Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mojego psiura próbuję oduczyć szczekania na dźwięk domofonu, dzwonka i pukania do drzwi, ale to syzyfowa praca jak była mała to nauka nowych rzeczy szła migiem, a teraz jest opór. Za 3 razem zorientowała się, ze na dźwięk nagrany w telefonie nie ma potrzeby reagowania 😂 próbuję ją przekierować na smaczki jak jest prawdziwa akcja, potrafi gryźć i szczekać jednocześnie 😂 mądrzejsza jak ładniejsza. Chyba poproszę o pomoc kogoś bardziej doświadczonego.
-
nick nieaktualny
-
Kfiatuszek666 wrote:Ja mojego psiura próbuję oduczyć szczekania na dźwięk domofonu, dzwonka i pukania do drzwi, ale to syzyfowa praca jak była mała to nauka nowych rzeczy szła migiem, a teraz jest opór. Za 3 razem zorientowała się, ze na dźwięk nagrany w telefonie nie ma potrzeby reagowania 😂 próbuję ją przekierować na smaczki jak jest prawdziwa akcja, potrafi gryźć i szczekać jednocześnie 😂 mądrzejsza jak ładniejsza. Chyba poproszę o pomoc kogoś bardziej doświadczonego.
My po 3 behawiorystach (każdy miał inną metodę) i wydaniu kupy kasy, odpuściliśmy. Nie lubi psów, trudno. Jak idę z nim na spacer, a nie znam psa to przechodzę na drugą stronę albo zmieniam kierunek. Jak ktoś zadzwoni na domofon to szczeka, ale z drugiej strony no taka natura psa. Najgorzej jak mi dziecko obudzi 😂 -
Kaktusowa, nasz nie zna dzieci ma 3 lata, a w naszym otoczeniu dzieci brak. Jest jedno, ale rodzice są przerażeni perspektywa spotkania z naszym psem, a ja to szanuje i nikogo nie zmuszam. Szkoleniowiec też powiedział, że inaczej będzie traktował nasze dziecko, a inaczej jakieś rodzinne. Dlatego oswajamy z płaczem, zabawkami, misiami. Na pewno złożymy wcześniej łóżeczko, kupimy wózek, żeby oswoił się z nowymi sprzętami. Do domu wrócimy najpierw my z małym, a potem pies, bo u niego to bardzo istotne żeby już w domu było dziecko, żeby nie zrozumiał dziecka jako gościa, jest bardzo terytorialny.
A co do szczekania, to my nie oduczymy naszego szczekania na domofon czy dzwonek do drzwi, bo to normalne, że szczeka gdy ktoś się zjawi, ale oduczyliśmy go szczekania, gdy ktoś chodzi po klatce, to była zmora 😅 Sąsiedzi nam pomogli, bardzo szybko poszło. Jedyne co zauważyłam to to, że od czasu gdy jestem w ciąży, to pies o wiele bardziej mnie pilnuje na spacerach, jest bardziej czujny, woli iść obok mnie niż obok męża, odwraca się za mną, gdy wejdę do sklepu to będzie siedział jak słup i czekał aż wyjdę itp. Wiele osób nas straszy, że po co taki pies przy dziecku, a my jesteśmy bardzo spokojni o niego, wręcz nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jak potraktuje małego, czy będzie miłość 🥰 Moim zdaniem nie ma nic lepszego niż wychowywanie dziecka ze zwierzakami👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
A i pamiętajcie też, że behawiorysta a szkoleniowiec to dwie różne osoby, czasem pies potrzebuje czystego szkolenia, czasem problem jest czysto behawioralny. To trochę jak nauczyciel i pedagog, każdy nauczyciel jest pedagogiem, nie każdy pedagog jest nauczycielem 😁 Szkoleniowiec ogarnia psychikę psa świetnie, behawiorysta niekoniecznie potrafi szkolić Jednak nie wiem jak to wszystko działa u mniejszych psów, zawsze miałam owczarki, teraz rottek, a każdy psiak ma swój charakter👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:A i pamiętajcie też, że behawiorysta a szkoleniowiec to dwie różne osoby, czasem pies potrzebuje czystego szkolenia, czasem problem jest czysto behawioralny. To trochę jak nauczyciel i pedagog, każdy nauczyciel jest pedagogiem, nie każdy pedagog jest nauczycielem 😁 Szkoleniowiec ogarnia psychikę psa świetnie, behawiorysta niekoniecznie potrafi szkolić Jednak nie wiem jak to wszystko działa u mniejszych psów, zawsze miałam owczarki, teraz rottek, a każdy psiak ma swój charakter
Nasz jest psem średnim, ma tak 25 kg, jest do kolana i jest w typie psa pasterskiego (mama rasowa, tata w typie owczarka). Właśnie raz byliśmy u szkoleniowca, ale on chciał siłą wszystko załatwić. Potem mieliśmy dwóch behawiorystow. Może nie umiemy dobrze trafić, nie wiem. W sumie to nasz oprócz szczekania na obce psy jest mega grzeczny. Nie interesują go odgłosy na klatce schodowej, wcześniej mieszkaliśmy w typowym bloku to się przyzwyczaił. Co do dzieci to też takiego większego kontaktu nie ma, ale na spacerze czy jak przyjechal siostrzeniec męża to się bawił, chciał się głaskać. No ale charakterek to ma, czasem chce dominować i stawiać na swoim. No i jest rodzinny i faktycznie stróżujący bo jak idziemy na spacer w więcej osób to nas wszystkich pilnuje i jakby zagania 🤣 No i już też słyszałam głosy, że gdzie taki pies do niemowlaka...no ale to też nasz synek, tylko włochaty i kocham go nad życie. Ludzie maja psy i dzieci i funkcjonująWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2024, 13:16
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja mam kundliczkę niskopodłogową na wielkość taki większy jamnik, 12 kg, lat 7 tylko właśnie bardzo szczeka na dźwięk domofonu i dzwonka do drzwi, boję się ze będzie budzić dziecko a ja po prostu widzę, ze dla niej to jest taki wyzwalacz, ze o matko swieta. Nie jest w stanie się opanować. Myślę właśnie nad poradą szkoleniowca nawet online. Dla mnie może szczekać, ale niech to trwa 5 sekund, a nie do momentu aż podniosę słuchawkę albo otworzę drzwi. A tam tez zależy kto stoi - jak ktoś obcy to wrzask, jak nawet znajomy kurier to luz.
-
Koleżanki starsze stażowo , czy Luteina 100 tabl. dopochwowe (100 mg) dowcipna jest refundowana ?Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Coffeebreak wrote:Ale położna i położna środowiskowa to zupełnie coś innego. Położna środowiskowa pracuje w przychodni i szpitali - które u mnie są najbliżej 40-50 km - nawet nie widzi na oczy przez całe lata swojej pracy. Jedyne co moglsby mi powiedzieć to który wybierany jest najczęściej co ja dobrze wiem lub że ona 30 lat temu rodziła w x bo wtedy był tylko jeden szpital.
Położna ze szpitala i ta z przychodni też się nigdy nie spotkają żeby wymienić uwagi. Dla mnie to są dwa oddzielne byty.
Zresztą nawet położna która odwiedzam przed ginem i ta która będzie odbierać poród to też nie będą te same osoby bo każda ma swoje odrębne obowiązki 🤷🏻♀️ i o ile jedna zawsze siedzi przy lekarzu o tyle inne zawsze siedzw na trakcie porodowym a ponieważ dziela je 3 piętra zakładam że nawet w socjalnym na przerwie się nie koniecznie widuja 🤷🏻♀️
Później w kwestii opieki, wysypek czy innych takich warpilwosci jak najbardziej może mi położna środowiskowa udzielić porady ale przed nie ma ona dla mnie żadnych info które by były dla mnie interesujące.
Ja absolutnie nie widzę dla siebie żadnej potrzeby takich wizyt. Może jak ktoś mieszka tuż przy szpitalu i może mieć odwiedziny przez położną odbierającą porody w danym szpitalu to może mieć to jakiś sens - choć chodź wtedy nadal położna orientuje się w swoim szpitalu a nie w kilku w mieście 🤷🏻♀️, ale przynajmniej wtedy to by miało jakiś sens.
Myślę, że autorka postu już uzyskała informacje jej potrzebne i sama zdecyduje, czy ma potrzebę spotkać się z położna.
Moja, ma bieżące informacje na temat mojego szpitala w , którym będę rodzić w moim mieście. -
Byłam dzisiaj na wizycie u urologa i mam bakterie w moczu Enterococcus, dostałam antybiotyk Miałam mieć dzisiaj zrobioną cystoskopie, ale w pierwszej kolejności muszę wyleczyć infekcje.
Miała któraś z Was antybiotyk w ciąży, na zapalenie pęcherza i bakterie z tym związane? -
Anuska0907 wrote:Myślę, że autorka postu już uzyskała informacje jej potrzebne i sama zdecyduje, czy ma potrzebę spotkać się z położna.
Moja, ma bieżące informacje na temat mojego szpitala w , którym będę rodzić w moim mieście.
Myślę, że z tą wiedzą to bardzo indywidualna sprawa, jeśli mieszka się np. w Warszawie, gdzie porodówek mamy pod dostatkiem, to nie ma opcji by położna była poinformowana co i jak. Powie tyle co rankingi na stronach typu rodzic po ludzku
Nie miałam antybiotyku, ale słyszałam, że większe szkody mogą spowodować bakterie niż sam antybiotyk, więc nie masz co się stresować. Oby szybko dziadostwo sobie poszło!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2024, 17:38
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
A ja odebrałam wyniki cytologii i wyszło mi że mam obecne grzyby z rodzaju Candida, dziwne bo nie mam żadnych objawów infekcji. Czyli mam rozumieć że lekarz przepisze mi jakieś globulki itp? Jestem zielona w tym temacie bo nigdy nie miałam problemu z infekcjami intymnymi😕
-
Anuska0907 wrote:Byłam dzisiaj na wizycie u urologa i mam bakterie w moczu Enterococcus, dostałam antybiotyk Miałam mieć dzisiaj zrobioną cystoskopie, ale w pierwszej kolejności muszę wyleczyć infekcje.
Miała któraś z Was antybiotyk w ciąży, na zapalenie pęcherza i bakterie z tym związane?
Ja z wątku z lipca, ale napiszę zeby Cię uspokoić. Bralam antybiotyk na bakterie w moczu w I trymestrze i wszystko było ok. Tylko dodaj sobie probiotyk, lekarz zalecił też jogurty. Im szybciej zaleczysz tym lepiej.Anuska0907 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za info 🙂
Najgorzej co mnie wkurzyło to,że ginekolog zbagatelizował sprawę, bo posiew ok,ale w ogólnym badaniu moczu cały czas wychodziło ,że mam bakterie. Dolegliwości co wizytę zgłaszałam, od grudnia się z tym dziadostwem męczę. Dobrze,że już przynajmniej wiem co jest i mogę to leczyć, bo zdaje sobie sprawę, że jest to groźne dla dziecka. -
A ja rozmawiałam dziś z położną ze szpitala w moim mieście. Okazuje się, że nie można już wykupić sobie prywatnej położnej w tym szpitalu. ☹️ Ale za to znieczulenie jest dostępne bez żadnego problemu, można rodzić też w wodzie w każdej sali, z każdą położną. Teraz to już mam zagwostkę gdzie urodzić, czy tu, w kameralnej porodówce ze znieczuleniem, czy w Medicover.👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Anuska0907 wrote:Byłam dzisiaj na wizycie u urologa i mam bakterie w moczu Enterococcus, dostałam antybiotyk Miałam mieć dzisiaj zrobioną cystoskopie, ale w pierwszej kolejności muszę wyleczyć infekcje.
Miała któraś z Was antybiotyk w ciąży, na zapalenie pęcherza i bakterie z tym związane?
Ja mam antybiotyk na ecoli w posiewie z pochwy, nie z moczu. I mam brać 14 dni po 2 tabletki. Dużo ale mi lekarka powiedziała, że w moim przypadku ryzyko jest za duże by tego nie leczyć. I musi być antybiotyk. -
A co się jeszcze dowiedziałam dzisiaj w aptece , bo tego nie wiedziałam, że kobietą w ciąży leki które wydawane są na receptę, należą się za darmo. Tylko lekarz musi napisać, że to ciąża, urolog mi nie napisał i zapłaciłam 50%. Ale tak mnie farmaceutka poinformowała w aptece.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2024, 18:38
-
Anuska0907 wrote:A co się jeszcze dowiedziałam dzisiaj w aptece , bo tego nie wiedziałam, że kobietą w ciąży leki które wydawane są na receptę, należą się za darmo. Tylko lekarz musi napisać, że to ciąża, urolog mi nie napisał i zapłaciłam 50%. Ale tak mnie farmaceutka poinformowała w aptece.
Na pewno nie wszystkie kochana, tylko jest lista darmowych. Za progesteron płaciłam 100 zł miesięcznie, brałam Progesterone Besins, bo mój lekarz uważa, że jest najlepszy. Za żelazo też płaciłam normalnie. Pewnie gdzieś w necie można znaleźć listę tych leków, to tak jak ktoś wyżej pytał o Luteinę dopochwową, ona jest za darmo, a to też progesteron przecieżAnuska0907 lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Melduje się po wizycie - mamy niecałe 900g chłopaka. Kolejna na 18.03, ale podjęłam już decyzję od 1 marca idę na zwolnienie. Coraz częściej łapie się na tym że czegoś zapominam i strasznie chce mi się spać ale w połowie miesiąca trochę finansowo nie opłaca się iść na L4. Z kwesti technicznych - człowiek już się nam przekręcił głową w dół - z jednej strony trochę wcześnie ale z drugiej lepsze to niż jak tak długo leżał na boku. No i wyjaśniły się bóle w górze brzucha - młody strzela kopniaki. Dostałam też skierowanie na USG do zrobienia 28-32
Na stronie gdzie po lek jest lista leków refundowanych w ciąży, warto popatrzeć, z tego co czytałam musi być recepta jakoś specjalnie oznaczona.
I jeśli chodzi o antybiotyk to ja brałam Monural na bakterie w moczu- właśnie z racji że więcej szkody mogą zrobić bakterie i inne choroby niż taka formą leczenia.Nowa_Ola, Kaktusowa, Anuska0907, Magdak-51, Saimi, Emimo, Domi_95, Coffeebreak, Kokosankaa lubią tę wiadomość