Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała syrenka - padłam
Karolina cudowny bejbuś.
U mnie nowość. Zawsze w dzień problem z uśpieniem. Wrócił stary z roboty a ja bujam, mała płacz jak zwykle. A ten że płacze bo mam oczy otwarte. Wziął wózek i zaczął dryndac z zamkniętymi oczami. Poszedł zjeść obiad a ja dryndalam dalej (z zamkniętymi oczami) nie było płaczu jak oczy zamknięte a za 3-5 min usnęła. Podryndalam jeszcze chwilę i spokój.
Dlaczego on mi o tym nie powiedział wcześniej....Sumireguska lubi tę wiadomość
-
Siuger, ja też zamykam oczy jak lulam małą. Szybciej zasypia 🤣 inaczej patrzy mi w oczy i chichra się spod smoczka i mnie rozśmiesza 🤪
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Faktycznie ja też zamykam oczy jak usypiam czy Mikołaja czy Tosię. A nawet jak czasem zapomnę to staram się na nich nie patrzeć tylko co jaki# czas zerkam czy już padli 🤪Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
U mnie okresu brak ale od sierpnia mam wkładkę. Na szczęście plamienia są już bardzo skąpe bo już mnie dobijać zaczęły. Non stop wkładki. Nie chciałam ryzykować ciążą. Aby być niepłodnym podczas laktacji trzeba spełniać określone warunki, coś o ilości i częstości karmień było.
-
Hej przeczytałam, nadrobiłam.
U nas dalej klapa… po całości… kolki, jak nie uczulenie, to teraz oczko tak bardzo mu ropieje 😞 Dziewczyny jak ja chciałabym NIE odpocząć, ale żeby ten mój maluszek w końcu przestał płakać, a my moglibyśmy zacząć normalnie funkcjonować. Wiecie ze on teraz nawet chwile w aucie nie chce jechać odrazu ryyyk:(
Noelle polecam Ci z całego serca do ciała balsam i emolient do kąpieli z marki Avene. Dzięki tym kosmetykom mały ma już swoją piękna skórkę na całym ciałku, a było już naprawdę źle.
Dziewczyny ja w każdej wolnej chwili staram się czytać, brakuje mi czasu na odpisywanie…już wiem ze to będzie dla mnie trudny i ciężki rok. A jak zacznie być lepiej będę musiała wrócić do pracy.
Jestem jedna z tych matek, która nie powie ze do taki piękny, cudowny czas. Jest cudnie ze mam synka, jego uśmiech tak wiele wynagradza, ale jest to dla mnie czas pełne nerwów, walki, stresu, bólu głowy, pośpiechu, braku swobody, spokoju, nerwów, bezsilności, beznadziejności…
PS cudne te wasze dzieciaczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 22:06
-
Nikola doskonale Cię rozumiem. My kochamy tego małego szkraba z całych sił ale jak przychodzi noc i musimy wstać po 8-10 razy to żyć się odechciewa.
Byliśmy u osteopaty, nie znalazł nic, jak on to powiedział strukturalnego, wychwalił małego i podpowiedział gdzie jeszcze szukać przyczyn. Jedną ze wskazówek może być fakt, że biorę hormony na tarczycę. Nie wiem co o tym myśleć ale chyba dojrzewam powoli do odstawienia go od piersi choć tak długo walczyłam o pokarm, że mi szkoda bardzo.
Przyczyn problemów ze snem może być bardzo dużo a najgorsze, że wszystko wskazuje na to, że TEN TYP TAK MA. -
Oj Nikola nadal kolki męczą? Współczuje
Ale gratuluje że udało wam sie ogarnąć te skórei jeszcze to oczko, ech
Dziewczyny czy wy cos robicie z uszkami maluchow zeby sie nie odkształcały? Zauważyłam że młody jak przekreca głowe śpiac to odgniata sobie uszko w drugą stronę. Nie chce żeby mu odstawały, może czapka albo jakas opaska na noc?21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi z uszkami nic nie robię. Moja często wkurza się, gdy jej zakładam czapkę na spacer, to na noc nawet nie zamierzam próbować 🤣
Nicola też potwierdzam, balsam z Avene, cudo.
Życzę Wam dużo sił, jeszcze Mały Wam to wynagrodzi. Tak jak np. Klara Noelle 😉
Pewnie jesteś już u granicy wytrzymałości, ale nerwy napewno tylko pogarszają sytuację.
-
Nikola współczuje bardzo. Dla mnie to też nie jest cudowny czas. Ula urodziła się idealna, jadła, leżała spokojnie, spala. Potem zaczęła jęczeć, ale dalej dużo spala. Teraz jęczy i prawie nie śpi w dzień. mam jej dość i każdy dzień to czekanie do wieczora aż pójdzie spać. Zero radości z życia czy macierzyństwa. Czuję się jak najgorsza matka świata, bo noszę Ulke, a do starszej wiecznie 'zaraz'. Jest obrzydliwie. Czekam aż zacznie chodzić, może wtedy przestanie jęczeć. Mam ewidentnie kryzys. Z jednej strony nadal chce trzecie dziecko, ale jak pomyślę,że bym się musiała znowu min.rok tak użerać, to dziękuję🤮🤮🤮
Z uszkami nie wiem. -
Nic na mnie tak nie działa jak jęki. Płacze, robi histerię itd, spoko. Przywykłam. Ale nakarmione, ma sucho, ciepło, zabawki, mamę itd i dalej jęczy, to mam ochotę spakować i do okna życia. Czy to starsza, czy młodsza. Łatwiej mi się znosi wrzask o wyłączona bajkę czy cokolwiek niż jęczenie bez przyczyny.
-
Mój tak jęczy jak zasnąć w domu nie może. Czasem wystarczy ze wsadzę go w wózek i nie zdarze wyjść za róg bloku a on już śpi. Innym razem będzie piłował się aż pójdę i będę go wozić na takiej kostce z dziurami (takie coś co utwardzają nawierzchnie i w dziurach trawę sadzą). Cały macha się na boki i w 2 min śpi. Jazda w wózku po domu to nie to samo. Nie zaśnie. Ile mnie to nerwów kosztuje to tylko ja wiem
-
Mam pytanie,czy po szczepieniu na rota Wasze dzieci były gorsze? Bo Ula się zepsuła akurat wtedy. Teraz jeszcze robi dziwne kupy. Żółte wodniste, jak ona zawsze, ale jest w tym drugie tyle przezroczystych śluzowych kulek. Taka duża ilość śluzu może być po rota, nie? Ale dzisiaj mija tydzień od szczepienia. Możliwe to czy szukać innej przyczyny?
-
Zoe doskonale rozumiem 😄 Wcześniej prawie nioslam wózek w powietrzu żeby jej za bardzo nie wytrzęsło, a teraz specjalnie wjeżdżam w jakiś żwirek albo polną drogę, bo szybciej zasypia. W domu probuję imitować podobne warunki jazdy 🤣
Chyba po rota 2 tygodnie mogą być inne kupy. A czy się wtedy moja popsuła, sama nie wiem🤔 już kiedyś pisałam, że nie ogarniam co po czym i od czego 🙈 -
Mala_syrenka wrote:Mam pytanie,czy po szczepieniu na rota Wasze dzieci były gorsze? Bo Ula się zepsuła akurat wtedy. Teraz jeszcze robi dziwne kupy. Żółte wodniste, jak ona zawsze, ale jest w tym drugie tyle przezroczystych śluzowych kulek. Taka duża ilość śluzu może być po rota, nie? Ale dzisiaj mija tydzień od szczepienia. Możliwe to czy szukać innej przyczyny?
Mi akurat nie po rota ale po 2 dawce 5w1 dziecko się totalnie zepsuło. Może zbieg okoliczności. Nie wiem ale już tych jęków nie mogę słuchać. Wczoraj nawet mój mąż, który jest oazą spokoju, nagadał synowi do słuchu bo już też mu bokami wychodziło to ciągłe marudzenie, choroba wie o co.