Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kourtney - super! Bąbelek rośnie jak szalony i oby tak dalej
Szkoda, że nie masz zdj, ale najważniejsze, że Ty go widziałaś
monia87 - trzymamy kciuki i czekamy aż zasilisz nasze szeregi
EwciaM - pewnie, ze będzie wszystko ok - nie ma innej opcji Trzymamy kciuki i czekamy na relacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 14:17
Kourtney lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
Quatriona wrote:Witajcie mamusie. Gratuluje udanych wizyt. Nie wiem czy mnie ktos pamieta ale zaraz Wam napisze co sie u mnie wydarzylo
Pamiętamy i czekamy na sprawozdanie.
Pisz szybko, bo niebawem wychodzę z pracy i nie zdążę przeczytaćZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
To tak. W zeszly czwartek na usg pani dr powiedziala ze albo zarodek przestal sie rozwijac w 5 tygodniu albo to ciąża pozamaciczna a w macicy to pseudo pecherzyk czy cos takiego. Tego samego dnia bylam u jeszcze innego lekarza ktory zbadal mnie na "macanego" i stwierdzil ze wedlug niego to ciaza jest w macicy. Kazala zrobic bete. W piatek mialam 5515 a sobote 8145.
Dzis bylam na powtornym usg. I w pecherzyku jest zarodek z bijacym sercem. Pani dr stwierdzila ze ta pani z poprzedniego tygodnia naopowiadala mi głupot.
Opowiem Wam jeszcze co mi sie zdarzylo w ciazy z Hania. W 17 tygodniu bolal mnie brzuch. Moj lekarz wyjechal wiec poszlam do innego prywatnie. Na usg sie okazalo ze dziecko ma dziure w czaszce i obrzek glowy. Dostalam skierowanie do szpitala na genetyczne usg. Na izbie przyjec okazalo sie ze wszystko jest dobrze a na usg od lekarza ktory mnie wyslal do szpitala naklada sie jakby cień czy widmo prawidlowego zdjecia. Hania urodzila sie cala i zdrowa.
Moral jest taki ze lekarzy trzeba sprawdzać.
Kourtney lubi tę wiadomość
-
Quatriona bardzo się cieszę, że wszystko dobrze!!! Jak czyta się takie historie to ciężko uwierzyć, ze tacy ludzie mają dyplomy lekarskie no naprawde! Przecież to można chociażby inaczej przekazać np. wie pani ja tu nie do końca widzę, dam pani skierowanie do szpitala, proszę nie martwić, oni na swoim sprzęcie sprawdzą wszystko dokładnie abyśmy mogli być spokojni. BACH! i już kobieta idzie do drugiego specjalisty mniej spanikowana, czy to naprawdę takie skomplikowane? Wszędzie cholerna znieczulica.
Zołzi, Abra lubią tę wiadomość
-
Quatriona wrote:To tak. W zeszly czwartek na usg pani dr powiedziala ze albo zarodek przestal sie rozwijac w 5 tygodniu albo to ciąża pozamaciczna a w macicy to pseudo pecherzyk czy cos takiego. Tego samego dnia bylam u jeszcze innego lekarza ktory zbadal mnie na "macanego" i stwierdzil ze wedlug niego to ciaza jest w macicy. Kazala zrobic bete. W piatek mialam 5515 a sobote 8145.
Dzis bylam na powtornym usg. I w pecherzyku jest zarodek z bijacym sercem. Pani dr stwierdzila ze ta pani z poprzedniego tygodnia naopowiadala mi głupot.
Opowiem Wam jeszcze co mi sie zdarzylo w ciazy z Hania. W 17 tygodniu bolal mnie brzuch. Moj lekarz wyjechal wiec poszlam do innego prywatnie. Na usg sie okazalo ze dziecko ma dziure w czaszce i obrzek glowy. Dostalam skierowanie do szpitala na genetyczne usg. Na izbie przyjec okazalo sie ze wszystko jest dobrze a na usg od lekarza ktory mnie wyslal do szpitala naklada sie jakby cień czy widmo prawidlowego zdjecia. Hania urodzila sie cala i zdrowa.
Moral jest taki ze lekarzy trzeba sprawdzać. -
mmarzenak wrote:a skąd dokładnie jestes? ja jestem z bb..
całe życie mieszkałam boczna ulica od krakowskiej a teraz w jawiszowicach ale i tak codziennie byłam w bb bo tam pracujemy ( obecnie L4 na kolano ) a ty skąd ?mmarzenak lubi tę wiadomość
monia87 -
Quatriona wrote:To tak. W zeszly czwartek na usg pani dr powiedziala ze albo zarodek przestal sie rozwijac w 5 tygodniu albo to ciąża pozamaciczna a w macicy to pseudo pecherzyk czy cos takiego. Tego samego dnia bylam u jeszcze innego lekarza ktory zbadal mnie na "macanego" i stwierdzil ze wedlug niego to ciaza jest w macicy. Kazala zrobic bete. W piatek mialam 5515 a sobote 8145.
Dzis bylam na powtornym usg. I w pecherzyku jest zarodek z bijacym sercem. Pani dr stwierdzila ze ta pani z poprzedniego tygodnia naopowiadala mi głupot.
Opowiem Wam jeszcze co mi sie zdarzylo w ciazy z Hania. W 17 tygodniu bolal mnie brzuch. Moj lekarz wyjechal wiec poszlam do innego prywatnie. Na usg sie okazalo ze dziecko ma dziure w czaszce i obrzek glowy. Dostalam skierowanie do szpitala na genetyczne usg. Na izbie przyjec okazalo sie ze wszystko jest dobrze a na usg od lekarza ktory mnie wyslal do szpitala naklada sie jakby cień czy widmo prawidlowego zdjecia. Hania urodzila sie cala i zdrowa.
Moral jest taki ze lekarzy trzeba sprawdzać.
Jejjj ale masz pecha do tych lekarzy ! A to co z córcią ci się przydarzyło to już wg Ile to stresu ! -
Straszny pech naprawdę a ile nerwow... Ledwo przezylam ten tydzien tak sie martwilam. Z Hania bylo o tyle dobrze ze usg zrobili mi na drugi dzien rano ale szlam tam z dusza na ramieniu. Moj maz nawet wtedy wymyslil ze na tym usg to nie obrzek tylko widac glowe drugiego dziecka:-) bliźniaków mu sie chcialo
Kawokado lubi tę wiadomość