Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
S1985 bardzo mi przykro.
Co do skutków porodu hm... To ja rodzilam naturalnie i jak juz kiedys pisalam mam wadliwa budowę kanalu rodnego i wystaje mi do niego kość z kregoslupa i zeby dziecko moglo wejść musiala mi sie unieść kosc ogonowa. Teraz mam bole kręgosłupa i mozliwe ze jakies skrzywienie -
miluszka wrote:A ja witam się w dniu moich urodzin:-) Dziewczyny, 28 lat skończyłam! Dostałam od męża w prezencie piękny komplet srebrnej biżuterii, kolczyki łańcuszek i wisiorek. Prześliczny
Pogoda u nas brzydka, szaro, zimnob i mokro, nie chce mis ię w ogóle wstawać a muszę ogarnąć salon bo po południu goście -
Kawokado wrote:Kourtney biedactwo jak tam dzisiaj?
Nudzę się potwornie panowie robią mi wyczekane szafy i zastawili mi drogę do łazienki.. mdli mnie potwornie, ale przy trzech obcych facetach nie będę przecież wymiotować -
Ja nic nie przytylam caly czas ta sama waga... az dziwne. juz nie wymiotuje. Czasem mnie tylko odrzuci raz i koniec...
pytalam o koper wloski ale zero odpiwiedzi- pijecie? macie jakies zdanie, bo czytalam opinie i na opakowaniu ze zakazany a na parenting ze wskazany.Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
ja nie piję kopru, nigdy go nie piłam.
tu jest artykuł
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/ziola-w-ciazy-jakie-ziola-sa-bezpieczne-w-ciazy_41087.html
https://parenting.pl/portal/ziola-w-ciazy
w drugim piszą że można go pić w ciązy. -
no wlasnie oba czytalam i stad moje pytanie. ja wypilam dwa razy i troszke pomoglo ale nie chce zaszkodzic sobie i malenstwu jesli nie mozna.. tyle ze nie pije tego na litry a kubeczek co jakis czas...Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
nick nieaktualnyŻegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż -
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż -
nick nieaktualny
-
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż
O Boże już druga taka smutna wiadomość tego dnia...
Trzymaj się! Strasznie współczuję.
Mały Ryś