Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Niniejszym oświadczam,że pozbyłam się czopa;D
Był bezkrwawy, wiec nic nie zapowiada, ale tak jakoś gorąco mi się zrobiło 🙉🙉
Monia66, Cccierpliwa, Lilak , Maggi, Niezapominajka5, Veruka, Mama po przejściach, Sumireguska, espoir, Batylda, Papillon, unify, Bee, AśKa31, Bajka111, Cyprysek89, Santi_14 lubią tę wiadomość
-
Tak ona leżała w szpitalu od 34 tygodnia, lekarze robili wszytko aby mała dotrwała do 36 tygodnia. Podali sterydy, po urodzeniu odrazu do inkubatorów, bo nie wiedzieli jak będzie radziła sobie z oddychaniem, ale po dobie lekarze stwierdzili, ze jest całkowicie samodzielna w oddychaniu. Z uwagi na porod przedwczesny została troszkę dłużej z mała w szpitalu. Ale wiesz to tez troszkę inna sytuacja, bo miała hipotrofie, a Twoja Klara jest już dużo większa i silniejsza.
-
jeee 🥳🥳🥳 no w końcu coś się dziać zaczyna! 🙈Mala_syrenka wrote:Niniejszym oświadczam,że pozbyłam się czopa;D
Był bezkrwawy, wiec nic nie zapowiada, ale tak jakoś gorąco mi się zrobiło 🙉🙉
Noelle, Bajka111 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Mala syrenka uuuuu. 😁
Nikola no właśnie zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała we wtorek - mam nadzieję, że mała sporo przybrała i będę mogła już całkiem odetchnąć. Chociaż na tym etapie i tak jestem już dużo spokojniejsza. ☺️Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Nic się nie dzieje właśnie. Nawet mi się dzisiaj jakoś bardziej brzuch nie spinał, więc nie wiem. Po prostu się organizm szykuje, ale wiadomo, to może tygodniami trwać. Chociaż, jakby się tak uczepić, to ostatnio mnie czyści. To by było zbyt piękne urodzić w ledwie donoszonej
Zoe, to był zlepek śluzu, taka biała galaretka sobie na bieliźnie leżała.
Po prostu Zoe lubi tę wiadomość
-
Ja też na razie kupiłam staniki po taniości, później poszukam czegoś porządnego, docelowego.
Zaczynam Wam trochę zazdroscic tego, że macie juz jakieś objawy zbliżającego się porodu. U mnie zupełna cisza, a boje się, ze przez cukrzycę będę kierowana na wcześniejsze wywoływanie. Tak bardzo chciałabym, by akcja zaczęła się naturalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2021, 15:35
-
Nitka, nie ma czego zazdrościć. Żadne objawy zbliżającego się porodu nic nie gwarantują. A Ty przynajmniej masz spokój. Patrz, dziewczyny cierpią, do tego ta niepewność,czy to już. A tak naprawdę organizm może się dyskretnie przygotowywać i nagle wody odchodzą albo skurcze. Ja bym tak wolała niż te bolesne twardnienia codziennie i inne atrakcje. Nic fajnego.
-
dziewczyny, ja już przestałam się nakręcać, ze coś się zadzieje. Co z tego, ze rozwarcie, ze czop odszedł prawie tydzień temu, seks codziennie, kilometry robię… a ten Ancymon nic. Jutro to już chyba do sąsiadki pójdę myć okna.
Mala Syrenka, chyba muszę spróbować tego masażu przy okazji skurczy.
Na razie kupiłam sobie dwa staniki z hm, do tego mam jeszcze jeden sportowy z otwieranymi miskami. Do porodu starczy. Później dokupie odpowiedni rozmiar15.09.20: (I) ET 4.1.1
bhcg 6dpt 44,7; 9dpt 220; 17dpt 4663
25+4tc 891g, 29+4tc 1616g, 32+6tc 2230g, 34+4tc 2500g 36+5tc 3025g 38+3tc 3280g
24.08.23 (II) FET 4.1.1
bhcg 4dpt 1,1; 6dpt 3,8; 9dpt 6,6
20.09.23 (III) FET 3.1.1
39+5tc 3700g
-
Ja też się nie dopatruję objawów rychłego porodu, a byłoby ich na luzaku kilka. Chciałabym juz urodzić, bo bardzo się już męczę psychicznie, za dużo się ostatnio dzieje wokół i emocjonalny rollercoaster we lbie mam... Z drugiej strony niunia na świecie wcale nie sprawi że bedzie spokojniej.. Wręcz odwrotnie🙈🙈🙈 sama juz nie wiem czego chcę, czuje natomiast ze jak przyjdzie co do czego, to to bedzie solidne łupnięcie i nie będzie wątpliwości. Mam nadzieję tylko, ze zdazymy do szpitala, bo to byl kolejny zarcik mojego prowadzacego po ocenie ulozenia "na wylocie" mlodej 😅
-
Mi sie udało wejść na basen, łomatko jaki to jest raj dla ciężarówek. Taka soe lekka czułam jak motyl mogłabym kilka godzin w tej wodzie siedzieć
Dopiero przy wychodzeniu czujesz nagle jaki ciezar dzwigasz kazdego dnia.
Serio polecam
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi ja pływałam w drugiej ciąży do 8 miesiąca. 1250 km w 45 minut. Miałam specjalne globulki od gina żeby nie nabawić się infekcji, które miałam stosować podczas pływania. Niestety w 8 miesiacu mi już zabronił, właśnie przez za duże ryzyko infekcji. Syn urodził się w czepku, a w wieku 9 lat zrobił kartę pływacką, śmiejemy się, że zaszczepiłam w nim bakcyla już w życiu płodowym.❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
