Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Z rozmiaru 62 najwięcej mam bodziaków. Na noc będę ubierać w pajacyki a w dzień body plus spodnie dresowe i skarpetki. Na chłodniejsze dni w domu dodatkowo na to koszulki, a na wyjścia bluzy/sweterki. Mam kilka sztuk body z krótkim rękawem i 2 pary rampersów. Resztę letnich rzeczy dokupię w zależności od pogody i od tego jak maluszek będzie nabierał masę. Takiego kurczaczka małego nie rozbierze się od razu nawet w upał.
-
Ja najwiecej mam 62 zdecydowanie mniej 56. Jeżeli bliżej porodu okaże się, ze mój synek będzie mały to odmowie raz dwa.
Wszystkie kupujecie laktatory? Moje dwie koleżeństwie nie korzystały i ja się zastanawiam czy już będzie mi potrzebny? Jak to było u Was?
-
Lilak wrote:Ja dostałam od bratowej z UK całą siatę ciuszków newborn i one w porównaniu do polskich rozmiarów są jak 50-56. Więc jestem obstawiona i przygotowana na narodziny mojego maluszka, który w tym tempie pewnie nie urodzi się większy niż 2,5 kg.
Ile przybiera co wizytę?
Od początku marca mój przybiera po 300g na dwa tyg. jak zechcą go sprowadzić na ten świat po majówce to nawet 2,5 kg nie osiągnie (według tych pomiarów). Ale jestem jakaś nad wyraz spokojna, nie wiem czy to intuicja, jakoś nie czuje że to będzie wcześniej niż termin. Walizki nie pakuje chociaż już wszystko mam.
Kupiłam na Vinted za śmieszne pieniądze po 5 par pajacy, body, spodenek w rozmiarze 50. Dokupię na bieżąco jak zajdzie potrzeba. Mam cały asortyment z 56. Ile czego okaże się jak przyjdą organizery z ikea.
Lilak lubi tę wiadomość
-
Nikola wrote:Ja najwiecej mam 62 zdecydowanie mniej 56. Jeżeli bliżej porodu okaże się, ze mój synek będzie mały to odmowie raz dwa.
Wszystkie kupujecie laktatory? Moje dwie koleżeństwie nie korzystały i ja się zastanawiam czy już będzie mi potrzebny? Jak to było u Was?
Ja na razie się wstrzymuję. Chciałabym mieć tą niezależność żeby móc wyjść na chwilę z domu, a mąż bardzo chciałby trochę pokarmić, ale nie wiem jak to się rozwinie z laktacją... Najwyżej zamówię i poczekam te 2-3 dni.
Dziewczyny trzymajcie kciuki, zaraz wychodzę na USG!Chaos, Santi_14 lubią tę wiadomość
-
No wlasnie ja również chciałabym zostawiać i wychodzić, a męża zostawić z pokarmem dla małego, ale wiadomo pierwsze tygodnie i tak będę non stop z małym. Wiec się jeszcze wstrzymam. Mam w koszyku wiec jak będę potrzebowała , to raz dwa zamówi i na drugi dzień będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2021, 07:52
-
Po prostu Zoe wrote:Ile przybiera co wizytę?
Od początku marca mój przybiera po 300g na dwa tyg. jak zechcą go sprowadzić na ten świat po majówce to nawet 2,5 kg nie osiągnie (według tych pomiarów). Ale jestem jakaś nad wyraz spokojna, nie wiem czy to intuicja, jakoś nie czuje że to będzie wcześniej niż termin. Walizki nie pakuje chociaż już wszystko mam.
Kupiłam na Vinted za śmieszne pieniądze po 5 par pajacy, body, spodenek w rozmiarze 50. Dokupię na bieżąco jak zajdzie potrzeba. Mam cały asortyment z 56. Ile czego okaże się jak przyjdą organizery z ikea.
Do 28 tygodnia przybierał w normie po 200g na dwa tygodnie, waga była ok. Dopiero na usg III trymestru okazało się, że nagle coś się zatrzymało i spadł na 8 percentyl. Moja prowadząca kazała mi przyjść w poniedziałek bo sama chce sprawdzić jak to wygląda. Na razie więc nie mam odniesienia bo to tylko jeden pomiar, w dodatku ten lekarz jak pisałam wcześniej ustawił maluszka na siatce względem TP z usg, a moja gin ustawia pod termin z OM. Niby 5 dni a jednak duża różnica w normach wagi.
Czekam na poniedziałek jak na zbawienie. -
Ja mam zdecydowanie najwiecej 50-56
Laktator mam, ale z corka zamawialam dopiero bedac w szpitalu i plulam sobie w brode, bo dzien po wyjsciu mialam mega nawal, a laktator szedl 3 dni... a ja co dzwonek modlilam sie, zeby to bylo to, bo myslalam, ze mi piersi eksploduja...
Teraz w sumie na potem odkladam rzeczy tylko te, ktore faktycznie i w 100% beda mi potrzebne na potem, bo orzez pandemie nawet amazon, czy h&m potrafia mi isc tydzien🤦🏼♀️
Ostatnio zamawialam z Next to szlo 3,5tyg🙄
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Lilak wrote:Do 28 tygodnia przybierał w normie po 200g na dwa tygodnie, waga była ok. Dopiero na usg III trymestru okazało się, że nagle coś się zatrzymało i spadł na 8 percentyl. Moja prowadząca kazała mi przyjść w poniedziałek bo sama chce sprawdzić jak to wygląda. Na razie więc nie mam odniesienia bo to tylko jeden pomiar, w dodatku ten lekarz jak pisałam wcześniej ustawił maluszka na siatce względem TP z usg, a moja gin ustawia pod termin z OM. Niby 5 dni a jednak duża różnica w normach wagi.
Czekam na poniedziałek jak na zbawienie.
U mnie jest ten sam problem. Mam różnice w terminach 5 dni. Do wyznaczenia centyla wychodzą duże różnice. Wczorajszy facet brał termin z usg a moja babeczka z OM 🤷♀️
Dał mi wczoraj wydruk siatki wagowej dla mojego małego. Jakby urodził się w 38 tc to najmniej miałby równo 2,5 kg, najwięcej 4 kg. On idzie lekko poniżej środka tych wartości to może przekroczyć 3 kg ale to na jeszcze późniejszym etapie. Jak zapytałam go jaką wagę przewiduje dla mojego małego to mówi że to tak jak wróżenie z fusów, jeżeli chce to on może palnąć sobie jakąś głupotę 😆 on jest dobry. Kazał mi uważać jak będę w rodzinnych okolicach męża bo tam grasuje bliźniakoróbca 🤣🤣 ostatnio miał zatrzęsienie pacjentek w ciąży bliźniaczej z tamtych okolicSanti_14 lubi tę wiadomość
-
Najważniejsze, że dziecko rośnie w miarę równomiernie i wszystkie parametry pozostają w normie. Resztę nadrobi mega szybko po porodzie. Ja rodzę widocznie małe dzieci, 3150g i 2600g, zobaczymy jak teraz.
-
Tych pampersów z Dady już chyba z 7 mam 😂
Ja mam podobne ilości 56 i 62 (trochę mnie poniosło na promocjach- ale rozmiary faktycznie są nierówne więc ogólnie myślę, że będzie ok). Z 50 mam tylko 3 komplety ubranek i jeśli będzie potrzeba to domówię albo te mniejsze 56 będę ubierać.
Jeśli chodzi o laktator nam położna wczoraj mówiła, że one starają się robić tak żeby laktator nie był potrzebny ale to też zależy od nas. Ja kupuje wcześniej (jeszcze nie mam 😊) wole być przygotowana bo też z tymi dostawami bywa różnie. -
Dla mnie laktator to must have. Najpierw na rozkręcenie laktacji po cesarce. Owszem trzeba często przystawiać dziecko ale mój młodszy syn był takim totalnym śpiochem, że nie miałam sumienia wybudzać go na karmienia częściej niż sam chciał, więc w międzyczasie chochlowałam sama.
Po drugie zastoje. Jak już mi się laktacja rozkręciła to piersi robiły się jak kamienie, nie można było ich dotknąć, nie mówiąc o spaniu. Odciągałam wtedy do chwili kiedy poczułam ulgę. Po unormowaniu laktator pomagał mi w sytuacjach gdy dziadkowie zabierali mi na noc dzieci.
Znam też pełno koleżanek, które nigdy laktatora nie użyły, bo wszystko z karmieniem szło gładko,a dzieci na wyjścia mamy dostawały mm z butli. -
Ja nie wiem,czy nie mamy po równo 56 i 62. Tylko innych. Tych mniejszych więcej pajacyków i polspiochow, a większych więcej letnich ciuszkow. I teraz myślę,że podobnie wypadnie.
Mi się wydaje,że laktator lepiej mieć. Jak się robi nawał, to potrzebny jest na teraz już, nie da się nawet czekać na wysyłkę. Cycki skały, w staniku kapusta, a dziecko może tyle nie ściągnąć. O zapalenie łatwo, a po co się jeszcze z tym męczyć. Dla mnie to jest coś, co musi być i koniec.
Ja bym chciała karmić wyłącznie piersią. Córkę chciałam zostawiać z tatą, ale ona szybko nie chciała butelki. Bo to też nie jest takie hop siup. Trzeba dziecko nauczyć,że czasem piję z piersi, a czasem z butelki. Słyszałam,że najlepiej raz dziennie podać butelkę,żeby dziecko wiedziało,że trochę to, trochę to. Nam się nie udało;) jak mała miała 2-3 tygodnie zaczęłam mieć taki problem z laktacja, że tylko cyc dostawała w dziób, żeby składać zamówienie na mleko i bałam się podać butelkę z moim nawet, bo to zamówienie zmniejszało. A potem pluła butelka. Więc przez pierwsze pół roku mały ssak wszędzie ze mnądokładnie 3 miesiące, bo później zaczęła jeść co 3 godziny i świeżo po karmieniu miałam trochę wolności;)
Mamy wyniki testu na koronawirusa, oba negatywne, więc niepotrzebnie się martwiłamBajka111 lubi tę wiadomość
-
Ja najwiecej ubranek mam chyba na 56 i 62, na 50 mam niewiele ale mam nadzieje ze wystarczy.
Laktator mam ręczny, dostałam w prezencie, nie wiem jak się sprawdzi ale na początek wydaje mi się ze powiem wystarczyć, w razie czego domówie.
Nikola jeśli chodzi o te badania na SMA to czytałam ze mimo tego ze deklarują ze badania będą robione to tak naprawdę zaczną je robić chyba dopiero pod koniec roku bo nie wydali szpitalom jakiś rozporządzeń i narazie wszystko jest zawieszone.
Ja tez zaczynam mieć bezsenne noce, zasnęłam dzisiaj przed pierwszą a o 4 wstałam na siku i już nie mogłam zasnąć, czytałam książkę do 6 i dopiero po 6 jeszcze zasnęłam na 1,5 godziny 🤷♀️ -
Lilak wrote:Najważniejsze, że dziecko rośnie w miarę równomiernie i wszystkie parametry pozostają w normie. Resztę nadrobi mega szybko po porodzie. Ja rodzę widocznie małe dzieci, 3150g i 2600g, zobaczymy jak teraz.
Wczoraj pan od usg mówił, że miał pacjentkę która miała sytuacje podobną do mnie. W pierwszej ciąży częste kontrole, poród parę dni po terminie, dziecko ok 3 kg. Druga ciąża, wizyty co dwa - trzy tyg, poród w terminie, dziecko niecałe 3 kg. Trzecia ciąża, wizyty raz w miesiącu, dziecko w terminie niecałe 3 kg. Powiedział, że taki urok tej pani, że rodzi małe dzieci. Może u Ciebie jest podobnie.
Odpaliłam laktator neno due. Obsługa prosta, intuicyjna. Uważam, że jest cichy. Kiedyś miałam telefon który dużo głośniej wibrował niż ten laktator 😅 miałam go na studiach i jak pisaliśmy kolokwium w auli to każdy słyszał mój wibrujący telefon 🤣 spokojnie można przy nim oglądać tv bez zwiększania głośności. Nie mam odniesienia do innych laktatorów więc nie powiem czy istnieją jeszcze cichsze. -
Właśnie ja też jak miałam kryzys laktacyjny, to jak nie mała przy piersi, to laktator dzialal. Teraz tak się zastanawiam, kiedy ja spałam;D
Wydaje mi się,że moje problemy z mlekiem były że stresu i braku snu. Mała hnb, wieczny wrzask, pierwsze dziecko, nie wiedziałam, co i jak, a wszyscy wokół mi mówili, że płacze od mojego mleka, bo albo coś zjadlam albo za słabe jest () a na mm byłby spokój. Miałam taki baby blues,że nie da się opisać.
Ciekawe jak będzie teraz;) czuję mega podekscytowanie, że to już tuż tuż
No i też już nie bardzo mogę spać. Najpierw ja się nie mogę ułożyć, potem mała, a jak już obie znajdziemy wygodną pozycję, to zaczyna mi tak czkać,że mnie te podskakiwania wybudzają. A w nocy ma czkawkę że 3 razy. No nic, trzeba się przyzwyczajać do braku snu;D -
Mała syrenka - całe szczęście ze negatywny. Możesz odetchnąć z ulgą.
Dla mnie laktator to też jest must have. Raz w razie wu na właśnie nawał. Dwa, że jak będę ładnie karmić to planuję wychodzić mimo wszystko (głupi fryzjer to w sumie z 3-4 h) i zostawiać mężowi odciągnięte. A z drugiej strony jak coś nie będzie szło z karmieniem to wtedy się przyda na rozkręcenie laktacji. Więc jakby w każdym scenariuszu się przyda u mnie.
Warunek kupna to żeby był elektryczny i dwufazowy. Póki co stawiam na medela swing flex, ale drogi trochę. Porozglądam się jeszcze
Z kolei ciuszki mnie trochę denerwują. Dość minimalistycznie do wyprawki podchodzę i nie chciałam mieć dużo ubranek przed porodem. Ale ostatnio co kupuję 56 to wyglądają jak 62. I tych faktycznie malutkich mam mało (tylko od mamy ginekolog, newbie i lodgera są faktycznie malutkie). Najlepsze jest to, że przez przypadek wrzuciłam do koszyka dwa pajacyki z kapp ahl nie newbie (niby ten sam sklep tylko kolekcja inna) i to pajacyki 50/56. I są większe i to dużo od rzeczy z tej samej paczki z newbie 56. Nie wiem jak oni to szyją... rozumiem węższe / szersze, bo dzieci są różnej wagi. Ale skoro rozmiarówka jest na długość to mołbyby sie zgadzać w miarę