Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama po przejściach wrote:Gdy noszę Małą w nocy, po ciemku, to często zamykają mi się oczy ze zmęczenia, bronię się przed tym, bo mam wrażenie że moment i zasnę na stojąco i ją upuszczę 🙈
Bajka111 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
U nas jest tak ze mały śpi z nami, zasypia ze mną bo przy cycu, i później jak się przebudza to chodzimy do niego na zmianę ( zanim sami się położymy) ale ostatnio tata jest ble i płacze dopóki ja nie przyjdę. Jak już się położymy spać to mały przebudza się tylko na cyca, podłączam go i śpimy dalej. Mąż czasem wcale się nie budzi a czasem się budzi i opowiada mi później jak „ na automacie” obsługuje małego w nocy 🙈🙈 ja nie mogę narzekać, bo się ogólnie wysypiam ale przeraża mnie trochę ta mamoza synka bo chciałabym go położyć i moc iść np pobiegać albo wyjść wieczorem z koleżanka a nie mogę 🤷♀️
-
Nikola tak samo mam z mężem. Trzeba mu wszystko pokazać palcem. I tak samo jak Noelle pracuję też na popołudnia. Ale ja się nie martwię jak sobie poradzi z dzieckiem bo miał rok by się nauczyć obsługi. Jak będzie zmuszony to sobie poradzi.
Nikola oby synek wynagrodził Ci te trudy wczesnego macierzyństwa w przyszłości 🙂
Espoir bo Ty poprostu masz w domu jakiś super egzemplarz 😆. Domyślam się, że twój mąż pewnie co noc wstaje do któregoś z chłopców. Jak się swojego ostatnio czepilam, że zalega na kanapie po pracy to mi odpowiedział, że zobaczę co to znaczy jak sama wrócę do pracy. Odpowiedziałam mu, że jak ja wrócę do pracy to raczej on zobaczy jak wyglądają prawdziwe obowiazki.
Także twój chłop to złoty chłop, powinnam swojego wysłać na szkolenie 😬 -
wiesz co, fakt, że nie mam na co narzekać, ale to nie tak, że on zawsze był super domyślny. ja po prostu jestem wredna sucz i od początku mu mówiłam, że on nie jest świętą krową, że ja tak samo potrzebuje snu, i że nie czaje czemu on może spać całą noc, żeby wytrzymać 8 godzin w robocie, a mi ma wystarczyć max 4 dzielone na kawałki, żeby wytrwać cały dzień 🤪 nasz Bartek był straszny. naprawdę. On się darł pierwsze miesiące non stop, ja ten okres wspominam jako horror. zero jakiegoś rozczulania mam jak myślę o moim początku macierzyństwa. te 8 godzin w robocie to był odpoczynek dla niego, bo ja psychicznie byłam 100 razy bardziej styrana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 04:37
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Mój mąż nie wstaje w nocy ale u nas to w sumie nie ma po co. Na samym początku, gdy Oliwier był karmiony butla z moim mlekiem to męża zmiana karmienia nocnego wypadała o 2. Wtedy było często tak ze on nie zasypiał od razu po karmieniu. Zanim się go odłożyło to potrafiła być już 4. Wtedy dopiero mnie budził żeby jeszcze godzinę pospać przed pracą. Później mały mniej wstawał to „moje” karmienie przesunęło się na 1 wiec już go nie budziłam. Teraz mały śpi bardzo dobrze (o ile nie jest chory) i nie wymaga wstawania do niego. Ostatnie 4 dni budził się dopiero rano.
W dzień zajmuje się nim. Po pracy karmi, przewija, kąpie bo to jego działka, bawi się ma macie (bywa ze z telefonem w ręku ale cóż 🤷♀️). W weekend potrafi go zabrać na spacer żebym mogła sama w domu posiedzieć. Zresztą uważam, że skoro wraca ok 17 a mały idzie spać o 19 to nic mu sie nie stanie jak dwie godz z dzieckiem pobędzie. Dwa razy w tyg chodzę na fitness wiec musi go zabawić, nakarmić i położyć spać bo jakoś tak są cwiczenia ze zaczynaja sie o 18 lub 19 😆 -
Dodam, że mój mąż wstaje o 4:45, pracuje fizycznie 10 godz. Za gadanie „jak wrócisz do pracy to zobaczysz” bym go rozniosła w dwie sekundy. On docenia co robię. Często podziwia, że zawsze jest obiad, w miarę czysto, poprane itp. A jakby nie docenił bo bym mu gadała dotąd aż by zaczął
Bajka111 lubi tę wiadomość
-
Mój stary wstaje w nocy. No, ale Ula śpi z nami i pobudki są glownie na cyca. Ja się budzę, wywalam cyc, Ula się podłącza,a Stary myśli,że cała noc przespana. Ale jak w nocy buszuje i trzeba nosić, albo ja nie jestem w stanie wstać o 5, to nie marudzi, tylko bierze dziecko na ręce.
Iga też była moim horrorem. Dalej jest, ale jest też cudowna mała osóbka i na tym staramy się skupiac.
Ostatnio słyszałam,że skoro mam drugie, to Iga nie dała nam popalić. Że jakby naprawdę było źle, to bym się nie zdecydowała. A jednak, ale nie muszę nikomu udowadniać. I cieszę się,że zrobiliśmy drugie, bo przy Uli zobaczyłam jakie to może być cudowne.
Ja przed powrotem do pracy chciałabym max 3 pobudki. Niestety. Znowu jest 5-6. Ciekawe co będzie jak pójdzie na cały dzień do żłobka. Oby nie nadrabiała rozłąki w nocy. -
Sumi to już nie te same wakacje co:) My to samo jak mały zaśnie każdy zajmuje się tym co musi, idziemy się myć i nie mamy siły, wiec kładziemy się spać.
Espiro wlasnie dlatego bardzo boje się mojego powrotu do pracy. Ja do mojego męża nie raz mówiłam, co myśle o tym ze jestem totalnie sama w nocy, ale jakoś nie specjalnie przełożyło się to na pomoc, wiec odpusiłam i powiedziałam, ze mam o to mnóstwo żalu.
Mała syrenka Franiu tez jest przecudną uśmiechniętym chłopcem, bystrym, rezolutnym. Zaczepia każdego, uśmiecha się do wszystkich. I to daje mi ogromną siłę. -
Nikola ale czemu odpuściłaś? idź w nocy, rabnij 3 razy z łokcia jak trzeba i daj mu dziecko w ręce. sam z siebie nie wstanie jeśli widzi, że Ty to robisz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 08:16
Bajka111 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Lilak wrote:Udało nam się dojść do tylko jednej pobudki, przed powrotem do pracy liczę na całe przespane noce.💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:jak żeś to zrobiła? mój 3 latek nawet jeszcze nie przesypia 🤪 przychodzi do nas i odprowadzany do łóżka wraca jak bumerang 🤪
Espoir ja nie liczę nawet, że tak już zostanie. Moje dziecko lubi mnie zaskakiwać. Może uznał, że skoro i tak tatuś do niego wstaje to mu się nie opłaca 🤣🤣 -
espoir wrote:3:17 (bo godzina do tyłu w UK) - godzina w której susze umyty łeb. to tak z cyklu "jak ja to ogarniam" 🤪
Eeee ale to już wstałaś, czy jeszcze nie poszłaś spać? 🙈 To ja wolę odpuścić i w awaryjnej sytuacji użyć suchego szamponu jeśli idziemy tylko na spacer w pola, a się przespać w nocy trochę. -
To oczywiście nie jest tak, że ja na to wszystko mu daję przyzwolenie 🤪. Prawda jest taka, że dostaje ode mnie opieprz często i gęsto. Wtedy na jakiś czas się ogarnia a jak zaczyna sobie odpuszczać to znów gadam. No tylko, że wolałabym bez tego gderania bo sama tego nie lubię.
W nocy też teraz nie ma po co wstawać. A jak Laura miała etap, że wybudzała się koło 3-4 i trzeba było lulać to też mu kazałam. Tylko, że zwykle kończyło się to tak że dziecko nie spało, płakało więc i ja nie spałam. Rzadko kiedy mu usnęła, po godzinie ja przejmowałam i zasypiała w moment...
A dziś muszę się pochwalić😁 nakarmiłam ją jak kładłam się spać i ani razu się nie obudziła 😁 żeby nie było zbyt pięknie to wstała o 5.30 -
Ja to się cieszę, że u nas nocki są spokojne. 🙈 Mąż w nocy jest jak zombi, wstawał do niej jak wróciłyśmy ze szpitala i rozlazły mi się szwy to się bałam, że oboje zginą po drodze na przewijak bo tak się zataczał. 😂
Ann11 lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle padłam 😆 mój też jak śpi to zero kontaktu z otoczeniem. I też często śpi w salonie ale już mu każę przyłazić do sypialni bo młoda dużo rozumie, budzi się rano i pierwsze jej słowa to "tatata ma" co znaczy, że nie ma taty.
Jeszcze tak sobie myślałam o Tobie Noell. Może twój stary boi się, że przestaniesz być jego partnerką a staniesz się "tylko matką jego dzieci". Tak faceci to często odczuwają, zostają zepchnięci na dalszy plan. Ale to tylko taki etap, wiadomo