Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Też myślę o kwestii logistycznej z 3 bejbikow.. I co z autem? O finansach nie wspomnę. Wszystko tak podrożało, że zaczynamy to odczuwać, a pensje stoją w miejscu. Warzywa i owoce sezonowe nie odbiegają od cen "zimowych" Nie wiadomo co będzie za jakiś czas.
-
Będzie tylko gorzej, wszystko będzie drożeć w tempie zawrotnym. Muszą natrzaskac kasy na te wszystkie plusy, które obiecują coraz to nowe. Do tego koronawirus tez namieszał.
Jakbyśmy mieli 3, to pewnie bym zrezygnowała na kilka lat z pracy, a wtedy z kasą byłoby średnio. Rozsądek mówi mi dość, a serce,że jeszcze jeden szkodnik do pełni szczęścia potrzebny;D -
To tylko ja mam dość porodów 😅 chciałam dwójkę a teraz nawet nie chce o tym słyszeć. Auto mam odpowiednie. Pomieścilibyśmy się ale tak jak mówicie, wtedy wakacje tylko autem i w Chorwacji, Albanii lub polskie morze jak męża szef zaprosi nas do siebie 🤣 jak pomyśle sobie ze jednorazowo miałabym zapłacic min 10 tys za zagraniczne wakacje dla naszej 4 to mnie głowa boli. A gdzie jeszcze pare groszy wziąć ze sobą bo lubimy tez coś zwiedzić skoro już człowiek się fatyguje za granicę
I tak chcemy mieszkanie wymienić na większe a w Warszawie tak ceny rosną że masakra. Marzy mi się segment ale obok nas segmencik + wykończenie to bez 1,5 mln nie ma co startować 😭 -
Noelle my odstawiliśmy też Biogaje i lepiej sobie radzi z brzuszkiem, więc może coś w tym jest. A skoro kupa zmieniła kolor to na bank Klara piła więcej mleka I fazy stąd kolor kupy i z tego co mówiła mi Cdl to dziecko najczęściej z butli zje tyle ile mu dasz, bo łatwo leci, ale Twoim mlekiem nie da się przekarmić a jak szuka piersi to pewnie chce się jeszcze poprzytulac. Pierś to nie tylko jedzenie
U mnie krwawienie połogowe skończyło się po 8 tyg dopiero
Co do ilości dzieci to ja mogłabym już rodzić drugie :p ale myślę, że ja dwójce się skończy. Też mam przed oczami perspektywę wakacji i koszta. Ale no dziś byliśmy u architekta zlecić projekt domu i mąż stwierdził żebyśmy jednak zrobili jeszcze jeden dodatkowy pokój na górze (na dole sa 4 sypialnie)- także nic nie wiadomo 😂😂
Zoe jak mam być szczera to segment dla mnie niczym się nie różni od mieszkania w bloku. Serio 😅 dalej masz po obu stronach sąsiadów i słychać co robią przez ścianę. A np mnie schody doprowadzają do szału, że muszę po nich biegać 100 razy na dobę 😂Noelle lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ooo tak;) mi się też taka garderoba marzy;) mamy duże mieszkanie i jest taki pokój, który robi za wszystko. Za garderobę, za schowek, za przechowalnie zaczętych i nie skończonych rzeczy. A niedługo będzie tam pokój jednej z dziewczynek.
A taki dodatkowy pokój by się przydał. plus garderoba;D Chciałabym kiedyś dom z dużym ogródkiem. Żeby można było mieć duży basen i fajny placyk zabaw dla dzieci, a później wnuków. I ogrodeczek, w którym będę sobie hodowała warzywka. Ehh. Może kiedyś -
Ja tez chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, córeczkę 😉 wizja kolejnej ciąży i porodu nie przeraża mnie tak jak to ze mam już 35 lat a nie chciałabym mieć dzieci rok po roku bo zwyczajnie nie ogarnę 🙈 No a jak będzie większa różnica wieku to i ja będę starsza, mąż to już w ogóle bo jest sporo starszy ode mnie wiec chyba poprzestaniemy na synku.
I tez marzy mi się dom z ogródkiem w jakimś fajnym miejscu, blisko lasu na przykład ale w tej chwili jest poza naszym zasięgiem 🙈 musimy zadowolić się mieszkaniem w bloku 😉 -
Fajnie jest pomarzyć 😊
Jeśli wyniki badań w normie to czy karmiące piersią bierzecie jakieś leki, suplementy, wit.? Wczoraj dostałam zalecenie brania jodu z uwagi, że kp a ponoć to bardzo ważne i trochę mnie to wkurzyło bo dlaczego dopiero teraz ktoś mi o tym mówi, skoro karmię już 6 tyg.a ani w szpitalu, ani położna i byłam nawet po porodzie już u rodzinnego żadnych takich zaleceń.
Przyjmuję jeszcze kwasy omega 3, wyczytałam że również warto.
Jest coś jeszcze?
-
nick nieaktualny
-
Zoe dzisiaj ja miałam tą "przyjemność " obudzić się zalana cała mlekiem 🙈 Moja Lisa spała bez pobudki 7 godzin, idziemy na rekord 😆 ale co w takim wypadku, budzić dziecko na posiłek, czy dla siebie nastawić budzik i odciągać laktatorem?
Czy Wasze dzieci potrafią nie zmoczyć pieluszki przez całą noc? U nas kolejny raz już taka sytuacja, ale potem od razu na przewijaku potrafi 2 razy się posikać więc chyba nie ma się czym martwić, co myślicie? -
Mama po przejściach u nas też już któraś noc z rzędu bez konieczności zmiany piekuchy w nocy. Dopiero rano w ciągu kilkunastu minut jest napompowana. 🙂
Normalnie syn mnie w nocy zszokował. Jak zjadł po 22 i godzinę później w końcu padł, tak obudził się dopiero przed 4 rano. A ostatnio równo co trzy godziny pobudka bo to mały głodomor jest.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mnie koszty tez przerażają, no ale jednak dom był zawsze naszym marzeniem. Mi marzyła sie i garderoba i prywatna łazienka przy sypialni. I tak właśnie tez będzie na bank będziemy się budować kilka lat 😂
Agrafka ja mam 31 i właśnie chce rok po roku (jak się uda) żeby już potem skupić się na innych przyjemnościach 😅
Mama po przejściach ja dziś po 4 godz karmiłam na spiiocha, bo mi mleko ciekło a co do siku, to u nas też czasem pielucha sucha lub kropla moczu dosłownie. Ale rano jak zmienię pieluszkę to za chwilę muszę zmieniać znów bo taka zasikana👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
Natka zobaczysz jak Cię zszokuje jak prześpi 7 godzin 😜 Ale muszę przyznać, że w dzień to aktywna bardzo było i siedziała ze mną prawie do północy to potem sobie pospała 😄
Piszecie, że Was przerażają koszty np.wakacji przy większej ilości dzieci, ja znowu myślę bardziej o całej reszcie, o możliwości zajęć dodatkowych, edukacji itd. Wiem, że szczęśliwe dzieciństwo może być i na przysłowiowym trzepaku, ale chciałabym jej zapewnić coś więcej a to są też koszty. Dom wybudowaliśmy też jakoś tak pod jedynaka, więc raczej zdania nie zmienimy 😉 -
Mama po przejściach zgadzam się też w kwestii zajec dodatkowych i edukacji. Tyle, że te koszty jakoś się tak rozkładają miesięcznie, a na jakieś fajne wakacje już trzeba uzbierać konkretniejszą sumę pieniędzy. I z tego co widzę u znajomych to czasami te zajęcia dodatkowe to wizja rodziców, a to czy dziecko będzie w ogóle chciało na coś uczęszczać to druga kwestia aczkolwiek ja też na pewno podejmę próbę zachęcenia Ignacego do jakiś zajęć poza obowiązkowymi i rozwijania pasji
Co do karmienia to właśnie nawet ładnie ssie na śpiocha i wiem, że nie uleje :p👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
A ja bym chciała mieć ciut mniej kasy na to wszystko. Teraz przy jednym dziecku pakujemy w nią ile wlezie. Dziewczyna ma wszystko. Głupia matka znajdzie coś w internetach i cyk zamówione.
I rośnie mi taka mała rozwydrzona bestia. Widać,że ma za dużo, ale ja nie umiem nie kupić dla jej dobra, skoro mnie stać.
Przy dwójce się trochę ukróci, ale dalej będą miały wszystkiego pod korek. A przy trójce to już byloby tak,że dzieci miałyby wszystko, ale nie ponad stan. I to by im wyszło na dobre.
Ale ja się też już przyzwyczaiłam,że na wszystko jest bez mrugnięcia okiem i żeby jechać na urlop nie trzeba jakoś specjalnie oszczędzać i nie wiem,czy ja dam radę tak sobie pogorszyć
Na zajecia dodatkowe będą chodziły, na które będą chciały. Ale nie wydaje mi się,żeby chciały kilka różnych. Pewnie będzie lot na coś, a za moment coś innego, ale jedno na raz. Dzieci, które mają więcej to wydaje mi się,że to raczej przez rodziców. Ale jeszcze nie jestem na tym etapie, więc nie wiem. -
Karolina ja podobnie, 32 lata i już chcę kolejne. Najchętniej byłabym już ciąży. I tylko kombinuję jak to ugrać z karmieniem. Pół roku chcę karmić na pewno a potem może jeszcze z 2-3 miesiące przy wprowadzaniu diety. I mam nadzieję, ze po tym jakoś szybko wraca płodność i można iść na kolejne in vitro
U nas nie ma opcji zatykania cycem. Sonia je po 3-5 czasem 8 minut i od razu wypluwa jak nie chce jeść. A z piersi mi tryskają strumienie na kilometr. Nie od razu, ale jak trochę zacznie ssać. To jeszcze gorzej, bo zacznie jeść, ssie sobie szczęśliwa a nagle wypluwa a tu 5 strumieni w różną stronę... Muszę pieluszką zatkać aż przestanie lecieć, ale ona się biedna wtedy denerwuje i płacze, bo ma przerwane jedzonko