Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż
Ja po ostatnim poronieniu szybciutko zaszłam już w drugim cyklu, czego bardzo ci życzę i koniecznie nam się tu pochwal jak już będzie z tobą dobrze.
Płacz bo nie ma co emocji tłumić, przytulam cię mocno :* -
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż
Clara tak strasznie mi przykro!
Co za dzień... -
Bardzo mi przykro s1985 i clara ze stracilyscie swoje malenstwa
Ja synka rodzilam przez cc bo okazalo sie na dwa ttygodnie przed ze mam dziurke w siatkowce i kusieli mi zamykac laserowo... Caly czas zaluje ze nie bylo to sn... Niestety drugi raz tez czeka mnie cc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 16:41
26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
s1985 wrote:Witam chciałam się pożegnać u mnie wczoraj wizyta nie zostawiła złudzeń ciąża obumarla, pozdrawiam was i życzę donoszonych i zdrowych ciąż
Strasznie mi przykro
-
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż
Clara, tak mi przykro
Myślami jestem z Tobą niech Pan Bóg da Ci siłę...
-
A to mój brzuszek w 10 tyg. Ledwo widoczny ale się zaokragla. Ciekawe do jakich rozmiarów dojde z blizniakami wow. W poprzedniej ciąży miałam 50kg jak zaszłam a w dniu porodu 69kg. Teraz startuje z 53kg bo nie zrzuciłam wszystkiego po 1 ciazy
Helenucha Klucha, Magda34, Kourtney lubią tę wiadomość
-
Clara wrote:Żegnam się Dziewczynki,
jestem po wizycie. Ciąża obumarła na etapie 7 tygodnia ciąży.
Co mam Wam napisać: czułam to. Po prostu... czułam, że jest coś nie tak.
Praktycznie zero objawów, jedynie słabe mdłości.
Jadę do szpitala na wywołanie poronienia, nie zgodzę się na łyżeczkowanie.
Cóż mam jeszcze napisać: jest mi strasznie przykro, siedzę i ryczę.
Los ponownie nie oszczędził mnie.
Pozdrawiam Was:-) życzę nudnych ciąż
Boże ale mi przykro, za dużo tego! Mam łzy w oczach. Trzymaj się, wiem ze ci ciezko ale nie poddawajcie sie -
Nelus wrote:A to mój brzuszek w 10 tyg. Ledwo widoczny ale się zaokragla. Ciekawe do jakich rozmiarów dojde z blizniakami wow. W poprzedniej ciąży miałam 50kg jak zaszłam a w dniu porodu 69kg. Teraz startuje z 53kg bo nie zrzuciłam wszystkiego po 1 ciazy
Masz super figurę! Tylko pozazdrościć Ja zawsze ważyłam 54kg ale przy wzroście 175cm było to trochę mało. Dostałam zalecenie przybrania paru kg przed zajściem w ciążę. Teraz ważę 60 i dziwnie się czuję ale może dzięki temu się udało z dzidziusiem
Mały Ryś -
Helenucha Klucha wrote:Masz super figurę! Tylko pozazdrościć Ja zawsze ważyłam 54kg ale przy wzroście 175cm było to trochę mało. Dostałam zalecenie przybrania paru kg przed zajściem w ciążę. Teraz ważę 60 i dziwnie się czuję ale może dzięki temu się udało z dzidziusiem
No to jesteś wysoka. Nie wyglądałabys dobrze z taką waga. Ja mam 168 cm i mówią ze jestem bardzo szczupła. Ale zanim wyjechałam do kanady miałam 48kg, to dopiero byłam szkielet. Zdecydowanie lepiej się czuje z wagą 53