Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa_Ola wrote:Andzia, ja nie kupowałam specjalnego sterylizatora, ale takie urządzenie 5w1 z Neno, nazywa się Neno Vita. Wydaje się super, bo możesz tam sterylizować, podgrzewać, rozmrażać, utrzymywać temperaturę. Można ustawić sobie np. w nocy, że za 2 godziny ma podgrzać pokarm do odpowiedniej temperatury lub po prostu ma trzymać temp cały czas. Podobno bardzo ułatwia to życie. Jest na dwie butelki.
Coffee, no 36 tc to już wystarczająco do porodu, ale chyba dzieci urodzone przed 37 tc są traktowane jako wcześniaki, dlatego się zdziwiłam. Najważniejsze żeby wszystko było dobrze, na pewno będzie!
Ja już powtórzyłam te HIV, kiłę, hbs i inne takie, co trzeba zrobić. Jedynie ten gbs mi został i trochę się go cykam, no ale przecież chyba nikt mi tego patyka w tyłek nie wsadzi 😂😂🫣 Hemoglobina u mnie zatrzymała się na 11,2 pomimo brania 200mg Sorbiferu ale przynajmniej skoczyła ponad 11. Mam też już grupę krwi potwierdzoną. Został tylko ten gbs i mogę iść rodzić.
A powiedzcie mi, bo natknęłam się ostatnio na takie komentarze, że przed porodem SN jest mierzona miednica matki i jeśli widzą, że nie przeciśniesz dziecka, bo zbyt wąsko, to robią cc. To prawda? Czy bzdura?
To prawda, ale wymiary już naprawdę musiałyby być baardzo skrajne chyba żeby z tego powodu wzięli na cc. A ja znowu jestem przykładem, że według położnych miałam IDEALNE wymiary do porodu, a mój poród SN się nie udało :pNowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Mnie rozłożyła choroba 🥲Już drugi raz w ciąży, ehhh... Jutro mam wizytę u okulisty, konsultacja przed porodem. Jestem bardzo ciekawa co lekarz powie na tą moją potężną wadę. Pewnie jakbym się uparła to wystawił by skierowanie na CC. Ale moje serce jest tak rozdarte, z jednej strony, przeraża mnie poród siłami natury, ale chciałabym go doświadczyć i czuję że jakbym miała CC to coś mnie w życiu ominie. Cięcie też w pewien sposób mnie przeraża. A z drugiej to przecież nawet naturalny może się skończyć CC. Ehh te rozterki i milion rozkmin🥲
shikaka86 lubi tę wiadomość
-
NowaOla, mi tylko lekarz przejechał patyczkiem przy odbycie i wejściu do pochwy, w ogóle się nie zorientowałam, ze już po badaniu a co do cc to on od dłuższego czasu mnie na to nastawia, ale ja jestem team SN. Jestem w rozsypce i nie wiem co robić. A o tym mierzeniu miednicy to tak, moje koleżanki potwierdzają.
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, więc wychodzi na to, że faktycznie sprawdzają
Domi, zapytam jutro lekarza czy mogę włączyć, dzięki!
Skarbku, sama wada nie jest jeszcze wskazaniem do cc, nawet astygmatyzm nie jest. Wiem, bo mam Ale często przy dużych wadach robią badanie dna oka i wtedy coś znajdują. Pamiętaj żeby przede wszystkim mieć na uwadze swoje zdrowie :* Każdy poród to cud narodzin, bez względu na to czy siłami natury, czy przez cesarskie cięcie -
Ja miałam już 22% zniżki liczyłam na 25% na dzień mamy 😀Nowa_Ola wrote:Hej, ja mam taki zwykły, zwyczajny, najzwyklejszy zestaw z Babyono. Są tam nożyczki z okrągłą końcówką, pilnik i cążki, wszystko w jednym etui, więc wzięłam.
Współczuję Wam dziewczyny takich migren. Ja bólu porodowego jako tako się nie boję, mnie bardziej przeraża fakt leżenia w szpitalu. Nigdy nie leżałam, nie wiem jak to jest, bardzo chciałabym być tam tylko te dwie konieczne doby i wyjść do domu. Nastawiam głowę na to, że ból porodowy być musi, jest po coś, jest mi potrzebny, aby urodzić. Załagodzę go na pewno znieczuleniem, jeśli będę mogła, bo nie chcę cierpieć dla zasady. Ta ciąża jest tak ciężka, że naprawdę poród traktuję jako wybawienie.
Emimo, Momcozy wrzuciło promkę 20% na dzień matkiNowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Najgorsze to zafiksować się na poród naturalny albo cc albo karmienie piersią bo nie wiemy jak będzie. Teraz leżała ze mną dziewczyna, która miała wywoływany poród, który się nie udał i zakończył się cesarką. Tak samo rozmawiałam z drugą, która strasznie chciała karmić piersią, ale nie miała pokarmu i prawie przepłaciła to zdrowiem psychicznym. Także dziewczyny nie ma się co nastawiać. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe 😊
Coffeebreak, Anuska0907, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Najgorsze to zafiksować się na poród naturalny albo cc albo karmienie piersią bo nie wiemy jak będzie. Teraz leżała ze mną dziewczyna, która miała wywoływany poród, który się nie udał i zakończył się cesarką. Tak samo rozmawiałam z drugą, która strasznie chciała karmić piersią, ale nie miała pokarmu i prawie przepłaciła to zdrowiem psychicznym. Także dziewczyny nie ma się co nastawiać. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe 😊
O to prawda! Podpisuję się w pełni. Nam położna na szkole rodzenia mówiła, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, że to MY musimy siebie postawić na pierwszym miejscu, bo jeśli nie zadbamy o siebie i swoją głowę, to będzie nam trudno wszystko ogarnąć i skończy się depresją.meggie94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do sterylizatora to właśnie o takim podgrzewaczu myślałam. Jak mam laktator z momcozy to ten neno 5w1 czy tan inne milion w 1 będzie pasował? Czy to się jakoś gryzie jak Apple i normalne ładowarki?
Tak, chce być KP ale na pewno coś będę odciągać na swoje wyjścia gdzieś. Dzięki za wsparcie, że nie trzeba tego sto razy wyparzać -
Wizyta u prowadzącego w poniedziałek 2300g, wizyta w LuxMed dzisiaj prawie 2700g. 😅🙈 I właśnie takie są te pomiary - co maszyna USG to inaczej. 🤷🏼♀️
I oczywiście zawsze jakiś margines błędu jest, ale no 400g później przy porodzie to już jednak nie da się ukryć sporo. 🫣Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Paatka wrote:Wizyta u prowadzącego w poniedziałek 2300g, wizyta w LuxMed dzisiaj prawie 2700g. 😅🙈 I właśnie takie są te pomiary - co maszyna USG to inaczej. 🤷🏼♀️
I oczywiście zawsze jakiś margines błędu jest, ale no 400g później przy porodzie to już jednak nie da się ukryć sporo. 🫣
A weź mnie nie strasz, jakby nasz miał -400 g, to bym leżała w szpitalu pewnie Więc póki co ufam Luxmedowemu pomiarowi I nawet wizyty kolejne dokładnie na tą samą maszynę umawiam, żeby widać było, czy skubaniec rośnie (całe szczęście rośnie) -
No mi przy pierwszym porodzie na USG tuż przed porodem mówili, że 3900 będzie. Córka urodziła się 3340g.
Ale moja przyjaciółka ostatnio rodziła. Synek miał być malutki. USG przed porodem wskazywało 3200, a on urodził się 3800g. 😁
Także to działa w 2 strony.
I faktycznie najważniejsze jest to, że maluch na tym samym sprzęcie przybiera odpowiednio, także jak jest przyrost to nie ma co się stresować. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja, 13:13
Andzia2519 lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Najgorsze to zafiksować się na poród naturalny albo cc albo karmienie piersią bo nie wiemy jak będzie. Teraz leżała ze mną dziewczyna, która miała wywoływany poród, który się nie udał i zakończył się cesarką. Tak samo rozmawiałam z drugą, która strasznie chciała karmić piersią, ale nie miała pokarmu i prawie przepłaciła to zdrowiem psychicznym. Także dziewczyny nie ma się co nastawiać. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe 😊
Podpisuję się pod tym rękami i nogami - hormony i tak zrobią Wam po porodzie wystarczającą sieczkę z mózgu i emocji, baby blues który z moich obserwacji znajomych dotyka więcej niż mniej kobiet i w tym wszystkim najgorsze co możecie same sobie zrobic to jeszcze sobie dokładać jakieś wyrzuty sumienia i niespełnione wyobrażeniaAnuska0907, Nowa_Ola, Andzia2519 lubią tę wiadomość
-
Czekam właśnie na wypis, już się doczekać nie mogę. Dziewczyny na sali i położne miałam cudowne, ale jednak dłużyło mi się już i nie ma jak w domu 🙈🙈 miałam spotkanie 2 godziny z dietetykiem, także super owocne i jestem umówiona na wtorek na kontrolę 😊
Kfiatuszek666, meggie94, Nowa_Ola, agnieszkallo, Katt, Anuska0907, Emimo lubią tę wiadomość
-
Super Kaktusowa, że będziesz w domku już dziś ☺️
Ja dziś wieczorem mam wizytę, zobaczę ile mój Maluszek waży i pogadam z lekarzem, bo znów spojenie dokucza, pewnie przez wagę Małego. Jeszcze tydzień i niech się dzieje co chce 😂Kasia1988, Kaktusowa, Anuska0907, Emimo lubią tę wiadomość
-
Dziś odebraliśmy wózek, jestem bardzo zadowolona z wyboru. Już się nie mogę doczekać aż będę mogła nim jeździć. Byłam też w H&M i dokupiłam kilka sztuk bodziaków i dwie bluzy.
W pepco udało mi się dorwać ten słynny otulacz do spania. Zobaczymy jak sie sprawdzi. Jest cieniutki więc na lato myślę będzie ok.
Z mężem zjedliśmy pyszny obiad, a później skoczyliśmy na lody i kawkę. Aż ruszać się nie mogę z przejedzenia 😂
W galerii oczywiście nie mogłam nadążyć za moim mężem i turlałam że troszkę za nim.
Za godzinkę mam wizytę, więc zobaczymy jak mały przybiera i czy się może jednak obrócił.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
nick nieaktualny