X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 czerwca, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny! Jakoś to będzie!

    Mia miała wczoraj konzert na zakończenie szkoły muzycznej... To była taka nie typowa Szkoła muzyczna tylko takie wczesnoprzedszkolne wychowanie muzyczne no coś na ten styl... uczyli się na specjalnych cymbałkach nut, mieli okazję wypróbować wszystkich instrumentów, dowiedzieć się czegoś o jich, tańczyli, śpiewali itp... no i wczoraj mieli zakończenie i w auli szkoły gdzie Mia idzie taki koncert przedstawienie... stary poszedł z łaska a w połowie tego przedstawienia zapytał z jakiej to w ogóle okazji😵‍💫


    Kryska, my mamy wooma ale dla M, sprawuje się świetnie! Naprawdę solidna sztuka... nasza sąsiadka która ma 9 lat kilka razy tu koło domu na nim jeździła to mówi że kocha ten rower i na żadnym z tych jakie miała się tak dobrze nie jeździło... także jestem zadowolona z zakupu...

    W ogóle to kupowałam go przed sezonem, jakoś w marcu... mamy woom 4... zapłaciłam za niego 60€ więcej jak obecnie stoi woom 2... czyste szaleństwo z cenami obecnie, bo nasz też teraz duuuzo droższy niż był jak go kupiłam...
    Ale lubię to, że rower 20 cali biorę pod pachę jedna ręką i ide😅 M stary 14 calowy rower jest nawet nie do podniesienia jedna ręką

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4279 758

    Wysłany: 27 czerwca, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann kilka godzin dziennie brzmi sensowniej niż do 16.30. Fajnie, że tak mała grupa, może nie będzie źle.

    Cierpliwa nie zamierzam bronić Twojego męża, ale może to poprostu przemęczenie, zbyt dużo obowiązków i chłop nie ogarnia. Może urlop, wspólny wyjazd i naładaownie baterii polepszyłoby sytuację. Ja staram się nie mieć mężowi za złe, że większość rzeczy w domu i z Lisą ogarniam ja i on nawet nie ma o tym pojęcia. Pracuję mniej godzin no i są rzeczy, którymi ja nie muszę zaprzątać sobie głowy, jak np. ogarnianie aut czy ogrodu. On to robi i ja nawet nie zamierzam się interesować np. czego używa do pielęgnacji tapicerki czy jakiej firmy mamy nawóz do trawnika 😅
    A przecież pisałaś kiedyś, że Mia to oczko w głowie tatusia, że jeździł z nią na tańce.
    Może jeszcze nie wszystko stracone!
    Swoją drogą marzę o takich zajęciach muzycznych dla Lisy. Mia chodzi /chodziła też na balet, dobrze pamiętam? Zastanawiam się czy nie zmienić tych jej zajęć w szkole tańca ( teraz ma takie typowo dla maluchów, wszystko w formie zabawy ) na balet. Można już od 3 lat, ale obawiam się że ona jest zbyt dzika 😅
    Cierpliwa Ty to masz krzepę. Mi nawet ten Woom 2 nie wydaje się zbyt lekki do spacerowania pod pachą. Lisa miała okazję jeździć dopiero parę razy. Mieliśmy go też ze sobą na urlopie, ale tak jak myślałam od samego początku, to nie był dobry pomysł. Za dużo rozpraszaczy, za dużo ludzi, nie potrafiła się skupić i patrzeć przed siebie. Wczoraj zrobiłysmy tylko małą rundkę, bo zbyt gorąco było.
    Kryśka moja zadowolona, że ma fioletowy, ale jak to dziecko nie docenia że to rowerek z wyższej półki. Bardziej jej się podobają takie supermarketowe z koszyczkami, fotelikami dla lalek, trąbkami i z czym tam jeszcze 🙈 Obiecałam, że jak ogarnie jazdę bez stresów to też dokupimy koszyczek.

    OrT4p2.png
  • Kryśka Autorytet
    Postów: 1028 394

    Wysłany: 27 czerwca, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama pp koszyczek ważna rzecz 😂 tylko niestety każdy gadżet to dodatkowa waga.

    tm01qjv.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5175 7255

    Wysłany: 27 czerwca, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi się te Woomy podobają, ale jakbym miała każdemu taki kupić to już sumka jak za kilkuletnie auto 🫣

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4279 758

    Wysłany: 28 czerwca, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kryśka wrote:
    Mama pp koszyczek ważna rzecz 😂 tylko niestety każdy gadżet to dodatkowa waga.

    A no i dzwonek oczywiście już jest 😅
    Jutro jest ambitny plan by wybrać się we dwie na rowerach na małą przejażdżkę. Zobaczymy.

    Karolina miałam już wcześniej pytać. Ty zapinasz Igusiowi kamizelkę do pływania bez problemu ze wszystkimi tymi wkładkami i macie ten środkowy rozmiar? Zamówiłam krótko przed naszym urlopem i okazała się dużo za ciasna dla Lisy (a zawsze myślałam ze ona z tych szczupłych) , musiałam wyjąć cztery wkłady by dało się zapiąć. Uznałam, że to bez sensu, nie wzięliśmy jej, a niestety nie było już czasu by zamówić większy rozmiar. Odesłałam po powrocie. W morzu "pływała" z rękawkami. Zapisałam ją na listę rezerwową na wakacyjny kurs pływania, ale nie wiem czy dostaniemy miejsce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca, 07:55

    OrT4p2.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 29 czerwca, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama pp, ostatnio pływał ze wszystkimi wkładami, zapinala sie w sumie bez problemu.

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4279 758

    Wysłany: 29 czerwca, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Mama pp, ostatnio pływał ze wszystkimi wkładami, zapinala sie w sumie bez problemu.

    To albo rozmiary różnią się w poszczególnych modelach, albo Lisa wcale takim szczypiorkiem już nie jest 😅

    OrT4p2.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4279 758

    Wysłany: 1 lipca, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co słychać?
    Syrenka mam nadzieję, że nie przez choroby zamilkłaś.

    Lisa miła dzisiaj wizytę u innego laryngologa i potwierdził polipy w nosie, ale niekoniecznie jest za tym żeby odrazu usuwać " jeśli nie powodują dyskomfortu". Dziecko nie słyszy dobrze i oddycha przez usta, to według mnie wystarczający dyskomfort.

    Dzisiaj zrobiłyśmy sobie naprawdę fajną i dosyć długą przejażdżkę na rowerach. Znakomicie sobie radzi 😊

    OrT4p2.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4369 1263

    Wysłany: 1 lipca, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jesteśmy po maratonie. Wesele, chrzciny. Teściowa wróciła i jedziemy w weekend a w niedzielę na kinder party 🙃
    Od poniedziałku idę na urlop. Nawet mnie nie cieszy.
    Mały na prawdę dobrze czuje się w żłobku.
    W weekend prawie nie wychodził z basenu. Jest taki zadowolony u dziadków.

  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3951 1187

    Wysłany: 1 lipca, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech troche sie ostatnio dzieje..
    W kwestii pracy miałam dziś spotkanie na którym znowu niczego sie nie dowiedziałam poza tym że dalej analizują opcje. I że ktoś z HR będzie sie ze mną kontaktował, ale kiedy to nie wiedzą. Chyba juz ten tydzien.

    Iguś przedwczoraj wyjechał na wakacje nad morze z dziadkami... Jest podobno super. A z samym Mikołąjem w domu jest też pięknie i spokojnie wiec już wiem kto tworzy ten cały chaos.. Ale zaczyna mi sie juz tesknić za tym krzykiem :( Fajne jest to ze mam jednak duzo czasu na spedzanie go sam na sam z Mikołajem. Zaczeliśmy czytać książeczki i dużo mu poświęcam czasu.

    Co do Mikołaja to zrobiliśmy w piatek RTG płuc no i cos tam niestety wyszło. Z tego co czytałam to typowy obraz przewlekłego zapalenia płuc ale powiem wam że juz mam dosyć. On codziennie kaszle od roku. Łapie mnie już bezsilność. Dziś w nocy gorączka 38,5. Spadła nad ranem ale znowu kaszle. I tak non stop :(
    Co do strasznych historii to wczoraj miałam najgorszą w swoim życiu. Byliśmy u znajomych. Był basen. Dzieci wiek 6-7+ bawiły sie. Ja doglądałam Mikołaja z innymi dorosłymi przy stole. Bawił sie obok mnie, siedział na zabawkowym traktorze, coś dłubał. Podeszłam obok dosłownie do lady, 2-3 metry. Odwróciłam sie żeby dolać sobie soku, nałożyłam sałatkę, nie wiem ile minęło... 60 sekund? Nawet mniej.. odwracam się a jego nie ma. Rozglądam sie a on sie topi w tym małym baseniku. Rzuciłam wszystko i pobiegłam go wyjąć..
    Dopiero wpadł na szczęście ale.. dookoła cała masa dorosłych, w basenie inne dzieci. I nikt nie zwrócił uwagi. Nikt. Nie mogłam dziś przez to zasnąć. Pilnujcie maluchy, ja mam nauczke na całe życie :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 21:29

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Ann11 Ekspertka
    Postów: 571 63

    Wysłany: 1 lipca, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też po maratonie urodzinowym 😵‍💫 w niedzielę miałam 20 gości.

    Sumi to straszne co musiałaś czuć, przytulam. Jakie szczęście, że nic się nie stało. Ja się czasem serio boję, że któreś coś sobie zrobi. Najprędzej Jasiek bo to małe, głupiutkie jeszcze a Laurka czasem odwróci moją uwagę. I nieszczęście gotowe. On już i tak pobity, bo nie zdążę lub nie zobaczę, że gdzieś wchodzi.

  • Kryśka Autorytet
    Postów: 1028 394

    Wysłany: 1 lipca, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwa tygodnie jestem sama z moją trzylatką i jednocześnie pracuję (na szczęście mam do pomocy mamę bo bez niej to nie wiem jak bym dała radę). Dodam, że od tygodnia mała bierze antybiotyk bo ma szmery w jednym płucu (żadnych objawów poza mokrym kaszlem).

    Mama pp brawa dla Lisy 💪. Miałam nie kupować w tym roku rowerka i co … kupiłam 🫣.

    Zoe chyba dobrze, że teściowa wraca z tego co pamiętam masz z nią spoko relacje to i może będzie trochę oddechu jak przejmie od czasu do czasu wnuczka :-)

    Sumi nawet sobie nie wyobrażam co musiałaś przeżyć.

    tm01qjv.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4588 1918

    Wysłany: 2 lipca, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama pp, wszyscy zdrowi;) po prostu zamiast telefonu, biorę do ręki ostatnio szydełko. Dziewczyny w domu, nie jest lekko. Mają w końcu ten telewizor w pokoju i to ratuje moje zdrowie psychiczne;D
    ja w upały nie funkcjonuje. Wczoraj dopiero wróciłam do żywych. Nie miałam siły wyjść spod wiatraka. To chyba starość już?;D
    Olaf się ogarnął, nie krzyczy tyle. Ale Ula. Awantura raz po raz, psoci się, broi, sika w majtki i taka chodzi. Zawsze coś musi być, bo by było za spokojnie.
    Sumi, co za historia! z wodą to chwila. Musiałaś być przerażona.
    U nas też jest spokój jak jest jedno w domu. Cała uwaga na nie, nie ma rywalizacji. czekam na wrzesień. Sam Olaf w domu, w końcu posprzątam. Bo te się nudzą, biegają, przestawiają. Jest coraz gorszy bałagan, a ja w czymś takim nie umiem żyć. Irytuje mnie,że ciągle czegoś szukam.

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4369 1263

    Wysłany: 2 lipca, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🫣 chwile grozy

    Ann może i przejmie go na chwilę. Tylko że mieszka 120 km dalej. Jak zechcemy wyjść gdzieś to i tak nie będzie z kim go zostawić. A nie dam go jej na tydzień. A jeździć co chwilę tam po 2 godz w jedną stronę to dziękuję bardzo.
    Za dwa tyg jedziemy do niej na dwa tyg. Będę pracować u niej a ona będzie się nim zajmować.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4588 1918

    Wysłany: 2 lipca, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe, a Ty zdecydowałaś już co z córeczką?
    ja mam chęć na jeszcze jedno. to się chyba powinno leczyć 😳
    Sumi, co z takim zapaleniem się robi? to już chyba grubsza sprawa, co?
    pamiętam Ule maleńka. Pierwsze dwa lata bez przerwy gil. ale muszę przyznać,że ten zeszły sezon chorobowy był już taki wzgledny. Znaczy, gil był, ale nic poza tym, tak gładko szło. Odporność się wyrobiła, ale co przeżyliśmy to nasze. No i ciekawe, co się zacznie we wrzesniu.
    Mama pp, kusisz tym rowerem;D a ja już naprawdę wyportkowana jestem, jeszcze muszę zrobić 2 licówki, a zaraz na jednej wypłacie bedziemy. Lisa szybko ogarnęła. Muszę pochwalić Ule, bo dość dobrze jej idzie na rolkach. Widać, że to jej tak naturalnie idzie, jak się odważy bardziej to w moment załapie.

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4369 1263

    Wysłany: 2 lipca, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie też dopiero co byłam u stomatolog. Muszę wyrwać dwie 8. Jedną przesuwa się na zęby i za bardzo na nie napiera. Nie po to wywaliłam tyle kasy na prostowanie zębów żeby teraz mi się zniszczyły. A jeszcze doradziła że zrobi mi ładniej jedynki, muszę też iść do ortodonty bo drut z tyłu przydałoby się skontrolować 🙃 zaraz będzie po premii 😂

    Syrenka prawdę mówiąc to planowałam w czwartek wyjąć wkładkę. Ale… w tamtym tyg miałam podpisać umowę rezerwacyjną na dom i już ogarniać kredyt. Nie mogę się dodzwonić do dewelopera bo ciągle zajęty. Na sms nie odpisał. Jutro dom formalnie będzie oddany do użytku. Dopóki nie podpisze papierów to wkładki nie wyjmę. Miałam iść w czwartek do ginekologa ale nie będę miała z kim małego zostawić bo mąż znowu wyjechał w delegację. Ma niby wrócić w czwartek ale na pewno później niż moja wizyta, zresztą nie zdziwię się jak wróci w piątek w południe. Poszłabym chociaż na kontrolę. Wziąć jakieś skierowanie na szersze badania z krwi czy jakiś niedoborów nie mam.


  • espoir Autorytet
    Postów: 5175 7255

    Wysłany: 2 lipca, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    ja mam chęć na jeszcze jedno. to się chyba powinno leczyć 😳
    🤣🤣🤣
    a więc i Ciebie dopadło... 🤪

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4279 758

    Wysłany: 2 lipca, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka nie miej mi za złe, ale Ty kobieto chyba oszalałaś 🤪
    Przy następnych takich myślach weź parę wdechów i poczytaj kilka swoich wpisów. Już nie raz pisałaś, że jesteś wyczerpana psychicznie. Wasze dzieci potrzebują zdrowej psychicznie matki 😉

    Trzylatki mnie zaskakują. Jazda na rolkach, wyjazd bez rodziców, jazda na rowerze, sądziłam se takie rzeczy to dopiero później. Dzieje się 😄

    Sumi straszna historia, trzeba mieć oczy dookoła głowy.

    OrT4p2.png
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3951 1187

    Wysłany: 2 lipca, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka spoko, ja już też mam zapalenie mózgu. Moi chłopcy podrośli lekko to od razu myśle o kolejnym :D
    Byliśmy u lekarki z tym rtg. Dostał antybiotykoterapię na 14 dni - podobno tak sie leczy przewlekłe zapalenie oskrzeli. Do tego cały panel alergiczny, morfolofie, ferrytyne, witaminy, tsh, IgE i wiele innych. Do tego skierowanie do pulmunologa.
    Wiecie co.. pierwszy raz trafiłam do lekarki która.... mam wrażenie... myśli podczas wizyty. Ja może miałam pecha ale dla mnie każdy lekarz jechał na wytycznych, przepisywał non stop to samo a ona faktycznie siedziała słuchała go, czekała aż kaszlnie, pytała o wszystko. Zapisała bardzo dużo badań. I na dodatek powiedziała że chciałaby go zobaczyć zanim wyjedzie na urlop... a to lekarz z luxmedu gdzie mam wrażenie każdy odbębnia te wizyty na odpierdziel a ona wrecz przeciwnie, widziałam że sie zaangażowała. Miłe znalezc kogos takiego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 21:43

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4588 1918

    Wysłany: 2 lipca, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama pp, bo ja mam wzloty i upadki. tu pisze głównie o tych gorszych chwilach. a tych pięknych jest cała masa.
    Całe życie nie przeszkadzało mi,że jestem jedynaczką, a ostatnio czuje się strasznie samotna. Koleżanki to nie to samo. Oczywiście dzieci można narobić i 10, a mogą nie chcieć utrzymywać kontaktu..
    Bywają dni, kiedy mam tak dość,że zastanawiam się po co mi były te dzieci;D a czasem myślę,że jeszcze jedno ogarnę;D ja już myślę,ze zdrowa psychicznie nie jestem.
    Boje się jedynie zaniedbania emocjonalnego. Jednak już mi tego czasu brakuje,żeby dokładnie zaopiekować się każdym, a kiedyś chce wrócic do pracy. To czasu będzie jeszcze mniej.
    No i te urlopy za bardzo lubię, dzisiaj kupiliśmy bilety do Albanii 😍😍
    Ale mam chęć na jeszcze małego chlopczyka i mam nadzieję,że mi to zwyczajnie przejdzie 😂

    Sumi, tak jest. Taka mamnezja. Zaczyna się robić dobrze i już nie pamiętasz,że ostatni rok miałaś dość. Nagle potrzebujesz dziecka. Natura sprytnie to wymyśliła.
    Espoir, kiedyś pisalas, że robienie dzieci wciąga. no, w punkt!
    My też z lekarzami mieliśmy problem, zmieniłam przychodnie i trafiłam super. W Luxmedzie też byłam i też odnosiłam wrażenie jak Sumi. Ale trafiali się też bardziej zaangażowani lekarze. rzadko..
    Mam nadzieję,że wyleczycie te płuca.
    Mama pp, mnie też to dziwi. Trzylatek to mi się kojarzył z pamperem, mały bak, który nie wie co jest grane, słabo co mówi, a tu takie rzeczy 🤣🤣 szok!
    Zoe, daj znać, jak zaczniecie;) myślałam,że dom już urządzacie. Nasz deweloper miał bardzo duży poślizg. Ponad rok czekaliśmy dłużej niż obiecywał, oby to nie był ten sam typ czlowieka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 23:31

‹‹ 2343 2344 2345 2346 2347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ