Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrenka u nas dokladnie tak wygladalo spanie przy drzemkach. Oboje stwierdzilismy ze jest nam jakos lepiej bez tej drzemki. Zasypia o 19:00 wiec wczoraj ze starym pizza drineczek i film. A spi do 8:30 wiec ja mam rano 2-3h dla siebie i moge spokojnie powkuwac wloski czy cos poczytac. W dzien i tak opiekuje sie Mikolajem wiec mi wszystko jedno czy jedno czy dwojka dzieci.
A on sie rzuca przy kladzeniu na drzemki, jeczy ucieka. A jak zasnie o tej 14:00 i wstanie po 3h to potem do 21 jęczy i płacze. I zasypia godzine.. no to dzien rozwalony...21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama pp u nas Ignacy miał bukiecik dla każdej z cioć
Czy polecacie jakieś gry planszowki na taki obecny wiek? Mogą być nawet 3+
Albo coś godnego polecenia z Czuczu czy coś ?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mama po przejściach wrote:Espoir aż tyle bukietów 🙈💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Mama pp, u nas tylko "zerowkowicze" sie uroczyscie zegnaja... Teraz myslalam, zeby pozegnac Mii panie, bo ona zmienia grupe w zwiazku z ta zmiana placowki z cala nowa grupa po nowym roku i i tak by zmieniala, bo zaczyna ostatni rok przedszkola, wiec poszlaby do grupy 3-6 lat, ale Nathan będzie teraz mial jej poprzednie panie...
Karolina, nie wiem czy w pl jest, jak jest to tempo maly slimak by sie musiala nazywac 😂 to ta planszowke polecam, byla pierwsza i ulubiana planszowka M, no i domino psi patrol, tez wielka milosc... A na troche pozniej uno...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ech szukam i szukam i nic nie znajduje. Macie do polecenia jakąś fajną miejscówke na wyjazd z dziećmi? Wymarzył nam sie domek gdzies w wiekszym kompleksie domków, jakis placyk zabaw, zeby byl moze jakis klubik bo nie wiadomo czy bedzie padac, basen, animacje dla dzieci. Jedzenie zeby mozna bylo wykupić. No miejsce docelowo mocno nastawione na dzieciaki. Tak max 3h od Warszawy. Przytulnie, może w lesie.. szukam, bo mi sie wymarzyło gdzoes na mazurach21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
A Sumi, mialam pisac, ze ja tez zdecydowanie stawiam bardziej na wolny wieczor i szybkie zasypianie, niz drzemke...
Dzis mlody zasnal 18:15 na siedzaco po wyciagnieciu z wanny w czasie kiedy stary wyciagal z wanny Mie... Na spiocha ubral w pizamke i zaniosl do lozka😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas o 19:00 zasypia. Generalnie w ogóle nie wyglada na śpiącego ale jak gasze swiatło o 19 i daje mleko to sie przytula i odpływa w 5 min. No i takie usypianie dzieci jest bardzo fajne 😅 Ogólnie nie wazne czy wstanie 6 czy 9 rano to i tak najwczesniej daje sie polozyć na drzemke koło 15:00-16:00 wiec juz nie ma sensu bo potem trzeba go budzic i jest straszny lament.
Aaa i zauważyłam roznice w nockach. Jak nie ma drzemki to przesypia całą noc! Jak jest to zawsze sie wybudza nawet po kilka razy 😶 i to juz mnostwo razy sie potwierdziło.
Moi rodzice wrocili z Wenecji, nareszcie ktos pomoże 😁21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi, my sie staramy tez klasc tak kolo 19, ale czasem tak jak wczoraj sam pada odrazu po kapieli... Raz stary ich wykapal po 17, bo wstali o 7 i to mega wczesnie jak na nich, wiec juz marudzili, ubral ich i poszedl tosty na kolacje im zrobic, wlaczyl toster, naszykowal sobie chleb, ser itp, przychodzi do salonu a Nath spi na kanapie😂 czasem nie dociagnie do 19 i sam szybciej zasypia...
A zasypianie tez mi sie podoba, niby nie jest zmeczony, a wejdziemy do ciemnej sypialni, to sie z 2 do 5 minut pokreci i odcina baterie... Mleka juz od lutego nie pije... Mia pila dlugo mleko i o a tak wlasnie przy mleku odlatywala w aekunde, czasem z butelka w rece😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny, bardzo dziękuję za opisanie jak to u Was wygląda. Jutro śmigamy na bilans (który sama wymyśliłam, bo chcieli go oglądać dopiero na roczek lol), więc podpytam pediatry, czy ma może jeszcze jakieś pomysły.
Wiecie, ja się spinam trochę też dlatego, że młody nigdy (odpukać) jeszcze nie chorował. Także nie mam zielonego pojęcia jak to wygląda. Chłop miał raz podniesioną temperaturę po szczepieniu do 37,5... Także mam świadomość, że o chorowaniu nie wiem nic.
Jedyne, czym się mentalnie wspieram, to znalazłam badania naukowe o oleju kokosowym, że jak ja go wszamię, to dzieć w mleku dostaje więcej kwasu laurynowego, który znacznie poprawia odporność. No więc pływam w tym oleju od 3 tygodni i powoli mam dość, haha.
Zapisałam wszystkie Wasze polecajki, będę kombinować DziękujęBaby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Jezeli wysylasz od wrzesniaa to raczej nastaw sie ze bedzie choroba na chorobie. Ciezki to czas, jesień. Igus tez nie chorowal i po 3 dniach w zlobku juz mielismy chorobe az przez 3 miechy kiedy go wypisalam bo to nie miało sensu. W miesiacu byl moze 4 razy w zlobku 😅 teraz chodzi do klubiku i raczej choroby nas omijają. Ale to lato wiec i chorobsk jest mniej21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Decemberry wrote:Dziewczyny, bardzo dziękuję za opisanie jak to u Was wygląda. Jutro śmigamy na bilans (który sama wymyśliłam, bo chcieli go oglądać dopiero na roczek lol), więc podpytam pediatry, czy ma może jeszcze jakieś pomysły.
Wiecie, ja się spinam trochę też dlatego, że młody nigdy (odpukać) jeszcze nie chorował. Także nie mam zielonego pojęcia jak to wygląda. Chłop miał raz podniesioną temperaturę po szczepieniu do 37,5... Także mam świadomość, że o chorowaniu nie wiem nic.
Jedyne, czym się mentalnie wspieram, to znalazłam badania naukowe o oleju kokosowym, że jak ja go wszamię, to dzieć w mleku dostaje więcej kwasu laurynowego, który znacznie poprawia odporność. No więc pływam w tym oleju od 3 tygodni i powoli mam dość, haha.
Zapisałam wszystkie Wasze polecajki, będę kombinować Dziękuję
Synek chory byl pierwszy raz jak mial 2 miesiace i w sumie do 1,5 roku zycia byl chory co chwile...
Takze juz nawet z natury i uwarunkowania genetycznego, kqzde dziecko ma inna odpornosc...
Ostatnio w przedszkolu caly czas zapalenie spojowek, bostonka , swinka... Nie zlapala nic, a bostonka w kazdej jednej grupie i to juz chyba od 4 miesiecy co raz to nowy przypadek... Mam nadzieje ze juz tak zostanie ze bedzie mniej chorowac
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas Iga też. Nic jej nie łapie. Albo przechodzi całkowicie łagodnie. Tylko,że u nas w przedszkolu się srają o katar nawet, a to jej się zdarza. Ula chora od wszystkiego. Chociaż ostatnio, odpukać, jest ok;)
Z gier to Ula lubi jeszcze pingwin na lodzie. Fajna gra, ale ciągle się składa te kosteczki. Ale dzieci się cieszą,że mogą rozbić. No i każda chce utopić pingwina, a to zupełnie nie o to chodzi;D ale ubaw jest;)
Espoir, ja nie wiem jak to się stało. Ale ogólnie to mi się dłuży, to nie jest dla mnie dobry czas i jak pomyślę,że jeszcze prawie 3 miesiące, to mi slabo. Jednocześnie z wyprawka jestem w czarnej d i mam tylko kilka pajacow. I nie mam czasu,żeby coś kupić. W poprzednich ciążach miałam poprane już ciuszki i prawie spakowana torbę.
No i nie wiem co z porodem. Nie mam wskazań do cc, więc będę rodziła sn pewnie, a nie mamy opieki do dzieci. Chciałam się jeszcze tesciow prosić, ale ostatnio tak przegięli paleczke, że będą musieli się porządnie postarać,żeby w ogóle wnuczki zobaczyć. Jak ich spotkam w najbliższym czasie, to im tak pocisnę,że będzie cisza przez kilka lat. Muszę ogarnąć jakaś nianie z doskoku, no i kogoś, kto będzie pod telefonem w okolicy terminu, bo nie chce jechać sama. Nie mam pojęcia jak to dobrze rozwiązać. -
Syrenka pisalas tu cos o tesciach? Przegapilam? Co sie stało...?
Szczerze.. trzecie dziecko, jaka wyprawka 😂😂 ja dla Mikołajka kupiłam tylko taki zestaw do szpitala. Bialy pajac, bodziak i spodenki. No i tyle z wyprawki. I nawet tego nie wzielismy do szpitala bo zapomnielismy torby do porodu a jak juz Stary przywiozl to sie okazalo że za duzy kloc i tylko jeden komplet ubranek pasowal 🥴 Przynieslismy pudlo z piwnicy 62-68 i nawet nie prałam. Jak sie zastanowisz to cala reszte pewnie masz albo jest niepotrzebna albo dokupisz jesli bedzie duza potrzeba. Dasz sobie pieknie rade
Pakuj torbe to zobaczysz co tam ci brakuje.
Boisz sie tego sn czy raczej podchodzisz tak że pozyjemy zobaczymy sprobujemy? Jak myslisz czy jesli w trakcie bedzie zle to w tym szpitalu wezmą cie na cc?
Wiem ze nie kazdy tak ma ale ja bylam przerazona po pierwszym porodzie sn. Rzygac mi soe chcialo jak tylko myslalam ile godzin męki znowu. A pisalam ze 1h przed urodzeniem Mikołaja jeszcze bylismy w domu a ja zapakowywalam zmywarke i karmilam Igusia bo przeciez 'to jeszcze nie ten ból'. Parte byly tragiiczne ale to juz tylko 15 min, da sie zniesc..
Moze nie bedzie zle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2023, 15:24
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
ja też już od 2 dziecka nie wiem co to wyprawka 😅 kupuje kilka bodziakow lepszych na wizyty u lekarza i gacie poporodowe dla siebie i wyprawka skończona 🤡 po następnym dziecku muszę w końcu się zacząć tego pozbywać, bo u nas jak w sklepie cała rozmiarówka wszystkiego...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2023, 15:38
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Niestety, jak Ula miała pół roku, to tak dały we dwie czadu, że wszystko sprzedałam. Nie mam nic. Wanienki, łóżeczka, ubranek też, ale i tak wszystko było różowe. I te male na inna pore roku. Wozka nie mam ani fotelika, a mamy samochód, w którym,żeby zmieścić 3 z tyłu, trzeba się nagimnastykowac. Więc 3 foteliki trzeba kupic. Nie mam nic dla noworodzia, więc jestem trochę w lesie i sporo muszę kupić. Wiem też, że wiele rzeczy można na ostatnią chwilę, wiec nie będę szaleć, ale trochę przygotować się muszę.
Z porodem nie wiem. Po cc doszłam tak szybko i fajnie do siebie, że cała trauma po SN że mnie zeszła.
Przestałam się bać. Bol raz przeżyłam, to dam radę znowu. Teraz dziecko ma być małe, więc też się nie boję komplikacji. Ula miała mieć ponad 4 kilo, a też była kurczak, tylko lekarz straszył, a ja byłam w takim stanie po pierwszym porodzie,że dużo mi nie było trzeba. Teraz czuję,że się i tsk skończy cc, ale jest mi to totalnie obojętne.
A o teściach nie pisałam. Szczegółów mi się nie chce opisywac, ale ogólnie mam dość traktowania nas jak nieproszonych gosci, którzy tylko swoje wstretne dzieci podrzucają. A oni nie mają na to ochoty i za każdym razem robią wielka łaskę. I wielki problem się określić, bo w sobotę albo niedzielę przyjdzie jakiś gość i oni nie wiedzą kiedy będą mogli wziąć dzieci, bo się dokładnie nie zapowiedzial. Sorry, ale dla mnie sprawa oczywista. Mówi się takiemu,że tylko niedziela pasuje, bo w sobotę mają wnuki. Ale są rzeczy ważne i ważniejsze, a oni już pokazali dobitnie, że u nich nasze dziewczyny są na samym końcu. A ostatnio 2 razy w tygodniu u nich były i to było już dla nich tak dużo,że dają do zrozumienia,że to dla nich za duże poświęcenie. Jednocześnie zgrywają takich zajebistych i kochających dziadków,że jakbyście ich wersję słyszały, to nikt by nie wierzył jak jest. A za jakiś czas mi wyrzygaja, że oni dzieci brali. Nie dam im do tego okazji, przelało mi się i w końcu podjęłam meska decyzję odcięcia się od tych ludzi.