Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Zoe ale myślisz, że będzie to wyglądało tak optymistycznie? Jakoś nie chce mi się wierzyć tak szczerze 😅 ale daj znać jak się rozeznasz👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina zobaczymy. Na razie ustawa nie przewiduje podniesienia odsetek ze względu na wydłużenie okresu kredytowania przy skorzystaniu z tych wakacji. Jak wejdzie to w życie to polecę jeszcze do swojego banku zweryfikować to. Kredyt mam w Santander. Będę dawać znać co i jak.
-
My mamy w PKP BP, też podpytam może o to...
Kasia C na grupie na FB wrzucałam jadłospis po 1 r.ż. Tam też są super przepisyi bez soli i cukru
my od przyszłego tyg chyba zaczniemy go wdrażać, bo bez piersi Ignacy jest ciągle głodny, a tam jest rozpiska na 5 posiłków dziennie
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Zoe super że Oliwier się tak świetnie adaptuje.
U nas żłobek od września.
Też mamy kredyt więc też chętnie skorzystam z rad bo to zupełnie nie moja działka.
Sumi gratulacje i udanego urlopu!
Karolina zazdroszczę rezygnacji z kp w dzień. Ja też bym chciała ale jakoś się za to zabrać nie mogę a jeszcze młoda ostatnio maruda straszna.
Cierpliwa zdrówka dla Was. -
jak się brało kredyt to byl wybór, albo stałe oprocentowanie albo zmienne. Wiekszość brała zmienne bo było taniej i wtedy na początku były niższe raty. Nikt nie chciał brać stałych bo to wiecej kosztowało, a teraz się okazało że lepiej było brać te stałe.
-
Widzisz Ola ja np nie miałam możliwości wyboru 7 lat temu...więc przykro mi, ale nie masz racji.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kryska, dzieki!:*
Ja w sumie pikantnie tez nie gotuje raczej, cos innego niz my dostaje w sumie wlasnie w pfzypadku wspomnianego chilli, ale je robie rzadko, lub jak jemy steki wolowe, bo jemy krwiste...
Czasem sie ratuje obiqdkami hippa, tymi opisanymi jako po roku, w takim trojkatnym pudelku i musze powiedziec, ze smakuja naprawde spoko, Nathan jak czasem dostaje to tez wciaga, a sloiczki byly bleeee
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ola z tym wyborem nie masz racji. Gdy my braliśmy oba kredyty to dopiero zaczynało to wchodzić i było dostępne tylko w jednym banku. Nie w każdym w tamtym czasie mieliśmy zdolność kredytową. Jam ci jest magister matematyki finansowej, u mnie trzeba twardych dowód a nie tylko rzucić tezę😉 jeżeli kredyt żyje 30 lat a większe raty popłaci się wyższe przez nawet 5 lat to co się bardziej opłaca…?
Można by było równie dobrze powiedzieć w okresie pandemii, że bardziej opłacało sie brać kredyt ze zmiennym oprocentowaniem 😉 także tak
Podsumowując, wszystkiego nie da się przewidziećKarolina90 lubi tę wiadomość
-
Cierpliwa albo w takim przypadku jak dzisiaj u nas, że z totalnego braku czasu i z odrobiny lenistwa był kebab na obiad, to też nie jadła z nami 🤣
A te obiadki z hippa są dobre składowo? Nigdy nawet nie zwrócilam na nie uwagi.
I coś mi się wydaje, że tak trochę na rękę Wam te choróbska właśnie w tym czasie 😜😉 Zdrówka!
Bajka moja ma piaskownicę na podwórku na wyłączność, zeżre to nie będzie miała piasku 🤣 A ona i tak bardziej w trawie i wszystkim innym zielonym gustuje 🙈
A tak apropo jedzą Wasze maluchy różne sałaty?Bajka111 lubi tę wiadomość
-
Mama pp, tak sa calkiem spoko jesli o sklad chodzi, jedynie co to maja odrobine soli, ale mi to nie przeszkadza, sama tez jak gotuje, to gdzies sie odrobinka przemyci, chociazby teraz juz w makaronie, bo juz mu nie gotuje osobno tylko je nasz, wiec gotowany w wodzie lekko posolonej...
Co do chorob, jakby to bylo za tydzien to luz, a tak to do kolejnego piatku/soboty sie kazdy wykurowac zdazywiec nameczymy sie, a na nic sie to zda, tylko tyle ze ledwo zywa pojade do pl...
Chyba, ze cos po drodze jeszcze wyjdzie...
A z drugiej strony, Mia sie tak cieszy na polske, bo to jej pierwszy taki swiadomy raz bedzie, no i duzo emocji jest, ze w przedszkolu musimy powiedziec, ze na urlop jedzie, ze babcia ma kury i kaczki, ze druga babcie zobaczy, ze szkoda mi jej by bylo odwolujac, chociqz wiem, ze w polowie drogi stwierdzi, ze juz nie chce do plbo kto by wytrzymal tyle drogi
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A! Co do salat, to Nathan je tyle co ode mnie, bo on zawsze jak ja jem aniadanie to przychodzi na gryza kanapki, a ja zawsze jakas salate mam na kanapce, wiec cos tam podje... ale tak zeby sam to nie bardzo jeszcze...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U mnie sałata jeszcze nie wjechała.
Dziś kupiłam mu kilka pomidorków koktajlowych. Wiecie jak to jest, jak matka da pokrojony w ćwiartki to niemal odruch wymiotny bo on nie chce i nie będzie tego jadł. Ale jak matka się odwróci i ukradnie się schnącego pomidorka z ręcznika, o to jest przysmak. Trzeba zjeść trzy. Bez krojenia, bez niczego. Tylko sok po brodzie leciał. -
Oo dobrze ze mi przypomniałyście o tym jadłospisie po 1rż. Poprosiłam też zeby kolezanka mi wysłała jadłospis ze żłobka z ciekawości.
Podobno ostatnio mieli słodkie ciasto czekoladowe nawet 😅
Ja też już nie mam pary gotować mu osobno. Wczoraj jadł z nami duszone żeberka 😁 Normalnie z kością. Pakował mięcho jak wlezie. Do yego rękami zajadał puree z ziemniaków. Po prostu sole połowe mniej.
Chwile wcześniej ugotowałam mu poledwice wołową z warzywami i probowałam nakarmić łyżeczką to uciekał buzią 😏 w ogóle łyżeczką już chyba go nie dam rady nakarmić, on po prostu nie chce..
Sałaty nie probował moze dzisiaj mu dam na śniadanie..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Rzuciłam okiem na jadłospis u Oliwiera i nie widzę nic czekoladowego. Na podwieczorki maja np. Ryz z jabłkiem i cynamonem. Owoce sezonowe. Bułeczka wytrawna. Jogurt naturalny z owocami. Jakby raz na jakiś czas sali babeczkę czekoladowa to spoko. Nie mam nic przeciwko. Nie je takich rzeczy na co dzień. Zreszta sama piekłam muffiny czekoladowe z mniejsza ilością cukru i kakao bo akurat się skończyło i tez dostał jedna.
Cierpliwa ja nie sole makaronów. Jak są dodatkiem do zup czy całe obtoczone sosem to nawet nie czuć ze są niesolone -
Sumi Nathan juz tez nie chce lyzeczka, ale moja Mua tez id 7 miesiaca lyzeczke miala za najgorszego wroga
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zoe, my z zup gdzie jest makaron jemy rosol🤣 a poza rosolem to tez zreszta malo kiedy jest zupa, bo moje dzieci od poczatku zupami gardza, jedynie rosol wlasnie przejdzie i to tylko z makaronem, a u Mii jeszcze ewentualnie pizza suppe... a tak, zeby caly makaron w sosie byl, to tez malo kiedy, ja np nie lubie nawet w spaghetti jak mi sosu jest duzo, makaron to tylko tak lekko, jak zapomne posolic wode co mi sie zdarza, to czuje mocno, ze nie byl solony ani szczypte... jedyne niesolenie to przechodzi u mnie jak np robie jakis z krewetkami w sosie smietanowym i np ze szpinakiem, to tam juz jest tyle przypraw a makaron razem z tym laduje w patelni, ze tu faktycznie solenia nie potrzebuje, ale jednak w wiekszosci tak...
A glownie u nas i tak ryz wjezdza, bo Mia jest najwieksza pasjonatka...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Jestem ciekawa jaki będzie jadłospis w żłobku Uli. W ogóle mam chęć ja wypisać, bo mnie tam drażnią. Odpisała mi babka z listą wyprawkowa. Nawet nie mają przygotowanej prezentacji, tylko w notatniku wysłała listę. Takie to niechlujne. Nie odpisała mi jak ma przebiegać adaptacja, a chce jeszcze milion rzeczy wiedzieć. Telefonu nie odbiera. Żłobek rusza od czerwca, a w środku jeszcze ściany niepomalowane. Będzie mnóstwo niedociągnięć na początku i jak mam moje maleństwo w takie miejsce oddać jak ja chcę,żeby miała wszystko najlepsze?
Ula jeczy, idą pewnie żeby albo cholera wie, Iga też daje popalic. W nosie mam zdanie teścia, ale ostatnio pierwszy raz powiedział,że z Iga coś nie jest ok i że powinniśmy poszukac specjalisty. Pierwszy raz nie powiedział,że czepiam się zdrowego dziecka. Ja wiem,że dzieci są różne i mają swoje jazdy itd, ale każdy, kto z nami spędzi więcej niż godzinę, mówi,że coś tu nie gra. A ja to wiem od zawsze. Czekamy na wizytę, ale terminy są straszne. No i jeszcze się okaże,że to nie zaburzenia si, tylko coś jeszcze innego i wyślą nas w inne miejsce, znowu czekać itd. ważne,że się w końcu ruszyliśmy z tym.
Dzwonili do mnie z pracy. Czekają na mnie i że wszystkim pójdą na rękę. No super. Jak po Igusi chciałam wrócić, to inne korpo zaoferowało mi elastyczny grafik, czyli 14-22, najchętniej wszystkie weekendy w pracy. A tu będzie spoko i pewnie szybko dostanę Ho.
Przez powrót do pracy, żłobek, zmianę przedszkola i zachowanie dziewczyn chodzę mega zestresowana i najchętniej bym wyjechała sama do lasu na 2 tygodnie. -
Byłyśmy z Iga u alergologa i kazała na 3 tygodnie wyeliminować nabiał. Już mi się chce wyc na samą myśl, bo pewnie to i tak nic nie da, a Iga się głównie nabiałem żywi. A babeczka do mnie,że te wegańskie są pyszne i że dzieci lubią. No chyba ona dzieci nie ma;D moje nie patrzy czy pyszne. Jest inne opakowanie i już nawet nie powącha. Będzie głodna chodziła, czyli wkurzona, to dopiero będą sceny.
A w przedszkolu mi na to powiedzieli, że u nich mało nabiału jest, czyli nawet nie będą pilnować,czy ma kanapkę z masłem. Ja się będę poświęcać i nawet nie będę wiedziała,czy faktycznie wyeliminowane.
Jak czytam o żłobku Zoe, to bym taki chciała. U nas średnio niestety z placówkami.