Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam problem z myciem zębów, jak tylko zaczynam to mam odruch wymiotny, już dwa razy tak zwymiotowałam
Za to rozmawiałam z kolezanka z pracy ktorej siostra jest w pierwszej ciąży (36lat) i podobno tylko brak okresu jest jej objawem. Ani piersi ani mdłości ani senność, nic21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumireguska szczęściara z tej siostry koleżanki! Taka ciąża to przyjemność 😄
Emilia mam to samo 🙈jak rano wstaje to muszę jeszcze poleżeć bo jeżeli od razu się spionizuję to wymioty mam zagwarantowane w ciągu najbliższych kilku minut. Z Euthyroxem miałam identycznie ale któraś z dziewczyn (nie pamietam która ale z całego serca jej dziękuje!) poradziła mi żeby brać nad ranem. Moja córka budzi się w nocy pierdyliard razy więc przy okazji takiej pobudki koło 5-6 rano biorę tabletkę. Wtedy nawet jak rano wymiotuje to zdąży się przyjąć ☺️
-
Bajka, bo od razu bym ja oddala do toalety 😅 tak, jak pisze Veruka 😁 takze juz widze swoj test obciazenia glukoza, bedzie powtorka jak nic 🤣
Veruka, probowalam, bo moj tez sie budzi, ale jest podobnie. Tabletke biore dopiero jak synkowi zrobie sniadanie (zapachy sniadaniowe mnie dobijaja..), ogarne go, wsadze w ksiazeczki, bo wtedy ta godzine poleze jesli bede mu czytac 😁 dopiero pozniej sniadanie zjem ja.
Czy ktos jeszcze oprocz mnie dzis wizytuje? -
eemmiilliiaa wrote:Bajka, bo od razu bym ja oddala do toalety 😅 tak, jak pisze Veruka 😁 takze juz widze swoj test obciazenia glukoza, bedzie powtorka jak nic 🤣
Veruka, probowalam, bo moj tez sie budzi, ale jest podobnie. Tabletke biore dopiero jak synkowi zrobie sniadanie (zapachy sniadaniowe mnie dobijaja..), ogarne go, wsadze w ksiazeczki, bo wtedy ta godzine poleze jesli bede mu czytac 😁 dopiero pozniej sniadanie zjem ja.
Czy ktos jeszcze oprocz mnie dzis wizytuje?
Ale ja rozumiem, że paw, ale czemu tak długo? Do pół h powinien się wchłonąć. Ale dobrym sposobem jest, jak byłam na atnybiotykach to mi lekarz to zaleciła do wziąć w nocy i wrócić do spania. Bardzo długo tak brałam. Ewentualnie można brać na noc, wersja wieczorna, ale tu aż tak nie pomogę, musiałabyś poczytać w necie. Ja biorę letrox dopiero jakieś pół h po wstaniu, jak czuję się pewniej.
A dzisiaj masz normalna wizytę czy prenatalne?
-
Mamusie a czy oprócz mdłości i wymiotów, macie problemy z ciągła sennoscia? Budzę się ok 9,pije kawe, jem śniadanie i idę dalej spać. Popoludniu śpię ok 2h,a zasypiam ostatnio koło północy. Generalnie ciagle czuje się jak po tabletce na spanie. Mnie tam to nie przeszkadza, ale już któraś osoba z mojego najbliższego otoczenia jak dzwoni to z takim zdziwieniem, jak ja mogę znowu leżeć? Ostatnio zaczęły dopadac mnie wyrzuty sumienia jak myślę o spaniu, bo jak mam znowu wysluchiwac to...
W ogole dzien mam taki nerwowy dzisiaj, czuje się jak przed @, wszystko i wszyscy mnie denerwują a najchętniej to zaszylabym się na tydzień w domku w górach w srodku lasu bez zasiegu. -
Monia66 wrote:Mamusie a czy oprócz mdłości i wymiotów, macie problemy z ciągła sennoscia? Budzę się ok 9,pije kawe, jem śniadanie i idę dalej spać. Popoludniu śpię ok 2h,a zasypiam ostatnio koło północy. Generalnie ciagle czuje się jak po tabletce na spanie. Mnie tam to nie przeszkadza, ale już któraś osoba z mojego najbliższego otoczenia jak dzwoni to z takim zdziwieniem, jak ja mogę znowu leżeć? Ostatnio zaczęły dopadac mnie wyrzuty sumienia jak myślę o spaniu, bo jak mam znowu wysluchiwac to...
W ogole dzien mam taki nerwowy dzisiaj, czuje się jak przed @, wszystko i wszyscy mnie denerwują a najchętniej to zaszylabym się na tydzień w domku w górach w srodku lasu bez zasiegu.
Wstaję o 6.00, o 10.00 drzemka, póżniej ok. 15.00 drzemka i zasypiam ok.24.00. A z chęcią spałabym częściej
Do ok 7tyg. miałam ciągle bóle brzucha i jajników, póżniej przez tydzień mdłości, a teraz ból żołądka, jak już zglodnieję to muszę od razu coś zjeść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 13:36
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET 22 czerwca FET 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Monia66 wrote:Mamusie a czy oprócz mdłości i wymiotów, macie problemy z ciągła sennoscia? Budzę się ok 9,pije kawe, jem śniadanie i idę dalej spać. Popoludniu śpię ok 2h,a zasypiam ostatnio koło północy. Generalnie ciagle czuje się jak po tabletce na spanie. Mnie tam to nie przeszkadza, ale już któraś osoba z mojego najbliższego otoczenia jak dzwoni to z takim zdziwieniem, jak ja mogę znowu leżeć? Ostatnio zaczęły dopadac mnie wyrzuty sumienia jak myślę o spaniu, bo jak mam znowu wysluchiwac to...
W ogole dzien mam taki nerwowy dzisiaj, czuje się jak przed @, wszystko i wszyscy mnie denerwują a najchętniej to zaszylabym się na tydzień w domku w górach w srodku lasu bez zasiegu.
Teraz tez bym tak najchetniej robila, ale z malym dzieckiem sie nie da... a i tak duzo spie, bo czesto wstaje, wyszykuje corke do przedszkola, zaprowadze ja, wyjde z psem, zjem sniadanie i ide spac... budze sie, ide ja odebrac, obiad, zabawa, a ok 16 juz oczy na zapalkach... ona idzie miedzy 18-19 spac, a ja czesto o 20 juz na kanapie przed tv spie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Monia ja mam to samo, nawet sie śmieje bo właśnie leże pod kocem od 2h i laptop firmowe mam otwarty obok ale chyba tylko na pokaz
Ja i tak podziwiam że dajesz rade kawe pić, ja już tak bardzo zle sie czuje że wode na siłe pije. Kłade sie 21, wstaje o 9, zmuszam sie do lekkiego śniadania i wody z imbirem. O 12 znowu kłade sie spać, do 14/15. Robie albo zamawiam obiad, zmusze w siebie i po obiedzie koło 18 zawsze mam zjazd wiec spie ok 1-2 h. Budze sie ok 19-20, cos ogarniam przez chwile i ide spać 21. I tak codziennie..
W domu mam straszny bałagan, obiad rzadko udaje mi sie zrobić i sniadanie. Ale mieszkam z bardzo wyrozumiałym Starym. A jak dzwoni rodzina to udaje że jest wszystko normalnie.
I tak, ja tez mam uczucie strasznego marnowania czasu ale po prostu nie daje rady także czekam az to już przejdzie i marze zeby znowu czuc sie jak dawniej21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Monia66, ja, ja!!!
Jestem przeokropnie zmęczona, senna i nie do życia. Wstaję po 7, odprowadzam bobo do żłobka, wracam na chatę i podłączam się do pracy. Czasami jest taki dramat ze przerwe obiadowa wykorzystuję na drzemke 30 min. Przed 16 odbieram synka i tu jest zazwyczaj mega hardkor bo to żywe sreberko. Zaczęłam jakiś czas temu chodzic spac o 22, choć zawsze bylam nocnym markiem, a od 2 dni to juz nawet o 21. Zaniedbuję w zwiazku z tym tez i Starego. Jestem juz po poludniu nie do zycia. W nocy jest tylko jedna pobudka Mlodego wiec spie suma sumarum calkiem sporo.
W pierwszej ciazy było tak pieknie... Zastanawiam się czy poczuje sie lepiej w 2gim trymestrze.. Liczę na to!
Nie przejmuj się co mówią inni, jak nie chcesz się denerwowac to tez nie tlumacz co robiłaś, chyba nie musisz, a zaoszczedzisz sobie nerwów 😊🙈
-
Monia66 wrote:Mamusie a czy oprócz mdłości i wymiotów, macie problemy z ciągła sennoscia? Budzę się ok 9,pije kawe, jem śniadanie i idę dalej spać. Popoludniu śpię ok 2h,a zasypiam ostatnio koło północy. Generalnie ciagle czuje się jak po tabletce na spanie. Mnie tam to nie przeszkadza, ale już któraś osoba z mojego najbliższego otoczenia jak dzwoni to z takim zdziwieniem, jak ja mogę znowu leżeć? Ostatnio zaczęły dopadac mnie wyrzuty sumienia jak myślę o spaniu, bo jak mam znowu wysluchiwac to...
W ogole dzien mam taki nerwowy dzisiaj, czuje się jak przed @, wszystko i wszyscy mnie denerwują a najchętniej to zaszylabym się na tydzień w domku w górach w srodku lasu bez zasiegu.
Nie słuchaj głupiego gadania. Senność i zmęczenie to też normalna sprawa. Gdybym nie chodziła do pracy i nie miała dziecka to pewnie bym podobnie funkcjonowała. A tak to chodzę spać praktycznie razem z synem. W dzień w pracy mam czasem mocne zjazdy, ledwo wytrzymuję. Trochę to trudne, bo przez to nie mamy czasu dla siebie z Mężem, ale trudno. Musimy przetrzymać. Jest też jesień, więc ogólnie wszyscy są bardziej zmęczeni, dodać do tego ciążę to już w ogóle dramat. Nie słuchaj gadania, tylko odpoczywaj, póki możesz!
-
Dokladnie nie sluchaj gadania. Gdybym mieszkala sama i nie miala pracy to mysle ze nawet nie podnosilabym sie z lozka.
Dzis mam epicentrum mdłości i senności. Od samej pobudki powstrzymuje wymioty. Non stop, bez przerwy odruch wymiotny. Normalnie cieszyłam sie z tych objawów ale naprawde dzis mam ochote płakać21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumireguska wrote:Dokladnie nie sluchaj gadania. Gdybym mieszkala sama i nie miala pracy to mysle ze nawet nie podnosilabym sie z lozka.
Dzis mam epicentrum mdłości i senności. Od samej pobudki powstrzymuje wymioty. Non stop, bez przerwy odruch wymiotny. Normalnie cieszyłam sie z tych objawów ale naprawde dzis mam ochote płakać
I to jest właśnie ten moment najgorszy, niestety. I właśnie dlatego też nigdy nie rozumiem czemu ktoś się cieszy z objawów. Dużo siły!
-
Dzięki dziewczyny za dobre słowo, bo juz naprawdę zaczelam się zastanawiać, czy ze mną wszystko w porzadku. Koleżanka dzisiaj stwierdziła, że od tego leżenia się roztyje i zamiast iść spać, to powinnam wyjść na spacer 😩😩😩 moja mama to samo, goni mnie po badaniach, bo na bank mam cukrzycę, bo to nie mozliwezeby tyle spac. Czasem czuje się jak małe, nieudolnie dziecko, zamiast 30 letnia, dorosła kobieta w ciąży.
-
Pociesze cie, ze w poprzedniej ciazy od 15tc zaczelo mi to mijac i mialam energii za troje caly czas jakies wyjazdy, wypady, spacery po 10km itp i taknaz do dnia porodu
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Monia66 wrote:Dzięki dziewczyny za dobre słowo, bo juz naprawdę zaczelam się zastanawiać, czy ze mną wszystko w porzadku. Koleżanka dzisiaj stwierdziła, że od tego leżenia się roztyje i zamiast iść spać, to powinnam wyjść na spacer 😩😩😩 moja mama to samo, goni mnie po badaniach, bo na bank mam cukrzycę, bo to nie mozliwezeby tyle spac. Czasem czuje się jak małe, nieudolnie dziecko, zamiast 30 letnia, dorosła kobieta w ciąży.
To może im przestań o tym mówić? Bardzo niefajny tekst o tym tyciu od koleżanki.
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. U mnie dziś pierwsze rewelacje w postaci wyników grupy krwi. U mnie rh- u partnera rh+. Co daje duże prawdopodobieństwo konfliktu krwi z dzieckiem. Trochę mnie to podłamało. Niby w moim przypadku ciąża to świadoma decyzja ale udało nam się bardzo szybko, nikt nie myślał o badaniach. Czuje się jak nieodpowiedzialna gówniara
-
Monia66 wrote:Dzięki dziewczyny za dobre słowo, bo juz naprawdę zaczelam się zastanawiać, czy ze mną wszystko w porzadku. Koleżanka dzisiaj stwierdziła, że od tego leżenia się roztyje i zamiast iść spać, to powinnam wyjść na spacer 😩😩😩 moja mama to samo, goni mnie po badaniach, bo na bank mam cukrzycę, bo to nie mozliwezeby tyle spac. Czasem czuje się jak małe, nieudolnie dziecko, zamiast 30 letnia, dorosła kobieta w ciąży.
-
Kate90 wrote:Cześć dziewczyny. U mnie dziś pierwsze rewelacje w postaci wyników grupy krwi. U mnie rh- u partnera rh+. Co daje duże prawdopodobieństwo konfliktu krwi z dzieckiem. Trochę mnie to podłamało. Niby w moim przypadku ciąża to świadoma decyzja ale udało nam się bardzo szybko, nikt nie myślał o badaniach. Czuje się jak nieodpowiedzialna gówniara
Kate, obecnie kiedy kobieta ma grupę krwi RH- a partner dodatnią, to nie jest już to żaden problem i bardzo łatwo się temu zaradza. Ostatnio nawet na ten temat rozmawiałam z jedną z położnych, która ma tez ten konflikt, i mówiła, że to kwestia tylko podania w określonych terminach immuglobiny i wszystko jest OK
Immunoglobinę podaje się między 28. a 34. tygodniem ciąży (choć nie zawsze ta pierwsza dawka jest potrzebna), a potem do 72. godzin po porodzie.
I mama i dzidziuś zdrowiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 15:16
-
nick nieaktualny_Inka_ wrote:Kate, obecnie kiedy kobieta ma grupę krwi RH- a partner dodatnią, to nie jest już to żaden problem i bardzo łatwo się temu zaradza. Ostatnio nawet na ten temat rozmawiałam z jedną z położnych, która ma tez ten konflikt, i mówiła, że to kwestia tylko podania w określonych terminach immuglobiny i wszystko jest OK
Immunoglobinę podaje się między 28. a 34. tygodniem ciąży, a potem do 72. godzin po porodzie.
I mama i dzidziuś zdrowi -
Kate90, konflikt serologiczny nie jest problemem czy przeszkoda w dalszym planowaniu potomstwa. Tak jak pisze Inka, immunoglobuline się podaje na pewnym etapie i juz. Nie widzę tu Twojego braku odpowiedzialności. Tak po prostu bywa.
Bliska kokezanka ma dwojke dzieci a tez z mezem sa w konflikcie (brzmi dwuznacznie😅) Takze uszy do gory😊