X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chaos wrote:
    Unify, mnie tak straszyły. Ale jakby nie patrzec nikt za Tobą do toalety nie chodził, można było skłamać i mieć z bani. Skoro jednak straszyły to stwierdziłam że coś w tym jest i lepiej próbować już w szpitalu niż jakby coś miało pójść nie tak w domu 🙈🤷‍♀️
    mi sprawdzali siuśki, bo to pamiętam. dawali mi takie coś jak kapelusz kowboja, kładłam to na kibel i sikałam, a potem im zanosiłam. ale kupę to nie...

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, obkurczanie macicy przy karmieniu meeeeeega nieprzyjemne... To była chyba ta jedna rzecz, która mnie zaskoczyła, nie byłam świadoma, że to faktycznie tak boli🙄

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    mi sprawdzali siuśki, bo to pamiętam. dawali mi takie coś jak kapelusz kowboja, kładłam to na kibel i sikałam, a potem im zanosiłam. ale kupę to nie...

    Ooooo pani, to jestem w szoku🙆‍♀️🙆‍♀️🙆‍♀️

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Marta9191 Autorytet
    Postów: 601 266

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam, że tylko zakładanie cewnika jest nieprzyjemne. Miałam raz w życiu cewnik, ale był założony jak już spałam a wyciągnąć to pielęgniarka pociągnęła za rurkę i tyle. Nic nie bolało

    m3sxdqk3jmq0atgf.png

    👱‍♀️29lat
    PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
    👱‍♂️29lat
    Morfologia 2%
    1 IUI 07.2020 🍷
    2 IUI 09.2020 🎉
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta9191 wrote:
    Myślałam, że tylko zakładanie cewnika jest nieprzyjemne. Miałam raz w życiu cewnik, ale był założony jak już spałam a wyciągnąć to pielęgniarka pociągnęła za rurkę i tyle. Nic nie bolało
    mi zakładali po znieczuleniu, więc tego nie czułam, ale samo wyciaganie to niby chwila, a dyskomfort czułam dluzej... aż mam ciary na myśl o tym... 😜

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 maja 2021, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po sn o 💩 pytali...

    Co do glowki i brzuszka u mnie zazwyczaj brzuszek w wieku ciazy lub do ok 4 dni w przod, glowka i nogi zawsze om 1-2tyg w przod...
    Preinatolog w centrum diagnostyki prenatalnej powiedziala ze bedzie dlugi i szczuply, nikt, ani moj lekarz, ani ona, ani w szpitalu nue wspominali, zeby cos mialo byc nie tak...



    Mala syrenka, ja wlasnie ze wzgledu na cc obsesyjnie co usg obserwuje pomiary brzuszka i glowy, bo boje sie,.zsby nie byl wiekszy, wlasnie przez to, ze to grozi zaklinowaniem sie barkow/brzuszka w kanale rodnym i moze swiadczyc o makrosomii... podobno to juz wskazanie do cc jak brzuszek jest wiekszy od glowy

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 27 maja 2021, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś czuję, że Noelle na porodówce🙈

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 27 maja 2021, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak czuję 🙂🍀

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 27 maja 2021, 02:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Temat 💩💩, wieczorem dostałam czopek dulcobis, bo w szpitalu powiedzieli że muszą sprawdzić wszystkie czynności fizjologiczne zanim wyjdę do domu. Wypróżnienie bolało fizycznie i psychicznie. Myślałam że jelita wywrocą mi macicę do góry nogami 🤦.
    U Olafa na USG główką była większa, dużo większa niz brzuch. Leżał bokiem i lekarz mówił że brzuch jest ciężki do zmierzenia w takiej pozycji. Różnica była na pewno 4 tyg, bo w 33+3 była mowa o wywoływaniu z powodu wielkiej głowy. Finalnie brzuch dogonił główkę, dziecko wyszło proporcjonalne. Na USG na ostatniej wizycie Obwód głowy był 39+6 ( nie wiem ile to cm, bo nie mam wydruku). Po urodzeniu obwód głowy to 33 cm więc wcale nie taki wielki.
    Pakowałam jak najmniejszą ilość rzeczy do torby... Większości nawet nie wyciągałam 🤪 było mi potrzebne dokładnie to, co jest opisane na stronie szpitala.

    Maggi lubi tę wiadomość

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
  • Batylda Autorytet
    Postów: 879 456

    Wysłany: 27 maja 2021, 03:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak myślę, że ta pełnia księżyca zachęciła Klarę do wyjścia. Noelle, trzymamy mocno kciuki!

    Ja mam taką zgagę, że zaraz oszaleję, migdały trochę pomogły, jak urodzę łyse dziecko to składam reklamacje 🤪

    relgtv73ymxx11gn.png


  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 27 maja 2021, 03:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety nie na porodówce. 😔
    Dalej się męczę z tymi cholernymi skurczami w domu i widzę całkowite zero postępu. 🙈
    Jeszcze dwa razy odeszły mi kawałki czopa ale dosłownie takie pozostałości (ten glut to się chyba ciągnie aż do mózgu 🙄), ciągły ból miesiączkowy, gibam się jak wariatka i chodzę po domu a mąż zdezorientowany nie wie co ma robić. 😅
    Cała akcja trwa już u mnie 23 godziny i zmierza do nikąd.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 03:54

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • darin Znajoma
    Postów: 23 58

    Wysłany: 27 maja 2021, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🙂 odzywałam się na początku później już nie miałam tyle czasu 🙂
    Ale co chciałam napisać 😅 Noelle u mnie akcja trwa 2miesiące 😅 skurcze non stop, rozwarcie mam na 5cm i właśnie zaraz idę na wywołanie bo mały sam nie chce wyjść 🙄 nie podziałało nic.. ani seksy, ani sprzątanie, chodzenie po 10km, skakanie na piłce,masaż sutków.. Nic 🥴
    A żeby było śmieszniej to pół ciąży przeleżałam🙄

  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 27 maja 2021, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darin podziwiam, że nie wyskoczyłaś przez okno. 😅
    Jestem wykończona psychicznie po tych już 25 godzinach ciągłych skurczy i czekaniu co dalej. 🙈 Do tego znowu zaczęłam lekko plamić.
    Wam życzę powodzenia. ❤️ A sobie żeby nie trwało to wieki. 🙄

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, Darin bardzo współczuje 😔

    Maggi lubi tę wiadomość

  • darin Znajoma
    Postów: 23 58

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też siebie podziwiam 😅😂😂 życzę Ci aby akcja się jak najszybciej rozkręciła 🙂 tak tylko napisałam żebyś się niepotrzebnie nie nakręcała 😅

  • Ladyo Autorytet
    Postów: 2214 6116

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez w dwupaku... noc w szpitalu nieprzespana, jakoś nie potrafię spać na tych łóżkach... czekam na wizytę i decyzje czy dziś oxy. Trzymajcie kciuki ❤️

    Maggi, Batylda, unify, Santi_14, kamkam, Sumireguska lubią tę wiadomość

    age.png
    👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darin a odszedł Ci może czop?
    Dziewczyny powiedzcie mi jak z tym jest - jak czop jest czysty to można czekać na poród nawet 2-3 tygodnie a jak jest podbarwiony krwią to max 3-4 dni? 🙄

    Ladyo kciuki! 🤞🏻

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 06:26

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3476

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc niespokojna. Do 3 skurcze i bóle miesiączkowe plus plamienie, a teraz cisza.
    Mnie jeszcze dodatkowo stresują zastrzyki z heparyny, które biorę o 6 rano. Bo potem przez 12 h nie mogą mi podać zzo.

    Noelle współczuję :( nie wiem jak po takich akcjach kobieta ma mieć siłę rodzić :/

    Ladyo kciuki! Oby poszło sprawnie :)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • darin Znajoma
    Postów: 23 58

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czop to mi już od dawna odchodził w kawałkach, ostatnio nawet poszły takie gluty podbarwione na brązowo, skurcze co 10min i nic.. Znaczy coś się działo bo te rozwarcie jednak jest, tylko w takim tempie to ja bym pewnie dopiero na gwiazdkę urodziła 🙄😂😂

    Maggi lubi tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4644 1938

    Wysłany: 27 maja 2021, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj dziewczyny, współczuję. Nadal uważam,że lepiej zrzucić z siebie wody i trafić na wywołanie niż tkwić w takim zawieszeniu..
    Noelle, weź sobie nospe, zrelaksuj się, wypij meliske. Prawdziwej akcji nie wyciszysz, a może masz po prostu bardzo upierdliwe straszaki. Uwierz, jak to się u Ciebie tak ciągnie, to nie trafisz na porodówkę na 5 min, a wydaje mi się,że w ogóle nie spałaś. W takim stanie nie dasz rady urodzić dziecka. To taki gigantyczny wysiłek, że trzeba mieć dużo energii.
    Olej jakiekolwiek rozkręcanie akcji. Jak Cię złapie porządnie, to nic nie będziesz musiała robić, a może teraz blokujesz ja zbyt dużym stresem?
    Ladyo, powodzenia!;)

‹‹ 758 759 760 761 762 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ