Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
DZiewczyny wróciłam z usg prenatalnego. Pani doktor powiedziała, że widzi, że wszystko jest ok. Na bieżąco w czasie badania mówiła co i jak, ale zdawkowo, ogólnie.Bardzo się cieszymy z mężem, że wszystko dobrze.
Dzidzia ma 6,5 cm, ale płci jeszcze nie było widać dokładnie.
Z wyników to mam tylko podane NT 1,90mm i Ductus Venosus PI 1,02, kość nosowa obecna.
Oprócz tego już żadnych cyfr z wyj tętna płodu. Nie mam pojęcia co oznacza ten drugi wynik czyli ten Ductus Venosus.
Muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że dzidzia rozwija się dobrze. Jednak trochę byłam zawiedziona, pani doktor tak się śpieszyła, widziałam, że ma za mną 4 pacjentki -takie opóźnienie. ALe wiecie....mało tłumaczyła co i jak, jakby nie to forum to nie wiedziałabym co to NT. Już nie mówiąc o filmiku, w połowie badanie się zorientowałam, że chciałam mieć płytkę. Nie przełączyła na 3D czy 4D a aparat ma mega wypasiony. Jestem mocno zaskoczona, bo inaczej to sobie wyobrażałam. Nawet mój mąż zauważył pośpiech i taką atmosferę...jakby to opisać, niespokojną.
Miałam też pobraną krew na badanie biochemiczne, czyli ocenienie jak rozumiem ryzyka wad. Aha, zapomniałam dodać, że badanie miałam robione z nfz, więc zaoszczędziłam tym samym.
MOja koleżanka miała m-c temu prenatalne w innym miejscu niż ja, była ponad 20 min w środku, miała wyjaśniony wynik od A do Z. WYszła mega zadowolona. No nie wiem, może przesadzam, ale naprawdę, szybkie badanie i na tym koniec. Chciałam zapytać jeszcze o to i owo, ale nie zdążyłam, bo widziałam, że już chciały wołać kolejną pacjentkę.Magda34, jakka, Misia15, Lila2703 lubią tę wiadomość
-
mmarzenak wrote:ale fajna ta poducha:)
Super prawdado kąpieli wiaderko tummy tub, polecam przurocze filmiki na youtube.
Magda34 wrote:Rzućcie jakis pomysł na obiad, na jutro szukam pomysłu, bo na dziś mam. Coś z mięsemSchabowe i mięso w sosie odpadają, bo dziś mam a wczoraj były schabowe
Może polędwiczki z jabłkiem? Pół godziny i gotowe i mega pyszne.
Mały Ryś -
Spodobała mi się ta kurka
Cudo! Właśnie nieco mnie przeraża fakt zwijania tej długiej poduchy przed karmieniem. Już wiem o co chodzi z tymi kulkami we wkładzie - są ponoć bez sensu i poduszka się rozwarstwia.
Jak się te polędwiczki robi?Ja też nie wiem co zrobić na obiad a mąż za godzinę wróci z pracy
-
Kawokado, ja chodzę do mojej pani dr prywatnie, więc wszystko płatne, łącznie z badaniami krwi. Ale ona tez robi badania z nfz prenatalne i dała mi właśnie skierowanie do siebie na takie badanie. Hmm ciekawe czy jakby to było w gabinecie prywatnie czy poświęciłaby mi więcej czasu.
-
Magda34 wrote:Jak z jabłkiem się robi? Robiłam zawsze w sosie takim śmietanowo-pomidorowym
Ja kroje polędwiczkę w plastry ok. 1,5cm i rozbijam pięścią. Opruszam solą i pieprzem z dwóch stron i odkładam na czas obierania i krojenia jabłek w ósemki. Smażę na klarowanym maśle po 1,5min z każdej strony od razu z jabłkami. Potem dolewam szklankę wytrawnego białego wina i duszę jeszcze 3min. Opcjonalnie można dodać szalotkęwychodzi naprawdę ekstra! Alkoholu się nie bójcie bo cały wyparowuje.
Magda34, mmarzenak, jakka, Misia15 lubią tę wiadomość
Mały Ryś -
Joana33 wrote:DZiewczyny wróciłam z usg prenatalnego. Pani doktor powiedziała, że widzi, że wszystko jest ok. Na bieżąco w czasie badania mówiła co i jak, ale zdawkowo, ogólnie.Bardzo się cieszymy z mężem, że wszystko dobrze.
Dzidzia ma 6,5 cm, ale płci jeszcze nie było widać dokładnie.
Z wyników to mam tylko podane NT 1,90mm i Ductus Venosus PI 1,02, kość nosowa obecna.
Oprócz tego już żadnych cyfr z wyj tętna płodu. Nie mam pojęcia co oznacza ten drugi wynik czyli ten Ductus Venosus.
Muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że dzidzia rozwija się dobrze. Jednak trochę byłam zawiedziona, pani doktor tak się śpieszyła, widziałam, że ma za mną 4 pacjentki -takie opóźnienie. ALe wiecie....mało tłumaczyła co i jak, jakby nie to forum to nie wiedziałabym co to NT. Już nie mówiąc o filmiku, w połowie badanie się zorientowałam, że chciałam mieć płytkę. Nie przełączyła na 3D czy 4D a aparat ma mega wypasiony. Jestem mocno zaskoczona, bo inaczej to sobie wyobrażałam. Nawet mój mąż zauważył pośpiech i taką atmosferę...jakby to opisać, niespokojną.
Miałam też pobraną krew na badanie biochemiczne, czyli ocenienie jak rozumiem ryzyka wad. Aha, zapomniałam dodać, że badanie miałam robione z nfz, więc zaoszczędziłam tym samym.
MOja koleżanka miała m-c temu prenatalne w innym miejscu niż ja, była ponad 20 min w środku, miała wyjaśniony wynik od A do Z. WYszła mega zadowolona. No nie wiem, może przesadzam, ale naprawdę, szybkie badanie i na tym koniec. Chciałam zapytać jeszcze o to i owo, ale nie zdążyłam, bo widziałam, że już chciały wołać kolejną pacjentkę.
To fajna i nie fajna ta wizyta była:/ Ale najważniejsze, że dziszia zdrowa i się rozwija prawidłowoMagda34
-
Joana33 wrote:Kawokado, ja chodzę do mojej pani dr prywatnie, więc wszystko płatne, łącznie z badaniami krwi. Ale ona tez robi badania z nfz prenatalne i dała mi właśnie skierowanie do siebie na takie badanie. Hmm ciekawe czy jakby to było w gabinecie prywatnie czy poświęciłaby mi więcej czasu.
o kurcze! no to ciekawe czemu tak to wyglądało... a wcześniej, rozumiem, byłaś zadowolona? Może babeczka miała gorsz dzień, albo martwiła się tą kolejką... albo może na następnej wizycie prywatnej po prostu wszystko na spokojnie ci wyjaśniJoana33 lubi tę wiadomość
-
Quote:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 16:07
Kawokado lubi tę wiadomość
-
Kawokado wrote:Lila polecam, za mną dopiero pierwsza noc, ale nie oddam jej już nikomu
Generalnie włączyło mi się wicie gniazdadużo czytam i zbieram, ostatnio na tapecie mam laktatory i chyba zdecyduje się na ręczny philips avent.