Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas są i detonacje i delikatne pukania,i czkawka i "odpukiwanie".
Ja właśnie dostałam trochę ciuchów dla Małej. I nie mogę się doprosić rodzinki, żeby się wstrzymali aż sprawdzę co mam po synu i co jeszcze by się przydało.
Z rzeczy dla siebie jeszcze nie mam nic. Zamówię koszule jak się zrobi cieplej, bo póki co śpię jeszcze w swoich piżamach.
Współczuję przeziębienia. Ja reż jeszcze w dalszym ciągu mam trudny kaszel, to już miesiąc prawie...
no trudno, kiedyś musi minąć. Jedynie nie mogę się doczekać wizyty u fizjo, bo jest tragedia z chodzeniem.
-
Smyranie czy pływanie rybki to chyba tylko na początku jak dzieci były 250g mniejsze 😄teraz mamy w środku prawie 0,5kg ryby! Ja też muszę dokupić jakąś koszule do spania, trochę ich mam po poprzedniej ciąży ale na pewno za mało. Te od mamyginekolog są fajne? Polecacie?
-
To wychodzi no to, że moja rybka to dama😂 żadnych detonacji, tylko przyjemne smyranie (póki co😉).
Ogólnie gdyby nie coraz większy brzuch w lustrze to nawet nie wiem, że jestem już tak daleko w ciąży. Spaceruję codziennie po 6km, a wczoraj doszła zamówiona piłka. Dzisiaj spróbuję coś poćwiczyć, żeby odciążyć kręgosłup.
Kupiłam już jedną koszulę na później, taką z zatrzaskami po bokach do karmienia, mam nadzieję że się sprawdzi.
-
Od mamyginekolog mam koszule Helenę, piżamę Inez ze spodenkami - uważam je za rewelacyjne i chce kupić jeszcze taką koszulę długa jak koszulka Inez. Nadają się do karmienia. Jeżeli chodzi o mnie to na pewno do zamówienia dorzucę kolejną Inez.
Jak przypominam sobie odwiedziny w szpitalu kogokolwiek to kojarzę je z tymi pizamami w misie 🙈 nie zniosę tego u siebie. Na poczatku ciąży uświadomiłam sobie że jakby coś się stało to nawet nie mam kulturalnej piżamy do szpitala. Wszystko prześwitujące koronki 🤦♀️ Ale już nadrabiam
Nitka1 lubi tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Od mamyginekolog mam koszule Helenę, piżamę Inez ze spodenkami - uważam je za rewelacyjne i chce kupić jeszcze taką koszulę długa jak koszulka Inez. Nadają się do karmienia. Jeżeli chodzi o mnie to na pewno do zamówienia dorzucę kolejną Inez.
Jak przypominam sobie odwiedziny w szpitalu kogokolwiek to kojarzę je z tymi pizamami w misie 🙈 nie zniosę tego u siebie. Na poczatku ciąży uświadomiłam sobie że jakby coś się stało to nawet nie mam kulturalnej piżamy do szpitala. Wszystko prześwitujące koronki 🤦♀️ Ale już nadrabiam
Hahahah ja miałam taką jedną koszulę, w spadku po siostrze. Szczerze jej nienawidziłam, ale wtedy szkoda kasy mi było na koszule do szpitala/porodu. Na szczęście nikt mnie w niej i ta nie widział, bo nie wychodziłam z pokoju. Ale mam taką traumę po tym, że teraz nie ma bata i na pewno sobie kupię lepsze, bo się okazało, że nawet poród nie zniszczył koszuli, więc to był kit i bujda na resorach, żeby brać jakieś rzeczy, które i tak wyrzucisz.
-
Ja koszul w ogole nie kupuje, bo nie toleruje, zamowilam pizame do karmienia (spodenki+bluzka) i jak bedzie fajna to domowie jeszcze jedna...
Na dzien do szpitala legginsy i koszulki do karmienia mam... do porodu pizame z gora rozpinana po calosci na guziki, zeby latwo sie kangurowalo i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 09:07
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas tez detonacja bomby. Wczoraj bylo apogeum,caly dzień i co chwila było jakieś boom 🤣
Dzis rano bylam na badaniach, bo jutro wizyta
zobaczymy ile ten mój syn podrósł
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Cccierpliwa wrote:Ja koszul w ogole nie kupuje, bo nie toleruje, zamowilam pizame do karmienia (spodenki+bluzka) i jak bedzie fajna to domowie jeszcze jedna...
Na dzien do szpitala legginsy i koszulki do karmienia mam... do porodu pizame z gora rozpinana po calosci na guziki, zeby latwo sie kangurowalo i tyle
Pewnie, co kto lubi Grunt, żeby Tobie było wygodnie! A tam się nie czepiają o piżamy? Pamiętam jak rodziłam to się czepiali jakiejś dziewczyny o spodnie czy właśnie legginsy, że ma wietrzyć. Ale to tylko raz to słyszałam, pewnie jakaś jedna położna się zdarzyła akurat zafiksowana na tym punkcie.
Ja ogólnie lubię koszule, chociaż i tak najczęściej śpię w piżamach, bo zwyczajnie marznę.
-
No ja podobnie. Do szpitala koszulke z dobrym dostępem do cyca, może kupię jakieś do karmienia, ale jeszcze nie zdecydowałam i leginsy. W żadnej piżamie mnie nie zobaczą. Tylko na porod. Ale zdecydowanie polecam koszule, o której Espoir pisała. Ma ładny krój, naprawdę fajnie leży i jest mega wygodna.
Moje młode też matki nie oszczędza. Kopy dostaje takie, że pod skórą czuć przesuwania w każdym miejscu. I wydaje mi się,że nigdy nie śpi, bo rusza się zawsze.
Zaraz ide do labu na drineczka;)
espoir lubi tę wiadomość
-
NieBajka111 wrote:Pewnie, co kto lubi Grunt, żeby Tobie było wygodnie! A tam się nie czepiają o piżamy? Pamiętam jak rodziłam to się czepiali jakiejś dziewczyny o spodnie czy właśnie legginsy, że ma wietrzyć. Ale to tylko raz to słyszałam, pewnie jakaś jedna położna się zdarzyła akurat zafiksowana na tym punkcie.
Ja ogólnie lubię koszule, chociaż i tak najczęściej śpię w piżamach, bo zwyczajnie marznę.
jak sie zapytalam o koniecznosc koszuli, to zostalam zapytana, xzy takie cos jeszcze produkuja z zarcikiem w tonie😂
Tutaj nawet na porodowce laski chodza w dzien ubrane nirmalnie po domowemu, pizama tylko na noc do spania zakladana... nawet podczas porodu sie nie zdazylam przebrac przed wkluciem pda (a wczesniej sie nie przebieralam bo chodzilam duzo) wiec ostatecznie rodzilam z zwyklej koszulce, a chyba do jakis 6cm rozwarcia polozna mi po badaniu zakladala jeszcze legginsy😂 oczywiscie jyz podpaske i siateczkowe majtki mi dala pod to, bo czop z krwia odchodzil i co badanie rozwarcia mi podpaske zmieniala... dopiero pozniej juz zostawila zdjete, bo mialam koldre, bo mnie po podaniu znieczulenia telepalo...
Nie ma tez wietrzenia po pokojach, czy nawet, jesli jest sie w dwuosobowym pokoju a nie rodzinnym, to cdl zaprasza do pokoju laktacyjnego najczesciej przy pomocy w kp, zeby bylo bardziej komfortowo...
Badanie krocza/blizny, sprawdzanie wszystkiego itp odbywa sie w gabinecie lekarskim, na wizycie tylko pytaja o samopoczucie i mowia, ze okolo tej i tej poprosza na badania...
No i te sniadania i kolacje w formie bufetu, sa na oddziale, ja mialam kilka krokow z pokoju to tez kazdy normalnie ubrany, rano z dzieckiem do poloznych, tez normalnie kazdy ubrany, tak samo z dzieckiem na pobranie krwi, usg bioderek i nerek itp...
Zero koszul, marudzenia itp...
Ja sie naprawde w szpitalu mega komfortowo czulamWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 09:29
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Nie wiem jak w twoim szpitalu, ale ogolnie mizna, ja akurat siateczkowe uwielbialam i jeszcze tydzien po szpitalu w nich chodzilamPo prostu Zoe wrote:Zastanawiałam się jeszcze nad majtkami poporodowymi od mamy ginekolog. One są ze 100% bawełny. Czy można je używać zamiast tych z siateczki? O tych siateczkowych widziałam same złe opinie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa u Was w szpitalach to jak w hotelu. 😅
U Nas jak lekarz przyjdzie i chce zobaczyć kroczę to wywalasz wszystko co masz przy współlokatorkach, lekarzach i studentach. 😂
Jedzenie to kawałek czerstwego chleba z margaryna i liściem sałaty. 🙈
A o wiecznym zbieraniu opier**** na oddziale nawet szkoda wspominać. 😂Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
_agrafka_ wrote:O widzisz a ja kupiłam te z siateczką od niej, one tez są 100% bawełna, są spoko tylko są bardzo duże 🙈 No ale myśle ze na te dni po porodzie to w sam raz 😀
Nie wiem czy się zrozumialysmy. Ja mówię o tych z siatki z siatki, tych tradycyjnych. Nie tych z poporodowych siateczką od mamy ginekolog. Sama rozważam ich zakup i chyba wezmę -
U nas jak wspolny pokoj to max z jedna osoba, wiec kameralnie, przynajmniej w szpitalu gdzie rodzilam i teraz tez raczej bede rodzic... no i mowie, w pokoju nikt nawet nie zapytal jak krocze a co dopiero zeby ogladali... temat krocza dopiero w gabinecie lekarskim, w pokoju tylko o ogolne samopoczucie itp...Noelle wrote:Cierpliwa u Was w szpitalach to jak w hotelu. 😅
U Nas jak lekarz przyjdzie i chce zobaczyć kroczę to wywalasz wszystko co masz przy współlokatorkach, lekarzach i studentach. 😂
Jedzenie to kawałek czerstwego chleba z margaryna i liściem sałaty. 🙈
A o wiecznym zbieraniu opier**** na oddziale nawet szkoda wspominać. 😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
