Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kryśka wrote:U mnie sytuację ratuje jedynie negatywny wynik testu. Termin wg OM mam na 2 czerwca (1 czerwca mam ktg) a wg usg 5 czerwca. Dzwoniłam do lekarza jak to wyglada na kwarantannie to podobno ktg robią w szpitalu normalnie tylko trzeba im zgłosić fakt kwarantanny. Jeśli chodzi o poród to również przed przyjazdem trzeba zadzwonić i poinformować o kwarantannie. Co do samego porodu gdyby test wyszedł dodatni już nie pytałam bo za dużo wrażeń jak na dziś.
No to i tak nie jest źle, bo mnie poinformowali, że tylko szpital covidowy i to jakiś powiatowy o niezbyt dobrej opinii.
Dzieci często chorują i oby to było zwykłe choróbsko, które szybciutko ogarniesz. Dawaj znać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolina90, gf95 ja tez Ślązaczka
rodzę u siebie w Mikołowie ☺️ Szpital kiedyś nie cieszył się dobrą opinią, od kilku lat jest nowy ordynator na oddziale, w styczniu skończyli remont, mamy dosłownie wszystko jeśli chodzi o łagodzenie bólu porodowego (chyba aromaterapii nie ma, ale można zabrać sobie swoje świeczki czy olejki
). Można rodzic w wodzie. Niestety na stronie rodzic po ludzku nie bylo jeszcze aktualizacji jak sprawdzałam jakiś czas temu. Ordynator prowadzi moja ciąże i sam mi powiedział ze jemu nie zależy na procencie cesarskich cięć. Liczą się opinie pacjentek i jak najmniej dzieciaczków z niska skala abgar, co za tym idzie jak tylko coś jest nie tak od razu robią cesarkę. I oprócz szpitala Bonifratów w Katowicach, Mikołów jest chyba jedynym szpitalem gdzie prosisz o zzo i dostajesz. Wiem ze w innych szpitalach niestety tak nie jest z różnych powodów. Jedyny minus że to szpital z I stopniem referencyjności. Także może trochę zrobiłam promocje
ale gdyby coś się podziało i musiałybyście jechać do innego szpitala to polecam
-
U nas jest to, ze nie wala odrazu oksy, to jest ostateczna ostatecznosc, jak wszystko inne zawiedzie i jesli juz jest jakies rozwarcie, tylko sie rozkrecic nie chce...
Ja no mialam tabletke na wywolanie, mialam je dostawac 3x1 dziennie i odrazu bylo powiedziane, ze to moze potrwac nawet do 6 dni nim sie jakies skurcze pojawia...
Ja mialam mega szczescie bi ja nawet drugiej tabletki nie dostałam, skurcze possly jakies 15 minut po polknieciu pierwszej...
Ale np moja wspollokatorka byla juz po terminie, tez przyjeta w ten sam dzien, brala w piatek 3x1, sobote 3x1, w niedzielr dostalam 2x1 i wieczornej juz noe, zamiast tego dostala zel dopochwowy i w nocy po tym zelu ruszylo i urodzila nad ranem...
Zona kuzyna meza dostala np tampon nasaczony olejkiem z gozdzikow jako pierwsze co na wywolanie...
Nie jeat tak, ze wala oksytocyne i kobieta lezy ze skurczami kilka dni i nic w tym kierunku nie robia...
U mnie np ruszyly po pierwszej tabletce skurcze, ze mialam je poznym popoludniem mega mocne, to odrazu powiedzieli, ze kolejnej nie dostane bo jesli teraz mam spore skurcze, a na dole.wszystko pozamykane, to tylko ze szkoda dla mnie by bylo, na ktg po 21 nadal duze skurcze sie pisaly, ja tez je tak samo odczuwalam, jako mega bolesne, a szyjka caly czas zamknieta (po 10h), to wrecz dostalam kroplowke na wyciszenie skurczy, kazali sie wyspac i rano mialy byc decyzje co dalej, ale skurcze mi sie nie wyciszyly, a coraz bardziej nasilaly i coraz bardziej regularne byly i jak poszlam przed 3 w nocy na ktg i badanie, to okazalo sie, ze jeat juz 4cm i odrazu znieczulenie... i dopiero jak byla akcja porodowa, rozwarcie i znieczulenie juz podane to podali oksytocyne...
A np ta dziewczyna, co jeszcze z brzuszkiem chodzila jak ja wychodzilam, nie miala zadnej reakcji organizmu, tzn zero najmniejszego skurczu, ale tez lozysko ok, przeplywy okz dziecko ok wagowo bo ledwo powyzej 3kg wiec malymi krokami miala nadal qywolywany, bo nie bylo powodu, zeby odrazu ciac skoro nic sie nie dzialo...
Inaczej by bylo jakby od piatku miala skurcze, ale zero postepu, wtedy w sobote pewnoe byloby ciecie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:Miala, ktoras z Was tak, ze glowa była 3 tyg wieksza od reszty, glowa na 36+4, resta na 34 plus cos tam, ogolnie jest tydzien większa, czyli pokrywa sie z OM, bo wychodzi ze ma 34+4
U mnie głowa na USG w 34 była 3 tygodnie większa, ale lekarz nie widział w tym nic dziwnego, następne mam za tydzień to zobaczymy jak to wygląda.
-
Noelle nieźle 🙄 ja tak trochę się nad sobą rozczulam bo nic mi do tej pory nie było oprócz 2 nocnych akcji po których brzuch mi się ewidentnie obniżył 😁 ale dzisiejsza wyprawa do Lidla i do mamy mnie pokonała 😁 wolę odpuścić niż potem cierpieć bo teraz wejście po schodach to ból... mąż przejmuje zakupowe obowiązki. W pon muszę jeszcze do laboratorium dotrzeć i w środę do lekarza, potem mogę zgubić kluczyki od auta 😁
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDo dziewczyn które już rodziły ☺️ może to trochę wrażliwy temat 🙈 ale macie może jakieś porady odnośnie zrobienia pierwszej „dwojki” po porodzie
nie pamietam czy był już poruszany ten temat. Czytam że bardzo bardzo często jest jakby psychiczna blokada. Ale zeby ułatwić sobie przejście przez „to”, mamy zabierały ze sobą do szpitala suszone owoce, batony z wysoka ilością błonnika. Serio to pomaga? Albo co Wam pomogło ? Przepraszam jeśli te pytanie kogoś brzydzi hehe
-
Dziewczyny co rodziły pytanko - czy w trakcie porodu przy partych jak już główka wychodzi to krocze te tkanki bolą ?
Czy skurcze już bolą na tyle, że faktycznie się uwagi nie zwraca?
Pytam, bo ćwiczę tym całym balonikiem, dużo mniejszą średnicą niż główka dziecka (max. 25 cm żeby tylko trochę rozciągnąć tkanki) i generalnie jak wypycham ten balonik to u wyjścia mnie to mega piecze. Więc od razu mam w głowie, że jak wielka główka wychodzi to już w ogóle musi to boleć. -
Kate90 ale ja nie Slązaczka
rodzę w Warszawie
A a propo "dwójki" to ja nie rodziłam, ale zapakowałam czopki glicerynowe i tictaki, żeby mnie w razie czego przeczyscilo jak zjem całe opakowanie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 21:36
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️