X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 30 maja 2021, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    A ja bije się ciągle z myślami czy szukać kogoś prywatnie na najbliższe dni skoro mojej lekarki nie ma. 🙄
    Jestem ciekawa co z tym rozwarciem, czopem i wagą małej a z drugiej strony chyba to nadgorliwość z mojej strony... 😅


    Noelle ja bym to jednak sprawdziła, przede wszystkim rozwarcie. Wiedziałabyś na czym stoisz 😊

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 30 maja 2021, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    A ja bije się ciągle z myślami czy szukać kogoś prywatnie na najbliższe dni skoro mojej lekarki nie ma. 🙄
    Jestem ciekawa co z tym rozwarciem, czopem i wagą małej a z drugiej strony chyba to nadgorliwość z mojej strony... 😅

    Nadgorliwość czy nie, ale dla świętego spokoju, ja na Twoim miejscu jeszcze bym gdzieś poszła sprawdzić jak wygląda sytuacja. Gdy moja lekarka miała urlop to zawsze było za nią zorganizowane zastępstwo, nie że kobiety zostają bez opieki.

    KasiaC nawet jak Wasze dziecko po trudzie porodu będzie " średnio ładne " to dla Was i tak będzie najpiękniejsze, najsłodsze itd. 😉
    Kryśka ale narobiłaś zamieszania z tą wagą 🤣🤣🤣

    OrT4p2.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4652 1948

    Wysłany: 30 maja 2021, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, to może trwać do terminu porodu i dłużej. Nie możesz być bez opieki. Spokojnie po 2 tygodniach od wizyty możesz się umówić albo prędzej, jeśli Cię to uspokoi.

  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 30 maja 2021, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle też uważam że lepiej sprawdzić. Tym bardziej, że przy okazji możesz podpytać innego lekarza o swoją sytuację - może coś podpowie bo tyle czasu się męczyć z tymi skurczami to też nie dobrze.

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 30 maja 2021, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle ja również poszukałabym kogoś żeby wszystko sprawdzić.

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kryśka wrote:
    Karolina gratulacje!!!

    Melduję że od 8:05 jest na świecie nasza córeczka. Waga 5580 i 53 cm.
    A było to tak:
    Wczorajszy dzień ogólnie byłam jakaś zmęczona dzień wcześniej i pochłaniałam spore porcje jedzenia co mocno mnie zdziwiło bo ostatnio apetyt był jakiś mniejszy. Wczoraj w ciągu dnia kilka razy robiłam 💩 ale normalną nie biegunkę - co tez było niestandardowe u mnie.
    Położyłam się spać i o 3 obudziłam się bo mnie dziwnie zakuło w szyjce i poczułam parcie na pęcherz i ze mam lekko mokre spodnie. Wstałam i idąc do łazienki dalej miałam wrażenie ze „sikam”. Dokończyłam w wc. Szczerze powiedziawszy to miałam ogromne problemy z rozróżnieniem czy to wody czy mała tak naciskała na pęcherz ze się posikałam. Skurczy nie miałam żadnych. Położyliśmy się. Mąż zasnął jak kamień. A ja myślałam i analizowałam czy to nie wody bo zapach był nieco inny niż moczu. Po godzinie leżenia zebraliśmy się i jednak pojechaliśmy na IP. Mam ok 50 km do szpitala wiec droga chwile nam zajęła. Na IP potwierdzili ze wody i rozwarcie ok 1,5 cm. O 6 byłam na porodówce. Zaczynały się skurcze ale jeszcze takie względne. Rozwarcie postępowało. Po jakichś pół godziny skurcze przybierały na sile i rozwarcie 6 cm. Nie było szans na znieczulenie bo jeszcze nie było wyniku krwi a poza tym położna stwierdziła ze mogą nie zdążyć tak ładnie idzie akcja. No i miała rację. Cała akcja skurczowa trwała 1,5 h a parte 15min. Trafiłam na cudowne położne i lekarkę. Pomimo ze dziecko nie było małe udało się ochronić krocze i nie nacinali. Mam podobno jakieś otarcie i jedno małe pęknięcie. Mała dostała 10/10. Kangurowalam 2h ładnie przyssana się do piersi ale czy jadła to nie wiem. Później zabrali ją na badania a ja zjadłam śniadanie i poszłam spać. Nie sądziłam ze to powiem ale naprawdę nie mogłam sobie wymarzyć lepszego porodu.
    Bardzo dziękuje za trzymanie kciuków.
    Gratulacje, ślicznie to poszło. Jesteś stworzona do porodu 🎉🎉🎉🎉❤️❤️❤️❤️
    Ale nie pomyliłaś się z tą wagą?? 5580??? 😲😲😲😲😲😲🙈🙈🙈🙈🙈🙈

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle pewnie, że leć gdzieś się zbadać. Chociażby tą szyjkę sprawdzić.

    Mała syrenka oby to była miła odmiana tym razem. I druga córa byłaby spokojna. ✊✊

    Popieram Mamę po przejściach: Wasze dziecko i tak dla Was będzie piękne! Pamiętam mój syn był cudem, a teraz patrzę na zdjęciach i nie wiem czemu aż tak się zachwycałam. 😅

    Maggi lubi tę wiadomość

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina, Kryska ogromne gratulacje!!! 🥳🥳

    My wczoraj wieczorem zaliczyliśmy pierwszy ból brzuszka, mały wiercił się przy cycusiu, tylko sutek w buzi dawał mu ukojenie na chwile, siedziałam i płakałam bo myślałam ze może pokarmu nie mam ale w końcu zjadł i zasnął, w nocy był już spokojny i wstawał na jedzienie co dwie godziny.

  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka doskonale wiem o czym piszesz 😁 A i tak pewnie tym razem będzie tak samo.

    Tak z ciekawostek. Dzisiaj dowiedziałam się, że mój syn nie znosi dźwięku miksera 😂🤣 Kopie wtedy jak szalony. Wszystko przez to, że matce zachciało się robić gofry 🙈

    Bajka111 lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w trakcie porodu łożyska trzeba przeć albo robić cokolwiek innego? Czy nasza rola już skończona i ono rodzi się samo poprzez skurcze macicy?

    OrT4p2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejściach wrote:
    Czy w trakcie porodu łożyska trzeba przeć albo robić cokolwiek innego? Czy nasza rola już skończona i ono rodzi się samo poprzez skurcze macicy?
    Ja nie parlam juz, samo "wyskoczylo", odczulam to jak wypadniecie skrzepa podczas okresu, takze olbrzymie bylo moje zdziwienie jak zobaczylam wielkosv lozyska i bylam przerazona jak szerokie musi buc moje krocze skoro tak to odczulam🙈

    Mama po przejściach lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 30 maja 2021, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omg dziewczyny jeszcze maaaj! Robicie presje :)

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to prawda tyle porodów już za nami, a nawet nie zaczął się czerwiec.

    Super, ze macie gen kamień z serca już za sobą.

    Ja pewnie będę jedna z tych co urodzi po terminie i kto wie może nawet w lipcu, ale nie wiem czy aż tyle można przenosić ciąże.

    Jestem dobrej myśli, a czas pokaże. Najważniejsze aby bezpiecznie dla dzidzi.

  • AśKa31 Ekspertka
    Postów: 169 170

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam 2 dzień taki mokry że sama zwatpilam czy to nie wody się sączą. Wkładki zmieniam jak głupia, a dziś jeszcze doszło że się bardzo słabo czułam. Mój facet ciśnie mnie żeby jechać na IP to sprawdzić a ja się boję że to fałszywy alarm i pomyślą że jestem panikara..

    iv098u69zmfsq3uc.png
    lprkjw4z1buxtr1n.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AśKa31 wrote:
    A ja mam 2 dzień taki mokry że sama zwatpilam czy to nie wody się sączą. Wkładki zmieniam jak głupia, a dziś jeszcze doszło że się bardzo słabo czułam. Mój facet ciśnie mnie żeby jechać na IP to sprawdzić a ja się boję że to fałszywy alarm i pomyślą że jestem panikara..

    Może lepiej jedźcie sprawdzić albo do apteki po te paski sprawdzające, o których już dziewczyny pisały.
    Wody nie zawsze odchodzą spektakularnie, mogą się sączyć.

    OrT4p2.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez uważam ze lepiej jechać. Niech sobie myślą co chcą, my martwimy się o nasze dzieci :)

  • unify Autorytet
    Postów: 936 731

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumireguska wrote:
    Omg dziewczyny jeszcze maaaj! Robicie presje :)
    Ja obstawiałam,że urodze pierwsza, a już tyle dziewczyn przede mną 😃

    atdc2n0a92hantdh.png
  • Monia66 Autorytet
    Postów: 454 498

    Wysłany: 30 maja 2021, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska mój gin kiedyś powiedział, że lepiej w ciągu dnia nawet 3 razy być na izbie i sprawdzić, niż raz za malo.
    Ja skończyłam pucowac kuchnie, maluch spokojniutki dzisiaj, chyba czuje co się szykuje niedługo 😅

    Nikola lubi tę wiadomość

    qb3cj48ae751dsv6.png
  • siuger Ekspertka
    Postów: 215 185

    Wysłany: 30 maja 2021, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Gratulacje dla Wszystkich swiezutkich mamusiek :) Ja mam jutro wizytę. Czuję się jakby mnie potrącił pociąg. Dziś byłam chyba z 7 razy siku w nocy i raz nie zdążyłam dojść. Coraz ciężej mi głównie wstać. Mam wrażenie że moja córa się już nie mieści w brzuszku. Budzę się z bólem przepony i żołądka. Zaparcia na przemian z biegunami (chyba po żelazie) zgaga i niestrawność przez co połowa nocy w tygodniu nie przespana. Nogi i przede wszystkim stopy banieczki podpuchnięte :( Generalnie cudowny stan, ale dla dobra dziecka czekam na właściwy sygnał. Nic nie przyspieszamy. Na ostatniej wizycie było 3 kg. Jutro obstawiam 3,5kg. Ciekawe jaka będzie niespodzianka. Od czerwca wznawiają u nas porody rodzinne, więc liczę na obecność męża. Podobno nie mam co liczyć na znieczulenie :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 20:38

    relgdf9hux90d6ak.png
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 30 maja 2021, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuger wiem co czujesz.
    Ja dzisiaj zaliczyłam mam nadzieję ostatnią imprezkę przed porodem, powtórkę komunii syna. I musiałam wyglądać komicznie w kościele jak co chwilę rzucało mną na prawo i lewo, bo mój mały antychryst był chyba niezadowolony ze śpiewu organistki i urządził mi małą bonanzę w brzuchu, taką że się tylko oglądałam czy mi coś nie cieknie 🤦

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
‹‹ 788 789 790 791 792 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ