Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Iga jest w domu już trzeci tydzień i mam dużo ciężej z dwójką. Ale ona jest taka pogodna, szczęśliwa, mniej afer kręci. Jak dojdę do siebie i zacznę z nimi wychodzić i będę miała głowę do wymyślania zabaw, to będzie całkiem sympatycznie z taką dziewczynka.
-
Agrafka to noe u mnie, u nas nabiał wchodzi gładziutko.
Dziewczyny to teraz ja sie zaczęłam stresować.. u nas to jedzenie w takim razie naprawde jest okej.. 160 gram gęstej kaszy z owocem i jogurtem. Obiad 160 gram zupy krem. Wczoraj moja mama po obiedzie dała mu pół dużego pączka i zjadł xD potem zawsze je kolacje 2 kanapki, całe jajko, miąższ z całego ogórka, kilka pomidorków koktailowych, parówka.
Wczoraj zważyłam to jadł ponad pół kilo stałego jedzenia. Do tego dużo pije bo dziś np dałam bbox 240 ml herbatki i teraz już jest pusty. Cyc już wjechał 3 razy.
Zaczynam sie martwić bo pomimo masy jedzenia on spada na siatce centylowej...
Poprosze pediatre może o jakieś badanie na tasiemca bo nie mam pomysłu. Jak czytam ile wasze maluchy ważą, nawet jedząc mało to zaczynam sie niepokoić bo chyba Igor jednak jest tu najlżejszy 🤷🏻♀️21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Kasia moja też zjada całego omleta na śniadanie ( z trzech przepiórczych), do tego trochę bułki/chleba i pomidor 😊
Nigdy nie ważyłam jej posiłków.
Mm daję tylko przed snem, po normalnej kolacji, zazwyczaj 150ml-180 ml i jedna butelka 180 ml w nocy, z której chciałbym zrezygnować.
Cyprysek a właśnie wczoraj się zastanawiałam jak to inni ogarniają 😅 wymyślne, zdrowe jedzenie a pół dnia poza domem itd.🙈 U nas w najgorszym wypadku wjeżdża wtedy słoiczek, ale też zazwyczaj zje.
Sumi takiego normalnego, prawdziwego pączka i parówka?
To chyba ja za bardzo na moją chucham 😅 dzisiaj 15 min. w sklepie przeglądałam składy przekąsek dla dzieci, a w koncu nic nie kupiłam, bo postanowiłam najepierw poszukać na necie analiz 🙈
-
Ja to mam teraz luz z gotowaniem bo młoda w żłobie je śniadanie, drugie śniadanie, pierwsze i drugie danie obiadu i podwieczorek więc jak odbieram ją po 14 to daje jej tylko cyca, a potem kolację. 🙈
Sumireguska lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Lilak ja polecam dicoflor baby. On ma ten szczep polecany do brania na odporność wiec mój na nim już miesiąc jedzie. Właśnie się skończył i muszę dokupić. Przypisał go lekarz na nocnej opiece do antybiotyku. Podawać raz dziennie
Lilak lubi tę wiadomość
-
Noelle wrote:Ja to mam teraz luz z gotowaniem bo młoda w żłobie je śniadanie, drugie śniadanie, pierwsze i drugie danie obiadu i podwieczorek więc jak odbieram ją po 14 to daje jej tylko cyca, a potem kolację. 🙈
Dokładnie to miałam na myśli pisząc, że przedszkole/żłobek to najlepszy czas. Odchodzi mnóstwo rzeczy, które niestety wrócą w okresie szkolnym.
Noelle lubi tę wiadomość
❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
-
Zoe już dwa tygodnie i póki co nic jej nie rusza. 🤭
Moja mama mówi, że to przez to że pozwalam jej jeść z ziemi. 🤣
Lilak dla mnie gotowanie to nie jakiś turbo problem ale fakt, że to ułatwia sprawę. Tylko znowu jak pójdzie do szkoły to będzie jadła to co my i nie będę musiała jej wymyślać, no i będzie jadła czyściej a nie tak że po jedzeniu musi lądować w wannie. 😂Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Zoe prócz jedzenia z ziemi serwuje jej tylko witaminę D3 i probiotyk. 😀 Jak widzę jakiegoś smarka to od razu wjeżdża witamina C i sytuacja od razu opanowana.
Ale od początku żłobka nie miała nawet pół smarka więc to raczej nie kwestia witaminy C. 🤔
Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że Klara pije cyca milion razy dziennie ale szczerze wątpię żeby to miało jakiś wpływ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2022, 17:31
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
To Franek bardzo mało je w takim razie. Rano 210ml mleka. Potem śniadanie kaszka, zjada raz 2, 3, a 7. Porcje robie malutkie. Placków zje ze 2 takie małe. Potem obiadek i tez je tyle co kot napłakał. Potem owoce. 2,3 truskawki, kawałek banana albo jakiś deserek. Potem znów 210ml mleka. Kolacja to najczęściej kanapeczki, pieczone warzywa, pomidorek. Trochę zje trochę zje pies. Potem znów 210 ml mleka. Wiecnnaprawde mało je z tego RD.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2022, 18:19
-
Syrenka właśnie mi chodziło o to przygotowanie jedzenia najbardziej. Ja nie mam jakiejś wielkiej spiny o wagę Asi. Dla mnie ona po prostu jest drobna i tyle. A i tak swój brzuchol ma.
Ale dobrze niech lekarze lepiej raz więcej coś sprawdzą, niż mają coś przeoczyć.
Asia je dużo odkąd poszła do żłobka. Teraz jest chora to przez cały dzień w sumie tylko mleko było i to malutko.
Jeszcze przypomniał mi się temat przedszkoli i żłobków prywatne, a państwowe. Ja nie mam jakiejś wielkiej spiny, żeby chodziły prywatnie. Ale co z tego jak żadne się nigdzie nie dostało. Wiec popylają prywatnie i do żłobka i do przedszkola. Tez uważam, że najwiecej zależy od kadry, a nie rodzaju.
-
A jeśli chodzi o brak czasu odkąd pracuję, bo plan mamy taki, że ja wstaje przed 5 wychodzę z psem. Ogarniam siebie i śniadanie i jadę komunikacją do pracy (godzina drogi przy dobrych wiatrach). Jadę na 7 i jestem do 15. Mąż dzieciaki odwozi i pracuje w domu. Ja wracam odbieram starszaka. Biegniemy na autobus i odbieramy Młodą i idziemy do domu. Wtedy wiadomo każde coś ode mnie chce, dom tez.
i tak jest latanie, dzieci pójdą spać to jeszcze się ogarnia jakieś podstawowe rzeczy w domu, chwila z Mężem i do spania. Dwa razy byłam autem, bo starszak był chory w domu to było o niebo lepiej. Wiec na razie analizujemy czy kupić auto czy przyczepkę do roweru. Dużym problemem są tez wieczne problemy z komunikacją. Rzadko się zdarza, żeby się coś nie wyrypało. 🤦♀️
-
Sumi nasz też je sporo, nie wiem ile dokładnie w ml ale rano kasza z czymś lub jakąś owsianka czy coś, potem jogurt cały z owocami i amarantusem, potem obiad (tu już różnie: spagetti, ryba, sosy) potem zupa i czaaasdam jeszcze wcisne mu kolację. Ale to już zależy jak się drzemki w ciągu dnia ułożą. Ostatnio aż go zwazylam i skoczył ładnie do 9400. Ale no kupy też robi konkret 😅😅
Miałam zdać relację z Suntago. Wiec ja jestem zawiedziona, wiem że wynika to z faktu, że z takim maluszkiem można wejść tylko na 1 strefę, a tam brodzik z wodą do kostek dosłownie (dla mnie bezsensu i dla Ignacego bo on wieciej wody ma w wannie 😂) i jeden basen, który ma takie łagodne zejście i to jest akurat fajne. Plus baseny na zewnątrz i tyle w sumie. Wiec szczerze to jak za 2 godz za naszą trójkę zapłaciliśmy 140 zł plus za 2 gofry i jednego Lecha 0% 70 zł to trochę przegięcie 😅
Znajomi byli z 7 latkiem to byli zachwyceni, ale wiadomo, że można wtedy pokorzystać ze zjeżdżalni/basenów z falami itd. Ale też dużo stoik z lodami/naleśnikami/mrożonymi napojami co zachęca dzieci, więc można tam zostawić trochę hajsu 😅
Obiekt ogólnie robi wrażenie, szatnie czysciutkie.
Ale ja zdecydowanie wolę terme Bania zimą i tamtejsze klimaty 😁👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
My idziemy do prywatnego żłobka. Sporo jest takich na około, ale jeden mocno polecają i wyjdzie nas tylko 350 zł + jedzenie.
Zapisałam tez do państwowego, ale jesteśmy hen daleko na liście. Dodatkowo jak mam płacić tylko 350 zł to chyba i tak bym wybrała ten prywatny. Jest grupa 16 dzieci i opiekują sie nimi 3 panie. Menu fajnie wyglada, bardzo dużo zajęć typu sensoplastyka, ekomuzyka dla smyka czy dogoterapia 😅 pod koniec czerwca pójdę na wizytę dopytać szczegóły. Mnie przeraża obecnie zasypianie. Sonia usypia sama w łóżeczku ma ciemno w pokoju i cicho. Nie wiem jak sie tam z innymi dziećmi wyciszy.
Ale za to bardzo społeczna sie zrobiła. Lubi inne dzieci. I zostaje chętnie z teściami na kilka godzin , z moja mama czy siostra. Wiec jak kogoś zna to bez problemu może mnie nie być. Stad liczę ze sie przyzwyczai do pań w żłobku i bedzie ok
Pociesza mnie Klara która dopiero sie budziła w nocy z płaczem a teraz Noelle mowi ze ma ulubiona Panią
Tez mi sie wydaje ze żłobek państwowy i prywatny to kwestia dyrekcji i osób opiekujących sie dziećmi. Różnie idzie utrafić i z opiekunkami i z jedzeniem i z zajęciami itp.
Ja Soni nie liczę tez wagowo ile je. Nakładam na oko i czasem coś zostawia a czasem musze dołożyć. Generalnie daje jej tyle na ile ma ochotę. Czyli pewnie sporo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2022, 20:01
25.06 mamy chrzest i prognoza pogody nie jest zachęcająca, a mam krótki komplet:/
