należy robić podobnie.

    Poprzednie wskazania określały ilości wprowadzanego glutenu następująco: Gluten zaleca się wprowadzać w procesie „ekspozycji” 1 łyżeczka raz dziennie przez dwa miesiące do posiłku.

    Nie ma dowodów naukowych na to, że jest różnica między pół łyżeczki a 1 łyżeczką w procesie ekspozycji. Obecnie najnowsze zalecenia mówią o tym, żeby tak jak już pisałam zrobić to z głową i stopniowo. Racjonowanie porcji nowości na gramy i łyżeczki nie ma obecnie żadnego naukowego uzasadnienia. Zalecenia współczesne mówią o „niewielkiej ilości glutenu” – dokładna interpretacja jest pozostawiona rodzicom i naszemu zdrowemu rozsądkowi oraz umiarowi.

    ź:

    www.hafija.pl

    [ii] http://www.worldgastroenterology.org/

    [iii] http://www.nejm.org/

    [iv] http://www.nejm.org/

    [v] http://www.standardy.pl/

    http://pediatria.mp.pl/

    http://aapnews.aappublications.org/

    Poniższy post nie zastąpi opieki lekarskiej, nie stanowi też profesjonalnej porady dotyczącej żywienia niemowląt.

    Dorinka, jane lubią tę wiadomość

  • Iwa2016 Autorytet
    Postów: 552 243

    Wysłany: 19 listopada 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jane, pierwsze słyszę żeby gluten wprowadzac jako pierwszy ;) tez by mi się nie chciało odciagac pokarm
    Olaf ti moje trzecie dziecko i zawsze rozszerzałam dietę wprowadzając najpierw warzywa owoce potem gluten. Przy drugiej córce okazało się, że jeść nie może. Teraz Olaś chyba tez uczulony

    82do3e5eecjvddbc.png
    ex2bdf9hvxxmhn57.png
    iv09vcqgnaew80lf.png[/u
  • jane Autorytet
    Postów: 345 472

    Wysłany: 20 listopada 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A widzicie, pediatra uparła się że mam wprowadzić gluten teraz bo to bardzo ważne.
    Dzięki dziewczyny, tak myślałam że nie zaszkodzi jak miesiąc czy półtora z tym poczekam. Potem faktycznie dodam trochę kaszki do zupki i po kłopocie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 18:03

    kochana córeczka 16.06.2016 :)
  • mmarzenak Autorytet
    Postów: 1231 1390

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sobotę wyszłyśmy ze szpitala:) ale jeszcze zmagamy się z katarkiem i kaszlem.

    Agabtm, Dorinka, jane, Dorjana lubią tę wiadomość

    lprkuay3dehqwb0g.png
  • Agabtm Autorytet
    Postów: 949 733

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmarzenak super!!! Nie ma to jak w domu ;):)

    mmarzenak lubi tę wiadomość

    Syn Filip 28 czerwiec ;);)
  • mloda1995 Autorytet
    Postów: 326 176

    Wysłany: 22 listopada 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy ciezka noc za soba. Lilly dopadl katar, plakala 3/4 nocy nie spala :( dopiero teraz po 14 godzinach niejedzenia zjadla szalowe 70 ml mleka. Zaraz jade do lekarza zeby sprawdzic czy poza katarem nic jej nie jest. Mmarzenak suuuuuper, ze jestescie w domku!

    Iwa2016 lubi tę wiadomość

    dxomzbmhjk9kajsy.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 22 listopada 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my na kontroli w Osrodku rehabilitacyjnym. Mam nadzieje ze to ostatnia.
    I dzis rano poczulam ze dopada mnie zapalenie pecherze.....nosz kur.....
    Tyle spokoju bylo co ciaza trwala a teraz wszystkie ddolegliwości wracaja :(

    3i49o7esw7obg123.png
  • mloda1995 Autorytet
    Postów: 326 176

    Wysłany: 22 listopada 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczescie plucka i oskrzela czysciutkie. Lekka goraczka no i katar:/ mamy kropelki i tyle. Kazal wmuszac picie, ale niestety Lilly ciezko cos na sile dac zwlaszcza jak wszystko z nosa laduje w gardle

    Dorinka, Iwa2016 lubią tę wiadomość

    dxomzbmhjk9kajsy.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 22 listopada 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mloda fajnie ze czysciutko:)
    Mam nadzieje ze mala szybko dojdzie do siebie:)

    3i49o7esw7obg123.png
‹‹ 1316 1317 1318 1319 1320 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ