Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia1988 wrote:Dopóki czujesz ruchy jest ok. Ja jestem 35+6 i od dwóch tyg ruchy są mniej intensywne. Ale to normalne bo dzidzia ma mniej miejsca. Zawsze możesz pojechać na ktg jak się martwisz. Albo na szpital, albo u położnej. Wiem że luxmed też robi ktg ale koszt 30 zł
U mnie ruchy też zmniejszone, chociaż moja mała nigdy się nie ruszała tak mocno intensywnie. Też wychodzę z założenia, że dopóki się czuje ruchy to jest ok.
Ja ciśnienie mam w normie, ale tętno mam czasem tak wysokie, jakbym robiła cardio. I to przy prostych czynnościach, a nie na spacerze. Zazwyczaj łapie mnie to przed południem, jakoś po śniadaniu. Może wtedy organizm trawi i pompuje przy tym dużo krwi, nie wiem. Ja zawsze miałam wyższe tętno, miałam kiedyś stwierdzoną tachykardię, a teraz przecież mam w sobie człowieka, więc nic dziwnego, że jest jeszcze wyższe. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę 😊
Co do obrzęków, to od miesiąca nie noszę obrączki i od miesiąca nie widzę swoich kostek 😁
Kasia1988 lubi tę wiadomość
-
Gosiu, cieszę się, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że były da Ci w końcu święty spokój i na spokojnie urodzisz.
Kaktusowa, trzymam bardzo mocno kciuki, żeby wszystko się unormowało i żebyś mogła wrócić do domu! ✊🏻
Anuska, cieszę się, że dobrze się czułaś w sukience, na pewno wyglądałaś uroczo! 🤩 Widzisz, musisz mnie słuchać, jak doradzam z ubraniami 😁
A ja korzystam z tych ciepłych dni. Byliśmy na działce, ale to jednak męczące, takie siedzenie z gośćmi. Zdecydowanie wolę swoją kanapę, na której mogę znaleźć wygodną pozycję 😂 Miałam plan na majówkę poprać wszystko, ale łapią mnie takie skurcze jak coś zaczynam robić, że powoli sobie to ogarniam. Zwolniłam całą komodę dla Malucha, bo mam taką komodę na 8 szuflad z Ikea w sypialni, w której w sumie były jakieś drobnostki. Jest już czyściutka i przygotowana na rzeczy Małego. Tak samo regał. Dziś posprzątałam trochę mieszkanie, więc już nie będę szaleć dalej, bo potem nie wstanę 🙈 Jutro zaczynam słynne pranie, a pewnie w poniedziałek spakuję torbę do szpitala. W środę wizyta. Puchnę tak jak Wy, moje kochane. Musiałam zdjąć obrączkę i zaręczynowy, jedyne co noszę aktualnie to zegarek. Nogi mam strasznie spuchnięte, ale wkładam szerokie klapki i jakaś sukienkę do połowy łydki i idę, mam gdzieś jak wyglądam na tym etapie 😂 Klimatyzacja w mieszkaniu bardzo ratuje mi życie, nie wiem co bym bez niej zrobiła. Mały się pręży, wierci, ciągle ma czkawkę, no szaleństwo. Wczoraj wieczorem był spokojny, trochę za spokojny, coś tam go szturchnęłam to potem miałam godzinę wiercenia się aż do bólu 😂 Mąż się śmiał, że na własne życzenie 😁 Jeszcze trochę i będziemy miały bobasy w ramionach ❤️
Ps Z takich formalności, to skasuje już te nasze terminy wizyt, bo teraz to będą częste i już powoli zaczniemy się pewnie rozpakowywać w drugiej połowie miesiąca (u mnie od 16.05 donoszona ciąża 🙈), zostawię nasze nicki jako czerwcowych mam i terminy porodów Nie ukrywam, że aktualizowanie tego posta związane jest z odpaleniem laptopa, a tego praktycznie nie robię już 😂Kaktusowa, Riptide, Domi_95, Anuska0907, IssGreen, Katt, Gosia9 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Ola za kciuki. Dzisiaj bez jakichkolwiek leków na ciśnienie pomiary są ok. Jutro poproszę lekarza o wypisanie w poniedziałek jeśli nadal ciśnienie będzie ok. Możliwe, że miałam jednorazowy skok albo ciśnieniomierz mi wariuje i trzeba nowy kupić. Co do ruchów to u mnie teraz są raczej mocniejsze a rzadsze. Na ktg aktywność Małego jest super, a ja większości ruchów nie czuję, widocznie łożysko amortyzuje.
Anuska0907, Nowa_Ola, meggie94, Katt lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Gosiu, cieszę się, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że były da Ci w końcu święty spokój i na spokojnie urodzisz.
Kaktusowa, trzymam bardzo mocno kciuki, żeby wszystko się unormowało i żebyś mogła wrócić do domu! ✊🏻
Anuska, cieszę się, że dobrze się czułaś w sukience, na pewno wyglądałaś uroczo! 🤩 Widzisz, musisz mnie słuchać, jak doradzam z ubraniami 😁
A ja korzystam z tych ciepłych dni. Byliśmy na działce, ale to jednak męczące, takie siedzenie z gośćmi. Zdecydowanie wolę swoją kanapę, na której mogę znaleźć wygodną pozycję 😂 Miałam plan na majówkę poprać wszystko, ale łapią mnie takie skurcze jak coś zaczynam robić, że powoli sobie to ogarniam. Zwolniłam całą komodę dla Malucha, bo mam taką komodę na 8 szuflad z Ikea w sypialni, w której w sumie były jakieś drobnostki. Jest już czyściutka i przygotowana na rzeczy Małego. Tak samo regał. Dziś posprzątałam trochę mieszkanie, więc już nie będę szaleć dalej, bo potem nie wstanę 🙈 Jutro zaczynam słynne pranie, a pewnie w poniedziałek spakuję torbę do szpitala. W środę wizyta. Puchnę tak jak Wy, moje kochane. Musiałam zdjąć obrączkę i zaręczynowy, jedyne co noszę aktualnie to zegarek. Nogi mam strasznie spuchnięte, ale wkładam szerokie klapki i jakaś sukienkę do połowy łydki i idę, mam gdzieś jak wyglądam na tym etapie 😂 Klimatyzacja w mieszkaniu bardzo ratuje mi życie, nie wiem co bym bez niej zrobiła. Mały się pręży, wierci, ciągle ma czkawkę, no szaleństwo. Wczoraj wieczorem był spokojny, trochę za spokojny, coś tam go szturchnęłam to potem miałam godzinę wiercenia się aż do bólu 😂 Mąż się śmiał, że na własne życzenie 😁 Jeszcze trochę i będziemy miały bobasy w ramionach ❤️
Ps Z takich formalności, to skasuje już te nasze terminy wizyt, bo teraz to będą częste i już powoli zaczniemy się pewnie rozpakowywać w drugiej połowie miesiąca (u mnie od 16.05 donoszona ciąża 🙈), zostawię nasze nicki jako czerwcowych mam i terminy porodów Nie ukrywam, że aktualizowanie tego posta związane jest z odpaleniem laptopa, a tego praktycznie nie robię już 😂
Ola, no pewnie! Gdzie teraz będziesz siadać do laptopa 😂 daj spokój. Fajnie, że 16.05 będziesz miała donoszona, ja też już bym chciała być na tym etapie, bo się boję, że urodzę wcześniej, a moja donoszona będzie chyba z samym początkiem czerwca, o ile dobrze liczę 😄
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa, trzymaj się tam dzielnie! Oby wypuścili Cię najpóźniej w poniedziałek
NowaOla, to może dla porządku wpisz mnie z terminem porodu na 9.06. To mój oficjalny termin z miesiączki, a co będzie to przecież zobaczymy w praktyce u mnie odnoszona będzie od 19.05Nowa_Ola, Kaktusowa lubią tę wiadomość
-
Riptide wrote:To ja z miesiączki 23.06 - chyba jestem jedną z późniejszych terminów tutaj 🙂
Riptide lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam termin na 22.06. Wszystkie porody przed terminem ( 11, 20 i 9 dni) więc myślę, że teraz też tak będzie. Pewnie rozpakuje się gdzieś w połowie
Gdyby nie to, że ciąża jest młodsza to z miesiączki miałabym termin na 11.06.01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Dziś u mnie równo 36 tydzień i jak zaczepiła mnie sąsiadka to uświadomiłam sobie jak to wszystko szybko zleciało. Od jakiegoś czasu mówiłam że już bym chciała urodzić za to dzisiaj stwierdziłam że będzie mi brakowało tego przewalania i kopniaków w brzuchu, w sumie to już mi brakuje jak jest chwilę spokojny 😭
Ja pierścionki zakładam tylko na wyjścia, w domu siedzę bez, raz zostawiałam dłużej to nie wiedziałam co robić, już miałam w głowie jak mi będą obrączkę rozcinać ale natłuszczona poszła 🤣 ale nogi wyjątkowo dobrze się prezentują.
Ja w majówkę wyjątkowo się ogarnęłam, wszystko co musiałam to poprałam, zostało mi jedynie prasowanie bo stwierdziłam że te nowe rzeczy fajnie by było jeszcze przegrzać żelazkiem. Zrobiłam też rachunek sumienia czego jeszcze potrzebuje, co mogłam to dokupiłam, został jeszcze termometr i inhalator ale to zamówimy jak najpóźniej ze względu na gwarancję i laktator i tu poluje na promkę na dzień matki - w zeszłym roku było chyba 30% na neno. -
Co do termometru, to polecacie jakiś fajny ale nie za miliony monet? Też jeszcze muszę dokupić ale jest tyle na rynku że głowa mała, ceny też są czasami zabójcze, a raczej nie jest to urządzenie stosowane na codzień więc chciałabym do tego podejść rozsądnie. 🙂🙂
-
Natka9106 wrote:Co do termometru, to polecacie jakiś fajny ale nie za miliony monet? Też jeszcze muszę dokupić ale jest tyle na rynku że głowa mała, ceny też są czasami zabójcze, a raczej nie jest to urządzenie stosowane na codzień więc chciałabym do tego podejść rozsądnie. 🙂🙂
Ja tylko z doświadczenia powiem, że dobrze mieć minimum dwa rodzaje termometrów w domu… Ja mam taki bezdotykowy do czoła i szlag mnie czasem trafia, bo wystarczy że młoda kiwnie mi głową w trakcie pomiaru i już zła temperatura… Trzeba dokładnie i bez ruchu nim pocelować w środek czoła na daną odległość… Do tej pory myśmy nie mieli przygód z jej gorączkami, za to teraz walczymy z wysoką gorączką i pluje sobie w brodę, że się tyle zbierałam żeby kupić jeszcze elektroniczny pod pachę, do ust, do pupy i/lub do ucha termometr żeby po prostu moc potwierdzić sobie pomiar innym… Taki bezdotykowy do czoła na pewno się tez sprawdzi, bo nawet podczas snu dziecka można bezinwazyjnie zmierzyć.
Pan Tabletka ma ranking i analizę termometrów 😊 -
Byłam wczoraj na usg z dzieciakami i mała siebtak pięknie pokazała. Mam chyba z 5 zdjęć 3d które są tak wyraźne że aż jestem w szoku. Syn stał spatrzony w monitor i tylko obserwował. Mówił że widzial nogę i rękę i nie mógł się odlepić. Wszystko dokładnie posprawdzane i jest dobrze, mam się nie martwić. Mała wazy już prawie 2300.
Wysłałam zdjęcie tatusiowi i napisałam że wszystko jest ok to mi odpisal "to masz dziecko". Dokładnie tak napisał i nic więcej no ale ten typ tak ma.
Pranie i zakupy cały czas w głowę ale nie mam siły żeby się za to zabrać. Może w środę jak mala w końcu pójdzie do przedszkola będzie więcej czasu I w końcu chociaż spakuje torbę i przeglądnę co mam. No i koszule muszę znaleźć bo nie mam pojęcia gdzie są.Emimo lubi tę wiadomość
-
Zaktualizowałam listę
Ja kupiłam termometr taki elektroniczny, ale mam dwa bezdotykowe, które wymagają wymiany baterii. Nigdy nie pokazały mi dobrze temperatury Nie wiem o co z nimi chodzi. Dla siebie również mam elektroniczny, zawsze dobrze pokazuje. Jak będzie potrzeba, to kupię jakiś polecany ten do czoła, ale na ten moment nie kupuję nic ponad ten elektroniczny
Zamówiłam jeszcze teraz prześcieradełko do gondoli i cieplejszy kocyk. Miałam tylko jeden kocyk bambusowy, bo uznałam, że przecież będzie na pewno gorąco jak w piekle, ale uznałam, że jeden ciepły nie zaszkodzi. Spojrzałam na pogodę długoterminową i od 1 czerwca ma być po minimum 24-25 stopni.Anuska0907 lubi tę wiadomość
-
No i właśnie dlatego zastanawiam się jaki śpiworek kupić - 1, 1,5 tog czy może jeszcze jakiś inny? Planowałam aby moja bobaska spała pierwszy miesiąc czy dwa w rożku, ale to jest w sumie taka grubsza kołderka. Nie wiem czy nie będzie jej za ciepło. Powiedzmy zatem, ze pierwszy miesiąc będzie w nim spała, potem tak czy siak potrzebny śpiworek i właśnie nie wiem jaką grubość wybrać. U mnie w lato w mieszkaniu jest tak typowo 23-24 stopnie, w zimę 21-22 w sypialni.
-
Zrobiłam pierwsze pranie dla malucha i uprałam pieluchy tetrowe. Teraz wzięłam się za ubranka. Już szlag mnie trafia, bo każda firma ma inną rozmiarówkę. Jak ja tego nie znoszę. W dodatku zwątpiłam co mam potem spakować do torby. Mam dzieci urodzone jesienią, zimą i wczesną wiosną więc standardowy zestaw to były body plus pajac. A teraz na czerwiec nie wiem co brać, żeby nie przegrzać....01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Kfiatuszek666 wrote:No i właśnie dlatego zastanawiam się jaki śpiworek kupić - 1, 1,5 tog czy może jeszcze jakiś inny? Planowałam aby moja bobaska spała pierwszy miesiąc czy dwa w rożku, ale to jest w sumie taka grubsza kołderka. Nie wiem czy nie będzie jej za ciepło. Powiedzmy zatem, ze pierwszy miesiąc będzie w nim spała, potem tak czy siak potrzebny śpiworek i właśnie nie wiem jaką grubość wybrać. U mnie w lato w mieszkaniu jest tak typowo 23-24 stopnie, w zimę 21-22 w sypialni.
Kwiatuszku, na instagramie Fizjomommy wrzucała post o śpiworkach i tam jest taka grafika, jaki śpiworek wybrać. Post jest z 17 kwietnia. Wysyłam screena grafiki, jeśli ktoś nie ma insta, a chce skorzystać ☺️