Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Cyprysek89 wrote:Pisałam Wam wczoraj o tym wypadku, dziewczyna miała depresję poporodową. Mąż poszedł pierwszy dzień do pracy, znaleźli ja teściowie, ona leżała na podłodze a dziecko płakało... nałykała się tabletek...
o Jezu 🙄🙄🙄
Staram się tego nigdy nie robić, w sensie oceniać, ale skoro wiedzieli o depresji to dlaczego zostawili ją samą z dzieckiem.... Ehh
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ann ja zawsze Itaka. Zdarzyło sie z TUI i też było super. Obie firmy zaufane mozna spokojnie brać
Mi sie powoli marzy słońce. Taak. Dopiero teraz. Tak mnie w zeszłe wakacje przysmażyło że nadal ciesze sie z pluchy, deszczu, wiatru i ciemności 😂 ale dzis ogladalismy Pucia na wakacjah i takmi sie zachciało troche tych wakacji właśnie.
Dziek dziewczyny, jutro zapisuje bas do fizjo i neuroloopedy.
Ech dzieci to dzieci ale na dodatek Stary też już jęczy. Zajmuje sie, dużo robi non stop jasne.. ale ile on przy tym jęczy, że już by chciał odpocząć, że głowa boli, że zmęczony, że ma dosyć dzieci itp. A jednak on na 10 godzin zamyka sie w pokoju zeby pracowac. Muzyki se poslucha, czasem zrobi przerwe. A ja nie mam w ogole przerwy. I wiecie z jednej strony mi go szkoda bo ta głowa go napieprza od kiedy pojawil sie Mikołaj, a z drugiej no.. ja też robotem nie jestem. A teraz dodatkowo martwie sie jeszcze o niego21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cyprysek89 wrote:Pisałam Wam wczoraj o tym wypadku, dziewczyna miała depresję poporodową. Mąż poszedł pierwszy dzień do pracy, znaleźli ja teściowie, ona leżała na podłodze a dziecko płakało... nałykała się tabletek...
Jezu dlatego nigdy nie mozna lekcewazyc depresji. Nawet nie chce myslec co ona musiala czuć. Straszne to...
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Cyprysek 😢 biedna dziewczyna, biedne to dziecko 😥 aż brak słów….
Sumi mam wrażenie ze facetom to zawsze jest gorzej, co byśmy nie zrobiły i ich nie odciążyły to im ciężko. Bynajmniej mój mąż taki jest 🙈 tylko on ma dużo pracy wiec musi zostać dłużej w pracy, tylko on na nic nie ma czasu itp już mi się słuchać nie chce. Ja z małym w domu pracuje, ogarniam jedzenie, dom a on jak z nim zostaje to nawet nie je bo nie ma kiedy 🤷♀️ ale już przestałam się przejmować jego losem 😅😅
Umka, Sumireguska lubią tę wiadomość
-
Cyprysek, straszne co to się stało. Biedna dziewczyna, biedny maluszek.
U mnie stary też nie ogarnia sobie jedzenia jak zajmuje się Niną. Pytałam się go już czy w CV wpisuje sobie multitasking ale powiedział że nie 🤪
Karolina ja też myślę o cyckach, bo nigdy nie były imponujące, a po drugim karmieniu pewnie będzie jeszcze gorzej. Ale to na razie takie gdybanie. W pierwszej kolejności muszę zabrać się za żylaki.
-
To przerażające jak bardzo hormony potrafią namieszać w głowie. Szkoda,że nikt nie zauważył jak bardzo poważny jest problem. Nie wiem co i jak było, depresja potrafi się mocno maskować. Szkoda tej dziewczyny i tego maluszka.
Tak teraz kojarzę,że przy Idze miałam różne myśli. Samobójcze też. Nikt o tym nie wiedział, bo przecież jako świeżo upieczoną matka miałam cwierkac i cieszyć się każda chwila. A ja w środku przeżywałam horror i żałowałam,że w ogóle zdecydowałam się na dziecko. Ciężki jest los świeżej mamuski. Mimo uświadamiania, społeczeństwo nie pomaga.
A co do cyckow to czemu akurat Turcja? Taniej? Lepiej? U nas nie ma specjalistów? Ja bym chciala cycki, nos, ale dam sobie spokój i się po prostu posypie, bo już do tego dochodzą zmarszczki i inne cuda, więc po prostu patrze na siebie laskawiszym okiem. Stara jestem, lepiej nie będzie. Wolę kasę wydać na wycieczki. Ale gdyby starczyło na to i to, pewnie bym inaczej myslala;D -
Tez bym chciała gdzieś pojechać za granicę, wymoczyć dupe w ciepłym basenie... no ale to poza naszymi możliwościami teraz 🙈 kredyt okropnie nas dobija. Stary robi nadgodziny do póki mają robotę i co się da to odklada bo nie wiadomo co będzie później... Ja mam 2 tygodnie urlopu w lipcu, mam nadzieję, że uda się na tydzień gdzieś wyskoczyć w góry żeby właśnie nie gotować, nie prać, nie prasować 🙄
-
Hej, a ja od poniedziałku walczę z grypa🤯🤯🤯 Dziewczyny ja z Małym cały czas chorujemy. Nigdy w życiu tyle nie chorowałam. Jestem już tak zmęczona tymi chorobami, ze nie wiem co robić, bo panicznie boje się już tych chorob!
Agrafka ja mam takie samo zdanie co do przeprowadzania chorych dzieci. Wiem ze są dzieciaczki z super odpornością! Ale mój F bierze co dają. Ja go potem kuruje do pełnego zdrówka 3 tygodnie. Wraca i znów chory. Może za długie przerwy mu robie i sama tym osłabiał mu tym odporność? Ale bije się o uszy przy katarach.
Co to tragedii, to jakaś katastrofa. Ja wiem, ze nie zostałabym sama w takiej sytacji, ale może nie było po niej widać, ze jest aż tak złe, a może tylko czekał aż wyjdzie mąż. Tak czy tak na sama mysl pęka mi serce.
Mu chcemy jechać na ferie gdzieś gdzie jest słońce, ale ceny zaporowe. -
Na studiach Na zajęciach z psychiatrii mówili,że jak ktoś naprawdę chce popełnić samobójstwo, to o tym nie mówi, tylko robi. Że jak ktoś straszy, to chce Na siebie zwrócić uwagę. Nie ma reguły oczywiście, ale w większości tak jest.
Rodzina tej dziewczyny mogła nie wiedzieć,że stan jest taki poważny. Ojj wstrząsnęło mną to bardzo. Tym bardziej jak pomyślę,że jakbym była trochę słabszą psychicznie, to moglam być ja 3 lata temu. Współczuję rodzinie. -
Mama pp, ja myślę,że tam się nałożyła jakaś infekcja. Tylko Lisa dzielnie ja znosi, a organizm walczy podwyższając lekko temperaturę. Jakoś nie przekonuje mnie podwyższona temperatura przy samych żabkach. Ale kto to wie;D różnie może być.
Nikola, dużo siły. I zdrowia. Byle do wiosny, a wiosna już zaraz. Mam nadzieję,że chociaż będzie przerwa w chorowaniu.
Nas też właśnie kredyt dobija. Ale naiwnie liczę,że coś się poluzuje w tym temacie. Bo my nadplacamy kredyt,żeby za 2 lata nie płacić 3k miesięcznie, z tego 2 to odsetki.
Bo wyobraźcie sobie, mąż upierał się w 2020 przy oprocentowaniu stałym na 5 lat. No, jasnowidz. A ja się z tego śmiałam, a jak oprocentowanie spadło najpierw pod koniec roku, to byłam wręcz wściekła, że innym rata spadła, a my przepłacamy.
Teraz myślę,że przez te 2 lata może się dużo zmienić. Ludzie nie mają zdolności kredytowej, nie biorą kredytów, zatrzymują budowy, nie planują zakupu mieszkania. Rynek spowolnił i zaraz stanie. Przecież przemysł budowlany to olbrzymią gałąź gospodarki. Musi cos się w końcu zmienić. Taka mam nadzieję -
Mała Syrenka w Turcji,bo tam mają jednych z najlepszych specjalistów w tym w tym temacie na świecie czy taniej to nie wiem...wątpię, bo dochodzi pobyt w klinice za granicą itd.
Jak już będę po kp to wtedy się rozeznam w temacie. A co do nosa to też podobno właśnie tam super bo większość lekarzy to otolaryngolodzy- chirurdzy
Co do rynku budowlanego to fakt. Mąż jest z branży i widzi przestoje. Co prawda on ma jakąś tam ciągłość, ale buduje się mniej.
Co do kredytów - ludzie i tak zaciągają tylko na gorszych warunkach. Ja uważam że całkiem to i tak nie stanie, bo gdzieś mieszkać ludzie muszą
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Nikola trzymaj się. Ja powtarzam sobie, że to w końcu kiedyś minie.
Nie będę rozpisywać się na temat zmęczenia mezowskiego bo mi stron na forum zabraknie.
Syrenka u mnie prognozują różnie. Najczęściej pojawia się opcja braku podwyżek stop (ostatnio jedna z członkiń Rpp powiedziała, że jak zajdzie potrzeba to będą jeszcze dwie niewielkie podwyżki). Pojawiają się tez informacje o możliwych spadkach stop na koniec roku/początek następnego. Ja nie pójdę w stałe stopy. Nadplacam co miesiąc chociażby miało to być tylko 300 zł. Raty wzrosły mi dwukrotnie. Nawet nie chce mi się mówić ile co miesiąc wędruje do banku. Ale tez dzięki tamtorocznym nadplatom okres kredytowania skrócił mi się o 10 lat. W tym roku tez będę korzystać z wakacji kredytowych, wszystko skrupulatnie jest przeznaczane na nadpłatę.
A i Wibor spada od listopada. Przy najbliżej aktualizacji rat powinno delikatnie się coś ruszyć w dół 😉 -
Karolina, ja nawet nie wiedziałam. Kto wie, może kiedyś. Mojego nosa nie lubię od zawsze. Ale z nim żyje już te 35 lat i w sumie go zaakceptowałam;D Ale jakbym kiedyś nie miała co robic z kasą, to czemu nie;D
Budowlanka nie stanie, bo zawsze się znajdzie ktoś, kto ma hajs i każda kwotę zapłaci. Ale mam nadzieję,że coś się jednak zmieni. I pójdzie w dobra stronę. Zoe, my mamy stałe stopy na bardzo fajnym poziomie. Teraz też bym się w to nie pchała. A to, co piszesz, trochę napawa optymizmem. Jest szansa,że będzie lepiej;) będę mogła lecieć na wakacje za kasę na nadpłatę z czystym sumieniem;D haha;D -
Zoe ja w radiu słyszałam dokładnie to co Ty napisałaś. Mysmy zaczynali od 1400- teraz 3100 i 0 kapitału, same odsetki 🙄🙄🙄 i to jest chyba najgorsze...
Nam nasza babka z banku doradza, że jak chcemy nadpłacić to lepiej od razu 10-20 tys- wtedy aneksują umowę, wszystko na nowo przeliczą. A my się boimy bo nie wiemy co będzie potem i wszystkie oszczędności po prostu trzymamy na koncie 🙈 -
nick nieaktualny
-
Cyprysek rozbolała mnie głowa od tego co ta babka mówi 🙈 może masz takie warunki kredytu, nie wiem. Ale Zrob rozeznanie sama. Spójrz na insta na kredytowyporadnik_pl. Spójrz w zapisy w umowie hipoteki odnośnie nadpłat (co to za aneksowanie?). Wejdź na kalkulator na stronie
https://finanse.uokik.gov.pl/kalkulator-zmiany-oprocentowania/
i zweryfikuj ile możesz zaoszczędzić przy opcji nadpłaty na rzecz zmniejszenia raty lub skróceniu okresu kredytowania. Od razu mówię ze bardziej opłacalne jest skrócenie okresu kredytowania.
Nie prawda, że lepiej jest nadpłacać powiedzmy raz na rok duza kwotą. Bardziej opłaca się nadpłacać mniejszymi a częściej. Wtedy częściej przeliczają odsetki od kapitału. A jak nadpłacisz małymi kwotami a częściej wtedy kwota odsetek tez będzie mniejsza za każdym razem bo przecież kapitał maleje.
Dowiedz się czy konieczne jest aneksowanie umowy przy nadpłacie bo to mnie dziwi. Tez bym nie pozbyła się wszystkich oszczędności bo to głupota.
Jeżeli dojdziesz do wniosku, że masz słabą umowę to istnieje coś takiego jak refinasowanie. Jeżeli macie na chwile obecna zdolność kredytowa to możesz przenieść kredyt do innego banku. Teraz już będziesz wiedzieć na co patrzeć. Nie ma co się bać. są doradcy finansowi (nie ci z banku tylko osoby wykonujące taki zawód na własny rachunek) robią te analizy za ciebie za darmo. Jeszcze porównają oferty z różnych banków. Ich wynagrodzeniem jest prowizja od banku za przyprowadzenie klienta.
A jeżeli wraz potrzebujesz aneksu przy nadpłatach i chcesz nadpłacić nawet 1,5 tys to ta kobieta od tego tam jest zeby takie zlecenie przyjąć. A nie p. Że lepiej przyjść jak się ma 10 tys czy 150 tys.
Przy moim kredycie mogę zrobić nadpłaty przez internet. Sama ustawiam zlecenia i wybieram kwoty. Nie płace nic za prowizje bo termin prowizji już minął. Po nadpłacie za jakiś czas dostaje powiadomienie ze przesłali mi na skrzynkę w banku przeliczenie rat na nowo. Potrafię nawet 2 razy w miesiącu tak robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2023, 10:21
Cyprysek89 lubi tę wiadomość
-
Mama pp. Wszystko zależy od naszej zasobności. Nie można dopuścić żeby nie mieć oszczędności w pieniądzu. Poduszka finansowa conajmniej na pół roku musi być pod ręką żeby w razie przejściowych problemów moc z niej skorzystać. Nadwyżki można inwestować. Co kto woli: mieszkania, ziemia, lokaty, nadpłaty kredytu, obligacje itp. Jeżeli wszystko pójdzie w inwestycje a zdarzy się wypadek losowy i na już potrzebujesz pieniędzy to mieszkania czy ziemi nie sprzedaż w ciągu 2 dni - chyba ze masz wyjątkowe szczęście 😜
Ogólnie to lubię tematy o finansach. Sporo czytam 😉
