Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem ciekawa jak Miki zareaguje na choinkę 😁 Nadia uwielbiała i trzeba było ją bardzo pilnować bo chętnie ściągałaby bombki (miała 11 miesięcy na pierwsze święta). Tosia nie ogarniała pierwszym razem bo miała tylko 3 miesiące 🤪 Za to drugim razem miała śmiertelnego focha na choinkę bo chciała ją przytulić i się ukuła 🙈😂Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Batylda jeśli ząb to chyba łyżeczka by stukała. U mojej nie było jeszcze prawie nic jeszcze widać a już odgłos stukania był.
A i obserwuj Ninę, u nas po takich nockach dzisiaj była ułamek sekundy na czworakach i chyba przygotowywuje się do siadu bokiem, wczoraj nic takiego nie widziałam. To nie ma się potem co dziwić, że w nocy nie umią spać, jak i jeszcze ząbki do tego 🙈
Sumi ja też chcę żeby Mała czas Świąt uważała za wyjątkowo magiczny,no chociaż w dzieciństwie 😊
Sumireguska, Batylda lubią tę wiadomość
-
A ja ugotowałam pierwszą zupkę i Ola wcinała aż miło 😊😊😊 jakoś pierwsze gotowanie mnie stresowało ale teraz widzę, że było warto 😁 choć to może bardziej zblendowane danie obiadowe: marchewka, pietruszka, ziemniak i poledwiczka z królika 😊
My choinkę na pewno będziemy mieli dużą i żywą. Ale my nie mamy bombek, tylko światełka i kokardki. A w tym roku susze już pomarańcze i chce zrobić taką z łaskami cynamonu, anyżem i pomarańczami. A dla Oli zamówiłam szklaną bombkę 12 cm i chce tak co roku kupować jej 1kiedyś będzie miała pamiątkę po rodzicach 😊
-
Iguś tyle razy wczoraj zaliczył upadek na nosek że dzisiaj nawet wysokiego podporu sie boi xD Na czworaka już zupełnie nie wchodzi
Najwidoczniej porwał się chłopak z motyką na słońce i tak to sie kończyLeży i ryczy żeby mu podsuwać zabawki 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2021, 14:04
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cyprysek świetny pomysł 😊
Ja zamówiłam taka drewnianą bombkę/zawieszkę (wpasuje się w nasz wystrój) z napisem Moje pierwsze Święta imię i rok. Też będzie na pamiątkę 😁
Dla jej trzymiesięcznej kuzynki taką samą. Moje jest Lisa, a córeczka kuzynki Elisa 😆🙈 -
Mój w nocy wstawał 5 razy. W dzień spał 50 min. Jadę na oparach. Nie mam ochoty na nic. Nie wiedziałam, że będzie tak źle przechodził zęby. Maści już nie pomagają. Mam wrażenie że po dentinox też jakoś słabo 😕 nakładam jak w ulotce. Ziarno grochu wmasowuje w dziąsła na około pół godz-15 min przed karmieniem
-
Zoe może wypróbuj Camilie- to są kropelki homeopatyczne, dużo rodziców mówiło, że działają. Ja mam te niemieckie granulki Osanit też homeopatia i jak Mała jest zmierzła a wg mnie nie ma powodu to jej daje parę szt i jest spokój. Idą nam dolne 1 ale nie potrafią wyjść.
-
Mała syrenka trzymam kciuki!
Zoe my mamy już dwa, a dni są cały czas trudne. Spi w ciągu dnia malutko, w nocy budzi się co chwile i już nawet nie patrzę na godzinę, bo to jest dosłownie co chwile. Dziąsła ma spuchnięte wszystkie i górę i dół. Pakuje do buzi wszytko co możliwe.
Ja czekam z utęsknieniem ja weekend. Pierwszy mam nadzieje bez gości o wyjazdów od dłuższego czasu. Mąż w weekend bardzo mnie odciąża. Wiec mam nadzieje, ze troszkę odpocznę. -
Masakra a ja tak leciałam otworzyć kurierowi (mała piła mleko🙈 i wiecie co się dzieje jak 🍼 wyleci) I zleciałam że schodów 🙄🙄🙄 na udzie krwiak, na pośladku krwiak, kość ogonowa potłuczona i prawa ręka potłuczona i obtarta 🙈🙈🙈 a mój mąż wraca dopiero jutro popołudniu teraz jakoś jeszcze wleke nogę za sobą ale boję się co będzie po spaniu 🙈🙈🙈 ale jak ja błyskawicznie z tych schodów wstałam. Dopiero po godzinę zaczęłam odczuwać skutki..
U nas w dzień spanie 2x 40 min -
Cyprysek aż przypomniało mi się jak upadłam wieczorem po porodzie. Tak rękę stłukłam że siniak dwa miesiące schodził. Pamietam jak leżałam wymęczona porodem, bolące krocze, zawroty głowy i mogłam tylko spać na plecach. W jednej ręce wenflon mi przeszkadzał a druga tak obita że nie byłam w stanie na niej leżeć. Dobrze że moje dziecię od małego spokojne było. Nawet płakać nie potrafił tylko cichutko skomlał jak kotek
-
Ojej Cyprysek, ale się załatwiłaś.
U nas chyba też skok rozwojowy, chociaż sama nie wiem. Maruda mała się z Ulki zrobiła już jakiś czas temu i chyba trzeba się z tym po prostu pogodzić.
Testowałam Ule dzisiaj na covid. Wynik nierozstrzygajacy. Znowu jutro będą jej w nosie grzebać. -
Mala_syrenka wrote:Ojej Cyprysek, ale się załatwiłaś.
U nas chyba też skok rozwojowy, chociaż sama nie wiem. Maruda mała się z Ulki zrobiła już jakiś czas temu i chyba trzeba się z tym po prostu pogodzić.
Testowałam Ule dzisiaj na covid. Wynik nierozstrzygajacy. Znowu jutro będą jej w nosie grzebać.
Mała syrenka ja miałam nieroztrzygające po covidzie. -
Ula stwierdziła,że umie już wystarczajaco dużo,żeby w nocy nie ćwiczyć, a spać. Od 2 tygodni śpi z pobudkami na mleko do 5.00-5.30.
Samo minęło, nic nie zmieniałam. I mam nadzieję,że jej się znowu nie odwidzi.Bajka111, Sumireguska lubią tę wiadomość
-
Mala_syrenka wrote:Ula stwierdziła,że umie już wystarczajaco dużo,żeby w nocy nie ćwiczyć, a spać. Od 2 tygodni śpi z pobudkami na mleko do 5.00-5.30.
Samo minęło, nic nie zmieniałam. I mam nadzieję,że jej się znowu nie odwidzi.
Ale o 5 to nadal noc 🙈 czy taką godzinę możesz już zaakceptować?
Moja w łóżku nadal chce ćwiczyć (do umiejętności Uli jeszcze jej brakuje 🤣) stęka, jęka a widać że nadal zmęczona, wrzuciłam ją w nosidło i teraz się bujamy w fotelu, ona śpi a ja czekam aż mąż przywiezie świeże pieczywo na śniadanie 😄 Też przy takich częstych pobudkach macie głód w nocy? Normalnie jak w ciąży 🙈