Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula1991 wrote:Bardzo łatwo znaleźć serducho. Ja juz testowałam ta maszynę w 12 tygodniu, mimo mojego naturalnego tłuszczyku na brzuchu juz wtedy było słychać echo z brzuszka ale maszyna nie szczytywala ilości uderzeń na minutę. Teraz bez problemu, przykładam na oślep do brzucha i po echu można wysłuchać gdzie dokładnie jest serduszko
Paula, a tak z ciekawości jaki kupiłaś detektor? Widzę, że ich rozpiętość cenowa jest porażającaZastanawiam się, czy te droższe sprzęty są o wiele lepsze, czy do użytku domowego wystarczy tańszy detektor za powiedzmy 130-200 zł.
Paula1991 lubi tę wiadomość
-
kirys wrote:Odnośnie męża przy porodzie to podzielam po części wszystkie Wasze opinie. Też uważam jak Nelus, że nie ma co zmuszać wrażliwych facetów do oglądania drastycznych widoków (z moim właśnie tak jest). Też obawiam się, żeby nie dostał jakiegoś obrzydzenia. Z drugiej strony, tak samo jak Quatriona uważam, że to również jego sprawa i niejako obowiązek, żeby mnie wspierać. Cóż, może uda nam się wypracować jakiś kompromis, np. żeby był przy mnie w tej wstępnej fazie porodu, która może się ciągnąć nawet kilkanaście godzin, a potem jak już będzie akcja końcowa, to na salę porodową niech sam zdecyduje czy wejdzie czy nie... A zresztą, życie samo pokaże jak będzie, czy nie skończy się cesarką, bo i takie słowo padło w ust mojego lekarza na ostatniej wizycie przez to niskie łożysko.
Narazie będę prowadzić negocjacje, żeby wybrał się ze mną do szkoły rodzenia!
Ze mną jest podobnie. Z jednej strony zdaję sobie sprawę z tego, że poród może trwać nawet kilkanaście godzin, i nie chciałabym, żeby w tym czasie mąż siedział na korytarzu praktycznie bez kontaktu ze mną. Ale z drugiej strony chyba nie chcę, żeby mąż widział mnie w "momencie kulminacyjnym", tu nie chodzi o jakieś obrzydzenie z jego strony, po prostu nie jestem pewna, czy ja czułabym się z tym komfortowo. Ale raczej pójdziemy razem do szkoły rodzenia, a w szpitalu dopytamy dokładnie, jak taki wspólny poród przebiega. No chyba, że po drodze przeważy opcja cc, które też rozważam, chociaż na chwilę obecną nie mam konkretnych wskazań.
-
Witam dziewczyny
Przepraszam, trochę mnie nie było:( ale sporo pracy, do tego remont w mieszkaniu i czasu na komputer nie było
U Nas wszystko dobrze, Maluszek ma się dobrze:) Już wyczekuję na 20 stycznia i idę na kolejną wizytę do gin:) Na ostatnim płci lekarzowi się nie udało zdefiniować, ale powiedział że tego 20 powinno być widać i się udać
Przepuklina którą lekarz widział na 2 wizycie pięknie się wchłonęła, więc stres znikł
A teraz po krotce co u Nas, zachcianek na razie nie ma
objawy tj. zmęczenie pomału mijają
ostatnio borykam się z zaparciami i często głowa mnie boli, na następnej wizycie muszę podpytać o sprawdzone sposoby jak sobie z tym radzić bo lekow nie chce brać
Ubranka piękne kupujecie, ja czekam na 20 i jak się dowiemy co mamy to może uda się coś upatrzyć pomałuNie chce szaleć, ale wiadomo może coś wpadnie w oko:) Na l4 jeszcze nie jestem choć myślę od tego 20 już iść.
A co do porodu to mój Mąż od razu mówił że będzie ze mnąŻe chce być przy porodzie, ja do niczego Go nie zmuszam:) Ale też brat, kuzyn był przy poradzie swoich zon i wszytscy mówią że nie było żadnego obrzydzenia itp. wręcz są za tym by Mężowie wspierali żony
Ja swojemy nie zabraniam chce to mnie to cieszy:) lepiej mieć kogoś przy sobie
Mam nadzieję że teraz uda mi się byc na bieżąco
zgredka masz termin wtedy co jaWitaj
Madzik84, Kawokado, Helenucha Klucha, cass, Lila2703, Pati_89, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
Paula ja karmilam piersia, a mieszanie po ok pol roku. Nie probowalam termosu przyznaje, tylko na wyjscia. W domu przydawal mi sie podgrzewacz szczegolnie do odmrazania zupek ktorych zawsze robilam z zapasem, deserkow etc. Raczej nie uzywalismy kupnych, przygotowywalam wczesniej i mrozilam sloiczki. Do mleka tez bylo mi wygodne, bo mialam przegotowana wode i tylko szybko podgrzewalam do wlasciwej temp, dodawalam mieszanke i bylo mleczko.
Moj synek zachwycony podescikiem do wozka, i sie nim wszystkim chwali. Przywozi wozek i wskakuje na podescik i tlumaczy ze on bedzie na podesciku a dzidzius bedzie w wozeczkuUwielbiam jego zaangazowanie.
Andzia witaj z powrotem. Mam nadzieje, ze teraz bedziesz miala troche luzniej. Ja tez nie jestem na urlopie i jak sie ostatnio fizjoterapeutka pytala od kiedy chce isc i powiedzialam 8-9 miesiac to jej prawie oczy z orbit wypadlu ze zdziwienia. Poki co taki mam plan a zycie zweryfikuje. Zaczelam sie zastanawiac nad detektorem, nie uzywalam go przy synku i mam nadzieje, ze nie bedzie potrzeby teraz, ale z drugiej strony chyba bardziej panikara sie robie niz przy pierwszej ciazy i wszystko wydaje mi sie niezbednePaula222, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
HEjka dziewczyny .. U mnie sie pochorował mąż Syn MAsakraaa syn blisko 39 goraczki jakies zatrucie ...Katastrofa...
Co do męża przy porodzie ja będe rodzić włąśnie z męzem przy pierwszej ciąży tez miałąm poród rodziny i naprawde mąż mi duuuuuzo pomogł ja osobiscie jestem mega zadowolona z jego pomocy ..
PAti kulka na brzuszku cudowna :)Bosko !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 13:52
-
Hej dziewczyny ja dopiero wstalam.
Musze was nadrobic
Kamenka w zeszlym tygodniu u mnie najpierw maly chory a potem wszyscy po kolei dzieki bogu przeszlo ^^
Detektoru nie kupie bo ciagle czuje ruchy mala jest strasznie silna normalnie widac po brzuchu gdzie kopnela.kamenkaa lubi tę wiadomość
-
dais wrote:Paula az sie poplakalam. Nie wiem czy to hormony czy to po prostu tak slicznie opisane
.
Mój mąż mnie zaskoczył, bo sam z siebie (jeszcze zanim zaszłam w ciążę) powiedział, że chce być przy porodzie. Bardzo mnie to zdziwiło i początkowo byłam sceptycznie nastawiona do jego obecności ale przemyślałam, porozmawiałam z koleżankami, które rodziły ze swoimi partnerami i zdecydowaliśmy się na poród rodzinnyPaula222, Andzia SM lubią tę wiadomość
-
Moj maz odrazu jak zobaczyl pozytywny test ciazowy ,to powiedzial ale ja chce byc przy porodzie hehe wiec ja bardzo sie ciesze ze nie musze go do tego namawiac:)
Paula222, Helenucha Klucha, Madzik84, Agabtm, Andzia SM, Pati_89 lubią tę wiadomość
-
Paula ja też uroniłam łezkę wzruszenia, taki piękny ten Twój opis. To niesamowite, że mimo bólu zostały u Ciebie tak wspaniałe wrażenia, że nazywasz ten dzień najpiękniejszym w życiu
Paula222, Pati_89 lubią tę wiadomość
HelenkaRośnij zdrowo córeczko!
-
kamenkaa wrote:Paula222 pieknie się to czytało -musze rpzyznać że łzy wzruszenia mi poleciały przy Tym jak kazali ściągnać mu koszulkę
Tego widoku nigdy nie zaponę
Dzięki dziewczynyMam nadzieję, że ten drugi będę wspominać co najmniej tak samo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 13:57
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Nelus Dorjana cały czas o was myśle, trzymajcie się dziewczyny :*
CO do porodu to u mnie nie ma tego problemu, bo mąż nie może być przy cesarce. Dopiero jak wyciągną Kubę to moze go "kangurować" być przy mierzeniu, ważeniu itdbeatas wrote:
Dziewczyny, pisalyscie ostatnio o monitorach oddechu, zagłębiłam sie w temat wczoraj w nocy i stwierdzilismy z mężem, że trzeba kupić.. Tylko teraz pytanie . slyszalyscie o bezprzewodowych, przenośnych monitorach, np snuze hero? Czytałam o nich i to podobno najlepsze wyjscie, ale nie znam opinii kogos, kto używał
Nie używałam, ale oglądałam wiele pozytywnych opinii na youtube, zastanawiałam się nad nim nawet, ale mama mnie przestraszyła, ze będzie się od pieluszki odpinałi w końcu wybraliśmy ten stacjonarny do łóżeczka
madziak2202 wrote:czekam i czekam na ruchy i nic
w 17 tyg czułam bulgotanie, ale od tamtego momentu już nic mi się takiego nie przytrafiło. może to przez łożysko na przedniej ścianie.
znam ten bólczasem czuje bardzo wyraźne ruchy jak Kuba jest z boku bardziej, a przez ostanie dwa dni nic... musiał się jakoś za łożyskiem schować
witamy się w 21 tygodniupołowa za nami!
Repose, cass, Pati_89 lubią tę wiadomość
-
Paula222 wrote:Tego widoku nigdy nie zaponę
Dzięki dziewczynyMam nadzieję, że ten drugi będę wspominać co najmniej tak samo
Kochana ja również wspominam moj poród z mężem rewelacyjnie rodziłam co prawda krótko bo wody mi odeszły okolo 7rano i lekko pobolewało prawie wogole o 12 byłam w szpitalu dostałam silnych mega boli -Mąż mi pomagał jak Tobie masował przypominał o oddychaniu ....itd. i również nie patrzał "tam" stał przy mym ramieniu z boku był centralnie nad moją buzią ...no a o 14 juz syn był z nami
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Misia15 wrote:Dziewczyny mam pytanie odnośnie wózków
otóż ja bym zakochana w Deltim Amelis Pro i byłam już zdecydowana ale mój małżonek od piątku przegląda wózki i on zainteresował się Bebetto Holland 2015/2016 i powiem wam szczerze ze jestem mile zaskoczona i mam teraz problem bo nie wiem na który się zdecydować
może któraś z was może podzielić się jakimiś opiniami na temat bebetto? PS.jestem mega zdziwiona bo myślałam że mąż oleje temat jak mu powiedział co musi mieć wózek itp a tu taka nieposdzianka
Natomiast nad fotelikiem tez nie mogę się zdecydować albo maxi cosi cabriofix z baza familyfix albo recaro priva z baza isofix pomóżcie proszę
Pomocy dziewczyny
my też zdecydowaliśmy się na Bebetto Holland!są naprawdę super! Fajnie się składa i jest duża gondolka. Łatwo się zmienia wszystkie elementy i też kupujemy maxi cosi z bazą isofix
Misia15 lubi tę wiadomość
Mały Ryś -
Sshape ja planuje kupic taki lezaczek.batdzo mi sie podoba szczegolnie ze mieszkam w bloku bez windy i wozek bedzie stal w wozkowni dlatego potrzebny mi bujako/lezaczek.
Najwiekszym minusem moim zdaniem jest to ze nie ma jak go uchwycic i przeniesc 1reka dlatego w alternatywie rozwazam kosz mojzesza taki na plozach do bujania.Aniołek 02.02.2015 [*]
-
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/o4j3IPrE4fU1InpKwwRd8KB8YG064x
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/8FTjizwVmx9yJJLmt1HUewlsIfVRAc
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/1WYaZp1uqHDAQKoEbaVNE2uAkwgtBk
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/BtxdpH6tG_D1uWXqpfS3rcKJR2hAME
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/8rW~1~wLr0lDKgXUHdiUaVGsMy8OXx
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/pKwksEs4JpBkjgNoUdwJfDQqZXpv0P
To moje zdobycze:)kirys, mmarzenak, dais, Helenucha Klucha, Madzik84, Angela85, Pati_89 lubią tę wiadomość