Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
ja akurat uważam, że to, że coś wymaga wysiłku, nie znaczy, że nie warto próbować jeśli się o tym marzy. i, że zdecydowanie o próbowaniu nie znaczy, że traci się prawo do narzekania... 😉 jak człowiek marzy, żeby zostać lekarzem, czy to oznacza, że nie może w trakcie studiów kurw*wać jak ma dość tej nauki? ktoś inny uwielbia sport, ale to nie oznacza, że w trakcie treningu nie może narzekać, że mu ciężko. jeszcze inny kocha swoją pracę, ale to nie oznacza, że nie może na nią popsioczyć. tak samo z dziećmi. jeśli ktoś marzy o dużej rodzinie, to nie oznacza, że nie ma prawa mieć dość i chcieć wystrzelić te dzieci średnio kilka razy dziennie w kosmos 😉 a niestety większość ludzi podchodzi do tego na zasadzie "masz co chciałaś" lub "wiedziałaś na co się piszesz, więc nie narzekaj" 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 23:47
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Na razie przełożyłam wizytę na początek sierpnia bo nie było innych terminów do tej babeczki.
Chciałabym już urządzać. Mały idzie tam od września do przedszkola 🫣 bede musiała wozić go stąd przez pewien czas 🙃 podejrzewam że we wrześniu dopiero tam wejdziemy -
Zoe, a wszystko wybrane?
Pewnie już jakąś swoją wizję masz tego, jak już tam będzie?
Espoir, zgadzam się. Jak sie marzy, to warto do tego dążyć. Macierzyństwo nie jest łatwe. Nawet jak dziecko jest jedno. W ogóle chyba nigdy nie było takich wymagań do matek. Trzeba zadbać o rozwój emocjonalny, motorykę mała i duża, żadnej tv, być przewodnikiem dziecka w każdym momencie. Do tego ma być posprzątane, obiad, mama ma wrócić szybko do pracy, realizować pasje i nie wyglądać jak zaniedbany kaszalot.
Tak naprawdę to się nie da tego wszystkiego połączyć. Teraz przy trzecim dziecku dużo sobie odpuściłam i jest mi łatwiej niż z jednym. No, ale krzyczą trzy, aferki, inne zdania. Nie jest też kolorowo. Mamy już tu wszystkie dzieci, więc wiemy jak jest. nie jest sam lukier jak na instagramie. -
Wątpię. Jakbyśmy wpadli, to by się z tym pogodził, ale sam z siebie, żeby się starać to nie.espoir wrote:Syrenka a Stary myślisz, że dałby się namówić?
On ma dość krzyku, chce się wyspac, odżyć. Pójść że mną na randkę. Być kimś poza byciem tata. Gdyby nam dziadkowie pomagali, to by się prędzej dał urobić. Sumi rodzice biorą małego na wakacje, a nasi co 2 miesiące na godzinę. Jak się stary pytał jakiś czas temu, czy nie chcą wziąć dziewczyn na noc, to usłyszał, że pamiętamy co było ostatnio. czyli 4 lata temu. Jak już naprawdę się pogodziłam,że nie ma na co liczyć na nich, że to dupa- nie dziadkowie i nie proszę ich nawet jak idę do lekarza, to mi lżej. Ale stary dalej tego nie przetrawił. On się łudzi, że za rok dziadek na emeryturę idzie i wtedy się zmieni 😂😂 nie zmieni się nic.
Ja wiem,że kolejne dziecko tylko odwlekloby w czasie nasze odzyskanie wolności. Ale już nie byłoby tak łatwo z podrozami, a to nasza pasja. Teraz już z trójką to wyzwanie finansowe, a przecież dzieci nie mają większych zachcianek.
Więc stary nie chce. Mi rozsądek mówi dość, serce jeszcze🤣 -
Teraz podobają mi się wnętrza w stylu modern beige. W tym stylu chce urządzić dom, znaczy bardziej dół domu. Ciepłe beżowe odcienie nadające przytulności.
Na górze w sypialni chce spróbować z kolorem na suficie. Chce iść w kolor szałwiowy. Miałam głęboką zieleń w poprzednim mieszkaniu i mi się podobał. Teraz chcę ciut jaśniejszy. U małego też będzie część ścian w tym kolorze plus sztukateria.
Ogólnie to trochę podniósł nam cenę 😑 więc na dużo rzeczy zabraknie nam po prostu środków.
Podłogi będą z deski ułożonej w jodełkę. Dół lepszej jakość, góra ciut tańsza. Na same podłogi pójdzie ok 30 tys. Kuchnie mamy na razie z demontażu. Z czasem zrobimy lakierowane fronty (w beżu). Zakup całego sprzętu AGD RTV to pewnie też z 15 tys. No i rzecz jasna: kanapa za dwa Egipty też wybrana 😂 nie zrezygnuje z niej. oświetlenie - tutaj mam nadal dylemat. Na pewno będą listwy - takie cienkie długie paski ledowe zrównane z sufitem w salonie. Takie same pionowe na klatce schodowej. Nie wiem co nad stołem na który mnie mnie stać 😅 ścianka za tv i ściana z klatką schodową będą w stiuku weneckim - odcienie brązu, beżu z dodatkiem złota.
Schody też parę groszy będą kosztować bo nie ma zadnych wylanych schodów. Stoi drabina.
W sypialni będzie stało tylko łóżko które mamy. Garderobę powiększamy kosztem prywatnej łazienki. U małego stanie łóżeczko, kupię jakąś szafę na początek nawet z olx, stoliczek z Ikea i szafki na zabawki z Ikea. Nie będę inwestować bo za 2 lata przydadzą mu się już „poważniejsze” meble, pierwsze biurko itp.
Jeden z pokoi będzie pokojem gościnnym i moim biurem. W końcu będę pracować przy biurku a nie siedzieć na podłodze 😂 a kolejny będzie dla nowego członka rodziny.
Wybrałam płytki do łazienki tylko muszę jechać obejrzeć na żywo. Płytki będą tylko na podłodze plus kabina prysznicowa. Reszta będzie pomalowana. Będzie duża wąska szafa prawie przez całą długość łazienki. Lustro wąskie i pod sam sufit. Po obu stronach podświetlane po bokach.
Toaleta na dole będzie mega 😁 będzie wielkie lustro prawie na całej ścianie z obramowaniem ze sztukaterii. Wolnostojąca wysoka umywalka. I za 🚽 szafa.
Szybko skończą się fundusze więc będziemy lepić z bieżących zarobków. Nie zamierzam kredytować wykończeniówki. Jak będzie ok to w następnym roku zrobimy taras bo nie ma. W salonie jest wielkie okno przesuwne przez które można wyjść na taras. tam jest obecnie zasiana trawa. Będziemy robić daszek i wyłożyć płytami. Małemu przyda się mini plac zabaw.
Tam będziemy mieć mega blisko do mojego brata więc będzie fajnie jak chłopaki będą mieć gdzie biegać. -
espoir wrote:ja akurat uważam, że to, że coś wymaga wysiłku, nie znaczy, że nie warto próbować jeśli się o tym marzy. i, że zdecydowanie o próbowaniu nie znaczy, że traci się prawo do narzekania... 😉 jak człowiek marzy, żeby zostać lekarzem, czy to oznacza, że nie może w trakcie studiów kurw*wać jak ma dość tej nauki? ktoś inny uwielbia sport, ale to nie oznacza, że w trakcie treningu nie może narzekać, że mu ciężko. jeszcze inny kocha swoją pracę, ale to nie oznacza, że nie może na nią popsioczyć. tak samo z dziećmi. jeśli ktoś marzy o dużej rodzinie, to nie oznacza, że nie ma prawa mieć dość i chcieć wystrzelić te dzieci średnio kilka razy dziennie w kosmos 😉 a niestety większość ludzi podchodzi do tego na zasadzie "masz co chciałaś" lub "wiedziałaś na co się piszesz, więc nie narzekaj" 😉
Odniosłam wrażenie, że wpis Syrenki był wypowiedzią z przymrużeniem oka i w taki też sposób odniosłam sie do niego . Nie trzeba się odrazu oburzać.
-
no teraz to chyba Ciebie poniosło 😉Mama po przejściach wrote:Odniosłam wrażenie, że wpis Syrenki był wypowiedzią z przymrużeniem oka i w taki też sposób odniosłam sie do niego . Nie trzeba się odrazu oburzać.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nie pamiętam ile masz dokładnie lat, ale to nie jest coś o czym musisz decydować już teraz chyba.Mala_syrenka wrote:Wątpię. Jakbyśmy wpadli, to by się z tym pogodził, ale sam z siebie, żeby się starać to nie.
On ma dość krzyku, chce się wyspac, odżyć. Pójść że mną na randkę. Być kimś poza byciem tata. Gdyby nam dziadkowie pomagali, to by się prędzej dał urobić. Sumi rodzice biorą małego na wakacje, a nasi co 2 miesiące na godzinę. Jak się stary pytał jakiś czas temu, czy nie chcą wziąć dziewczyn na noc, to usłyszał, że pamiętamy co było ostatnio. czyli 4 lata temu. Jak już naprawdę się pogodziłam,że nie ma na co liczyć na nich, że to dupa- nie dziadkowie i nie proszę ich nawet jak idę do lekarza, to mi lżej. Ale stary dalej tego nie przetrawił. On się łudzi, że za rok dziadek na emeryturę idzie i wtedy się zmieni 😂😂 nie zmieni się nic.
Ja wiem,że kolejne dziecko tylko odwlekloby w czasie nasze odzyskanie wolności. Ale już nie byłoby tak łatwo z podrozami, a to nasza pasja. Teraz już z trójką to wyzwanie finansowe, a przecież dzieci nie mają większych zachcianek.
Więc stary nie chce. Mi rozsądek mówi dość, serce jeszcze🤣
na razie sobie odpocznijcie trochę, żebyś złapała jakąś równowagę i zobaczysz czy z biegiem czasu zechcesz bardziej czy odechce Ci się na stałe.
na razie póki dzieci nie mają szkoły to sobie pozwiedzajcie świat na tyle na ile macie możliwości czasowe i finansowe.
podejrzewam, że i tak najpierw byś chciała wrócić do pracy, żeby mieć macierzyński... czy da się tak zrobić na wychowawczym, że bys miała pieniądze z L4?💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Zoe widzę już Twój dom oczyma wyobraźni i zapowiada się pięknie. Jeśli mogę coś doradzić to popatrz sobie za lampami na alliexpresie (kupowaliśmy tam trochę lamp jak się urządzaliśmy i od 5 lat działają bez zrzutu) a ceny mogą mile zaskoczyć. Jeśli chodzi o schody (nie wiem jakie planujesz) ale my mamy drewniane stopnice na metalowej konstrukcji i jak szukałam ofert wykonania to różnice potrafiły być 100% między wyceną jednej firmy a drugiej za dokładnie to samo. Finalnie nie wzięliśmy firmy tylko osobno pan który zajmuje się obróbką metalu robił nam konstrukcje schodów i barierki a osobno stolarz dorabiał stopnice. Wyszło dużo taniej niż kompleksowo. Nie wiem też jakie stoły Ci się podobają ale fajną opcją jest kupienie np. Gotowego blatu (czy to plaster drewna od stolarza czy fornirowany blat z ikei) i dokupienie nóg takich jak Ci się podobają.
-
Espoir, nie muszę się spieszyć, 37 lat w grudniu, więc jeszcze i 5 lat spoko, ale bym wolała 2-3 lata różnicy między dziecmi. im dłużej, tym się robi wygodniej i bym się chyba nie chciała cofać do pampersów. No i jeszcze wkrotce chce działać z obniżeniem narządów i operacja. A to by było bez sensu iść pod nóż i niszczyć efekty tego ciąża.
zobaczymy, może samo mi przejdzie;D
teraz jestem na umowie o pracę, zostaje na bezpłatnym wychowawczym. jeśli się nie mylę, to go zawsze można przerwać i pójść na l4, ale ja bym z tego nie korzystala, może ostatnie 2 miesiące. i rok płatny później.
Do Albanii lecimy pod koniec sierpnia na 10-14 dni, jeszcze nie mam powrotu;D zrezygnowaliśmy z namiotu, bo koszt prawie taki sam jak apartament ciut poza sezonem. Przerazilam się podróżą.
A Albania 2.5 godzinki, apartamenty na 10 dni mniej niż 2k, jak szacowalam to nam wyjdzie ok.8k że wszystkim. A zobacz Ksamil czy Sarande. Mały raj. ale zobaczymy, bo na zdjęciach wszędzie super. -
Mala_syrenka wrote:Zoe, spoko to brzmi, pasuje do Ciebie. a deweloper mógł tak sobie cene podnieść? pewnie bez umowy może wszystko.. forum dzieciowe, a tu porady dekoratorskie
ja się chciałam tylko podzielić sposobem jaki u nas się sprawdził na zaoszczędzenie paru groszy bo wiem doskonale jaki to koszt urządzanie domu
Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
Syrenka ja Cię rozumiem, bo ja też bym większej różnicy wieku nie chciała.
teraz 3 mam w placówce, od września dołącza Szymek tylko puszczamy go na próbę na 6 godzin a nie jak pozostałych na 3. stwierdziliśmy, że spróbujemy, bo jest za darmo, a jak mu będzie źle po miesiącu czy 1,5 to zmienimy na 3. więc od 8.45 do 15.15 będę miała w placówkach 4 dzieci. zostanie Franek w domu i Amelka. podejrzewam, że gdybym poczuła już "wolność" od dzieci, gdy wszystkie są w placówce pół dnia, to bym nie chciała wracać do "pieluch"...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
To jest forum parentingowo podrozniczo dekoratorskie 😂
Możemy uznać ze omawiamy wystrój pokoju dziecięcego 😁
Umowa nie była podpisana więc może wszystko. Ale już podpisał. Jutro jadę złożyć swój podpis 🙂
Kryska będziemy tak robić jak mówisz. Stelaż zamawiać oddzielnie - męża znajomy zajmuje się takimi rzeczami. Wujek ma dojścia do drzewa na stopnie więc będziemy brać od niego drzewo i do stolarza na obróbkę. Ze stołem to też tak myślałam żeby zrobić jak nic nie wpadnie mi w oko do czasu posiadania funduszu na ten cel. Będę też obczajac olx żeby kupić coś tymczasowego w dobrej cenie. -
A nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo mi nie chce się wchodzić w pieluchy 😂
Przeszedł dziś o 6 do mojego łóżka. Kładzie się i za chwilę „siusiu”. Podnoszę kołdrę i mówię „to idź do łazienki” i on idzie 😁 a teraz znowu będzie nocne wstawanie, wiszenie u cycka, pieluchy, kolki, zęby. Tylko teraz rano nie będzie leżenia tylko ogarnianie Olika do placówki i telepanie się z dwójką autobusem. Odebranie. Zakupy. Gotowanie. Już mi słabo na samą myśl 😅 a jak dojdzie odprowadzenie dwójki do dwóch różnych placówek to nawet nie chce mi tym myśleć bo się zaraz rozmyślę
Ale ja mam rodzeństwo na które mogę liczyć to i niech on ma
