X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2024
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 854 920

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski ja ledwo co skończyłam etap martwienia się o fasolkę, a zaraz będę się stresować porodem 😅 kosmos 😁

    age.png
  • IssGreen Autorytet
    Postów: 874 652

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że rozmawiacie o porodzie...
    Boję się bólu, ale mimo wszystko jestem zwolenniczką porodu siłami natury. Chciałabym, żeby towarzyszył mi partner, ale nie chciałabym, żeby widział, co się dzieje tam, na dole (szczególnie w końcowym okresie). Sama nie chciałabym tego widzieć. Skurcze podczas poronienia, ból, widok, były dla mnie trudnym przeżyciem, a gdzie tu wypchnąć kilkukilogramowe dziecko. Nawet podczas miesiączki unikałam widoku krwi używając tamponów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2024, 19:15

    age.png


    2020 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 9 tydz.
    2022 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 7 tydz.
    2023 - In vitro ❤️
    2024 - Jan 👶 💙

    Ona: PCOS, mutacja MTHFR, delecja PAI 1, dodatnie p/ciała ANA
    On: hipospermia, teratozoospermia, asthenospermia, oligospermia

    👩 40
    🧔 39
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam przerażona wizją porodu SN po wszystkich opowieściach, którymi niestety zostałam uraczona przez znajome mamy 🙃 Jednak mając zapewnione znieczulenie i dobrą położną przekonuje się do porodu SN. Mam też nadzieję, że szybciej po nim dojdę do siebie. Ja będę rodzić albo w prywatnym szpitalu, albo w takim bardzo kameralnym, nowym szpitalu pod Warszawą. Wszyscy pchają się do Warszawy, a dla mnie to taki przemiał, przepełnione porodówki. Tu jest nowiuśki oddział, mój lekarz prowadzący jeden i drugi w tym szpitalu pracują, jeden jest ordynatorem. Zobaczę jak będzie wyglądała szkoła rodzenia, poznam położne i wtedy już zdecyduje na 100% gdzie urodzę synka :)

    Jedno wiem na pewno - choćby poród był koszmarem, to nie będę straszyć tym inne przyszłe mamy, nie zrobię im tego, co zrobiono mi :D

    IssGreen, Kokosankaa, Anuska0907, meggie94, agnieszkallo, Kaatii, Katt lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka9106 wrote:
    A ja mam głupie pytania ale jestem w tym zielona.
    1. Czy jeśli np chciałabym aby mój partner był ze mną na początku porodu przy skurczach prowadzących do rozwarcia a potem podczas głównej akcji wyszedł na korytarz i wrócił na przeciecie pepowiny, to czy to też zalicza się jako poród rodzinny? I czy jest wg taka opcja żeby tak to wyglądało?
    2 pytanie to czy jest możliwość ze jeśli jednak zostałby na sali podczas parcia to żeby nie widział co się dzieje? Jest się jakoś przykrytym czy coś w tym stylu? Bo ja jakoś nie jestem pewna czy będę się czuć dobrze jak będzie tam zaglądał. Ja sama chyba bym nie chciała tego widzieć. 🤣🤣
    Powiedzcie jak to wyglądałam u was?

    Ja finalnie nie zakończyłam SN, ale mąż nie stoi Ci w nogach tylko przy głowie ;)

    age.png

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3386 2338

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IssGreen wrote:
    Widzę, że rozmawiacie o porodzie...
    Boję się bólu, ale mimo wszystko jestem zwolenniczką porodu siłami natury. Chciałabym, żeby towarzyszył mi partner, ale nie chciałabym, żeby widział, co się dzieje tam, na dole (szczególnie w końcowym okresie). Sama nie chciałabym tego widzieć. Skurcze podczas poronienia, ból, widok, były dla mnie trudnym przeżyciem, a gdzie tu wypchnąć kilkukilogramowe dziecko. Nawet podczas miesiączki unikałam widoku krwi używając tamponów.
    Ja pamiętam, że położna zapytała się mojego męża czy chce dotknąć główkę, bo już wystaje, a ja na to krzyknęłam: NIEEEE! 🤣🤣

    IssGreen, Kaktusowa, Nowa_Ola, Katt lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 854 920

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ja pamiętam, że położna zapytała się mojego męża czy chce dotknąć główkę, bo już wystaje, a ja na to krzyknęłam: NIEEEE! 🤣🤣

    Nie dziwię się 😅🙈 też bym krzyczała 😅

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1263 1359

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa wrote:
    Laski ja ledwo co skończyłam etap martwienia się o fasolkę, a zaraz będę się stresować porodem 😅 kosmos 😁

    Zazdroszczę, chciałabym zacząć martwić się porodem a nie tak jak teraz skracająca szyjka i wizja leżenia tyle czasu i ryzyka przedwczesnego rozwiązania :(

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Kaatii Autorytet
    Postów: 297 287

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nastawiam się na poród SN, koniecznie z mężem. Pewnie nie będzie chciał zaglądać w krocze, ja też bym nie chciała tego widzieć 🙈 ale wsparcie przy głowie na pewno się przyda.

    Kaktusowa, agnieszkallo, shikaka86, Anuska0907, Katt lubią tę wiadomość

    👧❤️ 19.06.24
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 854 920

    Wysłany: 29 stycznia 2024, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Zazdroszczę, chciałabym zacząć martwić się porodem a nie tak jak teraz skracająca szyjka i wizja leżenia tyle czasu i ryzyka przedwczesnego rozwiązania :(

    Saimi, zobaczysz na następnej wizycie co z szyjką, z tego co czytałam to mogą założyć szew albo pessar i wtedy powinnaś być bezpieczną. Mam przynajmniej taką nadzieję. A mowila Ci czemu poki co dostałaś same leki ?

    age.png
  • IssGreen Autorytet
    Postów: 874 652

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ból kolana, drętwienie nogi i ręki, strzykanie - czy coś polecacie?

    age.png


    2020 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 9 tydz.
    2022 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 7 tydz.
    2023 - In vitro ❤️
    2024 - Jan 👶 💙

    Ona: PCOS, mutacja MTHFR, delecja PAI 1, dodatnie p/ciała ANA
    On: hipospermia, teratozoospermia, asthenospermia, oligospermia

    👩 40
    🧔 39
  • Emimo Autorytet
    Postów: 1382 995

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A bierzesz magnez ?

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • IssGreen Autorytet
    Postów: 874 652

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emimo wrote:
    A bierzesz magnez ?
    Tak. I collagen dla kobiet w ciąży.

    age.png


    2020 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 9 tydz.
    2022 - Ciąża naturalna 💚
    Poronienie zatrzymane 7 tydz.
    2023 - In vitro ❤️
    2024 - Jan 👶 💙

    Ona: PCOS, mutacja MTHFR, delecja PAI 1, dodatnie p/ciała ANA
    On: hipospermia, teratozoospermia, asthenospermia, oligospermia

    👩 40
    🧔 39
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1263 1359

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa wrote:
    Saimi, zobaczysz na następnej wizycie co z szyjką, z tego co czytałam to mogą założyć szew albo pessar i wtedy powinnaś być bezpieczną. Mam przynajmniej taką nadzieję. A mowila Ci czemu poki co dostałaś same leki ?

    Bo nie byłam u swojego lekarza tylko na polowkowych to wyszło. I instrukcje tylko przez tel od swojej gin dostałam. Na wizycie wszystko pewnie powie.
    A słyszałyście coś o akupunkturze, że dobra na szyjkę? Czy nie bardzo w to wierzycie?

    Kaktusowa lubi tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IssGreen wrote:
    Ból kolana, drętwienie nogi i ręki, strzykanie - czy coś polecacie?

    Pytanie z czego to i jak mocny ten ból… Ja tuż przed pozytywnym testem dostałam zapalenia stawów i ciągnęło mi się większość pierwszego trymestru. Jako maść mogłam smarować Olfenem i usztywniać, bo w moim przypadku najgorzej było z nadgarstkiem. W bardzo kryzysowych sytuacjach bólowych brałam paracetamol, a jakby się pogarszało miałam wziąć encorton, No ale to było zapalenie stawów. Może spróbuj z Olfenem posmarować kolano na razie ?

    A ja mam nawrot uśpionej już od 6 lat alergii i astmy.. Byłam dziś u alergologa, bo już ledwo daje radę, kaszle tak że aż się dusze i ciagle zatkana lub zasmarkana. Dostałam zestaw leków, które mogę brać w ciąży, a już tyle lat bez leków na alergie i wziewow byłam… :/ Pobrali krew na testy, mówili ze to bardzo częste, że w ciąży się nawraca uśpiona alergia i astma, w pierwszej udało się jakoś bez nawrotu choroby, a teraz mnie nie ominęło 🙄

    IssGreen lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się po połówkowych ja i moja dziewczynka o wadze 466 gramów :D wszystko dobrze 😍

    IssGreen, meggie94, Saimi, Domi_95, Kaktusowa, Kokosankaa, Emimo, Nowa_Ola, Kaatii, Anuska0907, Magdak-51, agnieszkallo, Katt lubią tę wiadomość

  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 854 920

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Bo nie byłam u swojego lekarza tylko na polowkowych to wyszło. I instrukcje tylko przez tel od swojej gin dostałam. Na wizycie wszystko pewnie powie.
    A słyszałyście coś o akupunkturze, że dobra na szyjkę? Czy nie bardzo w to wierzycie?

    Oj ja nie słyszałam w ogóle o akupunkturze na szyjkę, ale ogólnie na ciało działa

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 16:51

    meggie94, Kfiatuszek666, Kokosankaa, IssGreen, Saimi, Kaktusowa, Kaatii, Magdak-51, agnieszkallo, Katt lubią tę wiadomość

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coffeebreak wrote:
    Haha
    U mnie położna po prostu wzięła moja ręke i zaprowadziła do krocza mówiąc że już jest główka. Ja zaczęłam się wić i wrzeszczeć a ta szczerze zdziwiona "ojej, panie to raczej lubią bo czuja że już zaraz koniec porodu" 😅

    Ja napiszę tylko tyle że swój sn wspominam bardzo dobrze. Bałam się latami bólu a po wszystkim stwierdziłam że pfff to było to? Miałam w życiu gorsze bóle. Tylko jeden moment był bolesny ale trwało to chwilkę. Może minutę. Także dziewczyny odwagi! :) będzie dobrze!

    W każdym razie jestem po połówkowych i tajemnicze dziecko w końcu pokazało że jest chłopczykiem :) a jaka jogę on tam wyrabial 😱 . Zawsze wolałam dwójkę dzieci tej samej płci więc jestem zadowolona. Choć i do dziewczynki się powoli przyzwyczajałam myślami - bo zazwyczaj dziewczynki aż tak późno się potwierdzaja na 100%. Chłopców zazwyczaj widać dużo wcześniej. Pierwszy to przed prenatalnymi już się ujawnił.

    Najważniejsze że badanie wyszło w porządku. Trochę po wszystkim naszły mnie wątpliwości co do rozmiaru dziecka. Ale możliwe że to tylko moja głowa wydrukowała sobie to większe zagrożenie hipotrofia i szukam dziury w całym skoro lekarz mówił że jest ok. Muszę poszukać badań z pierwszej ciąży i porównać... Albo może znacie gdzieś w necie stronę z siatkami centylowymi płodu? Ja chyba źle wpisuje bo wyszukuje mi centylowej już dla urodzonych dzieci.

    3-CB7-B273-719-E-497-E-BCDE-8-FB3-C372-E0-A9.jpg

    Proszę 😊 Nie pamietam skąd mam tą tabelkę, bo mam ją zapisana jeszcze z poprzedniej ciąży 😊

    Coffeebreak, Kaktusowa lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1263 1359

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co oznaczają te centyle? Jak mam 10 to jest Oki czy nie?

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2024, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 16:51

‹‹ 185 186 187 188 189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ