Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa_Ola wrote:A ja siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki. Na ten moment mam toxo ujemną, powtórzyłam bo te dwa wirusy lubią się krzyżować podobno, a przeciwciała CMV mi wzrosły - z 91 na 105. Czekam na IgM, czuję się trochę jakbym czekała na skazanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2023, 20:10
-
Nowa_Ola wrote:A ja siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki. Na ten moment mam toxo ujemną, powtórzyłam bo te dwa wirusy lubią się krzyżować podobno, a przeciwciała CMV mi wzrosły - z 91 na 105. Czekam na IgM, czuję się trochę jakbym czekała na skazanie
Ja wczoraj miałam konsultacje z lekarzem. Mam brać Acard 150 aż do 36 TC. Ma to polepszyć przepływy, wspomóc mnie przy moim nadciśnieniu, a przede wszystkim pomóc małemu człowiekowi rosnąć.Nowa_Ola lubi tę wiadomość
01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
AEGO wrote:A gadałaś z ginem/lekarzem? Mnie moja mówiła, że w razie dodatniego wyniku są leki przeciw temu wirusowi.
Mój lekarz ma wolne do 04.01, ale byłam już dodatnia w 10tc, niestety lekarz nie zwrócił na to uwagi. W poniedziałek konsultowałam się na szybko z jakimś ginekologiem z luxmedu, potwierdził dodatni wynik i kazał powtórzyć i iść do lekarza chorób zakaźnych. Jutro mam konsultację z lekarzem zakaźnikiem, a w czwartek ginekologa luxmedowego, u którego miałam zamiar równolegle prowadzić ciążę, żeby mieć badania za darmo. Na szczęście ten lekarz ma bardzo dobre opinie (w luxmed to rzadkość), mam nadzieję, że nie powie mi bzdur w stylu „nie poroniła pani to nic się nie dzieje” bo czytałam o takich przypadkach dotyczących CMV.
Leki są, ale nie wszyscy lekarze są skłonni do nich, bo obciążają bardzo wątrobę i nerki i są bardzo drogie. Oczywiście będę chciała takie leki brać + zrobić amniopunkcję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2023, 21:02
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
No to żeby u mnie nie było za kolorowo to miałam godzinę temu mini stłuczkę, co prawda baaardzo lekką, ale oczywiście stres był i zaczęło mnie kłuć w podbrzuszu i pochwie (już po zdarzeniu), ale to było lekkie obtarcie auta i nawet pasy nie zadziałały, więc ogólnie tak jakbym w krawężnik wjechała. Facet przede mną wymusił, ja musiałam odbić kierownica i niestety przytuliłam innemu facetowi auto. Mam nadzieję, że przez nerwy nic się nie stało z bejbolem bo już miałam panikę. Oszaleć idzie. Tyle co się cieszyłam z dobrej wizyty u giną dzisiaj.
-
Kaktusowa, najważniejsze że to była lekka stłuczka. Jeśli cokolwiek będzie Cię niepokoić to nie zastanawiaj się tylko idź na IP. Pamiętaj, lepiej wyjść na wariatkę, ale być spokojną o dzidziusia, niż siedzieć i się martwić.
Meggie, dbaj o siebie i dzieciątko. Daj znać co powie, teoretycznie to powinien wykonać te prenatalne, żebyś zdążyła. Trzymam kciuki!👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Eh same nie dobre informacje od Was. Dbajcie o siebie i trochę wyluzujmy może dziś. Ja tej nocy brałam nosie bo ciągle czułam jak ten brzuch jest napięty. Mam zaparcia nie dość że zawsze miałam to jeszcze jak biorę żelazo to już całkiem. I taki brzuch czasem mi się robi przed wizytą w toalecie.
Jutro mam wizytę u dentysty i ciągle rozkminiam w głowie czy brać znieczulenie czy nie.
Ja dziś mam w planie zrobienie naleśników i raczej pracę leżące bo ciągle coś robię ostatnio. -
Hej laski. Dziękuję Ola, pojechałam rano do luxmedu i odpukać wszystko dobrze. Zwiekszyl mi dawke magnezu bo powiedział, że w 2 trymestrze mogę mieć takie skurcze, a one terminu nie wybierają i akurat się zbiegło w czasie z tą stłuczką. Najważniejsze, że łożysko ok, serduszko ładnie pracuje i dzidziol ma się dobrze. Wzielam sobie l4 na te 3 dni do Świat bo mam dosc. Muszę się wyspać, odpocząć, a w pracy mam młyn jak nie wiem i nawet na zdalnej teraz mam hardcore. W nowym roku to w ogóle biorę zdalna i w nosie bo szkoda moich nerwów. Zosia witamy, dla mnie to żaden stan błogosławiony tylko jedna wielka nerwówka i marzę już o czerwcu i urodzenia dzidziola 🤣
Kfiatuszek666, Kokosankaa, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Kasia1988 wrote:Eh same nie dobre informacje od Was. Dbajcie o siebie i trochę wyluzujmy może dziś. Ja tej nocy brałam nosie bo ciągle czułam jak ten brzuch jest napięty. Mam zaparcia nie dość że zawsze miałam to jeszcze jak biorę żelazo to już całkiem. I taki brzuch czasem mi się robi przed wizytą w toalecie.
Jutro mam wizytę u dentysty i ciągle rozkminiam w głowie czy brać znieczulenie czy nie.
Ja dziś mam w planie zrobienie naleśników i raczej pracę leżące bo ciągle coś robię ostatnio.
Ja żelaza nie biorę, ale problemy z zaparciami też zaczęłam mieć. Wczoraj przeżywałam męczarnię w toalecie. Kupiłam sobie syrop z laktuloza. Dziś mam wizytę więc skonsultuję z moim dr czy mogę go stosować.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Ja mam wrażenie że dosłownie w ciągu ostatnich 2-3 dni nagle mi urósł brzuch i jest widoczny 😮 co prawda wygląda jakbym się strasznie najadła i jeszcze jest spokojnie do ukrycia pod ciuchami, ale nie wiem czy dam radę do tego lutego się ukrywać 😬 dzisiaj mam na 14 wizytę u lekarza jeszcze przed świętami, ale jakoś ani mnie ona cieszy, ani stresuje. Głównie mi się nie chce iść, bo jutro jedziemy do Polski i dzisiaj musimy sprzątać, pakować się, dokupić ostatnie prezenty itd, no ale pójdę, jeszcze się dowiem przed świętami czy wszystko ok i może jakieś ładne zdjęcie dostanę 😜
-
Kfiatuszek666 wrote:A co to za wirus i jak się dowiedziałaś o zakażeniu?
Wirus dzieci bym głównie powiedziała, lubi przyatakowac płuca. Moja młoda złapała w żłobku najwidoczniej, nawet nie wiedzieliśmy, że ma rsv, a ja się zaczęłam czuć coraz gorzej, obstawiałam covid i dlatego zrobiłam test combo, a tu rsv. Zrobiliśmy młodej i jej wyszła słabo widoczna kreska tez na rsv, bo ona już zdrowieje, a mnie wzięło dopiero 🙄 -
Ja wróciłam od lekarza. Dostałam Aspargin w dużej dawce, bo mrowienie stóp i drganie powieki tak jak przypuszczałam ewidentnie wskazuje na niedobór magnezu. Ten ból głowy wysoce prawdopodobne, że też właśnie od tego.
U dzidzi ok. Ładnie rośnie USG wskazuje na 14+1. Także głowa spokojna na święta. ❤️
Ogólnie to bardzo ruchliwe stworzonko. Już od kilku dni miałam poczucie, że czuję ruchy, ale ciągle sobie powtarzałam, że sobie wmawiam i to za wcześnie. A dzisiaj jak doktorka przykładała USG do brzucha i przycisnęła ciut mocniej, żeby coś sprawdzić to taki kopniak strzeliło w to USG, że aż lekarka poczuła, że jej ręka drgnęła. 😅❤️
W pierwszej ciąży ruchy czułam w 17 tygodniu, w drugim w 15 i już mi się wcześnie wydawało. 🙊Kokosankaa, Domi_95, Kaktusowa, Saimi, Kfiatuszek666, meggie94, Katt lubią tę wiadomość
-
Paatka wrote:Ja wróciłam od lekarza. Dostałam Aspargin w dużej dawce, bo mrowienie stóp i drganie powieki tak jak przypuszczałam ewidentnie wskazuje na niedobór magnezu. Ten ból głowy wysoce prawdopodobne, że też właśnie od tego.
U dzidzi ok. Ładnie rośnie USG wskazuje na 14+1. Także głowa spokojna na święta. ❤️
Ogólnie to bardzo ruchliwe stworzonko. Już od kilku dni miałam poczucie, że czuję ruchy, ale ciągle sobie powtarzałam, że sobie wmawiam i to za wcześnie. A dzisiaj jak doktorka przykładała USG do brzucha i przycisnęła ciut mocniej, żeby coś sprawdzić to taki kopniak strzeliło w to USG, że aż lekarka poczuła, że jej ręka drgnęła. 😅❤️
W pierwszej ciąży ruchy czułam w 17 tygodniu, w drugim w 15 i już mi się wcześnie wydawało. 🙊
Super wiadomości ! Dobrze mieć przed Swietami wizytę to jakiś człowiek spokojniejszy jest 😊 nam dzidziol wczoraj pomachał, tak sobie fajnie rączka ruszał 🥰🥰Kokosankaa, Paatka lubią tę wiadomość
-
Gosia9 wrote:Czuje jak mi się macicy spina i za chwilę puszcza. Nawet jaknreke położę na dole brzucha to czuje jak jest napięta albo brzuch jest miękki.
Dziś odcrana znów to samo. W ciągu dnia nie ale rano niestety.
Gosia, jak coś Cię niepokoi to albo IP albo lekarz. Mi się takie napięcia zdążały cały pierwszy trymestr, teraz nawet kilka dni z rzędu. -
Kaktusowa wrote:Hej laski. Dziękuję Ola, pojechałam rano do luxmedu i odpukać wszystko dobrze. Zwiekszyl mi dawke magnezu bo powiedział, że w 2 trymestrze mogę mieć takie skurcze, a one terminu nie wybierają i akurat się zbiegło w czasie z tą stłuczką. Najważniejsze, że łożysko ok, serduszko ładnie pracuje i dzidziol ma się dobrze. Wzielam sobie l4 na te 3 dni do Świat bo mam dosc. Muszę się wyspać, odpocząć, a w pracy mam młyn jak nie wiem i nawet na zdalnej teraz mam hardcore. W nowym roku to w ogóle biorę zdalna i w nosie bo szkoda moich nerwów. Zosia witamy, dla mnie to żaden stan błogosławiony tylko jedna wielka nerwówka i marzę już o czerwcu i urodzenia dzidziola 🤣
No pewnie, nie ma co się męczyć. Ty i bobas najważniejsi. Nie planujesz na razie l4?
-
Domi_95 wrote:Ja żelaza nie biorę, ale problemy z zaparciami też zaczęłam mieć. Wczoraj przeżywałam męczarnię w toalecie. Kupiłam sobie syrop z laktuloza. Dziś mam wizytę więc skonsultuję z moim dr czy mogę go stosować.
Barszczyk czerwony dobry na zaparciaDomi_95 lubi tę wiadomość