Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj mówiłam mężowi, że muszę wygospodarować czas i jechać kupić rozmiar większe ubranka dla małego. Dziś bratowa przywiozła wielki wór ubranek 🙈 znalazłam nawet trzy stylizacje na zbliżające się święta 😁
Oliwier mówi mama, tata, baba, dziadzia, bach, ja, ta jako tak, nie. To główny repertuar. Uwielbia pieski ale nie mówi hau chociaż za każdym razem jak mijamy psy to mówię „o piesek, hau hau piesku”. Dużo pokazuje paluchem. Jak wrócił głodny ze żłobka to od razu wziął mnie za rękę i prowadził do kuchni. Jak dzwoni męża telefon Messenger to od razu rusza w kierunku telefonu i krzyczy baba. Bo to ona dzwoni poprzez te media. Ma drewniana kaczuszkę kwaczuszke i każe mi mówić kwa kwa kaczuszko ale sam tego nie powie. -
U nas mówi mama, tata, baba, dziad (to dziadek :p ), ser, serce, ciocia plus naśladuje zwierzęta typu miau, muuu, hau, Pi-pi (to mały kurczaczek) itd. akurat wyrazów dźwiękonaśladowczych umie naprawę sporo.
A inne powtarza na zasadzie powiedz buty - bu. Czyli pierwsze sylaby danego słowa.
Czytałam, że nasze dzieciaki powinny na rok umieć ok 10 słów, a na 18 mies ok 50.
Z tym, że właśnie sylaby czy wyrazy dźwiękonaśladowcze traktujemy właśnie też jak słowo
No i na wszystko pokazuje paluchem
Co do zabawek to u nas hitem są puzzle Rok w Lesie, takie samochodziki z Trefla i wszelkiego rodzaju CzuCzu + książki. Teraz uwielbia Pucia, Kicie Kocie itd.
No i samochodziki.
Ale też właśnie widzę, że czasem jest sam super kreatywny. Np znalazł ostatnio sznurek i zaczął go nawlekać w takie małe otworki przy pudelku, potem np.pusta rolka po papierze toaletowym i przerzucał papierki po cukierkach (które zjadła mamusia ofkors!)
A i ostatnio zasypia z maskotkami. Dziś np jest miś, panda i małpka. Niedługo całe zoo będzie miał w łóżeczku 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2022, 21:28
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Apropo piesków 🤣
My naśladujemy hau hau, a okazało się że niby niemieckie szczekają wou wou 😳🙈🤣
Lisa już od dawna jak widzi psa to się drze na cały głos a a a 🤭
Często chodzimy do koni i nauczyła się je naśladować. Śmiesznie bardzo to brzmi 😅
Ale z prawdziwych wyrazów nadal prawie nic.
Zoe a wiesz, że dzisiaj mając jęczącą Lisę przy nodze przypomniało mi się, że kiedyś pisałaś że Oliwier nawet jak jest chory to jest spokojny, a tutaj proszę, znowu taka sytuacja😅 -
Mama pp ja nienawidze zabawek 🙈 Ja ogólnie nie lubie mieć w domu dużo rzeczy. Ciągle wrzucam torby z rzeczami na caritas itp. Najmniej jak to możliwe.
Od miesięcy nic nie kupiłam mu, dostajemy w prezencie.
Gdyby nie brat to już dawno bym je sprzedała/wyrzuciła a tak to zapakowałam dwa wielkie pudła i trzymam w piwnicy. W mieszkaniu mam skrzynię i są tam te które lubi czyli auta, samoloty, śmigła i tyle w sumie. Obok w szafce klocki. A i tak najbardziej lubi składać w swoim warsztacie śmigła, wsadzać je do buzi, kręcić rączką i udawać że jest helikopteremA do kąpieli mamy dwa kubeczki i tyle, a on bardzo lubi sie bawić wiec chciałabym coś mu tam jeszcze dorzucić.
U nas też sporo gadania, mam ten zeszycik z napisanymi słówkami które sobie powtarzamy każdego dnia i śmiesznie to wygląda bo pokazuje mu np. napisane "TATA" a on mówi "TATA". Wygląda jakby potrafił czytać a po prostu już kojarzy litery ze słowem
Najbardziej mi sie podoba jak chce wyjść od kogoś a my sie wcale jeszcze nie zbieramy. Staje wtedy pod drzwiami wszystkim mówi "Papa baba, papa", macha ręką, wysyła buziaki itp xD A my siedzimy... "Iguś.. dopiero weszliśmy"
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Omg, jak proszę o powtorzenie czegokolwiek to mamy stały repertuar "dajda" albo "mamba" 😃 w ogole nie zwraca uwagi na to co mówi 😄 ale doceniam chęci, bo stara się jak może 🤪 psa wołala dziś "mama". No ogólnie zmyśla.
Mama, tata, nie, tak, dziś doszlo nie ma (chowala się za tatą i mowiła, że jej nie ma),
Powtarza, ale nie nazywa zwierząt: hau, mu, miau, stuka językiem jak konik, ogolnie mało, dużo po swojemu, ale bez sensu na tę chwilę.
Na 18ms ma byc 22 slowa, a na 2latka ok.270.
Polecam wam na ig profil "mówimy", babeczka wrzuca relację i tłumaczy co i jak. Lubię jej słuchać, bo mówi konkretnie i logicznie.
I mnie dziś zaskoczyła. Pytam"gdxie Ula?" A ona uśmiechnęla się i paluszkiem na siebie pokazala. Coś przy tym gadała po swojemu, ale juz nie wylapałam sylab 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2022, 22:15
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Ula mówi naprawdę dużo. Dzwiekonasladowsczych to nawet bym nie umiała wypisać, a że słów, to mama, tata, nie ma, mleko, już, daj, chce, tak, nie, cześć, jajko, lalka. Pewnie coś zapomniałam.. Dzisiaj powiedziała nie ma didi, czyli trochę takie zdanie. Wszystko rozumie. Wie,czego chce i nie odpuszcza. Prowadzi mnie do lodówki i wybiera,co chce. Ostatnio bylysmy w lidlu kupić lody, to Iga wybrała i Ula też musiała. Torebkę też nosi jak jej siostra. Ogólnie muszą mieć to samo, bo inaczej jest gruba afera. Kładzie się na podloge i wyje. Już zaczyna widzieć,że może mieć swoje zdanie i to mocno demonstruje.
-
Chyba powoli wraca mi płodność. Od wczoraj bardzo bolą mnie sutki, karmienie to dramat. Zrobiłam owulaka, a on taki prawie pozytyw. Z tej okazji wskoczę jutro na starego. I może w poniedziałek też, tak w razie wu. Aż się chlop zdziwi, bo my ostatnio tak raz na 2 tyg
-
My mamy taką truskawkę i tez jest bardzo fajna, mały często się nią bawi :
Ogólnie to mamy sporo zabawek, duzo pojazdów, duplo, kuchnia i garnki bo codziennie się bawi, duzo książeczek bo lubi czytać, układanki drewniane jak poniżej bo tez już układa :
Ale tez jest moim zdaniem kreatywny bo bawi się różnymi rzeczami. Uwielbia klucze ( tak od drzwi) i udaje ze przykręca nimi śruby w krzesłach
-
No to Ola bardzo dużo powtarza 😊 ale na stałe mówi mama, tata, babcia, dziadek, ciocia, Gosia, Asia, Hania, Maja, Mini (najbliższa rodzina 😊, ciapa, spinki, buty, kajtka (czyli kartka), kedki (kredki).Ogólnie duuuzo
Najśmieszniejsze jej wykonaniu natomiast jest "noooo" jak się zapytam czy chce np bananka a ona "nooo" ale przytakuje aha. Zwierzątka też naśladuje 😊 i jak słyszy muzykę to od razu tańczy.
A na siebie mówi Oja ❤️❤️❤️ -
O kurcze biedny 🙄 Ola jak miała biegunkę z gorączką to bardzo pomógł enterol (probiotyk) szybko ta kupa zmieniła konsystencje. Pamiętaj tylko o piciu (najsmaczniejsze elektrolity to orsalit drink- tylko dla mojej Oli same byly za słodkie więc dolewałam po trochę do bboxa).
-
Cyprysek jestem w szoku. Ola bardzo dużo już mówi 👏
Ciekawe od czego to zależy🤔 Robicie z nią jakieś specialne ćwiczenia? My mówimy do niej prawie cały czas, czytamy książeczki, słucha piosenek i opowiadań, a gada tylko po swojemu.
U nas jutro wielki dzień. Pierwszy dzień w żłobku. Idzie z tatusiem 😄 -
Mam pp to powodzenia jutro 😀 trzymam kciuki za Lisę 🙂 i oby nie łapała żadnych wirusów 🙈
Cyprysek muszę wypróbować ten orsalit bo miałam jakieś dwa rodzaje elektrolitów w domu i żadne mu nie podchodziły 🙈
A o enerolu dopiero wczoraj mi koleżanka przypomniała i dzisiaj kupiłam, ze tez nie wpadłam na niego wcześniej, podawałam jakiś inny probiotyk
A Ola to faktycznie bardzo dużo mówi 🤩 brawo dla niej 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2022, 11:57
Mama po przejściach lubi tę wiadomość
-
Zoe trzymajcie się, zdrówka do Oliwier.
A jak to wygląda z tymi ubrankami u Was? One zostały pożyczone, czy oddane? Ja w sumie nie chciałam nic od bratowej, bo jakoś byłoby mi dziwnie się przejmować że potem muszę je oddać, a przecież ubrania się niszczą z czasem, albo że nie dorzucę do tego wora nic od siebie, bo mam założenie że nie potrzbuje tysiaca koszulek, tak jak i tysiąca zabawek.
Pewnie wyszłam w rodzinie na nienormalną, że nie chciałam nic po innych dzieciach 🙈😅 -
Ja nie pożyczam ubranek bo to absurdalne xD Jak ktoś daje ubranka dla dzieci to już raczej z myślą że na stałe, bo każdy wie jak jest. Ja zawsze pytam czy mam oddać daną rzecz czy nie. Jakby mi ktoś powiedział że ubranka do zwrotu to bym ich nie przyjęła bo dla mnie to za duży stres żeby pilnować które ubranko od kogo i żeby nie poplamić, to już wole sobie za 20 zł kupić torbe ubranek używanych..
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Właśnie sprzedaliśmy nasze łoże. Łeh, smutek. Ale to i tak była ekstrawagancja aby cały pokój w 60m mieszkanku przeznaczyć łóżko kontynentalne z wygodnym materacem
No nic, teraz szybko ogarniam małemu mebelki i materacyk do pokoiku21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mam pp nic nie ćwiczymy. Taka jej natura pewnie
po mamusi bo ja jestem gadułą. Ola oglada Jim Jama i często powtarza nawet jak coś usłyszy w bajce. No a dzisiaj powtórzyła po mnie "o Jezu " myslalam, że się ze śmiechu popłacze 😂😂😂
Wszystkie inne elektrolity są słone a te słodkie i w takich butelkach -
Sumireguska wrote:Ja nie pożyczam ubranek bo to absurdalne xD Jak ktoś daje ubranka dla dzieci to już raczej z myślą że na stałe, bo każdy wie jak jest. Ja zawsze pytam czy mam oddać daną rzecz czy nie. Jakby mi ktoś powiedział że ubranka do zwrotu to bym ich nie przyjęła bo dla mnie to za duży stres żeby pilnować które ubranko od kogo i żeby nie poplamić, to już wole sobie za 20 zł kupić torbe ubranek używanych..
Dokładnie o to mi chodzi.
U nas w rodzinie ostatnio był kwas o fotelik samochodowy. Brat oddał po swoich dzieciach fotelik naszej kuzynce, bo byli pewnie że u nich na dwójce się zakończy. Niespodziewanie kolejne dziecko i oczekiwali, że fotelik zostanie im zwrócony, a kuzynka się nie poczuwała bo jej mały jeszcze z niego nie wyrósł, a że u nich raczej kiepsko z kasą to nie było im śpieszno do kupna większego. I tak potem taka niezręczna sytuacja i gadanie za plecami.
Cyprysek to teraz musicie uważać co przy niej gadacie 🤣