Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja przy ciąży z córką jadłam słodycze jak opętana, co spowodowało, że przytyłam 21,5 kg 🙈 Było mi bardzo ciężko to zrzucić, a po ciąży jeszcze jak zrobiłam krzywe to wyniki miałam tragiczne. Teraz się cykam, bo nie zdążyłam w 100% uregulować wyników… No i w 1 ciąży już w I trymestrze kilka kg ni wskoczyło, bo jadłam co 1-1,5h bo inaczej miałam potworne mdłości 🙈 tu tez już mam większy apetyt i częściej jem, ale nie aż tak 😅
-
Hej dziewczyny ja wg lekarki jestem w 5t5d mamy pęcherzyk ciążowy oraz ciałko zoltkowe wszystko w ładnych wymiarach ale niestety noye może być za dobrze. Zarodek jest umiejscowiony za blisko ujścia do jajowodu(wycięty cp) i nie wiadomo w którą stronę to pójdzie. Jeżeli źle mimo że ciąża w macicy będzie traktowana jak pozamaciczna😥 czy któraś z Was spotkała się albo słyszała o pozytywnych rozwiązaniach takich ciąży??87'ona, on 81'- 5 lat starań
kariotypy-ok, AHM 4,15
genotyp heterozygotyczny 4G/5G
cytokiny-ok
kir AA😕
◾06.2021- ciąża naturalna - ciąża pozamaciczna jajowodowa -wycięcie prawego jajowodu
◾09.2022 inseminacja- ciąża pozamaciczna jajowodowa -zostawili jajowód
◾17.02.2023 punkcja- 4 zarodki(2 przebadane zdrowe)
◾29.03.2023- transfer(embryo glue acard neoparin) 6dpt- 6.5, 9.51 , 5.7 😔
◾04.2023 przebadane pozostałe 2 zarodki-zdrowe
◾06.2023- histeroskopia- ok
◾30.06.2023 transfer (embryo glue +AH neoparin acard) <0,20
◾08.2023- biopsja endo+ immunologia= bakteria
◾09.2023- Metronizadol+Levofloksacyna
◾11.10.2023-transfer 2❄(embryoglue accofil acard neoparin)
6dpt- 21,30 9dpt-110 13dpt-610 16dpt-1320 23dpt-7116 i mamy 💖
9tc- poronienie😢
może kiedyś jeszcze zawalczymy o bąbelka 💕 -
nick nieaktualnymonico wrote:Hej dziewczyny ja wg lekarki jestem w 5t5d mamy pęcherzyk ciążowy oraz ciałko zoltkowe wszystko w ładnych wymiarach ale niestety noye może być za dobrze. Zarodek jest umiejscowiony za blisko ujścia do jajowodu(wycięty cp) i nie wiadomo w którą stronę to pójdzie. Jeżeli źle mimo że ciąża w macicy będzie traktowana jak pozamaciczna😥 czy któraś z Was spotkała się albo słyszała o pozytywnych rozwiązaniach takich ciąży??
Mam nadzieję w głębi serca, że tym razem los będzie dla Ciebie łaskawy i pozwoli cieszyć się za 8 miesięcy zdrowym dzieciątkiem ❤ tego Tobie życzę, trzymam kciuki 😊 -
monico wrote:Hej dziewczyny ja wg lekarki jestem w 5t5d mamy pęcherzyk ciążowy oraz ciałko zoltkowe wszystko w ładnych wymiarach ale niestety noye może być za dobrze. Zarodek jest umiejscowiony za blisko ujścia do jajowodu(wycięty cp) i nie wiadomo w którą stronę to pójdzie. Jeżeli źle mimo że ciąża w macicy będzie traktowana jak pozamaciczna😥 czy któraś z Was spotkała się albo słyszała o pozytywnych rozwiązaniach takich ciąży??
Ja niestety również nigdy nie słyszałam o takiej sytuacji ale trzymam kciuki i mocno wierze w to, że wszystko będzie dobrze ✊🏻 -
Dziewczyny któraś z was pisala że z powodów wymiotów leżała w szpitalu jak długo leżałaś? Czy totalnie nic nie mogłaś jest przez wymioty ? Lekarz na ostanie wizycie ostrzegał mnie że jeśli nie będzie poprawy to będę musiała się położyć ale miała nadziej że będzie lepiej a z dnia na dzień mam wrażenie że jest tylko gorzej .
-
nick nieaktualny
-
Nutka -88 wrote:Dziewczyny któraś z was pisala że z powodów wymiotów leżała w szpitalu jak długo leżałaś? Czy totalnie nic nie mogłaś jest przez wymioty ? Lekarz na ostanie wizycie ostrzegał mnie że jeśli nie będzie poprawy to będę musiała się położyć ale miała nadziej że będzie lepiej a z dnia na dzień mam wrażenie że jest tylko gorzej .
Kurcze, nie pamietam która to dziewczyna, ale wiem, że na lipcowym lub sierpniowym była dziewczyna, która leżała w szpitalu, ma nick Landrii czy coś takiego -
Nutka -88 wrote:Dziewczyny któraś z was pisala że z powodów wymiotów leżała w szpitalu jak długo leżałaś? Czy totalnie nic nie mogłaś jest przez wymioty ? Lekarz na ostanie wizycie ostrzegał mnie że jeśli nie będzie poprawy to będę musiała się położyć ale miała nadziej że będzie lepiej a z dnia na dzień mam wrażenie że jest tylko gorzej .
-
nick nieaktualnyNutka -88 mam nadzieję że znajdziesz sposób na wymioty.. I będzie poprawa u Ciebie 😗
U mnie dzisiaj od rana mdłości.. coś okropnego 😒 Mąż zrobił mi kanapkę z masłem i solą i trochę pomogło.. czyli przed wstaniem z łóżka muszę coś zjeść 😐
A jak u Was dziewczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2023, 09:41
-
U mnie mąż się rozchorował i właśnie mu wyszedł test na covid pozytywny 😞 ja mam póki co negatywny i czuje się dobrze, ale wczoraj jak on już się zle czuł to oglądaliśmy razem film na kanapie pod jednym kocem, potem spaliśmy w jednym łóżku, wiec boje się ze się zarażę… Dzisiaj zaczynam 9 tydzień, martwię się czy to będzie miało jakiś wpływ na dziecko. Czy któraś z was zna kogoś kto chorował na covid w ciąży i wszystko było dobrze?
-
Kokosankaa wrote:U mnie mąż się rozchorował i właśnie mu wyszedł test na covid pozytywny 😞 ja mam póki co negatywny i czuje się dobrze, ale wczoraj jak on już się zle czuł to oglądaliśmy razem film na kanapie pod jednym kocem, potem spaliśmy w jednym łóżku, wiec boje się ze się zarażę… Dzisiaj zaczynam 9 tydzień, martwię się czy to będzie miało jakiś wpływ na dziecko. Czy któraś z was zna kogoś kto chorował na covid w ciąży i wszystko było dobrze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2023, 10:14
Kokosankaa lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Kokosankaa wrote:U mnie mąż się rozchorował i właśnie mu wyszedł test na covid pozytywny 😞 ja mam póki co negatywny i czuje się dobrze, ale wczoraj jak on już się zle czuł to oglądaliśmy razem film na kanapie pod jednym kocem, potem spaliśmy w jednym łóżku, wiec boje się ze się zarażę… Dzisiaj zaczynam 9 tydzień, martwię się czy to będzie miało jakiś wpływ na dziecko. Czy któraś z was zna kogoś kto chorował na covid w ciąży i wszystko było dobrze?
Tak, moja koleżanka miała Covida w 2020 roku jesienią w ciąży, tylko był to już drugi trymestr. Wtedy dodatkowo były problemy z dostaniem sie do lekarzy, więc w ogóle kosmos. Wszystko skończyło się dobrze Więc mysle, że ty też nie masz sie o co martwićKokosankaa lubi tę wiadomość
-
Dzięki za wsparcie, tez mam nadzieje ze wszystko będzie ok, może się jednak wcale nie zarazę 😊 ja dzisiaj mimo stresu z tym covidem czuje się wyjątkowo dobrze, na śniadanie zjadłam 3 kanapki z jajkiem i kawałek ciasta ze śliwkami, nie pamietam kiedy ostatnio tyle zjadłam, aż mnie brzuch boli z przejedzenia 😂 a ledwo wczoraj narzekałam mężowi ze boje się ze ciąża zmieni mnie na zawsze i już nigdy nie będę mieć apetytu i nie będę odczuwać radości z jedzenia 😂
-
Ja dziś poleciałam na te wszystkie badania krwi, już po mału pojawiają się wyniki i widzę podwyższone limfocyty i niedojrzałe granulocyty. Jakby infekcja. Zastanawiam się, czy to może być od żołądka, choruję przewlekłe na zapalenie i właśnie mnie boli czwarty dzień macie jakieś sprawdzone sposoby na ból żołądka u kobiet w ciąży?
-
nick nieaktualnyKokosankaa wrote:U mnie mąż się rozchorował i właśnie mu wyszedł test na covid pozytywny 😞 ja mam póki co negatywny i czuje się dobrze, ale wczoraj jak on już się zle czuł to oglądaliśmy razem film na kanapie pod jednym kocem, potem spaliśmy w jednym łóżku, wiec boje się ze się zarażę… Dzisiaj zaczynam 9 tydzień, martwię się czy to będzie miało jakiś wpływ na dziecko. Czy któraś z was zna kogoś kto chorował na covid w ciąży i wszystko było dobrze?