Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Nathan pije jeszcze do drzemki, na noc i raz w nocy... to przed drzemka i na noc nie zawsze, zalezy ile zjadl, ale wtedy aie obudzi w nocy 2x
Tylko, ze on z produktow mlecznych jedzonych tylko jogurt zjada... no i maslo... nie toleruje absolutnie zanych laszek, owsianek itp... nie je tez prawie nic, co je sie lyzeczka, bez wzgledu na to czy ja mu daje, czy sam mialby probowac... tylko to co w kawalkach (i tu tez nie da sie oszukac i np jakis kosteczek z kaszy tez nie zje)... kanapki z serkami wszelkimi tez niechetnie... no i ogolnie z jedzeniem to raz zjada fajnie, innym tyle co nic... wiec wole jeszcze dawac...
Co do kubka, Mia potrqfi od dawna doskonale poc z kubka, a woli i tak bidony czesto... Nathan tez sie bez problemu z kubka, czy nawet otwartej butelki napije, ale on tez najczesciej pije z bidonuKasiaC lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mama po u nas w ogóle bez mleka 🤷🏻♀️
Czasem jakieś jogurt.. czasem dam z bidonu ale to jest z 50 ml na caly dzien.. z kubka to chlupie jak kotek. Ja bym dawła z bidonu na razie a uczyła z kubka. Za pół roku bedzie pieknie piła już z kubeczka a do tego czasu mozesz zobaczyc czy z bidonu nie pojdzie jednak lepiej21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cierpliwa przypadkiem polubiłam i nie wiem jak odlubić
My mleko mamy dwa razy - po przebudzeniu i na noc. Przy czym widzę, ze pije go coraz mniej. Rano zdecydowanie nie potrzebuje i gdyby mi sie chciało (co nie raz sie zdarza) od razu robię jej śniadanko i zjada bez mrugnięcia. Jak pójdę do pracy przywyczai sie do opieki z teściami bo odstawię ranne mleko od ręki. Teraz nie chce takich zmian na raz wprowadzać.
A za kilka tygodni maksymalnie zacznę powoli mleko na noc tez odstawiać o patrzeć czy jest głodna. Aktualne zjada na noc 100-150 ml i śpi cała noc. Będę chyba rozcieńczać to powoli zastępować cześć mlekiem krowim i zmniejszać ilość. Jak bedzie dalej spała na noc to w końcu odstawię.
U nas akurat nie ma problemu z jedzeniem ładnie je i dostaje w dzień jogurt naturalny najczęściej. -
Mama pp ja nie pomogę bo ja wciaz kp. Ze stałych to na mleku zjada kaszki, owsianki, jogurty, serki na chleb. Mleka krowiego do picia jeszcze nie podawałam.
Mój mały załapał jedzenie sztućcami i teraz nie daje się już nakarmić. Musi sam 🙈 ale całkiem dobrze mu idzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2022, 01:54
-
Agrafka u nas właśnie jedzenie widelcem idzie super
ale instytucji łyżeczki totalnie nie czai 🤷🏻♀️
Jestesmy na mazurach, od razu widze jak dziecko mi sie zmienia na wyjazdach.. od razu je wiecej, śpi twardo całą noc, pada na drzemki w 5 min u taty na rekach. Nie potrafie takiego stanu osiagnąć w domu nawet jak wychodzimy dużo na zewnątrz21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Co do mleka to, to chyba bardzo indywidualne. Franiu dużo pije i w nocy pije, bo mało je stałych pokarmów. Już z tym nie walczę. I jak ze wszystkim to zależy od dziecka.
Kasia C jak ja to dobrze znam. Tym co się należy i powinni dostać nie dostają, a inni maja wszystko za free. Rodzice „moich” dzieci starają się latami i nic, a Ci którym najmniej się należy dostają terapie i jeszcze cała masę środków finansowych… Pytania logopedki 🤣😂🤣😄
Sumi u nas widelec spoko, a lyzeczka to tez nie wie do czego 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2022, 14:44
-
U mnie mleko jeszcze z butli. Ostatnie opakowanie jest w połowie. Później mleko będę dawać z kubeczka którego nadal nie ogarnia bo ja zapominam go tego uczyć. Teraz jestem na tydzień u mamy to może go podszkolę.
Wodę pije w bidonie który wszędzie ze sobą ciąga. Pije dużo. Wczoraj babcia ugotowała kompotu to wydoił na raz 3/4 bidonu. Druga babcia właśnie dala cała skrzynkę dżemu wiśniowego i jabłkowego i soków wiec będziemy pic aż uszami będzie nam wychodzić 🙃 co powiesz? Że nie weźmiesz? Drugi raz nie da 😂 -
Zoe, skąd to znamy. Moja dopiero teraz załapała kubek. Ten reflo chyba nam pomogł i potrafi pić już też z innych kubeczkow. Choć czasem się zakrztusi 🤪
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Dziękuję za odpowiedzi.
Batylda pytałaś, daję mm, a kaszki na krowim albo czasem roślinnym.
Teraz oglądałam wywiad na YouTube. Według Pani Profesor bajki można puszczać dopiero dzieciom mówiącym, ale pod żadnym pozorem Świnkę Pepe 😅 A i wszystkie zabawki interaktywne są be.
Zoe zainspirowałaś mnie do wycieczki pociągiem. Było trochę lepiej niż w aucie, ale dość tłoczno a Lisa lubi się gapić na ludzi więc jej to pasowało 😄 -
Nastawienie? Ogólnie ja się bardzo cieszę bo wyjdę do ludzi 😊 na szczęście wracam do "starego" składu, dziewczyny mnie pocieszały przy każdym okresie i cieszyły się jak im wysyłałam zdjęcia usg 😊 i teraz teraz mnie bardzo motywują 😊
21 miesięcy siedziałam w domu, na wsi. Z mężem bywa różnie a tam będę miała odskocznie. Trochę muszę się nagimnastykować z ogarnięciem opieki dla małej ale wszystko da się zrobić 😊
Na dobry początek upieklam 2 ciasta na jutro 😂😂😂
Ola myślę, że da sobie radę 😜
Dziękuję 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2022, 20:15
-
U nas mleko modyfikowane (innego ani produktów mlecznych nadal nie pije ze względu na alergie) jest na noc i 2x w nocy. Bardzo chciałabym odstawić te nocne karmienia bo widze, ze budzi się z przyzwyczajenia, ale zyjemy od choroby do choroby i nie mam serca. Dziś pierwszy raz po zjedzeniu ogromnej kolacji nie dostał butli na noc i poszedł normalnie spac. Z drugiej strony myślę czy powinnam odstawiać to modyfikowane, bo ona jednak jest chyba jakims substytutem krowiego mleka i odstawiając pozbawiłabym go tego... musze to skonsultować z pediatra.
Kasia, w moim przypadku o ile nie jesteśmy chorzy to dużo lepiej funkcjonujemy chodząc do pracy i żłobka. Ja jestem bardziej zorganizowana. Jeśli L. wstaje po 7 to nie dostaje śniadania w domu, wiozę go o 8.00 do żłobka (mamy 2,3km) 8.20 jestem z powrotem w domu, jemy z mężem śniadanie, ogarniamy chate, długo lub szybko, zależy czy L. jadł. W zależności ile mam w pracy roboty wychodzę z domu o 9 lub 9.30 (mam ten luksus, ze dojazd pociągiem od wyjścia z domu do wejścia do biura zajmuje mi max 30min. Z biura wychodzę max o 15 choćby się waliło i paliło (taką mam umowę), o 15.25 odbieram Młodego ze żłobka i wracamy na piechotę. ok. 16 jemy obiad. Niezaprzeczalnym plusem dziecka w żłobku jest to, ze przez ten czas dziecko brudzi i bałagani w placówce
-
Mama pp to super!
Dziewczyny jak rozłożyłam komputer i usiadłam pierwszy dzień do pracy to czułam jakbym wróciła z dwutygodniowego urlopu (który miałam tylko raz w życiu 😅 serio. Zawsze non stop praca). Tylko głowa nie ta. Pół dnia zastanawiałam się czy ekwiwalent finansowy transakcji pochodnych wchodzi do zaangażowania bilansowego czy pozabilansowego 🙃 a później wpadłam że przecież mogłam to sobie sprawdzić w swoim kodzie 😂
Tylko teraz wychodzisz z pracy i biegniesz po dziecko. Jak wpadam po swojego to jest masa przytulasów i buziaczków. A później zobaczyłam ze inni przychodzą i biorą dzieci do wózka a ja jakbym dzieciaka tydzień nie widziała 🙈
Cyprysek zdawaj jutro relacje
Kasia Ty się tak nie przejmuj. Pójdziesz, nawet dobrze nie rozgrzebiesz,🤰i heja meksikano -
Cyprysek ciasto to super pomysł. Ja kupiłam
Wiecie jak u mnie praca w biurze wygląda po pandemii? Przychodzimy raz na jakiś czas do biura i wybieramy taki czas kiedy nikt nie musi pracować na 100% bo jak pójdziemy do biura to wiadomo że nic się nie zrobi 😂 tyle tematów do obgadania ze szok 🙈 szefowa mówi „sluchajcie, ja nie przyjadę bo muszę popracować” 😅🙈🤪 ostatnio i tak dużo zrobiłam bo wysłałam dwa maile i dokończyłam raport 🙃 pytały mnie kiedy znalazłam na to czas 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2022, 20:30
-
Kasia, ja też mam depresję przed powrotem do pracy. Jeszcze miesiąc.
Nadal nie wiem, czy mi się żłobek otworzy. Przygotowałam wyprawki dla dziewczyn i nastawiam siebie i je na adaptację.
Dobrze mi w domu, ogarnęłam się z dwójką dzieci, przyzwyczaiłam się do takiego zycia. Po opłaceniu placówek i dojazdów zostanie mało kasy na zmniejszonym wymiarze etatu. Więc motywacja maleje. Ja nie bardzo mogę brać L4 na początku, a stary walczy o awans, więc nie wiem, kto zostanie z dziećmi jak zachorują, a to bardziej niż pewne.
Do tego w pracy się w sumie nie dogadalam, w jakich w ogóle godzinach mam pracować. Ciągle ktoś jest na urlopie i tak mnie spychają. A ja lubię wiedzieć z wyprzedzeniem, co dalej z moim życiem.
Stresuje się i wymiatam lodówkę. Do pracy się wtocze zamiast wejść.