Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatarzyna439 wrote:Kurczę mi właśnie dzisiaj pojawiła sie odrobina takiego jasnobrazowego śluzu i sie zaczęłam martwić. Umówiłam sie do ginekologa na poniedziałek, ale powiedzcie mi czy to trzeba może szybciej gdzieś sie udać z tym, czy można te 3 dni zaczekać. Dodam ze mnie czasem pobolewa wieczorami podbrzusze, ale nie często i teraz np nie mam żadnych boli
Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Patka28 wrote:To moja pierwsza ciąża, ale wszyscy wokół mają już za sobą stratę i boję się po prostu..
Przestały mnie boleć piersi, martwię się czy tak powinno być.. miał ktoś tak że na początku bolały Was piersi a później przestaly ? Mam tylko delikatne mdłości.
To Ty się naprawdę ciesz! Różnie w życiu bywa, ale nikt nie powiedział, ze Tobie przydarzy się coś złego! Wiesz co mi powiedział lekarz, jak od razu na pierwszej wizycie okazało się, ze może być różnie? ‚Niech się Pani teraz cieszy, jak przyjdzie czas na łzy to wtedy będzie pani płakać.’ Tobie polecam to samo podejście
Patka28, Kropka_93 lubią tę wiadomość
-
Trochę poszperałam w necie i taki artykuł znalazłam
https://www.doz.pl/czytelnia/a14943-Krwawienie_we_wczesnej_ciazy__lekkie_obfite_skutki_plamienia_w_ciazy
Tam pisze ze jak występuje brązowe plamienie to żeby po prostu powiedzieć o tym lekarzowi na następnej wizycie… tylko ze ja mam następna wizytę planowana na 16.11 wiec trochę spanikowałam i umówiłam się do innego lekarza na poniedziałek.. nie wiem już co o tym myśleć. Może macie jakieś doświadczenia z plamieniami dziewczyny ? -
Paulciam wrote:Ja właśnie mam wizytę w środę dopiero ale myślę że póki nie ma krwawienia i silnych skurczów to spokojnie poczekam do środy...
-
nick nieaktualnyKatarzyna439 wrote:Hmm no właśnie, może nie ma się co martwić, przeczytałam ze przy rozciąganiu macicy tez mogą występować lekkie plamienia, a nawet od tego ze ma się zaparcia, No a ja niestety mam i czasem się mecze w toalecie wiec kto wie czy to od tego. Ale pójdę w poniedziałek do tego ginekologa i przynajmniej nie będę się martwić, bo do 16.11 chyba bym nie wytrzymała
Jeżeli będziesz spokojniejsza to idź i nie patrz na nic innego;* twoje zdrowie psychiczne jest bardzo ważne;) bo jakbyś miała się martwić do tego 16 to myślę że to zbyt duże obciążenie;* ja do środy już spokojnie poczekam, mój mąż mi przypomniał że w poprzedniej ciazy z córka też miałam jednorazowy brązowy śluz bo to nawet nie jest plamienie... więc trochę się już uspokoilam 😆Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatarzyna439 Mój gin powiedział że plamienia mogą się zdarzać, tylko że ja mam nadżerke i to z tego powodu, dla pewności możesz napisać do swojego lekarza albo zadzwonić i zapytać się co robić.. ja też miałam plamienie(różowe i brązowe) i pojechałam na sor i okazało sie że wszystko jest dobrze.
Macie rację dziewczyny, nie ma co się martwić na zapas tylko cieszyć się z tego co jest 😊!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2023, 14:06
Kfiatuszek666, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Katarzyna439 wrote:Trochę poszperałam w necie i taki artykuł znalazłam
https://www.doz.pl/czytelnia/a14943-Krwawienie_we_wczesnej_ciazy__lekkie_obfite_skutki_plamienia_w_ciazy
Tam pisze ze jak występuje brązowe plamienie to żeby po prostu powiedzieć o tym lekarzowi na następnej wizycie… tylko ze ja mam następna wizytę planowana na 16.11 wiec trochę spanikowałam i umówiłam się do innego lekarza na poniedziałek.. nie wiem już co o tym myśleć. Może macie jakieś doświadczenia z plamieniami dziewczyny ?
ja miałam delikatne plamienia 1,5 tygodnia temu, więc byłam w 5 tygodniu, kilka dni po tym, jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży i wyniki bety oraz progesteronu miałam świetne. Myślałam, że się załamię, strasznie spanikowałam. Odezwałam się do swojego lekarza i kazał się oszczędzać i obserwować. Plamienia zniknęły po jednym czy dwóch dniach. Czytałam, że to normalne, może to być naczynko, może to być stara krew albo tysiąc innych powodów. Podobno jeśli to nie jest żywa krew, to nie ma co panikować - gdzieś tak wyczytałam, ale czy to jest prawda - nie wiem. Jeśli się boisz, napisz do swojego lekarza albo jedź na SOR, na pewno wszystko jest w porządku, ale to Ty masz się czuć dobrze i pewnie, w końcu Twoje zdrowie psychiczne jest tu najważniejszeKatarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Patka28 dzisiaj chyba masz wizytę? Daj znać co słychać po 🥰
Ja też mam wrażenie że coś nie tak. Bo piersi nie bola tylko przy dotyku mocniejszym, a dzisiaj to wgl slabiej prawie ze nic. Mam awersje do jedzenia ale zaczyna się po południu, nie mam apetytu na nic i się zmuszam. Dzisiaj wypiłam kawe rozpuszczalna i czuje zgage. Jakiś czas temu męczyły mnie senności ze nawet po odkurzaniu w domu musialam się położyć 😆 ale teraz to przeszlo. I często mi zimno. Czasami mam bole brzucha raczej wieczorami. Plamienie zero poki co.
Staram się myśleć pozytywnie. Wizytę mam dopiero za tydzien w czwartek.
Kfiatuszek666 fajnie Twój ginekolog to powiedział o tym żeby się cieszyć 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2023, 14:13
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
🙋♀️ 31
🙋♂️ 34
Starania od 2017
4 x IUI - nieudane
04.10.2023 transfer blastki 4.2.2.🍀
09.11.2023 puste jajo 20 mm, w 7t - odstawiam leki, poronienie.
Lipiec 2024 - zaczynamy przygotowanie II ivf ☺️
03.08.2024 punkcja 🥚 mamy 3 (4.1.1, 4.1.1, 4.1.2)❄️
04.10.2024 - transfer blastki 4.1.1. prog 19🍀🤞
14.10 10dpt 173
17.10 13dpt 725, prog 17
21.10 17dpt 3669 prog 26
28.10 24dpt 16197, prog 22, jest zarodek 6mm i 💓
02.11 krwawienie (pękł krwiak)->szpital-> jest zarodek z bijącym serduszkiem 8mm
06.11 7w5d zarodek 1,11cm 💓
-
Dziewczyny a chodzicie do pracy, czy jesteście na zwolnieniach?
Ja póki co chodzę i chciałabym do końca roku dociągnąć.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Kropka_93 wrote:Patka28 dzisiaj chyba masz wizytę? Daj znać co słychać po 🥰
Ja też mam wrażenie że coś nie tak. Bo piersi nie bola tylko przy dotyku mocniejszym, a dzisiaj to wgl slabiej prawie ze nic. Mam awersje do jedzenia ale zaczyna się po południu, nie mam apetytu na nic i się zmuszam. Dzisiaj wypiłam kawe rozpuszczalna i czuje zgage. Jakiś czas temu męczyły mnie senności ze nawet po odkurzaniu w domu musialam się położyć 😆 ale teraz to przeszlo. I często mi zimno. Czasami mam bole brzucha raczej wieczorami. Plamienie zero poki co.
Staram się myśleć pozytywnie. Wizytę mam dopiero za tydzien w czwartek.
Kfiatuszek666 fajnie Twój ginekolog to powiedział o tym żeby się cieszyć 🙂
Nie przejmuj się z tymi objawami to tez podobno jest tak, ze jeden dzień mogą być a jeden nie. Ja tak miałam z bólem piersi czasem mnie bardzo bolą a czasem w ogóle. Ale ogólnie jakieś tam objawy masz wiec tez nie jest tak ze wszystko ci ustało. Mi tez wieczorami jest strasznie zimno.
A w ogóle z tym ustaniem objawów to gdzieś czytałam ze raczej jeżeli np byłaby strata ciąży to najpierw występuje krwawienie i wydalenie ciąży a później ustają objawy… ale to tez pewnie nie w każdym przypadku.
Nie ma co się zamartwiać na zapas, mi mdłości ustały na dwa dni a później miałam jeszcze gorsze..Kropka_93 lubi tę wiadomość
-
Domi_95 wrote:Dziewczyny a chodzicie do pracy, czy jesteście na zwolnieniach?
Ja póki co chodzę i chciałabym do końca roku dociągnąć.
Ale jeśli się dobrze czujesz to ja tez bym pracowała na twoim miejscu -
Dziewczyny, a te nudności czy mdłości to macie codziennie z takim samym nasileniem?
Wczoraj mnie czołgało od rana do 13... Wstałam przed 9, a o 11 musiałam drzemnąć..bo mi głowa leciała 🤣 Dzisiaj już senność taka do godziny 13 mnie trzymała, ale mdłości z samego rana godzinkę i koniec...
Kurcze ja jestem panikara. Ale to chyba tak to jest,że objawy raz są, potem ich nie ma ..no i codziennie może być inaczej, nie?2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Kessa wrote:Dziewczyny, a te nudności czy mdłości to macie codziennie z takim samym nasileniem?
Wczoraj mnie czołgało od rana do 13... Wstałam przed 9, a o 11 musiałam drzemnąć..bo mi głowa leciała 🤣 Dzisiaj już senność taka do godziny 13 mnie trzymała, ale mdłości z samego rana godzinkę i koniec...
Kurcze ja jestem panikara. Ale to chyba tak to jest,że objawy raz są, potem ich nie ma ..no i codziennie może być inaczej, nie?Kessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam codziennie praktycznie takie same mdłości. Zaczynaja się popołudniu i trwają dopóki nie pójdę spać. Masakra bardzo mnie to meczy, nic nie pomaga.
Ja bardzo chciałam popracować spokojnie do końca roku, ale mdłości męczą mnie od początku praktycznie, bo pojawimy się zaraz po terminie spodziewanej miesiączki. Tydzień później dostałam leki przeciwwymiotne, ale nie pomagaj, wiec jestem za zwolnieniu już od 2 tygodni. -
Coffeebreak wrote:Ja też pracuje i chciałabym na pewno do końca roku pracować a potem się zobaczy.
Wyszłam od gina i sama nie wiem co myśleć. Był dziś ostatni dzień przed długim urlopem i stąd te opznienia. Zarejestrowali szalona liczbę pacjentek. Opznienia, wszystko szybko, pielęgniarki chodziły jak w kołowrotku z tego wszystkiego.
W każdym razie w środę mam wizyte już u docelowej gin. Ciekawe czy powie coś podobnego co ten.
Wogole to cały czas się boje. Nie mam odwagi się ani trochę ucieszyć.
Wyliczył że dziś 7+5 i termin na 19.06
A co ci powiedział ten ginekolog kochana ?
Ja tez na razie mam takie myśli, ze ciesze sie ze jestem w ciąży, ale boje sie jeszcze i trochę nie jestem w stanie sie cieszyć tym co jest teraz jeszcze… to chyba taki mechanizm obronny żeby sie nie przywiązywać do tej myśli.
Rosa91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny! ja chyba jestem tutaj ewenementem. Czy jako jedyna mam takie niskie ciśnienie? Około 95/55 i puls ok.75-85, przez co wszystko mnie męczy, trochę w domu porobię i brak mi sił, jakbym biegała cały dzień, zadyszki dostaję, głowa boli, spać się chce, a chyba najgorsze jest ciągle naprzemienne uczucie zimna, zagrzać się nie da, po czym jak się zagrzeję to znowu wytrzymać się nie da i się rozbieramy, a za 5 min znów zimno.
Co do objawów to musiałam zrezygnować z kawy zbożowej (bo i prawdziwej to już nie mam co marzyć), bo miałam zgagę i mdliło mnie, przed ciążą jadłam duuużo słodyczy, teraz mogą dla mnie nie istnieć. Jem ogólnie małe obiady, a czasem jem za dwóch, jak nigdy, ech, tyle zmian. Aplikacja pokazuje, że jestem w 8 tyg.
Też zastanawiam się gdzie kupić spodnie, ale wiecie co? Chyba rozejrzę się w secondhandzie lub na olx lub podobnych portalach. Nie ma co przepłacać, chyba, że planujecie kilka ciąż, bo u mnie to raczej ostatnia w życiu (mam 37 lat).
Wszystkim dziewczynom, które mają mdłości, wymioty itp szarpania żołądkiem życzę lżejszego znoszenia tych dni, a tym, które się martwią, że coś się podzieje, życzę więcej optymizmu i spokoju wewnętrznego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2023, 17:11
Katarzyna439, Kokosankaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny