Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa_Ola wrote:Co to za wredny babsztyl 🤬 Przecież na tym etapie widać po każdej z nas, że jest w ciąży, nawet po mnie, a mam nadwagę. Mówiąc wymaz masz na myśli cytologie? Cytologia jest bezpieczna, więc na pewno wszystko będzie w porządku, nie stresuj się kochana
Biocenozę pochwy (czystość) bo mam kłucia i wolę wykluczyć infekcje albo inne dziadostwa. Na szczęście nie mam żadnych plamień. Nawet przy mojej nadwadze to widać, że mam brzuch typowo ciążowy, a poza tym skoro ona wie, że inaczej się takie wymazy wykonuje u kobiet w ciąży to powinna spytać sama z siebie. Dzięki Olcia, już mi przeszły nerwy na szczęście ❤️Nowa_Ola, Domi_95 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Mam tę samą koszulę, tylko beżową i w rozmiarze L, bo jestem większa. Jest świetna, w dotyku przyjemna, czuć, że to bawełna faktycznie. Jest spora jak na rozmiar L, ale biorąc pod uwagę to, że mogę trafić do szpitala przed porodem, to przyda mi się na większy brzuszek również. Nie jest wycięta, nic nie widać jak się pochylę, więc dekolt jest w porządku. Jeszcze jej nie prałam, bo dostałam w sobotę w prezencie, ale wydaje się naprawdę strzałem w 10. Wygląda jak sukieneczka, więc przyda się na pewno na ten początkowy czas w domu nawet za dnia.
-
Ja dzisiaj przeżyłam mega ulgę... 🙈
Moja córka przyniosła z przedszkola rumień zakaźny. Jedną z tych mocno zagrażających chorób dla bobasa w brzuchu. W poniedziałek szybko leciałam na badania i niedawno przyszedł wynik. Na całe szczęście już to kiedyś przechodziłam i nie jestem w zagrożonej grupie, ale co się nastresowałam to moje.
Najgorsze, że to choroba, która zaraża, kiedy jeszcze nie ma żadnych objawów, także nawet nie było świadomości wcześniej, że powinnam się od córki odizolować... 🙈Kasia1988, Pineapple!, agnieszkallo, Kokosankaa, Nowa_Ola, Emimo, Katt lubią tę wiadomość
-
Anuska94 wrote:Z jakiej firmy kupujecie laktator i jakie smoczki?
Laktator kupiłam neno Angelo, a smoczki kupiłam dwa lovi i jeden suavinex zero👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Paatka wrote:Ja dzisiaj przeżyłam mega ulgę... 🙈
Moja córka przyniosła z przedszkola rumień zakaźny. Jedną z tych mocno zagrażających chorób dla bobasa w brzuchu. W poniedziałek szybko leciałam na badania i niedawno przyszedł wynik. Na całe szczęście już to kiedyś przechodziłam i nie jestem w zagrożonej grupie, ale co się nastresowałam to moje.
Najgorsze, że to choroba, która zaraża, kiedy jeszcze nie ma żadnych objawów, także nawet nie było świadomości wcześniej, że powinnam się od córki odizolować... 🙈 -
Chce kupić butelke z ktorej mleko leci tylko podczas ssania, aby nie zaburzać odruchu u dziecka. Wiem, ze Philips ma taką (responsywna), ale może orientujecie sie czy jakies inne firmy tez? Moze maja lepsze? Nie moge sie doszukac w internecie.
Poprzednio w szpitalu polozne dokarmialy mi dziecko mm przez smoczek z wielka dziurą, potem cycka juz nie chciała, bo po co sie męczyć. Tym razem sie przygotuję. -
IssGreen wrote:Normalnie też nosisz L czy masz koszulę rozmiar większą? Zastanawiam się nad kupnem, normalnie noszę M/L, zastanawiam się nad zakupem L lub XL, by zmieścić się w nią w okolicach porodu. Aktualnie mam +10kg.
Wybrałam zgodnie ze swoim rozmiarem, normalnie noszę L a nawet i XL. Brzuszek się na spokojnie zmieści ten największy. Ona jest taka trochę rozszerzana w talii, ma sporo zmarszczonego materiału. Radziłabym Ci zamówić swój aktualny rozmiar. ☺️
Edit. Spojrzałam na nią, mam kosztuje rozmiar XL, a na co dzień noszę L/XLWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2024, 21:57
IssGreen lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
@Madzia35
Jak wyżej - na przeziębienie:
- inhalacje ile wlezie (jak nie masz inhalatora to garnek, ręcznik na głowę, do garnka parę łyżek soli, mocno ciepła woda. Ja dodawałam goździki i troszkę ziół, mąż miał przepisany olejek eukaliptusowy i mi też pomagał, aczkolwiek jest kontrowersyjny w ciąży (lekarka powiedziała, że okej, ale net mówi różnie).
- Irygacja zatok 2x dziennie plus płukanie nosa wodą morską kolejne kilka razy.
- Mleko z miodem, ogólnie dużo pić czegokolwiek, generalnie z naturalnych to miód (byle nie spadziowy sam, bo podrażnia gardło, lepiej z mleczkiem), sok malinowy, imbir, czosnek.
Nie brałam żadnych leków i dało radę
Pij dużo, pilnuj wilgotności w mieszkaniu, śpij, ile ci podpowiada ciało i nie przejmuj się, że za dużo, sen jest najlepszym lekarstwem. Jak masz gorączkę to w miarę możliwości przed snem nie bierz gorących pryszniców (nie wiem, na ile to przesąd, ale rok temu u mnie faktycznie zadziałało).Madzia35 lubi tę wiadomość
-
Pineapple! wrote:Całe szczęście, że to miałaś! Ja chyba osiwieję przez to ze stresu, ciągle słyszę, że coraz więcej zakażeń rumieniem, a synek chodzi do przedszkola, strach każdego dnia i najgorsze właśnie, że zarażałby zanim zauważę u niego objawy. Co mam zrobić, zamknąć dziecko w domu i odizolować od dzieci? Przecież tak się nie da:( Ja raczej tej choroby nigdy nie miałam za dziecka, nie kojarzę. A ile płaciłaś za to badanie?
W pełni szczerze - też byłam pewna, że tego nie przechodziłam. Ani ja, ani rodzice nie pamiętają czegoś takiego. Moja doktor mnie uspokajała i mówiła, żeby nie panikować i zrobić najpierw badania, bo 60% dorosłych to przebyło i duża grupa osób nieświadomie i bezobjawowo. I faktycznie fartem zaliczyłam się do tej grupy nieświadomych.
W Diagnostyce płaciłam 166zł. Wynik do 9 dni roboczych, ale na całe szczęście po 3 już był, bo bym osiwiała. 🙈
Ostatnio jest plaga tego rumienia. Miała do mnie przyjechać na weekend koleżanka z innego województwa na weekend, a w czwartek dzwoniła, że nie przyjadą, bo jeden z synów z rumieniem... Przychodzi niedziela, a moja córka też cała w wysypce. 🙈 I pół przedszkola chore.🤦🏻♀️ -
Dzień dobry 🙂
Ja właśnie powiesiłam kolejne pranie dzieciaczkowe a tamto pierwsze czeka na prasowanie. Trochę tego będzie 😅 dobrze że koleżanka dała mi dużą ilość ubranek, jeden komplet dostałam więc nie planuję nic kupować więcej chyba że coś na krótki rękaw ale to po ostrej weryfikacji.
Dziewczyny nie zostawiajcie sobie wszystkiego na ostatnią chwilę, myślcie już o pakowaniu torby do szpitala. Teraz już nic nie jest pewne. Nie chce Was to straszyć ale ja np muszę polegiwać z szyjką więc już nie zrobię tyle ile bym chciała. Są różne przypadki. Koleżance zaczęły sączyć się wody płodowe w 31 tyg i musiała być już w szpitalu do rozwiązania. Po wczorajszej mojej wizycie u Pani doktor dogadałyśmy pewne rzeczy na temat porodu więc to już bardzo blisko 😅
Kazali mi też liczyć już 10 ruchów dziennie. Teraz leżę i liczę❤️
-
Dziewczyny ma któraś z was problem z szalejącym ciśnieniem i tętnem?
Wczoraj cały dzień bolała mnie głowa. Oczywiście ciśnienia nie zmierzyłam bo stwierdziłam że to przez pogodę.
W nocy obudziłam się z bólem głowy, zmierzyłam ciśnienie i okazało się że jest w normie 120/72 ale tętno miałam 123.
Dziś rano czuję że głowa mnie troszkę pobolewa, ale ciśnienie 99/57 i tętno 81.
Oszaleć można. Wizytę mam dopiero za tydzień i sama nie wiem co robić, czy iść chociaż do rodzinnego, czy w razie czego na IP jakby dalej mi tak skakało.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Ja tak mam, ciśnienia nie mierzyłam, bo generalnie dobrze się czuję, ale puls mi strasznie skacze i przy zwykłych czynnościach ostatnio mi zegarek pokazuje np. 115 🤡 zapytam na wizycie w przyszłym tygodniu, o co może chodzić, natomiast myślę, że to całkiem normalne w naszym stanie, krew zwiększa objętość, zachodzą mocne zmiany, więc staram się nie panikować 🙂 Aaa, no i pogoda nie pomaga, non stop się słyszy, ze biomet niekorzystny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2024, 10:01
-
Jeśli chodzi o ciśnienie to ja przed wizytą u mojej pani doktor miałam w ciągu kilku minut pomiary od 160/90 do 115/67 (mierzyłam 5 razy), przepisała mi tabletki na cisnienie i mialam brać 3 dni i odstawić i mierzyć sobie 3 razy dziennie ( po odpoczynku 15 minutowym). No i teraz mam już ok, nie skacze mi. Nie wiem czym to było wtedy spowodowane. Powiedziala, że przy ciśnieniu 150/80 mam wziąć tabletki i się z nią skontaktować. Podobno niebezpieczne jest właśnie takie skaczące cisnienie.
-
Riptide wrote:Ja tak mam, ciśnienia nie mierzyłam, bo generalnie dobrze się czuję, ale puls mi strasznie skacze i przy zwykłych czynnościach ostatnio mi zegarek pokazuje np. 115 🤡 zapytam na wizycie w przyszłym tygodniu, o co może chodzić, natomiast myślę, że to całkiem normalne w naszym stanie, krew zwiększa objętość, zachodzą mocne zmiany, więc staram się nie panikować 🙂 Aaa, no i pogoda nie pomaga, non stop się słyszy, ze biomet niekorzystny
Właśnie czytałam że puls może być wyższy w ciąży. I jak mierzyłam to zawsze ciśnienie miałam ok, a puls powyżej 90. Trochę się wystraszyłam tym pomiarem, bo o 2 w nocy w spoczynku nagle 123 a ciśnienie w porządku. Może faktycznie pogoda zrobiła swoje, bo do tej pory czułam się bardzo dobrze.
Kaktusowa ja mam syndrom białego fartucha i jak mi mierzyli w gabinecie to zawsze miałam ciśnienie wystrzelone w kosmos i dr kazał mi mierzyć w domu. Ale do tej pory zawsze miałam ciśnienie można powiedzieć że książkowe.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Domi_95 wrote:Właśnie czytałam że puls może być wyższy w ciąży. I jak mierzyłam to zawsze ciśnienie miałam ok, a puls powyżej 90. Trochę się wystraszyłam tym pomiarem, bo o 2 w nocy w spoczynku nagle 123 a ciśnienie w porządku. Może faktycznie pogoda zrobiła swoje, bo do tej pory czułam się bardzo dobrze.
Kaktusowa ja mam syndrom białego fartucha i jak mi mierzyli w gabinecie to zawsze miałam ciśnienie wystrzelone w kosmos i dr kazał mi mierzyć w domu. Ale do tej pory zawsze miałam ciśnienie można powiedzieć że książkowe.👧❤️ 19.06.24