Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka9106 wrote:Ja też już mam wyniki krzywej na moje oko są ok: 85-125-107 ale za to hemoglobina mi spadła poniżej normę powinno być min 12 a ja mam 11,6. Wizyta w poniedziałek. Myślicie że już mi coś zapisze na poprawę krwi? Czy narazie próbować w inny sposób?
U mnie hemoglobina 11,2 caaaaly czas, a już od początku roku biorę Tardyferon-Fol 80mg żelaza, więc dawka bardzo duża i nic, krwotoki z nosa męczą mnie od stycznia już. W przyszłym tygodniu będę badać znów krew, to może coś drgnęło, oby👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Skarbek001 wrote:Też mi spadła poniżej 12 i od dwóch miesięcy biorę żelazo Sorbifer Durules 2 x dziennie 🥰 miałam 11,2 a teraz mam 11,6
Mi lekarz mówił, że dopóki można podbić żelazo z diety to żeby właśnie próbować. Ja mam teraz 12,1 i staram się codziennie przemycać żelazo z jedzenia, ale łatwo się mówi. Najlepiej żeby lekarz zdecydował czy trzeba suplementowac czy wystarczy podbić dieta.
Skarbek001 lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:U mnie hemoglobina 11,2 caaaaly czas, a już od początku roku biorę Tardyferon-Fol 80mg żelaza, więc dawka bardzo duża i nic, krwotoki z nosa męczą mnie od stycznia już. W przyszłym tygodniu będę badać znów krew, to może coś drgnęło, oby
Zobacz sobie w necie co jeść aby pobrać więcej żelaza. A z czym nie łączyć - kawa, herbata, nabiał. Sama mam jutro wizytę i jestem ciekawa hemoglobiny bo ja jestem na tabletkach od 13 tyg ciąży. -
Kfiatuszek666 wrote:A jeszcze wracając do dzisiejszej wizyty to powiem Wam, ze od kilku tygodni pobolewa mnie brzuch. Ciągnie jak chodzę, trochę czasem boli przy zmianie pozycji i bywa napięty. Niby nic wielkiego, ale mój dr dziś stwierdził, ze trochę za twardy
dostałam zastrzyki i nospę, jak do pon się nie poprawi to szpital i się martwię bo właśnie czytam, ze te zastrzyki choć w ciąży stosowane, nawet w szpitalu właśnie, to jednak kategoria c. Poza tym mam leżeć i odpoczywać. Najchętniej bym je w p*izdu olała.
W ogóle od momentu wejścia w 3 trymestr głowa mnie pobolewa, śnią mi się koszmary i plecy czuję nawet jak leżę na boku. Średnio widzę dojechanie do końca maja
a jeszcze dzis taka historia…
Jakie masz zastrzyki? Nic się nie martw. Groźniejsze są twardnienia brzucha niż stosowanie takich leków. Zresztą co się nie robi dla maleństwa. Jeśli będzie szpital (chociaż myślę, że wystarczy nospa, magnez, więcej odpoczynku) to też tylko dla dobra dziecinki.
Co do niskiej hemoglobiny i brania żelaza.
Natka ja też miałam poniżej normy - 11,8, brałam 2x sorbifer i na tą chwilę po ok 3 tyg brania mam 12,2 i ograniczenie do 1 dziennie. Co prawda żelazo niestety częściej przyczynia się do zaparc itd no ale u mnie (leżenie) to jeszcze się pogłębia przez to. Myślę, że u Ciebie duża ilość wody do picia plus ruch nie spowoduje problemów od razu. A sorbifer ładnie podbija wyniki w krótkim czasie.
Natka9106 lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
1 ivf i A na świecie ❤️
Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓
-
Kasia1988 wrote:Zobacz sobie w necie co jeść aby pobrać więcej żelaza. A z czym nie łączyć - kawa, herbata, nabiał. Sama mam jutro wizytę i jestem ciekawa hemoglobiny bo ja jestem na tabletkach od 13 tyg ciąży.
Kochana dieta nic nie zmieniła, spadało. Żelazo z krwi mam 42 a dolna norma wynosi 33, górna 180. Po prostu mam ogromne niedobory i biorę końską dawkę a i tak się nie podnosi jakoś bardzo.. Zobaczymy co dalej.
Kasia1988 lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Kochana dieta nic nie zmieniła, spadało. Żelazo z krwi mam 42 a dolna norma wynosi 33, górna 180. Po prostu mam ogromne niedobory i biorę końską dawkę a i tak się nie podnosi jakoś bardzo.. Zobaczymy co dalej.
No to współczuję, kiedyś leżałam w szpitalu z dziewczyną co brała już dożylnie żelazo ale nie pamiętam jaki miała wynik.
-
Saimi wrote:Jakie masz zastrzyki? Nic się nie martw. Groźniejsze są twardnienia brzucha niż stosowanie takich leków. Zresztą co się nie robi dla maleństwa. Jeśli będzie szpital (chociaż myślę, że wystarczy nospa, magnez, więcej odpoczynku) to też tylko dla dobra dziecinki.
.
Papaweryna. W szpitalu tez podobno to podają plus inne leki rozkurczowe. -
Rozmawiałyście wcześniej o zzo. Dopytajcie czy podepną Wam cewnik, ze caly czas dostajecie lek az urodzicie czy tylko jednorazowa dawka. Jednorazowa ma sens tylko jesli postep jest szybki i jest szansa, ze zdazycie na tym znieczuleniu urodzić. Jesli nastawiacie sie na caly porod w znieczuleniu to raczej cewnik. Dopytajcie wczesniej, bo mi nikt tego nie wyjaśnił i wyobraźcie sobie moje rozczarowanie kiedy po 1,5 godz ból wrócił a akcja wcale nie posunela sie do przodu.
Po wczorajszej wizycie: 1150 g córeczki 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2024, 21:27
Domi_95, Saimi, Katt, Kaktusowa, Kokosankaa, Emimo, Pineapple!, agnieszkallo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam żelazo w normie, ale jak oddawałam krew to zdarzyło mi się mieć z nim problemy i zawsze, jak mi zalecano suplementy, to było info, że fabryka hemoglobiny jest wolna i pełny proces zajmuje nawet 3 miesiące. Nie mam zielonego pojęcia, jak to jest w ciazy, ale jest szansa, że nie od razu wam się podwyzszy żelazo po lekach.
A ja odświeżam luxmed po wyniki krzywej i nie ma jeszcze... -
Coffee, strasznie to wkurzające, że ktoś w ogóle kwestionuje to, że przeszło się poród. Bo przecież poród to musi boleć, być traumatyczny, najlepiej licytować się która miała gorzej
U mnie w szpitalu położna mówiła, że przy zzo leżymy, bo mamy ten wężyk taki, więc zakładam, że dokładają. Rozmawiałam z nią w kontekscie próby porodu w wodzie, bo skoro mam taką możliwość, to chyba się skuszę, chociaż na początek. Woda zawsze dawała mi ulgę, jeśli będzie zbyt hardcorowo, to chcę zzo i kładę się. Dopytam jednak jeszcze na zajęciach o porodzie, bo właśnie z nią będziemy mieć.
Andzia, u mnie to już właśnie leci 3ci miesiąc A co do wyników to aż dziwne, że Luxmed tak długo zwleka, zawsze miałam o czasie. Trzymam kciuki 
Dziewczyny, bo skusiłyście mnie na skompletowanie koszyka w aptece. Podpowiedzcie mi, jaką witaminę D kupujecie dla maluszka? Dodałam do koszyka Vivomixx, ale zastanawiam się, czy będzie okej? Dla dorosłych jest świetny, więc tym się sugerowałam
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Coffee, strasznie to wkurzające, że ktoś w ogóle kwestionuje to, że przeszło się poród. Bo przecież poród to musi boleć, być traumatyczny, najlepiej licytować się która miała gorzej
U mnie w szpitalu położna mówiła, że przy zzo leżymy, bo mamy ten wężyk taki, więc zakładam, że dokładają. Rozmawiałam z nią w kontekscie próby porodu w wodzie, bo skoro mam taką możliwość, to chyba się skuszę, chociaż na początek. Woda zawsze dawała mi ulgę, jeśli będzie zbyt hardcorowo, to chcę zzo i kładę się. Dopytam jednak jeszcze na zajęciach o porodzie, bo właśnie z nią będziemy mieć.
Andzia, u mnie to już właśnie leci 3ci miesiąc A co do wyników to aż dziwne, że Luxmed tak długo zwleka, zawsze miałam o czasie. Trzymam kciuki
Dziewczyny, bo skusiłyście mnie na skompletowanie koszyka w aptece. Podpowiedzcie mi, jaką witaminę D kupujecie dla maluszka? Dodałam do koszyka Vivomixx, ale zastanawiam się, czy będzie okej? Dla dorosłych jest świetny, więc tym się sugerowałam
Czytałam same pozytywne rzeczy o Vivomixx i też jest na mojej liście
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Papaweryna. W szpitalu tez podobno to podają plus inne leki rozkurczowe.
A coś Ci się więcej dzieje? To typowe twardnienie czy poprostu cały czas masz twardy brzuch? Jakieś skurcze masz, bóle?
Myślałam, że dostałaś poprostu progesteron w zastrzykach. Tego leku nie znam.Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
1 ivf i A na świecie ❤️
Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓
-
Ja w 1 ciąży też miałam na czczo wynik za niski, poniżej 70, zdaje się 68 to było. Pozostałe w normie. I tylko 1 raz miałam tak niski wynik na czczo, właśnie przed krzywą, a badałam cukier na każdą wizytę. Myślę, że to wynikło wtedy ze szczególnego podejścia do tego co jem dzień przed, zazwyczaj po prostu przychodzę na czczo, wieczorem jem normalnie. Pani dr zupełnie się tego nie uczepiła.
A co do Vivomixx to dziewczyny, po wielu katorgach i cyrkach z brzuszkiem synka to właśnie Vivomixx zdziałał cuda o jakich nie śniliśmy. A próbowaliśmy wielu rozwiązań. Później koleżanka spróbowała u siebie i też nagła poprawa. Do tego korzystnie wpłynął na odporność w tych pierwszych miesiącach. Ja na pewno w razie czego po niego znów sięgnę.
Andzia2519, Kfiatuszek666, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Saimi wrote:A coś Ci się więcej dzieje? To typowe twardnienie czy poprostu cały czas masz twardy brzuch? Jakieś skurcze masz, bóle?
Myślałam, że dostałaś poprostu progesteron w zastrzykach. Tego leku nie znam.
O dłuższego czasu ciągnie mnie przy chodzeniu i w sumie cały czas jest dość twardy. Myślałam, że tak ma być. Po wczorajszym zastrzyku jest dużo lepiej, dziś już byłam na drugim. I tak do niedzieli włącznie, a w pon albo szpital albo poprawa. -
Emimo wrote:Nowa Ola ja zamówiłam e-priam i wyszedł mnie z fotelikiem dodatkami i jeszcze innymi rzeczami 8300 zł tak, więc zwykły Priam będzie kosztował mniej niż 8k napisz do vexi i tam zrobią Ci super cenę.
Ja poprzedni wózek też kupowałam z zamiarem na dwoje dzieci. A wyszło tak, że spodobał mi się Cybex i tamten wózek stoi. Jak nowy z fotelikiem 🤷♀️
Sprzedam tanio jakby ktoś chciał bugaboo fox 2 😀
Ja swoj tez kupowalam w vexpi, ale nie chcieli dac znizki. Powiedzieli, ze na fotelik bedzie
Takze za tydzien znow wybieram sie tam na zakupy.
-
Pineapple! wrote:Ja w 1 ciąży też miałam na czczo wynik za niski, poniżej 70, zdaje się 68 to było. Pozostałe w normie. I tylko 1 raz miałam tak niski wynik na czczo, właśnie przed krzywą, a badałam cukier na każdą wizytę. Myślę, że to wynikło wtedy ze szczególnego podejścia do tego co jem dzień przed, zazwyczaj po prostu przychodzę na czczo, wieczorem jem normalnie. Pani dr zupełnie się tego nie uczepiła.
A co do Vivomixx to dziewczyny, po wielu katorgach i cyrkach z brzuszkiem synka to właśnie Vivomixx zdziałał cuda o jakich nie śniliśmy. A próbowaliśmy wielu rozwiązań. Później koleżanka spróbowała u siebie i też nagła poprawa. Do tego korzystnie wpłynął na odporność w tych pierwszych miesiącach. Ja na pewno w razie czego po niego znów sięgnę.
Dzięki za uspokojenie! Czyli po prostu zbyt ładnie nie jadłam 12 godzin przed fajnie nie mieć cukrzycy i moc bez większych wyrzutów wcinać czekoladę i owoce
Pineapple! lubi tę wiadomość
